Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
RewolucjaSięDzieje wrote:Poród wygląda prawie zawsze tak samo;)
http://www.iamnotthebabysitter.com/photos-women-birth-attendants/
Normalnie nogi i rece mi posłuszeństwa odmawiają jak patrze na te zdjecia:/
Jestem mięczakiem:( -
Dzień dobry:)
Pati ja bym nie czekała, jedź na drugie IP. Ja jak w 16 tygodniu miałam takie wycieki to pojechałam od razu do spzitala i tam zostawili mnie na 3 dni. Prawdopowobnie miałam wtedy wyciek wód płodowych, które na szczęście się zatrzymało. Lekarze mówili że musiała się zrobić w jednym worku szczelina, która na szczęście się zabliźniła bo na wtedy na tamtym etapie ciązy to nic by się nie dało zrobić. Stresa miałam strasznego i niestety do tej pory mam. Także doskonale rozumiem Twoje zdenerwowanie. Ja teraz przez pessar mam strasznie dużo wydzieliny i jest ona wodnista i do tej pory czasami panikuje.
Rewolucja obejrzałam wczoraj ten film:) ale CI powiem, że nie miałam stresa, on taki lajtowy był
Jeden z lepszych jakie ostatnio oglądałam to "Naznaczony" i "Naznaczony 2". Polecam naprawdę!!!
Nata ja już mam wszystko:) Teraz tylko w czwartek przyjadą teście i przywiozą wózeczek:) a za 2 tygodnie przyjeżdżają moi rodzice i przywiozą łóżeczka,szafy, komodę no i wszystko co zamówiłam na allegro, bo musiałam do nich na adres zamówić gdyż tu do Holandii to bym pewnie zapłaciła o wiele więcej. Także w połowie sierpnia pokoik dla skarbów będzie gotowy:) No i tak, kupuję ten monitor oddechu...będę spokojnieszja:) tym barziej, że dzieci nie będą spały u nas w sypialni.
A co do pracy to nie zawsze jest tak, że nie ma co się przejmować. Wiadomo, dziecko, zdrowie to wszystko najważniejsze. I ja tak do tego podhcodze, w ogóle mam gdzieś swoją pracą mimo że bardzo ją lubię i też przed odejściem musiałam poświęcić wiele cierpliwości aby wyszkolić osobę na moje miejsce i zostawić swój zespół w dobrej kondycji. Ale chciałam powiedzieć, że ja mam w dupie czy mnie przyjmą tam z powrotem czy nie, bo jak nie ta praca to inna, w Holandii jeszcze jest taka możliwość. Natomiast gdybym mieszkała w Polsce to chyba bardziej bym się tym przejmowała, bo z praca nie jest kolorowo i znaleźć nową to graniczy teraz z cudem. Zasiłek tam też taki kiepski że się rzygać chce, więc nie każdy może sobie traktować wypowiedzenie jako nową szansę. Bo gdyby jeszcze te szanse w Polsce były. Teraz mam porównanie jak to jest tu i jak jest w PL i z pewnością mogę stwierdzić że tutaj nie ma się co przejmować, a tez wcale nie ma takiego super żcyia jak kiedyś bo kryzys i w ogóle. Mimo wszystko w ciązu dalszym jest ok i jak się straci pracę to nie zostaje się na lodzie i z 600zł zasiłkiem. No to takie moje przemyślenia:) -
Pati Kochana ale Cię nadenerwowali tylko. Obserwuj się i jak tylko będziesz miała z kim zostawić Małego to może podjedź na drugie IP.
Eve ja w 12tc po przytulankach miałam taką plamkę, no poszłam do gina wystraszona ale to niby od otarcia czy coś, nic się nie działo, ale Ty sama przemyśl jak uważasz, ja wtedy nie czułam jeszcze ruchów i byłam zestresowana, a teraz może bym już się tak nie bała. W każdym razie nie próbuję już hehe.
Rewolucja nie obejrzałam tych zdjęć do końca, bo mi się w głowie zaraz zaczęło kręcić hehe słaba jestem do takich.
Ale upał, siedzę w majtkach i bokserce, brzuchol na wierzchu, buuu. -
NIe no dobra zluzowałam chyba trochę, doszłam do wniosku ,że może faktycznie skoro to nie infekcja i nie wody to powinnam się uspokoić, a jeździć po szpitalach też nie ma sensu jak w drugim mi to samo zrobią, a w przyszłym tyg mam wizytę, jutro diabetolog i ostry w moim szpitalu to wtedy już nie będą mogli powiedzieć nie zbadamy, jak mi nie przejdzie to i dalej bedzie tak leciało.. bo musiałam podpache założyć wkurzało mnie za bardzo to zmienianie co chwila majtek i wkładek... ;/Livia
Nela
Marcel
-
Kuniak, na tych zdjęciach nic nie widać, przerażać mogą warunki, ale Tobie chyba takie nie grożą
Ja mam na odwrót, patrzę na te zdjęcia i myślę sobie, że nie ma co panikować, większość kobiet na świecie rodzi w skandalicznych warunkach i nawet w naszej Polsce jest po prostu luksus, jak się patrzy na skalę światową. A my porównujemy do Szwajcarii i później głupie myśli przychodzą do głowy
Pati, najważniejsze, że nie wody. Możesz troszkę odetchnąć. Odpoczywaj dziś!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 12:58
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
mój lekarz powiedział że po seksiku może być czasem krewka albo brązowa wydzielina, jeżeli to była jedynie kropeczka to bym się nie przejmowała co innego jakiś krwotok
mój mąż zrobił się bardziej odważny do przytulanek teraz jak synek już kopie, więc raz na jakiś czas się przytulamy
przeżywa że ciasno tam jak cholera hehehe no ale chociaż śmiech jest jak się dostać nie może
lecę po wyniki tokso, do lumpka, do sklepu dzieciowego oblukać ceny, i do teściów dokończyć robienie leczo na obiad, na szczęście już dzisiaj wracają więc mąż wróci do domku, bo babcie będą miały już opiekę, Juhu!!!
e_v_e lubi tę wiadomość
-
e_v_e ja też tak miałam i to wcale nie kropelkę.. Ale gin powiedziała, że czasem tak bywa i żeby sobie tylko odpuścić przytulanki na kilka najbliższych dni a potem zobaczyć co będzie dalej. U mnie drugi raz już się nie powtórzyło
może u ciebie to też taki przypadek
e_v_e lubi tę wiadomość
-
Pati ważne, ze nie wody. Pooszczedzaj sie do wizyty u gin w przyszlym tyg jesli martwisz sie o szyjke.
Ja mam kilka paseczkow od gin dostałam, zeby w takich przypadkach zbadać sobie czy to wody czy wydzielina. Poki co raz spr bo tez mialam powódź, ale było ok.
Za to kłuje mnie dzis w szyjce. Mała nisko leży i ciagle cos tam czuje...ehh
Ewelina w taki upał na orbitreka podziwiam Cie.
Co do pracy juz kiedys pisałam nie ta to inna . Dla mnie priorytetem w tej chwili jest zdrowie dziecka i moje. Nad reszta bede sie zastanawiała pozniej. Z reszta juz zaczynam powoli myślec o zmianie pracy. Po skończeniu specjalizacji ( egzamin wewnętrzny mam w listopadzie;) ) złoże kilka Cv na pobliskie uczelnie moze uda mi sie dostac kilka godzin w weekend najlepiej. Wtedy wrocilabym tez MOZE do pracy na oddział na pol etatu czyli 5-6 dyżurów w miesiacu. Zobaczymy.
Poki co chyba czas zacząć sie uczyć, testy rozwiązywać a nie dokazywać na allegro;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 13:36
-
NO już się troszkę uspokoiło i tak mnie nie zalewa więc odetchnęłam z ulgą uff i trochę wiaterkiem do pokoju zawiało przez okno Marcyśko idzi spać a jak wstanie to do sklepu trzeba po pieluchy iść bo chyba tylko 3 czy 4 zostało
A i mały zaczął do brzuszka mówić już "Nena" nie Iga hehe Nela jeszcze mu nie wychodzi ale to tylko kwestia czasuDzisiaj z rana pukał i przystawiał ucho i mówił halo Nena
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 13:49
blue00, anusiaa90, lkc lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Pati, jakby dalej sie lalo, dla uspokojenia skocz na to drugie ip.
Po cwiczonkach, znorałam sie jak dzika swinka, ale fajnie bylo:).Zapomnialam ze ja flak jestem i jedyna do tej pory forma tolerowanego wysilku fizycznego to byla salsa kubanska, ale dalam rade. Na poczatku tu cos strzyklo, kregoslup czasami ponapierdalal, ale wytrwalam. Fajnego kopa mi to dalo.
mam karnet do wykorzystania na 20 darmowcyh godzin, martwie sie tylko,ze nie bede miala z kim Mlodego zostawiac i nie wykorzystam wszystkich godzin.
Oprocz mnie cwiczyly 3 inne zawodniczki w rozncyh stadiach wielorybizmu;): z terminem na pazdziernik, koncowke listopada i na koniec sierpnia, umiarkowanie gadatliwe, ale nie gburowate;).Maga31, mada_lena, Nata lubią tę wiadomość
-
Madalena mnie identycznie dziś kłuje jakby w szyjce czy głęboko w pochwie, ale położyłam się na chwilę, pupa wyżej, Mała chyba się obsunęła i czuję ulgę. Takie to dyskomfortowe, nie lubię tego uczucia.
Ja też zaczynam się uczyć, tzn. czytać by nie wypaść z obiegu. Wyciągnęłam stare notatki i trzeba coś robić. W moim zawodzie wszystko się zmienia co chwilę, a jak przewalę to potem będzie mi ciężko, tym bardziej, że w styczniu jeździłam na szkolenia i byłam na bieżąco. Ale ciąża chyba ma to co siebie, że polega na nic nie robieniu hehe i nie chceniu.mada_lena lubi tę wiadomość
-
Ale, dziś pisałam, że mi się zwoje mózgowe rozprostowały... nie rozprostowały tylko pozwijały w drugą stronę!
Pojechałam do galerii dorobić klucze, na miejscu patrzę - nie wzięłam dokumentów od samochodu, nic to poszłam dorobić te cholerne klucze, facet wziął dorobił... a ja nie mam czym zapłacić, bo wzięłam sobie dowód osobisty i kartę na punkty do coffeeheaven, zamiast kart płatniczych
Musiałam przepraszać, i zapylać migusiem bez dokumentsów do domu...
Staję pod domem, a mi się przypomniało, że klucze od domu w zakładzie u tego faceta zostawiwszy...
no załamka...
Własnie wróciłam z tych durnych wojaży po Wawie... nie robię dziś więcej nic - to niebezpieczne...Madlen222, desou, FK81, Viviana, Lavendula, ewelina_d, Maga31, zupaztytki, Nata, Marzena27, Reverie, Mamadomina, KasiaKa, santoocha, RewolucjaSięDzieje, Rybka Nemo, lkc, Strupka lubią tę wiadomość
-
Desou super ,że w domku
A ja zaliczyłam drzemkę ok. godzinki pospałam po prostu się położyłam i bach nie wiem kiedy zasnęłam, no i mam foteczki od mamy, chcecie, żebym Nam ciut wątek zaśmieciła.?? To zaraz powrzucam troszkę jak obiecałam :DDLivia
Nela
Marcel