WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, narazie spokój jakoś nospa i leżenie póki co działają ,nie bardzo chce mi się do szpitala jak będę musiała to pójdę ,ale jak przechodzi to wole w domu poleżeć ;)

    Jak ja karmiłam to ścisłą dietę trzymałam i powoli sobie dorzucałam do jadłospisu nowe rzeczy ;) i było wszystko ok ;)

    I smutno mi musialam ściąć Marcysia... Bo mu gorąco i strasznie się pocił biedulek, no małemu lżej będzie a włosy włosami odrosną w końcu.. ;)

    dbtdlc.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2014, 10:49

    maaartinka, FK81, Viviana, anusiaa90, zupaztytki, mada_lena, Isia14 lubią tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • lkc Autorytet
    Postów: 1576 2260

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ta moja mala wariatka akrobatka w brzuchu to sie rozszalala na maxa kopie i kopie prawie bez przerwy - przed jedzeniem, po, pod prysznicem, jak siedze i leze:)

    xpatiiix3, Agata92, mada_lena, Isia14 lubią tę wiadomość

    Aleksandra Joanna 17.11.2014
    Joanna Małgorzata 12.03.2019
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hejka z rana! no to miałyście przeboje w nocy, Pati pamiętaj że zemsta może tylko zaognić konflikt z sąsiadami i wtedy będą częściej coś odwalać, chyba lepiej na spokojnie pogadać. co do woodstocku to ja na serio chyba wyrosłam z tego, jakoś męczyło mnie na ostatnim to chodzenie do brudnego toya i ciągły hałas ehhh starość ;-) my dzisiaj planujemy jeziorko, mam nadzieję że jakoś przeżyję bo skwar niemiłosierny ale jedziemy jakoś po 13 dopiero, ja mam prowadzić bo mój jest "wczorajszy". Wstawiłam pranie, ziewa mi się jakoś mimo że się wyspałam, młody trochę pokopał od rana i teraz chyba leniuchuje, Optimus nie mam tak że mnie kopie mocno po jelitach i lecę do kibelka, ogólnie to spokojne jest dziecko i na razie to ma takie ruchy który mnie cieszą a nie ból sprawiają, też mam bliznę bo wyrostku ale jakoś nie czuję bólu, czasem mnie tylko ciągnie po prawej stronie ale to raz na jakiś czas pewnie jak się rozciąga wszystko.

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • Mamadomina Autorytet
    Postów: 501 852

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko za Wami nadążyć....:)

    Optimus, w życiu bym nie ustąpiła, może spać nawet w ogródku, balkonie, trawniku jak sie nie podoba...przecież to Ty w ciąży jesteś. U nas jest wesoło, bo mój jak piwo wypije, tak z 3, to chrapie tak, że korki nie pomagają i wówczas spi na kanapie, dodam, że nie rozkładanej. Niestety trudne czasy mnie czekają, bo przy maleństwie w korkah spać nie będę, a to moje chłopisko pochrapuje co noc, na szczęście nie tak mocno jak po piwie.

    Pati, Ty im powinnaś po takiej nocy, kinder party o 6 rano urządzić. Do nas ostatnio są sia po pijanemu dzwonił w nocy z poniedziałku na wtorek o 1szej, mój mąż poleciał, ja się zwlekłam wściekła i co słyszę, na górę i to szybko bo jak małżonka wyjdzie, to juz tak miło nie będzie...

    topię się, chłopaki na plażę pojechali, ja w domku, bo sie na dworze wytrzymać nie da....zaraz sobie włączę jakiś film

    a i się pochwalę: wczoraj dałam się skusić na zdrapkę zaa 1 złoty....i wygrałam 500:):) teściów wzięliśmy na obiad do sopotu na rybkę do Przystani, mnia mniam i dzisiaj po południu jadę sobie strzelić jakąś ładną pościel, a co:) pierwszy raz taki fart:)

    miłego dzionka:)

    Nata, lkc, FK81, ÓptimusPrime, pinsleepe, Agata92, xpatiiix3, Viviana, karmelek, Maga31, RewolucjaSięDzieje, zupaztytki, anusiaa90, Goplana, mada_lena, Isia14, sisiiii lubią tę wiadomość

    Aga
    010i3e3kdjmb4cx1.png
  • FK81 Autorytet
    Postów: 368 651

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Óptimus, kurde co za drania masz, no, mój tez nie lepszy.. choc w sumie jak tak mysle i analizuje, to ten Moj chyba taki najgorszy nie jest;p. psiocze na niego ze wyznaje zasady patriarchatu, ze zywcem ze sredniowiecza wyjety, ze przez rok to Malemu tylko raz pieluche zmienil, a tak wszystko ja przy nim robilam, bo od czeego jest baba;p, no ale musze przyznac, ze jak wrocilam do pracy, to mu sie odmienilo. Nagle sie okazalo, ze i przewinac umie i nakarmic i umyc. teraz tez, bierze malego prawie co weekend, fakt , ze w soboty pracuje, wiec dziadki sie opiekuje Stasiem, ale tak da rade, wiec chyba takiej tragedii nie ma. szkoda tylko, ze nie potrafimy usiasc na dupach i przegadac, wypracowac jakiegos kompromisu, powiedzeic o swoich oczekiwaniach, tylko ja sie wkurwiam, kumuluje mi sie zlosc ze od pon-do pt sama z Malym, zakupy, sprzatanie, obiady na mojej glowie, samo wniesienie zakupow na 3 pietro+ Mlody ktory odstawia strajki na pol pietrze i protest taki, ze polowa sasiadow wylazi sprawdzic co sie dzieje;p, doprowadzaja mnie do szalu...i to,ze moim stanem zdrowia sie nie interesuje, ze wychodzi z zalozenia ze kobita w ciazy moze robic wszystko, bo to nie choroba.przed slubem byl czulszy troskliwszy, jak sie przeprowadzilismy do tesciow sie zmienilo, bo jak to,Wojtus, dziecko przewija? raz probowal, tesciowa tak skomentowala i na rok sie mu odechcialo, ta.. Boze jak ja chaotycznie pisze, wyrzucam z siebie strumien swiadomosci po prostu;p
    zastanawiam sie na ile to kwestia tego, ze ja sobie pozwolilam na pewne rzeczy a ile mozna jeszcze naprawic, przegadac itd.
    na terapię chodzilismy i generalnie wiemy o co kaman, ale zeby wcielic wszystko w zycie, to juz gorzej...ech.

    oar8ebkmjuhkrx2d.png
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamadomina gratulacje! Ty to masz szczęście :-) a powiedzcie mi co można jeść po porodzie?? Optimus u nas też balkony połączone i sąsiadka też nawala faje co chwilę i kaszle jak gruźlik, mój to mówi na nią menda i naśladuje, no uwagi jej zwrócić nie możemy bo jest u siebie, ale te balkony nasze to porażka po są tylko pleksi przedzielone i są szpary i wszystko słychać co ona gada nawet ehhh, mam nadzieję że uda nam się wyprowadzić stąd, niedługo idziemy się o kredyt dowiadywać bo jakoś uznaliśmy że chyba nie ma co się tutaj kisić:p

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • FK81 Autorytet
    Postów: 368 651

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nata, mi polozna mowila, ze nie wolno kapusty, wzdymajacych, ostrych przypraw, smazeniny. Jadlam prawie wszystko, ba i kawe, 2 sobie strzelalam,ale jak Maly mial 6 tyg to go wysypalo, cale cialko w kropki, pediatra kazala mi nabial odstawic, czekolade tez, pol roku wytrzymalam, az mnie kumpela jogurtem poczestwoala, zjadlam i sie okazalo, ze przeszlo;).

    xpatiiix3 lubi tę wiadomość

    oar8ebkmjuhkrx2d.png
  • maaartinka Autorytet
    Postów: 1225 690

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja się witam w tą piekielnie gorącą niedziele :)

    Mamadomina gratuluje wygranej :)

    Ooo i witam nowe listopadówki :) coraz nas tu więcej :)

    Ja dalej jestem wściekła na mojego M.. Od czwartku praktycznie z nim nie gadałam bo ciągle pracuje.. Wczoraj siedział w studiu do 21 dzisiaj znowu a ja sama.. Szlag mnie trafia! Ale w nagrodę w nocy daje mu popalić.. a to żeby się przesunął, żeby zmienił się stroną spania, oddał jaśka bo potrzebuje drugiego.. no dobra trzeciego :) potem sobie tv włączam w między czasie jeszcze idę do wc, potem no przecież jeszcze muszę coś zjeść :) dzisiaj po 6 znowu się poddał i stwierdził że dłużej to on już chyba nie pośpi więc idzie mi zrobić śniadanie.. a o 9 już go nie było.. Ale przynajmniej nie będzie wyspany! Nich sobie nie myśli że mi jest lekko jak on ma tak wszystko w dupie a ja przez to spać nie mogę..

    Maga31 lubi tę wiadomość

    201411191762.png
  • Mamadomina Autorytet
    Postów: 501 852

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurczę no właśńie, co można jeść po porodzie? ja pamiętam, ze musiałam z ostrych potraw zrezygnować a tak lubię....a tak to jadłam wszystko, tylko nie smażone, raczej duszone albo z piekarnika, np. w rękawie pieczone

    tak więc teraz wcinam ogórki z chili kiszone, mniam mniam....

    FK81 lubi tę wiadomość

    Aga
    010i3e3kdjmb4cx1.png
  • maaartinka Autorytet
    Postów: 1225 690

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    FK ja myślę, że chłop póki sam nie przemyśli i nic nie postanowi to ani prośby ani groźby nie pomogą.. Rozmowa też, jednym uchem wpuści drugim wypuści.. Musi sam poprostu zrozumieć to co się do niego mówi.. Tylko czasem u nich taka blokada i koniec..
    Czasem pomoże tutaj czas bo w końcu nad tym pomyśli ale czasem czas może działać na jeszcze większą niekorzyść..

    FK81 lubi tę wiadomość

    201411191762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamadomina, gratulacje!Zaszalej,kup sobie cos zwariowanego! :-D

    Mamadomina lubi tę wiadomość

  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no dobra, ale ryż biały czy brązowy? warzywa to np jakie? rozumiem że Święta mamy przejebane?? bo sama kapusta, grzyby i groch ? ;-) pewnie nie ma co w paranoje popadać i raczej jeść normalnie tylko nie przesadzać.

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • FK81 Autorytet
    Postów: 368 651

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekaj czekaj, co ja jadlam na pierwsze swieta z mlodym, 3 miechy mial: zupe rybna, bleeee, u mnie w domu zawsze barszczyk i gryzbowa byly, sledzia w buraczkach, karpia i babke;p. nie moglam przezyc ze mi tesciowa makowca zabrania, to latalam do spizarki i wyzeralam po kryjomu jak nie patrzyla;)
    Ryż taki i taki, chyba nie ma co sie dac zwariowac, na alergeny niby trzeba uwazac, ale ja i cytrusy i czekolade na poczatku jadlam, potem odstawilam jak uczulenia dostal, ale i tak gorzka czasami podgryzalam bo juz z tecj chcicy na czekolade nie mnoglam wytrzymac;). najwieksze poswiecenie, to kawa bez mleka, fuuuu:(.

    Nata, Maga31 lubią tę wiadomość

    oar8ebkmjuhkrx2d.png
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no u mnie też grzybowa zawsze, u szwagierki barszcz a u teściowej zupa z suszu (bleeeh), więc może tak źle nie będzie. jak będę miała mleko to sobie zrobię zapas w zamrażalce i później będę mu dawała a ja sobie w Święta pojem a co!! ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2014, 11:22

    FK81 lubi tę wiadomość

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • lkc Autorytet
    Postów: 1576 2260

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tez cos slyszalam o makowcu ze niby nie mozna - porazka jak dla mnie.
    u mnie czerwony barszcz z uszkami (czyli z samymi grzybami) - jedyna potrawa na ktora czekam caly rok :(

    Aleksandra Joanna 17.11.2014
    Joanna Małgorzata 12.03.2019
  • maaartinka Autorytet
    Postów: 1225 690

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nata ja nie chciałam wiedzieć!!! Tzn wiedziałam, że jedzenie będzie trzeba sobie odpuścić ale o świętach jakoś do tej pory nie pomyślałam.. Ale porażka! A ja tak strasznie na nie czekałam...
    W tym roku niestety dzień przed wigilią zaczął boleć mnie ząb i to zrobiony, ale dentysty już nie znalazłam więc tabletka przeciwbólowa i jazda.. W Wigilię przy kolacji jak zaczął boleć to myślałam że umrę! Przepłakałam z bólu całą noc ale że piłam wino to nie jechałam na pogotowie, w pierwszy dzień świąt dalej umieralam i w nocy trzy razy odwiedziłam pogotowie żeby coś wymyślili.. Ale szkoda gadać jak to wyglądało.. Ta denetystka miała ze 100 lat! Antybiotyki i ketanol nic nie pomagały i w drugi dzień świąt dorwałam dentyste.. Szalonego dentystę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wole nawet o tym nie myśleć i ząbka oczywiście mi wyrwała.. Takim sposobem przez całe święta nic nie zjadłam a jeszcze mój M tak sie postarał i różne ciasteczka pokupował ciasta itp.. No były straszne święta..
    A moja dentystka potem tylko skomentowala że jak ktoś może wyrywać zęba skoro nawet go nie otworzył i nie sprawdził co z nim jest.. Brak słów..

    201411191762.png
  • Goplana Autorytet
    Postów: 1281 2171

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja weekend spedzam na na dzialce z dziadkami... Wczoraj wieczorem jeszcze zahaczylam o panienski kolezanki z pracy, na ktorym jakos nie poczulam klimatu... zrobilam sie samotnikiem i piecuchem i impreza mnie bardziej irytowala niz bawila...
    Ubralam sie w sukienkę bez stanika, a ze pakowalam sie szybko i maz mnie zgarnal z imprezy i ponechalismy w trasę, to w ogole nie mam tej czesci garderoby na weekend... i kurcze obie sukienki upieprzone... bo... mam juz pokarm...
    ginka uprzedzala, ale jakos przy bieliźnie kompletnie tego nie zauważyłam...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2014, 11:39

    jftycms.png
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maartinka no Ci współczuję, ale te Święta mimo małej dety będą cudowne bo już z naszymi maluszkami :-) wiecie ja lubię rybki itd więc mogę sobie nawet zjeść rybkę z piekarnika i ziemniaczki, a myślę że zupka jakaś też nie zaszkodzi, trzeba próbować, kuzynka mówi że je w sumie wszystko (cytrusów niet i czekolady)i sprawdza na co mały reaguje, więc w Święta będzie podobnie. Chociaż pewnie większość z nas będzie się starała wrócić do formy więc dietka jakaś pewnie pójdzie w ruch :] Goplana no to nieźle, ja tam mleka jeszcze nie widzę u siebie i obawiam się że moje piersi mogą być empty :/ pożyjemy, zobaczymy. Piję maślankę o smaku pieczonych jabłek, mniiiam na upał zajebista :-)

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • maaartinka Autorytet
    Postów: 1225 690

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zobaczymy jak u nas dziadki będą walczyły gdzie z maluszkiem będziemy :) już to widzę :P na samą myśl chce mi się śmiać i zarazem jestem przerażona :)

    Maga31, lkc lubią tę wiadomość

    201411191762.png
  • maaartinka Autorytet
    Postów: 1225 690

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propo komarów i much to polecam moskitierę i elektryczną łapkę :)
    Rajdu itp boje się używać w ciaży..

    201411191762.png
‹‹ 845 846 847 848 849 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ