X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia,jesli moge cos doradzic od siebie. Moj Rik tez przez pierwsze kilka tyg obsikiwal ubranka nawt 5 razy w nocy...Bylam zalamana,bo pralka non stop chodzila.Zmienilismy pieluszki na te rossmannowskie 1 ale takie grubsze za 12zl i ja zawijam falbankami do srodka.Teraz mam kproblem,bo wczoraj moj wazyl 4500 i te fajne z rossmanna sa juz za ciasne,a mamy jeszcze 5 opakowan,teraz zalozylismy na probe dady 2,bo mamy duzo ich tez.Ale na noc jeszcze bede zakladac te z zrossmanna.To taka moje obserwacja.

    Goplana lubi tę wiadomość

  • Evik Autorytet
    Postów: 848 878

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam sie Mikołajkowo:) zawszw Mikołajki znajdowała prezent w kapciu od rodziców odkad jestem z mezem musialam go tego rytuału nauczyc bo by sie nie obyło uwielbiam to takze dzis w buciku prezent był:D
    U nas noc bez szału;/ nie dawałam rady siedziec z cycem wiec brałam do łóżka zeby karmic na spiaco, w dzien tez dawala czadu dopiero pol godziny temu zasnela. dzis zaczynaja sie u nas wizyty rodziny a ja nie bardzo mam sile ehhh;/ Laktator przyszedł ale dzis sciagnelam 50 ml z obu piersi jakos tak dziwnie kurde jak reka wyciskam to predzej leci nie wiem czemu:( musze na noc uzbierac pokarmu zeby jej podac i zeby spala

    Maga31 lubi tę wiadomość

    w5wqqps6dh6rkfbp.png
  • izia Autorytet
    Postów: 804 637

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agusia - jak przewijasz to układaj mu siusiaka w dół - wtedy jest wieksza szansa ze siknie tylko w pieluche :)

    Agusia ;), Maga31, Nata lubią tę wiadomość

    f2wl3e5e6my37vnq.png

    relgh371tpzveqzl.png

    iv09e6yde3iv9cgb.png[/url
  • izia Autorytet
    Postów: 804 637

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my dziś szał od rana - najpierw był Mikołaj - potem nasza tradycja czyli ubraliśmy choinkę a w zasadzie dwie - sztuczna na dole już jest a teraz chłopaki pojechali po żywą na piętro- odrazu jakoś fajniej sie siedzi w domu :) tylko śniegu brak, planuje szarlotke piec i muffinki - ostatnio wyszukuje przepisy dla karmiących i testuje

    Maga31 lubi tę wiadomość

    f2wl3e5e6my37vnq.png

    relgh371tpzveqzl.png

    iv09e6yde3iv9cgb.png[/url
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zawsze jak małego przewijalam opracowała to nie obsikiwal się jak siusiak w dol skierowany był i tak przytrmywmalam i zapinalam pampersa ;)

    Jjuz w domu ;)

    Maga31 lubi tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Listopadowki :) ma ktoraj moze fajny prosty przepis na ciasto drozdzowe :)?

  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko mojemu jak zapinam pampersa, zawsze siusiak jest skierowany w dół, nieraz jak otwieram pampersa ma do góry i odrazu go przymykam bo wiem co się święci.

    Fidelissa lubi tę wiadomość

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak, chłopaki tak mają. I tu są wygodne wielorazówki, tego materiału jest tyle, że nie ma szans na sikanie poza pieluchę. Z pampersami niestety też się zdarza. Dostałam w prezencie paczkę, więc postanowiłam na noc dawać, by miał sucho, no i zamiast sucho, były mokre śpiochy i wszystko wkoło.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,a przyszedl mi do glowy taki pomysl,moze na swieta od Maluchow do Maluchow powysylamy nawzajem kartki?Tak by byla jakas pamiatka forumowa?Czy myslicie,ze naruszyloby to nasze poczucie anonimowosci?Moglybysmy np.wylosowac jednego-dwa maluszki,zeby nie do 7p maluchow slac kartki?
    No to taki pomysl tylko...dla chetnych...nie wiem

    Milaszka, xpatiiix3, AgataP, Dotty84, Paju, Maga31, Rybka Nemo lubią tę wiadomość

  • niecierpliwa21 Autorytet
    Postów: 1746 1190

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z Was używa otulaczka Motherhood albo Woombie ? Sprawdza się to, faktycznie dziecko spokojniejsze?

    nxbhnwz.png
  • Evik Autorytet
    Postów: 848 878

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurde dziewczyny czemu nie moge sciagac mleka? Mam spory nawał a jak wkładam w laktator to tylko kilka pierwszych zasysnięc i dalej nie chce. Jakas złą technike mam czy co;/
    A moja płacze juz łzami jutro bedzie miała 2 tyg a dzis sie tak spłakała ze ojeju normalnie straszna krzywda przy przewijaniu

    w5wqqps6dh6rkfbp.png
  • Marzena27 Autorytet
    Postów: 370 635

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane...
    nadrabiałam Was do wczoraj, nocami w szpitalu przez telefon, więc mniej więcej wiem co i jak.

    U nas hmm... tak jednym słowem to nie spodziewałam się takiego przebiegu zdarzeń.
    Zaczynając od rzeczy najważniejszych i jednocześnie najcudowniejszych - od wczoraj jesteśmy w domu, Zuzanka jest przekochana, rozpływamy się nad nią, dostała 10 punktów, wszystkie późniejsze badania wychodziły dobrze, a więc jest okazem zdrowia :)

    No to teraz poród...
    Przyjechaliśmy planowo na IP około południa 2 grudnia we wtorek. Mój lekarz prowadzący był na oddziale, więc czułam się tym bardziej komfortowo i bezpiecznie. Po badaniu i USG okazało się, że Zuzia z dużym prawdopodobieństwem waży około 4 kg, a moje rozwarcie oceniane jest na może 2 cm.. Po przedyskutowaniu wszystkich opcji postanowiono, że przyjmują mnie na porodówkę, próbujemy z oxy, ale tak naprawdę nastawieni jesteśmy na CC, bo nikt nie sądził, że akcja ruszy, no i te 4 kg..

    Po próbie z oxy oczywiście nic :) no i na 16.45 zaplanowana cesarka. Sam zabieg jak najbardziej do ogarnięcia, sporo personelu ze względu na wadę serca, ale fajna kadra, dostałam znieczulenie no i jak wiadomo po chwili było po wszystkim i pokazali mi Krzykacza naszego :) faktycznie 4050... długa na 57/58 cm.

    Skończyli operację, przewieźli mnie do sali, za mną mąż i Zuzanka miała do nas dojechać za chwilę. Po paru minutach widzę obok łóżka cały personel, położna ostrym tonem każe mojemu mężowi jej pomóc podnosić mi nogi, ktoś mnie maca po brzuchu, biegnie lekarz, nie bardzo wiedziałam co się w ogóle dzieje. Nagle monitor, kroplówka jedna druga, zastrzyk. Zobaczyłam tylko przez mgłę minę mojego K... przestraszony, zaczął mnie głaskać po głowie, przyleciał lekarz. Okazało się (to co u Ciebie Goplanka, jeśli dobrze pamiętam?) atonia macicy i krwotok.

    W tym samym momencie przywieźli Malutką, nie chciałam jej oddać na noworodki, więc między tymi kablami wszystkimi i mnóstwem ludzi przytuliła się do mnie i dossała do piersi... przytulaliśmy ją, ja karmiłam, a akcja toczyła się dalej :/
    Najgorzej wspominam wieczne badanie i naciskanie brzucha przez wszystkich po kolei, znieczulenie zaczęło sobie schodzić, a inaczej nie dało się kontrolować co się dalej dzieje z tym krwotokiem, więc naciskali, badali, wyciskali... masakra :(

    Noc wiadomo.... przepłakana bo Zuzia na noworodkach, nieprzespana, męcząca, z personelem obok co godzinę.
    Na drugi dzień miało być lepiej... pionizowanie i te sprawy... a tu co? dupa. Nie da rady. Jedyne co mogłam to usiąść na łóżku przytrzymywana przez męża i położną wstać, ale zasłabłam. No to z powrotem do łóżka..
    Prób wykonano 3, za każdym razem omdlenie, a więc nie mogli wyjąc cewnika nawet, porażka :/

    Przyszedł ordynator, czy zgadzam się na transfuzję krwi, bo mam taką anemię po krwotoku, że nie ma opcji "że się pani sama z tego pozbiera". Wobec tego transfuzja i kolejna noc pod monitorami, kolejna bez Zuzi :( przepłakana..

    Oczywiście po przetoczeniu krwi poprawa w moment, a więc wstałam siku, pod prysznic, ale nie dawałam rady sama podnieść Zuzi ode mnie do łóżeczka, więc mi jej nie zostawili :(

    3 nocy nie odpuściłam i miałam małą obok siebie. Nie było łatwo, ale nie dałabym rady kolejnej ryczeć i nie spać.
    Wczoraj wypuścili nas do domu.
    Gdyby tego było mało, w nocy atak bólu kręgosłupa, głowy, drętwienie rąk, przestraszyłam się nie na żarty i dzwonię na IP. Zespół popunkcyjny po znieczuleniu.... leżeć bez poduszki płasko na plecach, ręce przy sobie, dużo pić, leki przeciwbólowe.
    ZAJEBIŚCIE. Akurat chwilę przed karmieniem małej... jakoś nakarmiłam i tak sobie leżałam....

    Rana po cesarce, ból brzucha, kręgosłupa po cesarce, to rzeczy o których nawet nie wiem, nie myślę. Wczoraj dosłownie wbiegłam na 4 piętro do domu, na ranę nawet jeszcze nie patrzyłam bo to pikuś przy tym całym gównie które mam za sobą. Jestem w jakiś tam sposób... wściekła, zawiedziona? że to tak? że tyle tygodni czekałam na odpłynięcie wód, skurcze, na piękną chwilę przecinania pępowiny...

    Wiem i zdaję sobie sprawę, że najważniejsze że jakoś się z tego wylizuję, a jeszcze ważniejsze, że nasz Skarb zdrowy :)
    Zuzia jest jakaś taka... "cierpliwa". Podziwiam ją że była taka spokojniutka, kochana przy tym całym pojebanym zamieszaniu przez ostatnie dni. Ja nawet pisząc to teraz ryczę i pewnie długo trudno mi będzie o tym komukolwiek opowiadać.

    Dziękuję sile wyższej za takiego męża jakiego mam i za cud - córeczkę.
    Dochodzimy do siebie więc.. będę tu na bieżąco i oczywiście pewnie za chwilę zgłoszę się po porady :)

    Ściskam wszystkie!
    W końcu Mama Zuzi :)

    Fidelissa, AgataP, Maga31 lubią tę wiadomość

    oar83e3kxk11r0ik.png


    ex2bmg7yfkaymxmq.png

    i81xxzdv8mhocgdy.png
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój synek jak zmienialam mu dziś mokre ubranko też zaplakal prawdziwymi łzami, biedactwo.
    Kurcze przystawilam go do piersi ssal, ale nic nie leciało, osłonka była sucha a teraz znów sciagnelam tylko 20.

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erik a odciagasz systemem 775533?

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ÓptimusPrime wrote:
    Dziewczyny,a przyszedl mi do glowy taki pomysl,moze na swieta od Maluchow do Maluchow powysylamy nawzajem kartki?Tak by byla jakas pamiatka forumowa?Czy myslicie,ze naruszyloby to nasze poczucie anonimowosci?Moglybysmy np.wylosowac jednego-dwa maluszki,zeby nie do 7p maluchow slac kartki?
    No to taki pomysl tylko...dla chetnych...nie wiem

    My chetne z Gochą ;)

    ÓptimusPrime lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja Wam wysle :-) zaakceptuj zapr,wymienimy sie mailami,a w mailu adresami,by tu nie pisac :-D

  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenka, aż nie da się kliknąć "lubię"...
    Ale najważniejsze, ze już po wszystkim, że Zuzia jest zdrowa i jesteście w domku. Teraz Ty wracaj jak najszybciej do zdrowia i pełni sił :)

    Ja dziś byłam w pracy na godzinkę, zrobiłam duże zakupy, wykupiłam leki dla teścia, kupiłam Młodemu fajne body i spodenki w Pepco, sobie stanik bezszwowy, 3 kubki (mój nałóg :P). Wróciłam po 4 godzinach, niestety Mały tyle nie wytrzymał i T. musiał go nakarmić Bebilonem. Cyc prawie mi eksplodował!
    Zaraz go wybudzamy na kąpiel, a mój mąż idzie wieczorem do lokalnego baru robić pępkowe dla kumpli. Więc cała nocka z Synkiem moja.

    Natasza, dzis nie ulewamy, więc może rzeczywiście delicol był sprawcą.

    xpatiiix3, natasza82, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość

  • Mag.1990 Autorytet
    Postów: 716 951

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a ja ostatnio na nocnym karmieniu myślałam, że mogłybyśmy się przerzucić na jakieś typowo zamknięte forum - możliwość posiadania adminów, forum zamknięte bez podglądu dla nikogo - tylko osoby zarejestrowane, zaakceptowane przez admina - czyli nasza jakaś ekipa:)
    wtedy 0 niepożądanych osób, 0 "podglądających".
    Pewnie nie wypali ale tak mi tak do głowy mi przyszło.

    Goplana, ÓptimusPrime, Fidelissa, lkc, AgataP, Milaszka, Reverie, Viviana, anusiaa90, Paju, Maga31, Rybka Nemo lubią tę wiadomość

    s6gefkg.png
    v90wa85.png
  • mada_lena Autorytet
    Postów: 1501 2230

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witamy sie Mikolajkowo :)

    naforum

    santoocha, xpatiiix3, ÓptimusPrime, Dotty84, lkc, AgataP, natasza82, Viviana, anusiaa90, sisiiii, Maga31 lubią tę wiadomość

    ex2bcwa1nmh8d1pb.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag kiedyś ktoś rzucił pomysł, ale wiekszosc zagasiła go :) bo część z Nas nie ma fejsa ;P a z reszta tutaj czytelniej jest ;) ja np bym nie miała czasu czytać komentarzy pod kazdym postem ;) no i szkoda by było, żeby Nasz wątek takak wrześniowych umarł tak było tez z moimi lutowkami... I nie jestem na grupie tam, ale tam sporo konfliktów by?o..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 19:07

    AgataP lubi tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
‹‹ 2130 2131 2132 2133 2134 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ