Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Goplana wrote:Odkryłam niedawno wykłady na prestiżowych uczelniach za free, fajna sprawa, polecam
Aby tygodnie szybciej leciały:
https://www.coursera.org/
To dla nas może kursik z ginekologii i położnictwa
A tak na serio, to kiedyś na youtube oglądałam jakieś wykłady z amerykańskich uniwerków, fajna sprawa, także dzięki za namiar na stronkę
PS. Dzień dobry!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2014, 08:02
Goplana lubi tę wiadomość
-
milego dzionka! zerwalam sie rano skoro swit i ruszylam na podboj tesco. chwile po 7 wparowalam do sklepu i wytargalam z niego 14 kg arbuza
))))))))) bedzie weekendowa wyzerka:) a teraz byl prysznic i do lozka, poleze jeszcze chwile;)
Isia14, Goplana, desou, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
lkc wrote:milego dzionka! zerwalam sie rano skoro swit i ruszylam na podboj tesco. chwile po 7 wparowalam do sklepu i wytargalam z niego 14 kg arbuza
))))))))) bedzie weekendowa wyzerka:) a teraz byl prysznic i do lozka, poleze jeszcze chwile;)
Niezła godzina na podboje, hehePewnie byłaś jedynym klientem, w dodatku turlającym sobie zakupy do domu
Lavendula lubi tę wiadomość
-
Ooo widzę że nie tylko ja przeżywam ciążę
mnie też jakoś ten stan nie dodaje sił i energii.. Staram się powtarzać sobie że powinnam się cieszyć, że przecież maleństwo mam w sobie ale to że pomału nie będę mieściła się w ubrania, że ciągle mnie coś boli, że ciągle czegoś nie można a waga wzrasta niestety wygrywa..
Chciałabym już listopad
Isia śliczny brzusioJa w końcu też muszę zrobić zdjęcie i porównać z moim poprzednim ile urosłam
Jula już przynajmniej wiesz żeby szukać dla córeczki miejsca w balecieartystka będzie!
Co do majtek to ostatnio kupiłam w szachownicy majty! Rozmiar uniwersalny więc miałam wątpliwość czy mój tyłek się w nie pomieści bo do mały nie należy ale bardzo się rozciągały i muszę przyznać że to najlepsze i najwygodniejsze majty jakie kiedykolwiek miałam! Nigdzie nie uciskają i jakkolwiek bym urosła to tak się rozciągają że zawsze się do nich upchnę!
Eforts u nas też niestety nie ma nigdzie znieczulenia i to mnie trochę przeraża.. Jedynie w jednej klinice ale poród niestety ponad 2tys kosztuje.. -
Goplana nie bylo tak ekstremalnie
samochod je zaturlal pod dom
u mnie na tym zadupiu jest takie byle jakie tesco i tyle maja towaru ze jak jest jakas promocja tak jak dzis - arbuz po 99 gr to o 9 juz by go nie bylo - a otwieraja o 7.
ludziom sie nie dziwie - bo w innych sklepach od 1.99 do 3 zl/kg
ciezko bylo tylko je wciagnac do gory
Goplana Twoj nick to z milosci do czekolady ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2014, 08:50
Goplana lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
eh, ja od rana nerwy. od miesiaca jestem na zwolnieniu i musze co chwile zagladac do mejli (w sensie raz na 1-2 dni) i patrzec czy ktos czegos ode mnie nie chce, bo wiedza, ze jeszcze mam komputer i telefon. mam go trzymac do momentu, az nie wprowadze nowej osoby w obowiazki (na odleglosc), tylko, ze nikomu sie nie spieszy, zeby te osobe znalezc, a ja juz miesiac na zwolnieniu i nie moge do konca odpuscic, bo czekam na niewiadomo kiedy. uh. skonczylo sie dosc nieprzyjemna rozmowa z moim szefem, ale juz mam to gdzies czy przyjemna czy nieprzyjemna - ciezko jest nie dac sobie wejsc na glowe w korporacji i jednoczesnie nie zrobic falszywego kroku, bo kto wie, czy nie dostane wymowienia pierwszego dnia po powrocie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2014, 09:07
-
urlop
juz spakowana, bagaze stoja:)
dzisiaj pierwszy dzien urlopu tak dluuuuuuuuuuuuuugo wyczekiwanego..
na 10 do kosmetyczki, obiadek i w droge:)))
morze nasze morze:))
odezwe sie po powrocie.
trzymajcie sie cieplo:))))
ps: Jasiu tez kopie i robi fikołki, ciekawe jak morze mu sie spodoba:))lkc, maaartinka, xpatiiix3, ewelina_d, Ola86, Maga31, Goplana, Dotty84, Lavendula, Madlen222, Agata92, RewolucjaSięDzieje, Agusia ;), santoocha, sylvi, Strupka, FK81 lubią tę wiadomość
-
Witamy się i my dzisiaj po 8 pobudeczka
juz po śniadanku i oszamałam nektarynke
chociaż miałam ochote wczoraj na malinki ale za późno na ryneczek poszłam bo już się zbierali i była jedna babka co po 7 zł miała.. to wolałam dzisiaj się przejść za mniej kupić i mieć wybór
hehe
Miłego dzionka kangurki :**Livia
Nela
Marcel
-
Cześć
Fidelissa -cudownego urlopu życzę
Ja już też właśnie pakuję walizki, wyjeżdżamy jutro w nocy, doczekać się nie mogę:)Majka idzie dzisiaj na noc do moich rodziców żeby mój mąż mógł się przed drogą wyspać. To drugi raz w mojej matczynej karierze kiedy zostawiam ją u nich na noc i oczywiście jako prawdziwa matka-wariatka już się stresuje. A moje dziecko od rana tylko śpiewa idziemy do baby, idziemy do baby;)))
Ewelina - blog super:)) Masz niesamowicie lekkie pióro:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2014, 09:30
Goplana, ewelina_d, RewolucjaSięDzieje, FK81 lubią tę wiadomość
-
talia22 wrote:Ja też boję się porodu ale najbardziej jednak cc a przy sn nacięcia, więc planuje twardo masować krocze:)
hehehe, mam taki sam plan + rodzić w jakiejś wertykalnej pozycji (podobno zmniejsza ryzyko pęknięcia / konieczności nacięcia)
Tylko coś jakoś nie mogę się zabrać za ten masaż krocza heheheh, zwłaszcza po tym jak poczytałam dokładniejszy instruktażtalia22 lubi tę wiadomość
-
ewelina_d wrote:eh, ja od rana nerwy. od miesiaca jestem na zwolnieniu i musze co chwile zagladac do mejli (w sensie raz na 1-2 dni) i patrzec czy ktos czegos ode mnie nie chce, bo wiedza, ze jeszcze mam komputer i telefon. mam go trzymac do momentu, az nie wprowadze nowej osoby w obowiazki (na odleglosc), tylko, ze nikomu sie nie spieszy, zeby te osobe znalezc, a ja juz miesiac na zwolnieniu i nie moge do konca odpuscic, bo czekam na niewiadomo kiedy. uh. skonczylo sie dosc nieprzyjemna rozmowa z moim szefem, ale juz mam to gdzies czy przyjemna czy nieprzyjemna - ciezko jest nie dac sobie wejsc na glowe w korporacji i jednoczesnie nie zrobic falszywego kroku, bo kto wie, czy nie dostane wymowienia pierwszego dnia po powrocie...
Kochana, jak wrócisz do pracy to wystarczy, ze pierwszego dnia dasz list informujący o zmniejszeniu czasu pracy do np. 7/8 etatu i wówczas przez rok jesteś pod ochrona, no chyba ze zakład zlikwidują
-
Witam się i ja
Wczoraj Was podczytywałam ale nie miałam siły komentować, po porannym badaniu krzywej cukrowej byłam wypluta jak dętka...
A zaczęło się tak niewinnie, na czczo cukier 81, trochę się obawiałam wypic ta glukozę ale położna wycisnęła mi cytrynkę więc było to do przełknięcia. potem grzecznie sobie siedziałam i czytałam książkę (polecam thillery metafizyczne A.J. Kazinski, ja kończyłam właśnie "Sen i śmierć"), gdy po pół godzinie zrobiło mi sie niedobrze. Zrobiłam sobie przerwę w czytaniu napiłam się wody, pooddychałam głęboko i przeszło. Po godzinie miałam cukier 125. Położna powiedziała, że wynik ok, ale ze troszeczkę przekroczony (wg norma jest do 121).Czułam się dobrze i poszłam do domku zjeść śniadanie.... I to był błąd, bo zaraz je zwróciłam, tak szybko, że aż mi nosem wyleciało
Zrobiłam sobie gorzką herbatkę zagryzłam chlebkiem i poszłam nyny. i tak przez tą glukozę rozbita byłam już cały dzień...
Dziś za to wstałam pełna energii jak mąż wychodził do pracy i zabrałam się za mycie podłogi.
Fidelissa i Ola86 -życzę udanych wyjazdów!
-
Fidelissa baw się dobrze:) u nas pogoda super:)
ja walczę z pęcherzem, to znaczy staram się nie dopuścić do infekcji bo już co rusz chodzę siku, ale jak na razie dużo. Sok z żurawiny plus sok z burka na przemian , 1,5l wody i witamina C. Chyba starczy co? Jak nie to skoczę po pregnofer uro. Badania za tydzień w czwartek.
no ale ja to w ogóle hipochondryk jestem...mąż mi zakazał na google wchodzić....
jeszcze 2,5 tygodnia do l4, no chyba że mi odbije i postanowię zostać do końca sierpnia....ale chyba nie....zresztą zobaczymy jak łożysko, czy nadal schodzące i przepływy, czy notche zniknęły po 26 tygodniu.
a poza tym to się chyba trochę odpoczynku należy co?
dziewczyny czy bolą Was jeszcze piersi? ostatnio się zastanawiałam jak to było w pierwszej ciąży, bo już nie pamiętam, mnie już nie bolą, tylko rosną
w końcu będę mogła nadgonić na naszym forum... -
Goplana wrote:Niestety... omniommniomniom...
ale tymczasowo jestem na odwyku, bo za szybko na wadze przybierałam... ach ta ciąża...
matko a jak Ty to robisz? ja żyć bez czekolady nie mogę, dosłownie....chociaż 4 kosteczki dziennie ale muszą być i lody, wczoraj truskawkowe z chałwowymi, i chałwa, aaaaaaaaaaaaaaa