Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Optimus Kurde nawet o tym nie pomyślałam i nic nie wspominałam o tym gince na IP.. Może faktycznie kurde i wiedziałam że nie dobrze ,że USG nie zrobili, mogli chociaż łożysko sprawdzić, no i faktycznie mała ostatnio jest strasznie ruchliwa, aż tamta ginka zdziwiona była, może jednak faktycznie gdzie co się dzieje...
kochana a ja Ci wierzę, bo różne rzeczy na oczy widziałam i mam przypadek takiego typa w rodzinie i szkoda mi cioci, bo jej to dotyczy oni 11-12 lat są razem już, wiem, że i próbowała się Go pozbyć na poczatku, ale nie dał za wygrana nie odpuścił chodził za Nią błagał prosił i dalej jest taki sam, a teraz są po ślubie nie wiem po jaka cholerę się męczy, zawsze się bała o córkę ,że jej zabiorą ,chyba to ją trzyma między innymi przy Nim ,ale i sama się zmieniła odstawiła Nasza rodzinę na bok, aktualnie wygląda jakby miała anoreksję przez to wszystko.. ;/
Lkc mam nadzieje, ze przejdzie.. A jak u Ciebie humorek, już lepiej.?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 21:51
Livia
Nela
Marcel
-
Dziewczyny po przejściach powiem wam, ze czasem różne rzeczy chodza po ludziach. Mnie związek walil sie i palil, myslalam ze juz koniec, mój mąż zapetlil sie, nie wiedzial czego chce ... Bylo miedzy nami zle, grozilo rozwodem, wyprowadzil sie, bylismy na skraju rozejścia sie. Wczoraj uslyszalam dlugo wyczekiwane kocham Cię po czym potem dodal: najbardziej na świecie
prEzylam przez niego strasznie duzo przykrości... Wycietpialam sie ale nie poddalam zawalczylam o nas, a kiedy trochę odpuscilam on zaczal bardziej sie starac. Facety to maja czasem jakies dziwne odpaly i kto ich zrozumie?xpatiiix3, ÓptimusPrime, FK81, mada_lena, Madlen222 lubią tę wiadomość
-
a mi dzisiaj przeszedł ten dół dwudniowy. jeden fałszywy krok - powrót z piwa nie o tej, o której obiecał - i posypały mi się myśli w głowie... że nie dotrzymuje słowa (obiecał, że posprząta, tydzień temu...), że wiecznie go nie ma, że ja sama sobie zostawiona ze wszystkimi decyzjami, że weekendy pod siebie układa, a mnie nawet nigdzie nie zabierze... biłam się ze swoimi myślami - mówić, nie mówić, nie chciałam histeryzować (ile ja się napłakałam w swoim osobistym towarzystwie wczoraj, to masakra...), bo czasem naroję sobie w głowie, a potem jak powiem to głośno to okazuje się, że nie do końca mam rację, albo pominęłam ważne aspekty. byłam oschła i bardzo małomówna. i starczyło, że dziś posprzątał całe mieszkanie (na błysk), i w ciągu następnej godziny kompletnie mi odpuściło... i teraz nie muszę mu z płaczem wyrzucać, tylko mogłam sobie zażyczyć nie do końca na poważnie zabrania mnie na randkę "dinner & the movie"...
eh, niezbadana jest natura kobieca. a już w ciąży to w ogóle. za to intuicja dobrze podpowiedziała, żeby się zamknąć tym razem:).
Optimus - kto jak nie stado bab poczyta, zrozumie, pocieszy, zainspiruje i powiedzieli się swoimi doświadczeniami... także wal śmiało:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 21:47
ÓptimusPrime lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie wiem,jak tam u Was,ale u mnie tak duszno,ze znowu kolejna noc bedzie zerwana!Mam taka insomnie!Jestem jak zombie w tej pogodzie i wszystko mi swedzi z tego ukropu!Czasem to pol nocy przesiedze na krzeselku na balkonie.Macie jakies rady w tym temacie?
-
pogadalam z moim przez tel i niby mi troche lepiej, ale sama nie wiem.
problemu ze spaniem nie mam, spie przy otwartym na maxa oknie przykryta tylko poszewka i do tej pory jest okmoze wiatraczek jakis sobie wlacz ? albo spanie na balkonie na gabce/ materacu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 22:06
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Óptimus no współczuję chłopa, ja sobie nie wyobrażam żebym musiała prosić mojego o kasę na jedzenie albo coś..tym bardziej w ciąży. Mój teraz siedzi w fotelu i przysypia bo dzisiaj byliśmy na ślubie koleżanki, ona z nim pracuje i ekipa z firmy zrobiła bramę a co za tym idzie dostali wódkę i słuchajcie wypili ją pod Kościołem( druga brama trwała prawie 50min więc nie było wyjazdu), tzn nie tak centralnie, bo Kościółek na wsi, w koło zieleń itd ale jak żule staliśmy i oni pili, śmieszne to trochę i chyba na serio pójdziemy do piekła...już się każdy rozchodził i wtedy przyszedł ksiądz i nam wygarnął że co za ludzie że wstydu nie mamy, że wódka pod kościołem...ehhh no miał rację, ktoś tam mu coś odp i chciał policję wzywać, wesoło było. Ja wracałam samochodem a ten mój oczywiście miał jakiś napad czułości co mnie wkurwia zawsze jak prowadzę i mnie po ręku lizał...jezu jak ja nie lubię jak on mi przeszkadza jak jadę. A teraz nie mogę Go namówić żeby poszedł spać i zaraz mu głowa odpadnie...FACECI:p
lkc, ÓptimusPrime, xpatiiix3, FK81, mada_lena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnylkc wrote:pogadalam z moim przez tel i niby mi troche lepiej, ale sama nie wiem.
problemu ze spaniem nie mam, spie przy otwartym na maxa oknie przykryta tylko poszewka i do tej pory jest okmoze wiatraczek jakis sobie wlacz ? albo spanie na balkonie na gabce/ materacu
-
Nata rozsmieszylas mnie tym piciem wodki w krzakach
piekla sie nie boj - tam bedzie ciekawie i wesolo
Ksiadz to w kosciele wino pije w bialy dzien przy dzieciach tez i jest dobrze:)
FK81 lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Ja to mam taki napływ uczuć do męża w ciąży, że mogłabym go ściskać i jakoś nie mogę na niego narzekać
a on też mi ustępie, jak coś wymyślę on to robi, po czym ja stwierdzam, że to był zły pomysł i dlaczego się na to zgodził skoro z góry wiedział jak to się skończy, a on że woli zrobić coś dwa razy niż próbować cos wybić mi z głowylkc, Madlen222 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNata wrote:no a co do cycków to mam takie na równi z brzuchem prawie, zawsze miałam duże ale teraz są chyba już dwa rozmiary do przodu i aż się boję co to z nich zostanie później po karmieniu...
-
Optimus powiedz mu że teraz to Ty masz zwiększoną ciepłotę ciała bo masz w środku kaloryferek mały a jemu jak zimno to niech skarpety zakłada i śpi w bluzie, otwieraj te okna kochana bo teraz Ty i dziecko jesteście najważniejsze a nie księciunio (sorry)
Goplana, Madlen222 lubią tę wiadomość
-
Byłam u pani Ani sasiadki( 78 lat) na telewizorni. Kompota sliwkowego sie opilam jak bąk;).I pozalilysmy sie obie na swe ciezkie dole;), kurcze, za babke zastepcza mi robi normalnie, moje babcie juz dawno nie zyja niestety..cale zyciorysy juz sobie zdazylysmy opowiedziec;).
Nata, lkc, mada_lena, Goplana lubią tę wiadomość
-
Ikc ale ja się nie boję
no właśnie tak mówiliśmy że oni piją w kościele i jest ok...no oni to już mają taką tradycję chyba bo ostatnio po bramie mieli podobnie, ludzie na stanowiskach i piją jak żule ale wiadomo to tylko ludzie :-)no a spotkać nie mają się gdzie, przynajmniej jest co opowiadać i z czego się pośmiać, wzięłam go właśnie za rączkę zaprowadziłam do sypialni bo sam biedak nie miał siły, wiecie co oni dużo nie wypili ale koleżanka na zagrychę dała ptasie mleczko i ciastka hity więc ja się nie dziwię że się każdy "zmęczył" bo to jakaś dziwna zagrycha, tutaj kiełba i ogóry powinny być
lkc lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNata,nasza dwojka nie ma sily przebicia.Bo jak wiadomo "dzieci i ryby"...
A pro pos tradycji slubnych,to w moich stronach panne mloda sie wykupuje z domu.Przed wyjazdem do kosciola swiadek i pan mlody przychodzi do domu panny mlodej i sie targuja ze swiadkowa.Swiadkowa i kolezanki panny mlodej rozne wymogi stawiaja jako "wykup".Czesto sa to takie mini-zadania,konkursy,ale najczesciej sie konczy na kasie.No i jak mlodzi z domu wychodza,to jest zawsze stol-barykada postawiona przez sasiadow,i wtedy to wodka sie "przebija'Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 22:27
-
Optimus ja tez ci wierze mam podobnie z moim partnerem. Dzisiaj nylismy w ikea pokazuje mu komode i co zero reakcji pokazuje łóżeczko wzruszyl ramionami ale kij stwierdzilam pojade sama innym razem. Poszlismy do smyka pokazuje bluzeczli mie patrzy wogole jak sie wkureilam to mu tymi nluzkami pierdyklam w lep i wyszlam ze sklepu
mada_lena, Goplana lubią tę wiadomość
-
Zaraz wyjde z siebie ...!? Kurwiska nie sąsiedzi urządzili sobie ognisko nie dość że mi wszystko do mieszkania leciało do pokoju to jeszcze tak głośno muzykę i te ryki/ piski zamiast śmiechu kurwa no ludzie, którzy mają wnuczkę w Marcela wieku i mają ponad 60lat i komuś tak po złości robić..?! Jak ja mam spać przy zamkniętym oknie jak mi i tak wszystko słychać, Marcel co chwila mi się budzi ledwo Go położyłamjuz płakał taki zmęczony był.. No tak się drą... Wrr... Niby rzadko robią sobie prywatki ,ale tym razem przesadzili... Zwrócenie uwagi nie pomogło definitywnie to na złość jest, bo chuje jeszcze głośniej zrobili normalnie zaraz chyba będę na policję dzwonić ,bo nie wytrzymam...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 22:33
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnyNata,moge spac gdzie indziej,ale jest mi niewygodnie spie na narozniku,ale co to za spanie?Wolalabym w sypialni,na wygodnym materacu.Ale Prince Sr mi nie ustapi,bo musi sie wyspac w nocy,bo chodzi do pracy,a ja i tak sie wyleze i wyspie,bo przeciez,jak juz pisalam, ja na lezacym od 5 tyg.ciazy.
Nastka,no nie fajna syt.My jeszcze nie bylismy nigdzie i nie wybieralismy,ale obawiam sie,ze bedzie podobnie