Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, u mnie deszczowo, jutro idę na badania, kurde nie wiem czy muszę na czczo, bo to będzie trudne, bo jadę do innego laboo, bo jest sporo taniej.
Trochę jestem rozdrażniona dziś, bo jem ile mogę i chudnę, a kurdę mało ważę i lepiej przytyć. Gin kazał się nie martwić, ale muszę codziennie kontrolować wagę. Dziś jakoś bezobjawowo. -
Witam
https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AvTygpcuiDwwdFVjMVJLZEwyMVJCbHdzMTJqX1A0ZUE&usp=sharing
już nie zauważyłam że tam jakieś prywatne jest już ustawiłam ,że Wy też możecie
U mnie dzissiaj dalej ból brzucha i mega wzdęcie... W dodatku wygazować się nie mogę całkiem... ;/Livia
Nela
Marcel
-
No w tej tabelce automatycznie można zrobić segregacje dat i innych rzeczy.
Ja oczywiście im bliżej wizyty tym bardziej dziczeje;/ Boję się że moja choroba i branie antybiotyku nie wpłynęło negatywnie na dzidzie.. Bo gdzie się nie czyta to choroba w 1 trymestrze to poprostu samo zło!
Ech kiedy jak wkońcu zacznę się cieszyć tak naprawdę bo narazie to żyje od wizyty do wizyty.. Ciężko czasem człowiekowi uwierzyć we własne szczęścieWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2014, 10:52
-
Ile pozytywnych wieści z wczoraj, super oby więcej takich pozytywnych dni
U mnie dziś deszczowo i nic mi się nie chce. Wczoraj ledwo mieszkanie ogarnęłam myślałam że nie dam rady zadyszki dostawałam Tak samo jak do sklepu poszłam to myślałam że nie wrócę, denerwuje mnie to ;P
Śniło mi się dziś że czułam jak moje bobasy się ruszają, bo w moim śnie było dwoje -
okti ja też tak mam - w pierwszej ciąży do końca tak było w tej miało być bardziej na luzie to póki co nie jest bo ciągle jest coś co mnie stresuje..
u mnie póki co objawy coraz intensywniejsze - nadal bez wymiotów ale mdli mnie mdli mdli mdli łee i na dodatek katar mi schodzi i czasem czuje jak spływa do gardła i wtedy to już mdli na maksa
a mam pytanie czy wy też tak macie że jak wchodzicie do jakiegoś sklepu to was odrzuca? czy to spożywczak czy z ciuchami to ten natłok ludzi, kolorów itd sprawia się nawet nie mam ochoty się skupiać na zakupach a odrazu na wyjściu .. -
Okti ja nie niedawno oglądałam "Sekrety chirurgii" i tam była kobieta bez ucha. I lekarz mówił że ona się taka urodziła bo jej mama w I trymestrze chorowała. Aż się przeraziłam ale z drugiej strony np u nas na forum to już chyba każda przeziębienie przechodziła, więc dużo kobiet w ciąży choruje a jednak rodzą zdrowe dzieci. Kochana nie czytaj tyle, na pewno będzie wszystko dobrze, przecież nikt nie dałby Ci antybiotyku który zaszkodziłby dziecku.
-
nick nieaktualnyNiestety nie mam dobrych wieści.Chyba wole Wam to napisać, niż powiedzieć np.mojej mamie, bo wszystko staje mi w gardle. Pęcherzyk urósł, ma 4/5 cm, ale zarodek już nie. Ma 5 mm, a to za mało. Gin wysłała mnie do szpitala na pobranie krwi na HCG. Kolejne w czwartek. W piątek wynik i diagnoza, czy żyje czy nie. Wzięłam zwolnienie, bo nie dam rady tłumaczyć, co i dlaczego.
-
Kogo nie spytam to chorował w I trymestrze, taka jest słabsza odporność, także wierzę, że u każdej będzie dobrze.
Ja też mam stresy, jak każda, a to objaw taki, a to brak objawu, ale to troska o dziecko która pozostanie po porodzie i na zawsze.
Tabelka działa
Ja nic oprócz nasze forum nie czytam, bo naprawdę zestresowane dziewczyny interpretują normalne objawy jako jakieś straszne, można potem mieć stresa, a po co. Ewentualnie czytam poradniki i gazety.Czarnaa94 lubi tę wiadomość
-
Gosia_1987 wrote:Niestety nie mam dobrych wieści.Chyba wole Wam to napisać, niż powiedzieć np.mojej mamie, bo wszystko staje mi w gardle. Pęcherzyk urósł, ma 4/5 cm, ale zarodek już nie. Ma 5 mm, a to za mało. Gin wysłała mnie do szpitala na pobranie krwi na HCG. Kolejne w czwartek. W piątek wynik i diagnoza, czy żyje czy nie. Wzięłam zwolnienie, bo nie dam rady tłumaczyć, co i dlaczego.
Gosiu nie stresuj się! kiedy byłaś u lekarz ostatni raz? -
nick nieaktualny
-
Gosia_1987 wrote:Niestety nie mam dobrych wieści.Chyba wole Wam to napisać, niż powiedzieć np.mojej mamie, bo wszystko staje mi w gardle. Pęcherzyk urósł, ma 4/5 cm, ale zarodek już nie. Ma 5 mm, a to za mało. Gin wysłała mnie do szpitala na pobranie krwi na HCG. Kolejne w czwartek. W piątek wynik i diagnoza, czy żyje czy nie. Wzięłam zwolnienie, bo nie dam rady tłumaczyć, co i dlaczego.
Spokojnie Gosiu, jak ma być dobrze to będzie. Życie twardo uczy nas pokory i cierpliwości. Myśl pozytywnie, ale bądź gotowa na wszystko - z resztą jak my wszystkie tutaj.
Przytulam Cię mocno. :*
A jak objawy?
Ostatnio pisałaś, że zarodek miał 7mm - a teraz 5?
Było serduszko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2014, 12:17