Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
alka89 wrote:Hej. Ja wczoraj byłam na wizycie i wszystko ok,mimo,ze zadnych objawow,dzisiaj na 12.30 tez jade do tego starego ,zmierzy malego i jutro to dokladne usg...
Dziwne to wszystko,inni potrfia sie codziennie ciedszyc,a ja tydzien po wizycie zadowolona,a potem dallej sie martwie,dobrze,ze nastepna wizyte mam we wtorek,ta mloda bedzie mnie czesto brała,wiec moze bede sie ciagle cieszyc,a nie zamartwiac. Bede odstawiac powoli lutke,troche sie boje bo biore ja od owulki...
Alka to jak często masz usg robione? bo ja miałam prenatalne w poniedziałek a w czwartek mam wizyte u moje gin i nie wiem czy jak zrobi usg to nie za często ... -
Hej kobietki:) Ja wczoraj słabo z jedzeniem i wymioty a dziś nadrabiam, na śniadanie spagetti i batonik:D Zaraz się chyba wytaszcze z łóżka i pójdę do koleżanki żeby nie wkręcać się w brak objawów:) Ale leniem to ja jestem niesamowityyym;)
mada_lena lubi tę wiadomość
-
Alka ja mam tak samo, że ide do gina, przez tydzień się cieszę a następny tydzień przychodzi strach i paniczne wsłuchiwanie się w organizm czy wszystko jest ok. Uczę się ostatnio prostego myślenia, że jestem w ciąży i nie ma już odwrotu będzie dzidziuś !
-
mamadomina wejdź w ustawienia i wklej link z suwaczkiem w miejscu podpisu na forum. A ja mam ochotę zrobić naleśniki na obiad ale nie mam pojęcia z czym je zrobić? na słodko odpadają, zawsze robiłam ze szpinakiem albo warzywami a dzisiaj nie mam pomysłu
-
Witam
KocieOCzy i ja tak mam często u mnie dzisiaj cholernie duszno, do domu ledwo się doczłapałam, normalnie już się prawie słaniałam po drodze z przystanku tak słabo mi się w autobusie zrobiło... ;/
Ja Wam powiem coś, jak ktoś mi jeszcze raz powie ,że biopsja nie boli to mu powiem pare niemiłych słów, nie wiem co ja tam mam ,ale cholernie bolało mnie to do tej pory całe gardło mnie boli jakbym miała angine, ledwo przełykam, a zjeść coś to będzie lada wyczyn odebrało mi apetyt aż... ;/ ponoć mocno ukrwione to gorzej boli, myślałam, że zejde tam jak mi wbił tą igłę a tak głęboko ,że chyba po samo gardło, bo do tej pory mnie boli... śmiechem żartem to tak naprawdę spierdzieliłam z tamtąd za pierwszym razem, a w taką histerię wpadłam zaczęłam płakać ,że szok... nie mogłam się uspokoić siedziałam z mamą i tak się zaciągałam, że się na mnie gapili, a tam tłum ludzi każdy uśmiechnięty i mówi ,że to nie boli co najwyżej jak pobieranie krwi, po godzinie siedzenia na krzesełku dopiero jak się uspokoiłam weszłam tam zdecydowanie a jak do mnie jaka dzielna dziewczyna i tak dalej, a wcześniej to jak Ty urodzisz jak się igły boisz, to im powiedziałam na odchodne ,że są oszuści bo mnie bardzo bolało to i wole drugie dziecko też bez znieczulenia urodzić niż drugi raz coś takiego mieć... to może jak ktoś ma płytko to i go nie boli bo mnie faktycznie samo wkłucie nie bolało i nic nie czułam ,ale jak w tego guza wbił to ojeeeeejuniu aż słabo sie zrobiło... a w dodatku robili to przy otwartych drzwiach hurtowo normalnie tłumy ludzi były wchodzili i wychodzili tylko... a ja się wystraszyłam, bo mnie wzieli do gabinetu tam i widziałam jak to robią a babce 5 strzykaw wielkich jak moja reka wbijali w szyje to wez i się nie wystrasz człowieku... no ale trudno ponarzekałam trochę, ale jeszcze żyje...
desou no to kochana świetne wieści
okti kochana będzie dobrzeja mam jutro na 9.15
A ja teraz vitaminer z dha łykam , a potem ladeevit kupuje
mamadomina to tak jak ja z om z usg wychodzi dzień do przodu mi
a masz na samej gorze ustawienia tam kliknij społecznośc i link suwaczka wklej w okienku twoj podpis
talia22 i ja bede miała znowu usg jutro, a w poniedziałek miałam, także taki sam odstęp myśle ,że nie za często tam raz jak wyjdzie tak to nic się nie stanie
Miłego dnia.!Mamadomina, Goplana, Fidelissa lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Nata wrote:mamadomina wejdź w ustawienia i wklej link z suwaczkiem w miejscu podpisu na forum. A ja mam ochotę zrobić naleśniki na obiad ale nie mam pojęcia z czym je zrobić? na słodko odpadają, zawsze robiłam ze szpinakiem albo warzywami a dzisiaj nie mam pomysłu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 12:04
Nata lubi tę wiadomość
-
A ja, gdyby nie mdłości i wymioty, to bym nawet nie myślała o ciąży.
W zeszłym tyg. miałam USG prenatalne u jednego gina, a w tym tygodniu w pt. mam prenatalne u mojej prowadzącej - i powiem szczerze, że nie chce mi się iść, zawracanie gitary... skoro ostatnio wszystko było dobrze.
Nie martwię się na zapas i dobrze mi z tym
Na L4 jestem od początku ciąży, i dobrze bo bym nie wyrobiła z tymi mdłościamizwłaszcza, że mam mdłości jak tylko pomyślę o mojej pracy
Ale nadal chodzi mi po głowie zmiana pracy, a co się z tym wiąże zmiana branży... więc chyba pójdę do pracy na przełomie czerwca i lipcaOdważne co? Zaczynać w ciąży nowy etap zawodowy... ale czuję, że jeśli nie wykorzystam tej szansy to będę później żałować
KUNIAK, Marzena27, sylvi lubią tę wiadomość
-
xpatiiix3 wrote:Witam
KocieOCzy i ja tak mam często u mnie dzisiaj cholernie duszno, do domu ledwo się doczłapałam, normalnie już się prawie słaniałam po drodze z przystanku tak słabo mi się w autobusie zrobiło... ;/
Ja Wam powiem coś, jak ktoś mi jeszcze raz powie ,że biopsja nie boli to mu powiem pare niemiłych słów, nie wiem co ja tam mam ,ale cholernie bolało mnie to do tej pory całe gardło mnie boli jakbym miała angine, ledwo przełykam, a zjeść coś to będzie lada wyczyn odebrało mi apetyt aż... ;/ ponoć mocno ukrwione to gorzej boli, myślałam, że zejde tam jak mi wbił tą igłę a tak głęboko ,że chyba po samo gardło, bo do tej pory mnie boli... śmiechem żartem to tak naprawdę spierdzieliłam z tamtąd za pierwszym razem, a w taką histerię wpadłam zaczęłam płakać ,że szok... nie mogłam się uspokoić siedziałam z mamą i tak się zaciągałam, że się na mnie gapili, a tam tłum ludzi każdy uśmiechnięty i mówi ,że to nie boli co najwyżej jak pobieranie krwi, po godzinie siedzenia na krzesełku dopiero jak się uspokoiłam weszłam tam zdecydowanie a jak do mnie jaka dzielna dziewczyna i tak dalej, a wcześniej to jak Ty urodzisz jak się igły boisz, to im powiedziałam na odchodne ,że są oszuści bo mnie bardzo bolało to i wole drugie dziecko też bez znieczulenia urodzić niż drugi raz coś takiego mieć... to może jak ktoś ma płytko to i go nie boli bo mnie faktycznie samo wkłucie nie bolało i nic nie czułam ,ale jak w tego guza wbił to ojeeeeejuniu aż słabo sie zrobiło... a w dodatku robili to przy otwartych drzwiach hurtowo normalnie tłumy ludzi były wchodzili i wychodzili tylko... a ja się wystraszyłam, bo mnie wzieli do gabinetu tam i widziałam jak to robią a babce 5 strzykaw wielkich jak moja reka wbijali w szyje to wez i się nie wystrasz człowieku... no ale trudno ponarzekałam trochę, ale jeszcze żyje...
desou no to kochana świetne wieści
okti kochana będzie dobrzeja mam jutro na 9.15
A ja teraz vitaminer z dha łykam , a potem ladeevit kupuje
mamadomina to tak jak ja z om z usg wychodzi dzień do przodu mi
a masz na samej gorze ustawienia tam kliknij społecznośc i link suwaczka wklej w okienku twoj podpis
talia22 i ja bede miała znowu usg jutro, a w poniedziałek miałam, także taki sam odstęp myśle ,że nie za często tam raz jak wyjdzie tak to nic się nie stanie
Miłego dnia.!
-
najlepszym się zdarza mamadomina :-)ja też jestem zakręcona w tej ciąży, do tego stopnia że nie powinnam chyba autem jeździć bo ostatnio jak parkowałam u koleżanki to przerysowałam drzwi bramą, na szczęście delikatnie ale mąż miał focha na mnie :p
Mamadomina, mada_lena lubią tę wiadomość
-
xpatiiix3 wrote:Witam
KocieOCzy i ja tak mam często u mnie dzisiaj cholernie duszno, do domu ledwo się doczłapałam, normalnie już się prawie słaniałam po drodze z przystanku tak słabo mi się w autobusie zrobiło... ;/
Ja Wam powiem coś, jak ktoś mi jeszcze raz powie ,że biopsja nie boli to mu powiem pare niemiłych słów, nie wiem co ja tam mam ,ale cholernie bolało mnie to do tej pory całe gardło mnie boli jakbym miała angine, ledwo przełykam, a zjeść coś to będzie lada wyczyn odebrało mi apetyt aż... ;/ ponoć mocno ukrwione to gorzej boli, myślałam, że zejde tam jak mi wbił tą igłę a tak głęboko ,że chyba po samo gardło, bo do tej pory mnie boli... śmiechem żartem to tak naprawdę spierdzieliłam z tamtąd za pierwszym razem, a w taką histerię wpadłam zaczęłam płakać ,że szok... nie mogłam się uspokoić siedziałam z mamą i tak się zaciągałam, że się na mnie gapili, a tam tłum ludzi każdy uśmiechnięty i mówi ,że to nie boli co najwyżej jak pobieranie krwi, po godzinie siedzenia na krzesełku dopiero jak się uspokoiłam weszłam tam zdecydowanie a jak do mnie jaka dzielna dziewczyna i tak dalej, a wcześniej to jak Ty urodzisz jak się igły boisz, to im powiedziałam na odchodne ,że są oszuści bo mnie bardzo bolało to i wole drugie dziecko też bez znieczulenia urodzić niż drugi raz coś takiego mieć... to może jak ktoś ma płytko to i go nie boli bo mnie faktycznie samo wkłucie nie bolało i nic nie czułam ,ale jak w tego guza wbił to ojeeeeejuniu aż słabo sie zrobiło... a w dodatku robili to przy otwartych drzwiach hurtowo normalnie tłumy ludzi były wchodzili i wychodzili tylko... a ja się wystraszyłam, bo mnie wzieli do gabinetu tam i widziałam jak to robią a babce 5 strzykaw wielkich jak moja reka wbijali w szyje to wez i się nie wystrasz człowieku... no ale trudno ponarzekałam trochę, ale jeszcze żyje...
Miłego dnia.!
Byłaś bardzo dzielna. Kurcze, nie mogli Ci tego zrobić przed ciążą?Przecież guzek to nie duch, nie pojawia się nagle i znika
Już nie myśl o tym.
Doskonale Cię rozumiem z tym porównaniem do porodu - na przykład mnie też z zabiegów bardziej przeraża nacięcie krocza niż cięcie cesarskie
-
hehehhe no no widzisz ,ja np się boje nawet znieczulenia w kręgosłup bardziej niż porodu bez znieczulenia, tyle że to już przeszłam raz więc i drugi bez chcę rodzić
już nie myśle o tym hehe musiałam z siebie wyrzucić to ,bo tye emocji w sobie miałam
przestało boleć tylko przy przełykaniu jeszcze troszkę boli
a przed ciążą guzka nie było, teraz się pojawił taki ok 1cm w ciągu 3 miesięcy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 12:17
Livia
Nela
Marcel
-
Ja mam często usg, taka czasem potrzeba, czasem tak wyniknie, że się martwię i pójdę, czytałam już wiele razy, że to nie działa źle na Dzidzi.
A ja dziś pooglądałam w necie jak rozpoznać dziewczynkę a chłopca, na kolejnym usg jak gin będzie potwierdzał płeć to już sama będe się lepiej znać
Pati bidulko, odpoczywaj po biopsji, u mnie też samo wstrzyknięcie w guza mocniej bolało i miałąm sporego siniaka.
Kurdę nie ma pogody i patrzyłam, że deszcz ciągle zapowiadają, nawet na spacer nie idzie pojść, bo wieje i zaraz mnie zatoki bolą. -
Goplana wrote:A ja, gdyby nie mdłości i wymioty, to bym nawet nie myślała o ciąży.
W zeszłym tyg. miałam USG prenatalne u jednego gina, a w tym tygodniu w pt. mam prenatalne u mojej prowadzącej - i powiem szczerze, że nie chce mi się iść, zawracanie gitary... skoro ostatnio wszystko było dobrze.
Nie martwię się na zapas i dobrze mi z tym
Na L4 jestem od początku ciąży, i dobrze bo bym nie wyrobiła z tymi mdłościamizwłaszcza, że mam mdłości jak tylko pomyślę o mojej pracy
Ale nadal chodzi mi po głowie zmiana pracy, a co się z tym wiąże zmiana branży... więc chyba pójdę do pracy na przełomie czerwca i lipcaOdważne co? Zaczynać w ciąży nowy etap zawodowy... ale czuję, że jeśli nie wykorzystam tej szansy to będę później żałować
Goplana lubi tę wiadomość