Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Madlen222 wrote:dziewczyny a ja znowu mam ten ból z prawej strony co ostatnio (pisałam w piątek). Boli mnie z prawej strony, to jest obok pachwiny, ale to nie pachwina, tak parę centymetrów obok pod biodrem. Ból nasila się przy chodzeniu, a ulgę przynosi tylko leżenie albo na plecach albo na lewym boku. Po jakiś 2h przechodzi. Drugi raz mam coś takiego, a wizyta u lekarza dopiero w piątek a ja już jak zwykle odchodzę od zmysłów. Czy miałyście może coś takiego? W sumie wszędzie piszą że takie rzeczy są częste w ciąży bo rozciąga się macica która uciska na wszystkie narządy w środku, a u mnie to dwójka więc może silniej to czuje. Tylko czemu ciągle z jednej strony? Ogólnie czuję się dobrze i oprócz tego bólu nic mi nie dokucza...teraz trochę przeszło ale nie wiem czy dlatego że wzięłam no-spę czy po prostu samo przeszło. Dodam, że w piątek było to samo i przeszło i znowu pojawiło się dzisiaj...masakra, doradźcie coś bo umieram ze strachu jak zwykle...w sumie walcze czy nie pojechać do szpitala i szybko tego sprawdzić. ale nie chce też panikować.
Madlen, ja z podobnym bólem wylądowałam w szpitalu... był to jednak ból z lewej strony... dali nospę i antybiotyk, bo okazało się, że to od nerek no i miałam bakterie w moczu...
mówili też, że takie bóle w ciąży to mogą być po prostu kolki...
a,,, i bardzo ważne... zalecili picie dużej, a dla mnie bardzo dużej, ilości wody, tj min. 4 litry ;/
-
maaartinka wrote:A co myślicie o chodzeniu w ciąży na koncerty? Wiadomo głośna muzyka dudnienie itp Dzidziuś to w jakiś sposób słyszy lub czuje?
Wiem, że to śmieszne pytanie i ciąża to nie choroba ale tak mi ostatnio przyszło to do głowy
Ja niedługo też wybieram się na panieński, potem na wesele. Kiedyś czytałam, że dziecko słyszy to głośniej niż normalne odgłosy z Twojego otoczenia, ale przez jeden koncert chyba nic się nie stanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2014, 23:36
-
nastka151 wrote:a ja jak czułam że się rusza to odkąd jest tak gorąco to nic nie czuję i zaczynam się martwic:(
Nic się nie martw, ja dziś cały dzień nic nie czułam, wczoraj takie bardzo słabe dotknięcia. A dopiero dziś wieczorem w łazience to aż podskoczyłam, bo z lewej strony dwa razy takie przeciągnięcia, jakby ktoś mi skórę naciągał haha, ale się uśmiałamxpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
Moja siostra non-stop na koncerty chodziła przez całą ciążę (i to hardcore'owe raczej) i dzieciaki mają super poczucie rytmu i lubią muzykę
Odkąd chłopaki mogą już chodzić z nimi - to też chodzą (w dużych specjalnych słuchawkach na uszach, żeby nie uszkodzić słuchu).
Ja byłam kilka tygodni temu na Aussie Pink Floyd w Spodku, a w lipcu wybieram się na koncert Metallici na Stadionie Narodowym i mam nadzieję, że chłopaki dadzą czaduJedyne co zrobiłam inaczej - wykupiłam miejsca siedzące (nie jestem w stanie zbyt długo stać)
MUZYKA ROZWIJA I KSZTAŁCI (no może jedynie unikałabym stania bezpośrednio przy gigantycznym głośniku)RewolucjaSięDzieje, Nata, FK, Marzena27, ewelina_d lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, ja dziś nie wychodze na dwór, wczoraj pochodziłam, nie dość, że duszno to jeszcze potem jakies dziwne klucia miałam, jakby skurcze nawet, choć znowu nie wiem czy o Dzidzia mnie nie kopnęła hehe.
Ja pytałam gina o kłucia w piątek na wizycie, to pytałam czy to więzadła to powiedział, że super wiem co mi dolega hehe, że tak to się nazywa (więzadła) i że one się naciągają i takie uczucie, po bokach.
Kasia Ka mnie się podoba Bebetto Luca, poza tym seria Camarelo no i narazie tylko te oblukałam w necie.
Lavendula gratuluję córci, sama licze na córcię, ale w końcu ciągle tam się coś majta hehe.
Co do ruchów Dzidzi, dziewczyny to trzeba naprawdę się wsłuchać w ciało, ja miałam te ruchy ale nie łączyłam z Dzidzią, tylko myślałam, że jelita, ale powtarzalność dała mi do myślenia. Poza tym czuję je jak leżę, jak siedzę to jeszcze są tłumione. No i Dzidzia nie rusza się rgularnie, tzn czasem rano są ruchy, czasem wieczorem, mi gin mówił, że to i tak wcześnie na ruchy, także doczekamy się kopniaków jeszcze. A jak ktoś się martwi polecam detektor, choć kurde sama nie kupiłam, ale już mam te ruchy.Lavendula lubi tę wiadomość
-
Witajcie, ja też dziś odpuszczam spacery... we Wrocku już ponad 30 stopni, w chałupie 29. Wczoraj po 18 wyszłam na spacer i myślałam, że się roztopię. Nogi mi popuchły i dłonie, tak, że miałam problem, żeby kciuk i palec serdeczny połączyć ze sobą... potem cała rozgrzana byłam, że nawet wieczorna chłodna kąpiel nie pomogła... masakra... dobrze, ze zapas lodów sorbetowych Zielona Budka czeka w zamrażarce
-
Witam u nas się zachumurzyło i zbiera na burzę ale póki co duszno strasznie. Siedzę w pracy przy wiatraku. My dzisiaj zaczelismy 19 tydzień, więc dużymi krokami zbliżamy się do półmetku:) 27.06 mamy połówkowe myśle że już wtedy potwierdzimy płeć chyba że Bąbelek będzie wstydliwy.
-
metallica
byłam 3 razy, ogólnie po ostatnim koncercie powiedziałam że jak przyjadą raz jeszcze to zachodzę w ciąże hehehe, no i tak nas kochają że są co chwilę
ja ostatnim razem byłam w strefie pod sceną bilet drogi w ch...ale super wrażenie tylko że ludzi strasznie dużo kupiło bilet na ta strefę że ścisk jak diabli był, więc z moją klaustrofobią masakra, ale przeżyłam, w ciąży sobie tego nie wyobrażam, dobrze zrobiłaś że wzięłaś miejsca siedzące!! u mnie w cieniu 30 stopni, aż się boję wyjść do pracy
Dotty84 lubi tę wiadomość
-
a ja dziś już zaliczyłam szpital... tak mnie bolało w tym lewym boku całą noc, że w ogóle oczu nie zmrużyłam... ledwo chodziłam. POjechaliśmy z mężem do szpitala rano, zbadali mocz, krew (oba wyniki bez infekcji). Zrobili usg dopochwowo i też nie widzą nic niepokojącego. Szyjka długa (6cm). Nie wiadomo skąd ten ból, nie otrzymałam odpowiedzi dlaczego tak boli. Kazali jechać do domu, wziąć paracetamol i czekać do jutra, jak nie przejdzie to mam zadzwonić...
Ale powiem Wam, że to takie uczucie jakby silna kolka...i w sumie najbardziej boli przy zmianie pozycji, natomiast jak już to rozchodzę to przestaje boleć, dopóki znowu nie usiądę i nie wstanę...Ja byłam już przekonana że to wyrostek, ale wykluczyli...
Masakra...
Trochę się uspokoiłam, że z dziećmi wszystko ok, natomiast w ciągu dalszym martwi mnie ten ból... -
Z tą muzyką i poczuciem rytmu coś jest na rzeczy. Urodziłam się w czasach triumfu Boney M, i mama i tato słuchali tego na okrągło jak siedziałam w brzuchu, jakież było moje zdziwienie jak już trafiłam na ich płytę i znałam teksty... a teraz śpiewam w chórze-jako sopran i jakoś nigdy nie uczęszczałam na naukę śpiewu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 10:30
Madlen222, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
-
Madlen222 wrote:a ja dziś już zaliczyłam szpital... tak mnie bolało w tym lewym boku całą noc, że w ogóle oczu nie zmrużyłam... ledwo chodziłam. POjechaliśmy z mężem do szpitala rano, zbadali mocz, krew (oba wyniki bez infekcji). Zrobili usg dopochwowo i też nie widzą nic niepokojącego. Szyjka długa (6cm). Nie wiadomo skąd ten ból, nie otrzymałam odpowiedzi dlaczego tak boli. Kazali jechać do domu, wziąć paracetamol i czekać do jutra, jak nie przejdzie to mam zadzwonić...
Ale powiem Wam, że to takie uczucie jakby silna kolka...i w sumie najbardziej boli przy zmianie pozycji, natomiast jak już to rozchodzę to przestaje boleć, dopóki znowu nie usiądę i nie wstanę...Ja byłam już przekonana że to wyrostek, ale wykluczyli...
Masakra...
Trochę się uspokoiłam, że z dziećmi wszystko ok, natomiast w ciągu dalszym martwi mnie ten ból...
a może masz to co mnie dręczyło w zeszłym tygodniu czyli nerwoból spowodowany uciskiem..... mnie osiadło w klatce piersiowej i barku - ale ponoć wleźć może wszędzie - bolało jak kolka... wszystkie wyniki [mocz, krew EKG bez zarzutu] a bolało masakrycznie. Przeleżeć, masować i zażywać paracetamol....
zdrówka życzę
.L -
Upał dzis na maxa faktycznie ,a ja sie wybrałam do NFZ-tu po kartę EKUZ a tu 2 godziny stania w kolejce
Ale jest jakiś plus wystającego brzuszka bo przynajmniej jakiś pan ustąpił mi miejsce siedzące , a inny zamienił sie ze mną na numerki i dał mi swój wcześniejszy.Jestem na prawdę pozytywnie zaskoczona uprzejmością !
scindapsus, Goplana, Lavendula, Cześka, Madlen222, Agusia ;), Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Goplana wrote:Izia zamieniasz się w artystkę
Chciałabym zobaczyć tę pomysłowo zmodyfikowaną garderobę - legginsy z wyciętą dziurą na brzuch
, gacie z funkcjonalnymi rozporkami
Też mam ochotę jedne pociąć, ale boję się że się dalej poprują... :]
ja już 2 pary tak pocięłam i nic się nie rozpruło a efekt super - ciekawi mnie tylko że nikt nie wpadł na pomysł szycia takiegoś czegoś w oryginale bo w czym my mamy chodzić w upały? w sukienkach wyglądam jak szafa trzydrzwiowa albo wieloryb - a napewno jestem dużo więsza wizualnie niż normalnie - dodatkowo wystaje mi wielki biust aż mi głupio chodzić w dekoltach - a z gołymi plecami to mam pełno kropek - aaaa - i w co tu się ubierać - w sobotę mam spotkanie 10 lat po maturze - wiadomo że trzeba wyglądać jakoś super i nie mam pojęcia co mam ubrać - a w te upały nawet nie mam jak chodzić po sklepach.. -
izia wrote:ja już 2 pary tak pocięłam i nic się nie rozpruło a efekt super - ciekawi mnie tylko że nikt nie wpadł na pomysł szycia takiegoś czegoś w oryginale bo w czym my mamy chodzić w upały? w sukienkach wyglądam jak szafa trzydrzwiowa albo wieloryb - a napewno jestem dużo więsza wizualnie niż normalnie - dodatkowo wystaje mi wielki biust aż mi głupio chodzić w dekoltach - a z gołymi plecami to mam pełno kropek - aaaa - i w co tu się ubierać - w sobotę mam spotkanie 10 lat po maturze - wiadomo że trzeba wyglądać jakoś super i nie mam pojęcia co mam ubrać - a w te upały nawet nie mam jak chodzić po sklepach..
Ja bym postawiła na prostą dżersejową sukienkę, którą możesz wykorzystać potem wiele razy i do tego fajne buty z torebką. Dobry, lekki makijaż i możesz iść
Najważniejsze, żebyś się dobrze czuła
Fidelissa lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Witam Marcel śpi biedulek krótko pospał ,bo mój brat pomysłowy prawie codziennie zbiega na dół i napierdziela do dzwonka... ;/ a dzisiaj już tak namietnie ,że się synuś nie wyspał.. ale odrabia teraz
A mnie trochę pobolewa brzuch jak codzień... ale jest o nieeeeeeebo lepiej niż wcześniej już aż tak strasznych tych twardnień nie mam, szczęście że przechodzi, ale ile ja tej nospy musze się najeść, już mam koszmary po nocach ,ze maluch będzie miał przez to świństwo obniżone napięcie mięśniowe... ehh... ale co zrobić jak coś za coś.. ;/
Lavendula lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel