X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • sylvi Autorytet
    Postów: 1022 810

    Wysłany: 12 maja 2014, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maga31 wrote:
    Gratuluję Wam super wyników :)
    KasiaKa, teraz sobie odpoczniesz :)
    Dziś byłam na wizycie kontrolnej bo kończyło mi się L4. Gin zbadał mnie na fotelu i usg brzuszne i dzidziak fikał aż miło :)
    Powiedziałam, że zastanawiam się czy nie wrócić do pracy, skoro te pierwszy trymestr minął, to sam mi zasugerował bym nie wracała, bo teraz najlepszy okres się zaczyna i trzeba korzystać z ładnej pogody ;)
    W sumie to ma racje, teraz i tak ZUS płaci wynagrodzenie, więc w pracy też się pewnie cieszą, a ja w pracy i tak nie mogę wrócić na moje stanowisko bo praca z mikrobami w ciąży niewskazana, więc bym się tylko niepotrzebnie tam pałętała ;) zaoszczędzę na dojazdach a w czerwcu wybierzemy się nad morze pooddychać jodem :)

    oar89n73xsvk879c.png

    hehe jesli chodzi o prace to na moje miejsce juz ktos jest mam tylko powiedziec kiedy L4;)

    Maga31 lubi tę wiadomość

    ckai3e3k2pedhvnb.png
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 12 maja 2014, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idia nie martw się wszystko będzie ok, mam nadzieję że ten polip zniknie jakoś. Cieszę się że z Waszymi bąbelkami wszystko dobrze :-) ja chyba już wiem czemu mam nadal mdłości, bo ja mam za wysokie żelazo przecież,a moje witaminy mają jego dodatkową dawkę więc ciągle sobie podbijam poziom...

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • sylvi Autorytet
    Postów: 1022 810

    Wysłany: 12 maja 2014, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a wlasnie bylo apropo ciśnienia, ja u lekarza miałam wyższe bo 140/80 ale to chyba z podjarania perspektyywy zobaczenia bąbelka :P no ale kazał mierzyć i dzisiaj co? 116/63 :P

    ckai3e3k2pedhvnb.png
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 12 maja 2014, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzisiaj w pracy zjadłam botwinkę a w domu wypiłam szczawiową, a teraz zjadłabym pomidorową :-) dodatkowo mąż kupił chałkę i zjadłam z nutellą a drugą kromkę z serkiem waniliowym :-)

    Fidelissa lubi tę wiadomość

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • Jula222 Autorytet
    Postów: 1304 1116

    Wysłany: 12 maja 2014, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja chcę BIGOS... :(

    xpatiiix3 lubi tę wiadomość

    bl9chdgeprsz4jls.png
    ug379vvjahkjd57g.png
    Aniołek 2.02.2013 (11 tydz.) [*][*][*] Zawsze będziesz w naszych serduszkach Aniołeczku!
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 12 maja 2014, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jjjjeeeeejjjjjccccciiiiiuuuuuu mąż zrobił mi grzanki z szyneczką i serem żółtym :-) kochany jest chociaż jeść mi się nie chce na razie za to pić masakrycznie:-)))

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2014, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziulka112 wrote:
    Cześć dziewczyny.
    Ostatnio nie wiem co się ze mną dzieje. Jestem bardzo zmęczona. Żyje z dnia na dzień i ciągle o czymś zapominam. W pracy jest najgorzej, bo teraz mam taki okres że muszę pamiętać o wilu sprawach. Muszę się jakoś ogarnąć

    Mam dokładnie tak samo. I nie wiem, jak sobie z tym poradzić.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2014, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ohhh.. Grzanki... :-)~~~ już wiem, czego mi brakuje :-D chociaż właśnie przed chwilą zjadłam hot-doga na kolację ;-)

  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 12 maja 2014, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wczoraj na kolacje opyliłam 4 tościki z serkiem i pieczarkami :D tylko zabrakowało mi cebulki i paryki :D hehe jutro na śniadanie jeszcze sobie zrobię :D

    humorek na dobranoc lepszy już, chyba ta szkoła mnie tak dołuje i przygnębia straszny stres jest tam siedzieć.. ten hałas na przerwach odzwyczaiłam się.. ;/

    idia kochana na pewno będzie dobrze wszystko :** nie martw się ,jesteśmy z Tobą :)

    A z tym zapominaniem to normalka, ja ciągle nie wiem co ja chciałam, jeszcze się dzisiaj do mnie baba z angielskiego spruła, że ja leżąc w łóżku jej łaskawie zeszytów nie uzupełniłam, że 1 mi postawi, to wiecie co, klasa za mną stanęła i powiedzieli jej ,że chyba mi zazdrości, bo jest starą bezdzietną panną i temu się tak czepia... i co zamknęła paszcze to ja jeszcze powiedziałam, że nie uzupełnie i tak bo nie mam kiedy ,bo mam ważniejsze sprawy na głowie i co ona do mnie no dobrze Tobie odpuszcze może i niegrzeczna byłam, ale ona dla mnie dzisiaj też.. a potem na praktykach zaliczyłam cos co miałam zaliczone tak się zdenerwowałam i głowa mnie rozbolała ,że czas zmarnowałam na cos co już miałam zaliczone ,że się ubrałam i poszłam, strasznie mi nerwów dzisiaj napsuli no myślałam, że może jakiś punkcik za aktywność, to tylko usłyszałam, no to sobie poćwiczyłaś przed egzamiem, ciesz się... i w dodatku na wejściu usłyszałam, że czemu sobie nie chodzę na praktyki ,że ciąża to nei choroba i nie zwalnia mnie z zajęć, nosz kur... myślałam, że zabije... ale tu znowu klasa się wtrąciła i postawiła do pionu nauczycielkę :D kurde niby czasem nie lubię ich ,ale często bywa ,że mogę na nich liczyć :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 22:14

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • asia099 Autorytet
    Postów: 267 298

    Wysłany: 12 maja 2014, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jula222 wrote:
    Ja równiez wczoraj oszalałam :P Naleśniki z nutella i banankiem obok bita śmietanka, i podgryzałam koreczki śledziowe po giżycku :D

    U mnie to nic nowego, hehe, od zawsze jadłam wszystko, pikantne, słone a zaraz słodkie i kwaśne...
    A dziś też jadłam naleśniki z bananem i czekoladą :)

    relgh371qq47owdh.png
    wwgzvfxmrhda6ta8.png
  • sylvi Autorytet
    Postów: 1022 810

    Wysłany: 12 maja 2014, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spoko pati ja też dzisiaj nerwus jestem :P

    eeej nie szczujcie tymi tostami bo ja nie mam jak zrobic :( ni ma sera ni ma tostów. a ostatnio kupiliśmy z narzeczonym takie pyyyyyszne nadziewane serem papryczki e Biedrze. pychota. placilismy chyba 7 zł, a dzisiaj byłam w Społem a tam po 14zł. no way

    xpatiiix3 lubi tę wiadomość

    ckai3e3k2pedhvnb.png
  • Lavendula Autorytet
    Postów: 787 2004

    Wysłany: 12 maja 2014, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nata wrote:
    Idia nie martw się wszystko będzie ok, mam nadzieję że ten polip zniknie jakoś. Cieszę się że z Waszymi bąbelkami wszystko dobrze :-) ja chyba już wiem czemu mam nadal mdłości, bo ja mam za wysokie żelazo przecież,a moje witaminy mają jego dodatkową dawkę więc ciągle sobie podbijam poziom...


    daj trochę żelaza... ja mam ciut za mało ;)

  • sylvi Autorytet
    Postów: 1022 810

    Wysłany: 12 maja 2014, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    odkładacie coś kasy na dzieciaczki? ja sobie założyłam oszczędnościówkę i odkładam co miesiąc 100zl, żeby mieć później dla dziecka:)

    ckai3e3k2pedhvnb.png
  • ewelina_d Autorytet
    Postów: 1043 2500

    Wysłany: 12 maja 2014, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylvi wrote:
    odkładacie coś kasy na dzieciaczki? ja sobie założyłam oszczędnościówkę i odkładam co miesiąc 100zl, żeby mieć później dla dziecka:)

    zaczęłam odkładać, ale głównie na poród w jakimś przyzwoitym miejscu, czytaj prywatnym szpitalu. o KAŻDYM warszawskim państwowym nasłuchałam się takich historii, że zwyczajnie się boję. poza tym mój lekarz prowadzący nie pracuje w żadnym szpitalu, a ja nie mam nerwów ani czasu, żeby składać jakieś fikcyjne wizyty, tylko po to, żeby później nie odesłali mnie z kwitkiem i może potraktowali jak istotę żyjącą (bo nie liczę na traktowanie jak człowieka). zatem decyzja, że ja odkładam na poród, mąż na resztę (choć oczywiście nasi rodzice już zaczęli dzielić się między sobą kto co nam kupuje:)).

    od jutra zaczynamy powoli myśleć (i robić) co tu zrobić z naszym mieszkaniem. mamy 3 pokoje, więc pokój dla dziecka jest, ale teraz jest tam nasz "składzik", suszarnia, prasowalnia, książki, sprzęt sportowy, no wszystko... i teraz zachodzi proces myślowy co gdzie i jak upchnąć...

    Ewelina
    hhojzmj.png
  • ewelina_d Autorytet
    Postów: 1043 2500

    Wysłany: 12 maja 2014, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asia099 wrote:
    U mnie to nic nowego, hehe, od zawsze jadłam wszystko, pikantne, słone a zaraz słodkie i kwaśne...
    A dziś też jadłam naleśniki z bananem i czekoladą :)

    ja mam ochotę na młodą kapustę duszoną w wykonaniu mojej babci...z koperkiem, na boczku... mmm...

    a dziś wysłałam męża do sklepu po zachciankę - po raz pierwszy. magnum almond i sok marchwiowy.

    Ewelina
    hhojzmj.png
  • Goplana Autorytet
    Postów: 1281 2171

    Wysłany: 12 maja 2014, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelina_d wrote:
    zaczęłam odkładać, ale głównie na poród w jakimś przyzwoitym miejscu, czytaj prywatnym szpitalu. o KAŻDYM warszawskim państwowym nasłuchałam się takich historii, że zwyczajnie się boję. poza tym mój lekarz prowadzący nie pracuje w żadnym szpitalu, a ja nie mam nerwów ani czasu, żeby składać jakieś fikcyjne wizyty, tylko po to, żeby później nie odesłali mnie z kwitkiem i może potraktowali jak istotę żyjącą (bo nie liczę na traktowanie jak człowieka). zatem decyzja, że ja odkładam na poród, mąż na resztę (choć oczywiście nasi rodzice już zaczęli dzielić się między sobą kto co nam kupuje:)).

    od jutra zaczynamy powoli myśleć (i robić) co tu zrobić z naszym mieszkaniem. mamy 3 pokoje, więc pokój dla dziecka jest, ale teraz jest tam nasz "składzik", suszarnia, prasowalnia, książki, sprzęt sportowy, no wszystko... i teraz zachodzi proces myślowy co gdzie i jak upchnąć...

    A Św. Zofia?

    Wiem z tym składzikiem to problem, musieliśmy się go wyrzec, co kosztowało nas sporo pracy i mnóstwa wyrzuconych rzeczy zarówno do piwnicy jak i na śmietnik :) Ale, po zaprojektowaniu szafy gospodarczej w przedpokoju, udało się ze składzika wygospodarować pokój dziecięcy, i Wam też się na pewno uda :)

    ewelina_d lubi tę wiadomość

    jftycms.png
  • ewelina_d Autorytet
    Postów: 1043 2500

    Wysłany: 12 maja 2014, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goplana wrote:
    A Św. Zofia?

    zmuszają do rodzenia naturalnego do upadłego. tętno musi spadać na łeb na szyję, albo poród 20h, żeby wzięli na cesarkę.

    niby miało się poprawić przez jakieś przepisy nowe, ale co tam! mam info z pierwszej ręki - moja koleżanka rodziła tam 3 miesiące temu - 22h męczarni, CC dopiero jak już było na krawędzi...

    inflancka też miała być niby super, moja koleżanka mało się nie wykrwawiła tam. przez 8h skurczów NIKT do niej nie zajrzał. jej mąż prosił i prosił i dopiero jak urządził histerię ktoś się nią zainteresował. męczyli ją kilkanaście godzin. potem zrobili CC.

    bródno to moja własna ciotka mi odradza - pielęgniarka w tym szpitalu.

    itd, itp...

    nastawiam się na poród naturalny, nie na cesarkę, ale chcę mieć pewność, że nikt nie będzie niepotrzebnie narażał mnie albo mojego dziecka tylko z powodu kwoty zwrotu za zabieg z NFZ.

    RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość

    Ewelina
    hhojzmj.png
  • Idia Autorytet
    Postów: 899 361

    Wysłany: 13 maja 2014, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jula222 wrote:
    Idia ja mieszkam w Pń, i dzis za samo usg genetyczne 200..;/ a z testem Pappa 300..
    mimo ze jest groupon 249 ze wszytskim robie samo usg genetyczne to mi starczy :)

    W klinice na promienistej w Poznaniu zapłaciłam 250zł.

    uwo9skjovnetfmk9.png
  • Dotty84 Autorytet
    Postów: 1945 3556

    Wysłany: 13 maja 2014, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i nadzszedł ten dzień - dziś o 18:40 pędzę do doktorka na genetyczne. <Przerażona>

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2014, 08:10

    Fidelissa lubi tę wiadomość

    uxi9zb2.png
    sd5of8v.png
  • Kulka41 Autorytet
    Postów: 438 207

    Wysłany: 13 maja 2014, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelina_d wrote:
    zmuszają do rodzenia naturalnego do upadłego. tętno musi spadać na łeb na szyję, albo poród 20h, żeby wzięli na cesarkę.

    niby miało się poprawić przez jakieś przepisy nowe, ale co tam! mam info z pierwszej ręki - moja koleżanka rodziła tam 3 miesiące temu - 22h męczarni, CC dopiero jak już było na krawędzi...

    inflancka też miała być niby super, moja koleżanka mało się nie wykrwawiła tam. przez 8h skurczów NIKT do niej nie zajrzał. jej mąż prosił i prosił i dopiero jak urządził histerię ktoś się nią zainteresował. męczyli ją kilkanaście godzin. potem zrobili CC.

    bródno to moja własna ciotka mi odradza - pielęgniarka w tym szpitalu.

    itd, itp...

    nastawiam się na poród naturalny, nie na cesarkę, ale chcę mieć pewność, że nikt nie będzie niepotrzebnie narażał mnie albo mojego dziecka tylko z powodu kwoty zwrotu za zabieg z NFZ.
    U mnie w pracy w ostatnim czasie rodziło kilka dziewczyn w różnych szpitalach i żadna nie narzekała. Sprawdzić Bielański, podobno dobry.
    Rodzenie w prywatnych klinikach ma jedną wadę. Wszystko jest super jak nie ma problemów z dzieckiem (czego oczywiscie nie zycze), ale jeżeli dziecko po porodzie wymaga pomocy, to i tak wzywają karetkę ze szpitala publicznego. I traci się cenny czas.

    relganli1r5x4qbq.png
    Aniołek 5.02.2013 - 8tc
‹‹ 338 339 340 341 342 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ