X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • natasza82 Autorytet
    Postów: 1252 1158

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    santoocha wrote:
    Natasza u mnie jest podobnie. Wczoraj rozmawiałam z kuzynką która daje delicol, bo jej syn ma straszne kolki i tylko to działa, ale efektem ubocznym jest ulewanie.
    Ja się chwaliłam, ze też daję i u mnie spokój. I jak na załość właśnie wczoraj zaczął ulewać. Pierwsze co to odstawiłam delicol i obserwuję...
    o czyli jednak coś w tym jest. ... daj znac czy jest lepiej

    iv09hdgenu0skffm.png
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Isia14 wrote:
    Agusia, kochana, tulę mocno, ale strasznie mi smutno, że kolejny taki poród się jakiejś listopadówce przydarzył :( Ten 25.11 dla nas średni, na szczęście dla naszych maluchów okazał się najszczęśliwszy...najważniejsze, że Adrianek zdrowy <3 Buziaki dla niego od forumowej siostry bliźniaczki ;)

    Co do pokarmu u mnie cały czas lipa, malutko go, no nic, walczę dalej

    Dzięki Isia a jak karmisz swoja córeczkę?

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viv ja tez mam średnią teściowa, chyba jak większość, moja lubi mnie komentować, jak mały obsikał ubranie i dostał czkawki, moja wina bo zle zapięłam pampersa, jak płacze przy przebieraniu moja wina, bo za mało sprytnie to robię, ciągłe komentarze zanim zaczęłam dokarmiać, ze dziecko się nie najada, ze nie chce mu dać jeść.

    może to nie na miejscu, ale mój mąż super się zachował po cc wręczył mi naszyjnik z czystego złota, z 3 zawieszkami :) widziałam, ze bardzo to przezył i się stresował o nas a szczególnie jak ja się wybudzić nie mogłam, a jak mnie wieźli na cc to nie było go przy mnie, położna mu poleciła, żeby poszedł cos zjeść bo to trochę potrwa jak wrócił nie było mnie na sali nie wiedział biedny o co chodzi, dopiero ktoś go zauważył i powiedział co się stało, akurat pokazali mu synka w szybie.

    natasza82, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • niecierpliwa21 Autorytet
    Postów: 1746 1190

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie jestem w stanie Was nadrobić, u nas katastrofa ze spaniem. Moj syn nie ma potrzeby snu wcale! Wycisza sie tylko po jedzeniu, ale nie usypia. Wierci sie, przewraca oczami i wkomcu sie wkurza i krzyczy... Caly czas bije sie raczkami po buzi.

    Probuje go przystawiac do piersi, ale on kompletnie nie umie jej zlapac nawet w nakladce. Mam te lovi rozmiar S, ale dla niego chyba i tak są za duze... Wiecie moze ktora firma ma mniejsze niz lovi???
    Kazda proba picia z cycka konczy sie wielkim krzykiem, on sie denerwuje i ja tez. Trzepie wtedy glowa i nie jest w stanie chwycic, nie mowiac juz o zassaniu sie.. A tak chcialam karmic cyckiem...

    Sciagam pokarm laktatorem z jednej piersi 100ml z drugiej 110ml na jedno odciągnięcie a on żłopie po 80 mniej wiecej.

    nxbhnwz.png
  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia ;) wrote:
    u mnie pokarm zanika wcześniej odciągałam 60 raz nawet 80, a dziś 30-20-20-20, młody właśnie zjadł 20 mojego i 80 mm, straszne to ale co mam zrobić, nie dziwie się, ze on wisi na cycku po 3 godziny, ciągnie i myśli, ze cos poleci ehh, dziewczyny jak odciągam laktatorem co 2-3 godziny to młodego tez przystawiać trochę do piersi?

    Jeżeli chcesz karmić piersią to przystawiaj małego jak najczęściej. Możesz spróbować jeszcze pić femaltiker (mnie pomógł) i dużo pić.

    Niecierpliwa a próbowałaś do usypiania 5s dr Karpa?

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • niecierpliwa21 Autorytet
    Postów: 1746 1190

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amnezja pierwsze słyszę, co to jest?

    nxbhnwz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc,ja dopiero prezespalam noc od polozenia malej do jej wybudzenia kolo 4 ,bo kupilam tabletki na spanie i pomogly mi zasnac,bo dziecko mi spi a ja nie umialam tergo wykorzytsac bo nie umaialm zasnac..taka jestem happy ze mam te tabletki ze hej :P


    Viv trzymaj sie kochana,moze uswiadom mezowi ze nie mmozesz tak wszytskiego ogaraniac i tez potrzebujesz wsparcia glownie w nim,bo to najwazniejsze zeby on cie wspieral teraz.Moze niech zostanie z dzieckiem sam i zobaczy czy tak wszytsko perfekcyjnie sam ogarnia.Najwazniejsze zebys mu wystzko powiedziala,musimyy mowic ludziom co czujemy i czego oczekujemy od nich to zawsze dziala,ja zawsze mowie hippisowi wszytsko prosto z mostu,zreszta kazdemu bo taka juz jestem nie lubie polslowek i zawoalowanych sytuacji,mowie jak jest i jak wsyztsko widze i to dziala,zawsze oczyszcza sytuacje.lubie wiedziec na czym stoje.Wiec jak dzisiaj hippis cos brzdekal ze mala placze to mu powiedzialam prosto z mostu ze jest sobota ma wolne i ma sie nia zajac bo ja porzebuje czasu dla siebie i koniec,potrzebuje wymnyc glowe ,ogolic kurwa nogi bo w tyg czasu na to nie mam...wiec po ogledzinach sytuacji stwierdzil ze ok mam racje i sie mala zajmuje teraz a ja sie obijam troszeczke.Bo mi sie kuzwa nalezy.

    Agusia wspolczuje porodu,ale najwazniejsze ze juz jest wszystko ok,jestescie razewm cali i zdrowi .

    U ns dzis deszczowo,pojedziemy na kawe do jakiegos centrum handlowego,tak sie wczorsaj chwalilam pogoda ze zapeszylam i na weekend pada :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 12:54

    Viviana, Goplana, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość

  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1s-spowijanie- musisz ciasno owinąć malucha,żeby czuł się jak u mamy w brzuchu

    2s-stabilna pozycja na boku lub brzuszku -uspokaja wrzeszczącego malucha,wyłączając odruch Moro

    3s-wyciszszszanie - musisz głośno szumieć albo użyć suszarki do włosów (ja czasami używam słonika z Fischer Price - jest i suszarka i odkurzacz)

    4s - skokołysanie - rytmiczne,monotonne, szarpiące ruchy. na początku energiczne, później łagodne.

    5s - ssanie - pierś,smoczek,butelka.

    U nas ta metoda się sprawdza. A w ogóle warto przeczytać jego książkę. Jak dla mnie jedyna pomocna.

    AgataP, niecierpliwa21, Viviana, Goplana, Milaszka, Maga31 lubią tę wiadomość

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amnezja wrote:
    1s-spowijanie- musisz ciasno owinąć malucha,żeby czuł się jak u mamy w brzuchu

    2s-stabilna pozycja na boku lub brzuszku -uspokaja wrzeszczącego malucha,wyłączając odruch Moro

    3s-wyciszszszanie - musisz głośno szumieć albo użyć suszarki do włosów (ja czasami używam słonika z Fischer Price - jest i suszarka i odkurzacz)

    4s - skokołysanie - rytmiczne,monotonne, szarpiące ruchy. na początku energiczne, później łagodne.

    5s - ssanie - pierś,smoczek,butelka.

    U nas ta metoda się sprawdza. A w ogóle warto przeczytać jego książkę. Jak dla mnie jedyna pomocna.



    o matko a ja sie dziwie ze u nas nie zawsze dziala ,nakarmienie,zawiniecie w becik polozenie do lozeczka i powiedzenie...a teraz spij /... :P
    poczytam o tym moze sie przyda i bedzie szybciej zasypiac.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jesssuuu dziewczyny spalam 3 h po rzad a potem nast 3 h pod rzad i normalnie czuje sie jakbym spala 3 dni non stop,czlowiek nie docenia snu dopoki go nie zabraknie...echhh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 13:00

    Goplana, Dotty84, Maga31 lubią tę wiadomość

  • maaartinka Autorytet
    Postów: 1225 690

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niecierpliwa21 wrote:
    Nie jestem w stanie Was nadrobić, u nas katastrofa ze spaniem. Moj syn nie ma potrzeby snu wcale! Wycisza sie tylko po jedzeniu, ale nie usypia. Wierci sie, przewraca oczami i wkomcu sie wkurza i krzyczy... Caly czas bije sie raczkami po buzi.

    Probuje go przystawiac do piersi, ale on kompletnie nie umie jej zlapac nawet w nakladce. Mam te lovi rozmiar S, ale dla niego chyba i tak są za duze... Wiecie moze ktora firma ma mniejsze niz lovi???
    Kazda proba picia z cycka konczy sie wielkim krzykiem, on sie denerwuje i ja tez. Trzepie wtedy glowa i nie jest w stanie chwycic, nie mowiac juz o zassaniu sie.. A tak chcialam karmic cyckiem...

    Sciagam pokarm laktatorem z jednej piersi 100ml z drugiej 110ml na jedno odciągnięcie a on żłopie po 80 mniej wiecej.
    A może macie problem z wezidelkami? Popros położna lub pediatrę zeby to sprawdził.. Niby maja to sprawdzać na noworodkach ale u mnie nikt tego nie dopilnował.. Jak była położna to zauważyła ten problem bo mały nie chwytał cyca przypilnowalam pediatrę i faktycznie sa za krotkie i dostalismy skierowanie do laryngologa.. Póki co karmimy tylko butla i czekamy na wizytę..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 13:25

    201411191762.png
  • Isia14 Ekspertka
    Postów: 197 369

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia ;) wrote:
    Dzięki Isia a jak karmisz swoja córeczkę?

    Najpierw karmiłam tak, że dawałam swoje sciągniete mleko (ech, te 20-40ml) i potem dokarmiałam mm 50-70ml. Teraz robię tak jak Viviana poleciła - 1 karmienie=1 mleko. Czyli karmię głównie mm, a co któres karmienie daję swoje, z tym ze zanim mi się uzbiera to trochę mija. Moja też ssała godzinami i ciągle głodna, rzucała sie na cycka, płakała. No ale przy takiej małej ilości mleka to nic dziwnego.

    Elfik <3
    FRbCp1.png
  • ewelina_d Autorytet
    Postów: 1043 2500

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczęta

    Moja Hania ryczała wczoraj cały dzień, ale na szczęście noc lepiej - budziła się tylko na karmienie. W związku z tym jestem wyspana, że masakra!:)

    Od rana znowu taniec, ale jakoś dziś łatwiej ją poskromić smoczkiem. Właśnie jest na "spacerze" na balkonie... niestety przez to jej poskramianie jeszcze nawet zębów nie umyłam, więc spacer przed zachodem słońca był raczej wątpliwy... także lepszy balkon niż nic.

    Dziś też testujemy dzień może nie bez, ale ze znacznie zmniejszoną ilością Delicolu, za to z espumisanem. Zobaczymy jak podziała. Jakoś nie widzę po delicolu znacznej poprawy, więc jeśli nie pomaga, to po co dawać... no zobaczymy, czy się nie pogorszy.

    Wczoraj jak mnie mąż wysłał na zewnątrz, ściągnęłam trochę pokarmu "jakby coś", no i żeby się nie zmarnował, podałam jej wieczorem. Okazało się, że nie tylko więcej zjadła, ale i dłużej spała po butli z moim! I jak o 23 rzucała się zamiast jeść, znowu ściągnęłam i dziś w nocy 2 karmienia były butla + cycek na 5 minut na uśpienie, i spoko spała, serio:). 10 minut poświęciłam na ściągnięcie nowego pokarmu, żeby piersi odciążyć i spać. Także obie dziś wyspane.

    I dziś skończę szyć jej te kontrastowe kwadraty na łóżeczko:). Pochwalę się później fotą:).

    Obejrzałam filmiki z tą metodą 5S i będę musiała spróbować! Próbowałam wszystkiego, ale oddzielnie, nigdy na raz, więc się nie liczy:). I książkę też spróbuję przeczytać.

    Milaszka - jak krostki mają końcówki jak pryszcze i są tylko w obrębie głowy, to trądzik niemowlęcy. Jakby były poza głową i bez końcówek, to wtedy możliwe, że alergia.

    Maga - po wczorajszym i dzisiejszoporannym tańcu z płaczącą Hanią, mój mąż też wymiękł :). NIe odczuwał tego jak tylko wieczorem się z nią bujał. Jak dziś "płakał", że nie ma kiedy siku zrobić (ja jadłam śniadanie, mój czas był;)), to uwierzył w końcu w to, o czym mu opowiadałam. Może na twojego też podziała;).

    Agusia - przykry poród, ale najważniejsze, że trafiłaś na lekarzy, którzy złapali w czas, że coś nie tak, i oboje jesteście cali i zdrowi!

    No dobra, trzymam kciuki, żeby dzisiejszy dzień był dla wszystkich lepszy od poprzedniego. May the force be with you!

    [i poszła się umyć, yupii!!]

    natasza82, AgataP, Milaszka, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość

    Ewelina
    hhojzmj.png
  • Goplana Autorytet
    Postów: 1281 2171

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się weekendowo :)

    Ale jestem wyspana! Niesamowite :)
    To jednak nie mój dzieć był High Need tylko ja z tą moją głupia głową, że cały czas męczyłam siebie i jego walcząc o te nędzną laktację. Ja nie miałam czasu, bo ciągle walczyłam różnistymi sposobami, a Mały płakał bo był ciągle niedojedzony.
    Teraz pełna butla, karmienie o wiele rzadziej, Mały najedzony i od razu w kimę wpada, a ja mam mnóstwo czasu :)

    Fidelissa - na rozstępy najlepszy póki co jest laser, i to też spektakularnych efektów nie ma, reszta nic nie daje, bo one i tak prędzej czy później zbledną - ale nic nie spowoduje ich zniknięcia... :/. Niestety sama mam ten problem. Może teraz jak mam trochę więcej czasu, uda mi się wymknąć z domu na kilka sesji laserem...

    AgataP, Fidelissa, Dotty84, Maga31 lubią tę wiadomość

    jftycms.png
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy synkow mam pytanie mój synek obsikal dziś już drugie ubranko, zapinanam pampersa dokładnie, tj wywijam wszystkie te falbanki, rzepy daje nie za luźno ale też nie za mocno, a jak zrobi siku to zawsze ma mokry boczek, używam 1, synek w środę ważył 3815 może 2 mu zakładać

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • Mamadomina Autorytet
    Postów: 501 852

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fidelissa wrote:
    Mikołaj:)

    Jak byłam mała po obudzeniu przy łóżku czekały słodycze i cytrusy w kolorowej bibule :))

    A dzis? Pewnie Mikołaj przyjdzie wieczorem...:)
    Noc w miarę. Ma kłopoty z zaśnięciem od 21-24. Potem śpimy, budzi nas o 3 wcinamy do 4. Spi budzi ok 7 wcinamy do 8 i teraz odpukać w niemalowane spi:))


    Obyczajam w co sie ubrać na imieniny do teściów. Problem w tym, ze musi byc rozpinane na biuście patrz karmienie:)) mam mało takich rzeczy.


    Moj pojechał z moja mama na budowę wiec mimo soboty znowu jestem sama z J. Bede usiłowała zasnąć...moze sie uda....

    Santoocha a propos krocza
    Mnie położna poleciła okłady z Rivanolu..wszystkim Wam polecam:) zagoiło sie, nic prawie nie czuje:)) nie ma zgrubień, szwy sie rozpuściły:)


    Co do przebierania to zazwyczaj robię po karmieniu bo jak sie budzi to krzyczy ze chce jesc w rozumieniu- natychmiast,,,,!!

    Poza tym w czasie karmienia w 99% przypadków robi kupkę, wiec przebierałabym przed i po. Jedyny problem to to ze trzeba odczekać bo moze ulać.
    Miłego Mikołaja :))
    Ps: jeśli chodzi o wagę to ja ważę 10 kg mniej niż przed ciaza:)

    Ps2: co robicie na rozstępy? Jakoś dużo nie mam ale sa różowe. Myśle o tej maści cepan ewentualnie o kolagenie.....Goplanka masz jakiś pomysł ??


    Hej Mikołakowo: na blizny używałam contratubex - super mi pomógł i to bardzo a na rozstęy elancyl, też sprawdziłam i działa

    Fidelissa lubi tę wiadomość

    Aga
    010i3e3kdjmb4cx1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może wam się przyda przy następnej ciąży. Ja i z synem i z córką miałam problem z karmieniem piersią. Duże piersi, do tego takie "nie do złapania" i te małe dzióbki, które nie mogły tego mojego "bogactwa" ogarnąć. Przy trzeciej ciąży postanowiłam tak miesiąc przed terminem swoje piersi przygotować. Smarowałam oliwką i delikatnie starałam się wyciągać sutki. No i pomogło. Trzecie dziecko załapało zaraz za pierwszym razem, jak położyli mi go na brzuchu. I bez problemu karmimy.
    Na początku mleka było mało, ale wiadomo, że laktacja rozkręca sie między 2-5 dobą po porodzie, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość. Jak nie miałam mleka a mały miał żółtaczkę, to podawałam mu mm przez strzykawkę po palcu, żeby się nie przyzwyczaił do butli i tego, że tak łatwo z niej mleko wyciągnąć (a wiadomo, że z piersi to niezła harówa).
    No i uważam, że dużo pomogło to, że po porodzie nie odebrali małego na ważenie, mierzenie, mycie itp. tylko zostawili nas ponad godzinę samych na sali. Mały leżał sobie nagi na moim brzuchu, przykryty ręcznikiem i kołdrą i powoli się doczołgał sam do cyca (trochę mu pomogłam). Jak złapał, to już nie chciał puścić :D

    natasza82, Fidelissa, lkc, Maga31 lubią tę wiadomość

  • Goplana Autorytet
    Postów: 1281 2171

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia ;) wrote:
    Mamy synkow mam pytanie mój synek obsikal dziś już drugie ubranko, zapinanam pampersa dokładnie, tj wywijam wszystkie te falbanki, rzepy daje nie za luźno ale też nie za mocno, a jak zrobi siku to zawsze ma mokry boczek, używam 1, synek w środę ważył 3815 może 2 mu zakładać
    Hehe mam ten sam problem :) i nie ważne jakiej firmy pieluszkę założę... zdarza mi się dosyć często, mojemu mężowi za to nigdy - zauważyłam, że on jednak mocniej ode mnie zapina pieluchę. Mi się wydawało , że będzie za mocno cisnąć, ale najwyraźniej chyba tak trzeba jeśli nie chce się 5 razy dziennie zmieniać ubranka :)

    jftycms.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Umieram...! Spać, a ja w szkole... Mam dość chce do domu juz niedługo ;)

    Agusia faktycznie bardzo traumatyczny poród...

    Tesknie za dziećmi... Masakra jakaś jeszcze cycki przeciekać zaczynaja... Jeszcze tylko jutro...

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goplana no właśnie jak zakładam wydaje mi się, że wszystko jest ok, a jak po spaniu biorę na ręce to boczek cały mokry, hmm może tez trochę scislej będę zapinac. Czytałam tylko, że za ścisło też nie dobrze bo się ulewa.

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
‹‹ 2129 2130 2131 2132 2133 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ