Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Echoooo...
Nie świrujcie ,no taka cisza tu hehehA mnie babcia wkurzyła tak konkretnie zepsuła mi mikser... wyłamała plastikową część i teraz nie bardzo się misy trzyma, i powiedziałam jej ,że zakalec jej wyjdzie, bo źle ciasto zrobiła ale ona a przepis przepis ,a ja no to sobie rób jak Ci piszą, ja wiem lepiej i tyle... ahahahaha i wiecie co, tak też jest placek może wysokości 2 cm wyrósł xD
Neluś dzisiaj konkret boksy daje hehehe aż każdy podziwiał jak brzuch skaczeCudownie już widać nawet jak się przekręca z boku na bok ,bo mimo wszystko dalej na pupie siedzi... ;/ ale dzisiaj na szczęście juz tak nie uciska mi pęcherza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2014, 20:10
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnyhejka
ja dopiero teraz weszlam na kompa,brzuchy macie duze a i moj nie najgorszy heheeh,wczoraj i dzis mnie pobolewa,troche sie naspacerowalam,ale bylo warto
kupilam sobie bluzke,dluga zwiewna spodnice i rybaczki i wcale to wszystko nie ciazowe
bedzie i na pozniej,teraz jeszcze na wieczor pyszny smazony karpik i lulu,mam juz dosyc na dzisiaj
-
PAti masz rację, tu taka dziś cisza, że aż nie do wytrzymania...haha
nie przejmuj się mikserem i nie krzycz na babcie!!!! haha... ja właśnie czekam aż mąż kolacje poda bo głodna się zrobiłam...
tak poza tym to mam teraz rozkmine gdzie wózek kupić, bo jak kupię w Polsce to super, bo cena ok ale jak się zepsuje i będę go musiała odesłać to zostanę tu bez wózka i będę uziemiona...z kolei kupując w Holandii wózej bliźniaczy musiałabym mieć naszykowane z 1200euro... nie wiem...Kulka41 lubi tę wiadomość
-
Hej wieczorkiem
Cisza jak nigdy:) my dzis cały dzien leniuchowalismy:) filmy, łóżeczko. Tylko ogarnelam kuchnie na dzis. objadlam sie słodkim az brzuch boli. I dzis męczą mnie zaparcia, brzuch pełen, kłuje, ciagnie...
Madlen 1200 euro to sporo, ale moze faktyczńie lepiej nie ryzykować uziemienia
Buszuje sobie po allegro oglądam mebelki dla niuni maz piwkuje i meczuje:) -
Hej ja też przejedzona, zjadłam sporo zapiekanki i brzuchol wysadziło.
Ja dziś po południu lookałam po necie dobroci dla Dzidzi, mąż też uraczył się piwkiem, a mnie dał powąchać, teraz lezymy i odpoczywamy a mąż się nie może nadziwić mojemu brzuszkowi przejedzonemu hehe.
Niecierpliwa z detektorów popularne są Angel Sounds, na allegro 100zł. -
Niecierpliwa ja mam ten angel sounds, nie uzywam go czesto ale teraz jak nie bylam juz miesiac u lekarza to eyciagnelam z pudelka
Patrze, ze jestesmy na tym samym etapie, nie czujesz jeszcze ruchow? Bo ja jeszcze nie a bardzo bym chciala!!! Tzn czasem czuje jakiegos bulbona ale nie identyfikuje tego z ruchami dziecka.
Dlugo czekalyscie na kopa w pierwszej ciazy? -
Madlen ja nie krzyczałam, przeszło mi tylko powiedziałam jej po złości ,że zakalec wyjdzie bo źle zrobiła, chyba czarownica ze mnie, bo tak wyszło, ale ostrzegałam zanim zrobiła to co zrobiła
kazałam jej mikser wyłączyć i pianę delikatnie łyżką wymieszać a ta pianę do środka i mikserem ubiła wsio, wyszło tak jak chciała sama, a teraz ona zła ,że nie posłuchała, a ja mam satysfakcje, że mogłam powiedzieć, a nie mówiłam
heheh a ja zbierałam sobie sprzęty na wyprowadzkę na swoje powoli tak to nie używam ich w domu a babcia bez pytania wzięła i zepsuła w dodatku, rozumiesz.? był spakowany w karton na święta tylko wyciągałam i na urodziny swoje i brata bo torty piekłam i ciacha na święta i wsio wymyłam powycierałam i chowałam z powrotem w karton, a ona mi pierdzieliła za przeproszeniem go tak ,że aż zaschniete ciasto na Nim było i wyłamała jakby z misy mikser bo część taka co trzyma go w tym hmm adapterze czy jak to tam jest wyłamana.. z resztą już trudno może sie da nową dokupić.. i tak rzadko miksera używam nawet jak naleśniki robię wolę trzepaczką
OOOOOOoooo i już wiem co zjem na śniadanie naleśniki z twarożkiem i truskawkami z polewą czekoladową xD
Ja to się zakochałam sukenusię znalazłam na alegro bede ją licytować ja pierdziu jakie cudo musze ją mieć może się uda póki co 5zł stoi ale parę osób licytujea jeszcze 3 dni... dam ile trzeba byle ją mieć dla córci jak się uda będę już miała kompletną wyprawkę ^^
Livia
Nela
Marcel
-
xpatiiix3 wrote:ciekawe jak Neli będzie wyglądała hehe czy coś po dziadkach odziedziczy, obie nie uszy i nos (chodzi o Radka stronę, bo kulfony mają ogromne jak psy gończe i mocno odstające uszy xD )
Padłam
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
xpatiiix3 wrote:Madlen ja nie krzyczałam, przeszło mi tylko powiedziałam jej po złości ,że zakalec wyjdzie bo źle zrobiła, chyba czarownica ze mnie, bo tak wyszło, ale ostrzegałam zanim zrobiła to co zrobiła
kazałam jej mikser wyłączyć i pianę delikatnie łyżką wymieszać a ta pianę do środka i mikserem ubiła wsio, wyszło tak jak chciała sama, a teraz ona zła ,że nie posłuchała, a ja mam satysfakcje, że mogłam powiedzieć, a nie mówiłam
heheh a ja zbierałam sobie sprzęty na wyprowadzkę na swoje powoli tak to nie używam ich w domu a babcia bez pytania wzięła i zepsuła w dodatku, rozumiesz.? był spakowany w karton na święta tylko wyciągałam i na urodziny swoje i brata bo torty piekłam i ciacha na święta i wsio wymyłam powycierałam i chowałam z powrotem w karton, a ona mi pierdzieliła za przeproszeniem go tak ,że aż zaschniete ciasto na Nim było i wyłamała jakby z misy mikser bo część taka co trzyma go w tym hmm adapterze czy jak to tam jest wyłamana.. z resztą już trudno może sie da nową dokupić.. i tak rzadko miksera używam nawet jak naleśniki robię wolę trzepaczką
OOOOOOoooo i już wiem co zjem na śniadanie naleśniki z twarożkiem i truskawkami z polewą czekoladową xD
Ja to się zakochałam sukenusię znalazłam na alegro bede ją licytować ja pierdziu jakie cudo musze ją mieć może się uda póki co 5zł stoi ale parę osób licytujea jeszcze 3 dni... dam ile trzeba byle ją mieć dla córci jak się uda będę już miała kompletną wyprawkę ^^
Z tymi plastikowymi mikserami jest tak, ze jak coś się zepsuje, to niestety miksera nie da się uratować, a części albo nie pasują (myki!), albo są w cenie ... nowego miksera prawie
A co to za sukieneczka? podsyłaj migiem link!
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Ja dziś też buszuję w internecie, spodobało mi się takie łóżeczko:
http://www.smykolandia.pl/p61,lozeczko-turystyczne-caretero-grande-brazowe.html
Mnie dzidziuś już kopie kilka razy dziennie i to mnie tak uspokaja, bo wiem że żyje.Zaczęłam dziś 21tydzień, w środę połówkowe, już się nie mogę doczekać. A dziś miałam tyle planów, zrobić porządki a nic nie zrobiłam- nie miałam siły, trochę przespałam i do tego zgaga mnie męczyła. Ugasiłam ją dopiero zimnym mlekiem. -
Ja czuję o 2/3 mniej ruchów niż przy Młodym, a już o skaczącym brzuchu mogę zapomnieć,
raz, że o miliard kg jestem grubsza,
dwa, że dziecko spokojniejsze, '
a trzy, że łożysko na przedniej ścianie, także wszystko wyciszone i wygłuszone
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
dziewczyny a czy Wy faktycznie uważacie że detektor oddechu jest taki bardzo niezbędny? pytam, bo ja musiałabym na dwójkę zapłacić 1000zł i nie wiem czy to jest bardzo potrzebne...bo tak sobie myślę, czy to za dużo w tym marketingu czasem nie ma, kiedyś takiego czegoś nie było i było dobrze, jak pytałam moich koleżanek to też żadna tego nie kupowała bo twierdzą, że to dodatkowy bajer tylko...nie wiem już sama co myśleć...
-
ja ruchy czuję po każdym posiłku, przynajmniej. często też jak się budzę wcześnie rano i czytam, to wtedy jest festiwal kopania:) ale wszystko zależy od dnia. czasami czuję często, a czasami 3-4 razy dziennie. no i w zasadzie przestałam używać detektora - nie ma potrzeby sprawdzać "czy żyję" jak czuję ruchy codziennie.
jak chce się sprowokować dziecko do kopania to albo coś bardzo słodkiego do jedzenia, albo super zimnego do picia, i że niby się położyć na lewy bok (choć u mnie lepiej działa położenie się na wznak).
co do detektora to mam angel sound i w zupełności wystarczający do moich potrzeb. i nie pokazuje tempa tętna ale to można policzyć starą metodą liczenia uderzeń przez 15 sekund i razy 4.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2014, 22:20
-
ewelina_d wrote:ja będę na pewno kupować detektor oddechu - uratowało wiele dzieci. nie będę oszczędzać na czymś co może uratować życie...
jasne że tak, wiadomo...tylko, że ja nie słyszałam w swoim gronie o takiej niezbędnej potrzebie posiadania tego...a większość znajomych ma dzieci...po prostu zastanawiam się czy kupowanie tego na 2miesiące faktycznie jest takie niezbędne... może dziewczyny, które już są matkami mają jakieś doświadczenia z tym związane?? -
eforts ja w pierwszej jakoś ok.19 lekkie kopniaki czułam od razu ale łożysko na ścianie przedniej a teraz na tylnej więc dużo dużo szybcioej i teraz to już mega kopniaki i nawet jak się kręci czuje
Rewolucja taka prawda Bóg ich obdarzył aż za bardzo "węchem i słuchem" xD mikser trudno może kupię nowy a babci zostawie ten :p hehe link zaraz znajdę i zarzucę Wam kuźwa już 25 stoi a jeszcze 3 dni w tym tempie to dobije do 60 może... a tyle już szkoda mi wydawać wolę nową kupić jeszcze za 30-35 góra już z przesyłką więcej nie dam
Ja przy Marcelu nie miałam i teraz też nei potrzebuje, jak dla mnie zbędny wydatekale to tylko i wyłącznie moje skromne zdanie
hehe ja zbyt czujny sen ma więc mi takie bajery niepotrzebne hehe mi aby sapnął, albo właśnie przez chwilę tchu nie złapał i ja na równe nogi potrafiłam wstać, nawet sama z siebie sie budziłam i sprawdzałam czy oddycha w nocy jak nie wstawał na karmienie albo budziłam razem z Nim właśnie na karmienia :d heheh taki budzik ot matka ma
heheh czujny sen jak urodzisz będziesz miała zobaczysz
Livia
Nela
Marcel
-
tak właśnie myślałam Pati, bo moje doświadczone koleżanki piszą to samo...dlatego też chciałam wiedzieć, bo też byłam strasznie na to napalona ale zobaczyłam cenę i zaczęłam się zastanawiać. Wiadomo życie dzieci jest bezcenne ale jeśli można na czymś zaoszczędzić to chyba lepiej, skoro i tak w koło słyszę że nikt tego nie miał...