Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja wróciłam znad jeziorka, wybraliśmy się po godz 16.00 bo taka duchota, że ciężko było wytrzymać - dwa razy weszłam do wody by popływać
Też czytam "język niemowląt"oraz "Mądrych rodziców" M. Sunderland.
W tej ostatniej przeczytałam, by zminimalizować ryzyko wystąpienia zespołu SIDS (nagłej śmierci łóżeczkowej) należy przestrzegać kilku rad, m.in : "do 11 tygodnia życia dziecko nie powinno spać w pokoju samo" i tu zonk, bo planowałam postawić łóżeczko w małym pokoju...a mąż koniecznie chce spać ze mną.
No i postanowiliśmy z mężem przenieść łóżeczko do nas do dużego pokoju (mamy tylko 2 pokoje) przynajmniej na początek, bym nie musiała w nocy wstawać i lecieć do drugiego pokoju karmić
xpatiiix3, sisiiii lubią tę wiadomość
-
hej kochane, ja dziś miałam przygodę jechalismy z mezem juz do tesciow bylismy 30 km w drodze i nagle mnie zlapal bol plecow brzucha i serce az ciezko oddech bylo zlapac i zawrocilismy!polezalam godzinke i juz bylook i jednak zdecydowalismy sie jechacjeszcze raz:Dchcemy jutro zalatwic ikee a od sierpnia zaczynamy remont i nie bedzie kiedy, pozniej bede coraz wieksza wiec juz w ogole sie nie bedzie chcialo.
madlen przepiekny brzuszek i cala ty:) niecierpliwa tak samo!
mnie tez w deszcz wkurza moja nc+
patikochana wracaj spokojnie niech te gbury wysiadaja zaraz i zrobia wam miejsca!;/duszno jak chuj nie wiem jak dzis zasne a jutro ma byc jeszcze gorzej fuuuMadlen222, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
Witamy
Prawie nic nie spalam królewna caaaaaluśki czas tańczyła i kopała także jak nieusiadlam tak źle żebra bolą, bo skopane, w krzyżu boli ,bo prawie ciagleta sama pozycja... zaraz Warszawa i wysiadamy jakoś po 7 mamy przesiadke na Białystok juz do siebie no i ok,10 będziemy w domku także bliżej niż dalej) ja chce szybciej juz swojego łóżka hehe a gburki do Krakowa aż wiec niestety ale co za różnica jak za jakieś 20min wysiadamy jakoś przeżyłam, ale nie powiem chyba widać ze Białystok bo co chwila sypalam kur***ami ale dlatego ze boli w krzyżu a musialam sobie ulżyć chociaż tak słownie dobrze ze Marcello spał i nie słuchał...
Miłego dnia ;**
...mój będzie dopiero jak dojade do domu i wskocze do łóżka a babci dam małego niech się cieszy bo mówiła z tak bardzo tęsknia i plus po wakacjach odsmoczkowany oficjalnie Marcel teraz tylko wszystkie pochować smoki żeby babcia nie zaprzepaściła tego co się Nam udało przez tydzień
A i jak wrócę wrzuce jeszcze parę fotek hehe od mamuski zgram bo ja malo robilam a ona uff prawie tysiaka natrzaskalaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 08:23
blue00 lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Hej Kobietki
Dzisiaj mężo wstał przed nami, ogarniał obiad, a za chwilę po nim Mała zaczęła się wyciągać w brzuchu, to poszłam zjeść śniadanie. Upał jeszcze gorszy niż wczoraj. My dziś mamy zaproszenie do teściów, a tydzień temu byli u nas, coś częste te wizytyale jeszcze nie wiedzą na którą godzinę. Brrr może nie będzie tak źle, ostatnio było ok. Oby bez komentarzy w moją stronę.
Madalena mnie też Malutka wczoraj po południu zeszła nisko, uciskała, taki dyskomfort. I co chwilę wypinkę robiła.
Pati jeszcze w drodze widzę, ale będziesz spać po podróży. -
Pati szykuj sie do wyjscia
zebys nie przespa B.
ojjojoj co tu na obiad wymyslic... u mnie bedzie napewno fasolka szparagowa bo juz jest w domu jeszcze tylko cos dobrego do niej
dzien dobry.. u nas parowa od rana.. nie ma czym oddychac i wiatrak chodzi na pelnych obrotachWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 09:48
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Witajcie mamusie
Pati chwila moment będziecie w swoim łóżeczku
Dzis niunia kopie wyżej i od razu lżej
Wlasnie obmyślam plan dnia, chyba skoczymy gdzies nad jezioro. Juz jest gorąco i duszno...troche sie ochlodzimy.
Skończył mi sie magneB6 i całe szczescie znalazłam maglek, kt brałam przed ciaza. stwierdziłam, ze sie przerzuce. Łatwiej sie połyka:)
Evik ciekawe skad ten bol. Jakis czas temu mialam podobnie. Przeszło jak,polezalam.
Viviana miłego obiadku:) nastaw sie pozytywnie, ale w razie komentarzy wiesz riposta cięta musi byc;) moj teść juz ze mna nawet nie dyskutuje:) odkąd jest komentarz za komentarz. Wyszłam z założenia, ze mam głęboko co o mnie mysli, ważne zeby mnie nie wku....
Ikc ja lubie fasolkę z prażonym sezamem zamiast bułki. Pycha.Viviana, xpatiiix3, Evik lubią tę wiadomość
-
Hej, hej o poranku.
W Warszawie tez zapowiada się upał. Od samego rana duszno...
Dzisiaj mój mały obudził mnie kolo 5 swoimi kopniakami:))
My tez z mężem będziemy na poczatku spać w pokoju z dzieciaczkiem żeby mieć go pod ręka:))
Takie pytanie.... W jakich koszulach będziecie rodzic: tych szpitalnych czy kupujecie jakieś tańsze na poród?Maga31 lubi tę wiadomość
-
U nas też gorąc. Właśnie wychodzę do koleżanki podpisać umowę adopcyjną psiaka, bo miałam dwa. Jednego dostałam od znajomej i była u mnie dwa lata i w sumie to nie miałam czasu na dwa a zwłaszcza jak urodzę postanowiłam dać koleżance bo marzył jej się taki
I czas podpisać umowę w końcu. Psina się zaklimatyzowała i jest git. Ja szczęśliwa i ona szczęśliwa.
A potem jade do wózkowe dalej macać może coś pobije mój typ babyactive shellReverie lubi tę wiadomość
-
Nie wiem jak wy - ale ja zamierzam się odpietruszkowac na porod
pelen make-up (wodoodporny) i kupie jakas zajebista koszule
wcale nie żadna tansza, ani tym bardziej nie szpitalna, nawet jeśli wyrzuce ja zaraz po porodze!! Chce rodzac czuc się pewna siebie, bo tylko to moze dodac mi sil
To tak tylko w ramach okoloporodowych przemyslen
Buziaki Mamuski!!
xpatiiix3, sisiiii, Viviana, ewelina_d, mada_lena, Goplana, FK81 lubią tę wiadomość
-
Juz w domku
U Nas zakładają takie fizelinowe jednorazowe za tyłek bo porodowka jest jałowa a towarzysząca osoba w fartuchu musi być butach i czepku chyba po porodzie zdejmujesz i nowa dają i na położnictwo sruu a parę godzin później pod prysznic puszczaja i swoja można założyći obowiązkowa dezynfekcji rąk przy każdym wyjściu i wejściu na sale dla każdego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 11:08
pinsleepe lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Sisiiii, ja będę rodzić w szpitalnej, bo takie panują zwyczaje w wybranym przeze mnie szpitalu. Mi to pasuje, jakbym miała własną, to prosto do kosza by poszła
My też będziemy spać razem z młodym w pokoju. Nie wyobrażam sobie inaczej. Tak będzie najwygodniej. Po co wstawać i łazić przez całe mieszkanie co 2 godziny. Trochę postraszyłam męża, że jak nie zrobi nic ze swoim chrapaniem, to wylatuje z łóżkaPowiedziałam, że ataku na dwa fronty nie zniosę a z Antkiem ciężko będzie negocjować, więc trafi na niego. Zrobił się nawet trochę zazdrosny
Lojalnie uprzedziłam, że jak będą wyjątkowo marudni, to ja idę na kanapę a mąż karmi z butli
sisiiii, xpatiiix3, Maga31 lubią tę wiadomość
-
mada_lena polaczenie fasolki moze byc ciekawe, ale powiem szczerze, ze za bulka to ja nie przepadam i raczej by byla bez bulki, a sezamu chyba niestety nie mam.. a wlasnie wrocilam ze sklepu i drugi raz to mi sie jakos nie usmiecha
sezon na fasolke dopiero sie zaczyna to kiedys sporobuje;)
w moim szpitalu mozna wybrac czy chce sie rodzic w swojej koszuli czy w szpitalnej. na razie jestem przy opcji, ze w swojej - pod warunkiem, ze da sie kupic taka ogrommmmmna zebym sie w nia zmiescila:)
a i oczywiscie musi byc bawelna 100 % bo innej nie przezyje.
pora na sniadanie a mi sie nic nie chce ;(
zaczne nietypowo.. od rozpuszczalnej z mlekiem..Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 11:21
sisiiii, mada_lena lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019