Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
RewolucjaSięDzieje wrote:Karmiłam rok i trochę, potem zaczęło się "odgryzanie" sutków i musieliśmy się pożegnać. Ból był przestraszliwy!!! okropny, kończyło się płaczem moim i Młodego, bo wrzaskiem "auuuaaaaaaaa" biednego stresowałam:)
Chciałabym karmić rok, nie więcej, nie mniej, po półrocznej diecie wyłącznie cycowej zaczęliśmy wprowadzać inne produkty jak kaszki, zupki, warzywka i owoce. Wcześniej - tylko pierś i waga rosła idealnie.
U mnie też stwierdzono skazę, ale olałam diagnozy od razu. Guzik, a nie skaza:D
Jadłam wszystko, bo na ryżach i bułkach mogłabym zapomnieć o porządnej laktacji, stosowałam się do porad doradcy laktacyjnego, a tam słowa nie było o jakiejś matczynej martyrologii. Normalne życie, z normalnym jedzeniem, wzmożoną obserwacją i eliminacją czynników "ryzyka". I tak też robiłam i byłam najedzona mamuśka z pełnym, wartościowym mleczkiem:D
U nas było identyczniekarmiłam Olka 13miesięcy, w między czasie jadłam wszystko inaczej chyba bym z głodu i wykończenia padła
oczywiście też było podejrzenie skazy około 3-4miesiąca, ale wysypki szybko przeszły i na normalnej diecie mojej karmiłam dalej i nic się nie działo, kolek tez na szczęście nie przerabialiśmy
wiadomo wszystko w ramach rozsądku, ale bez przesady
FK81, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
-
Karmelku gonisz gonisz, zgrabniutka jesteś
Ja uwielbiam jak mała kopie;) nawet ja zaboli ,może tak cały dzień
Maaartinka czy ja wiem czy on mnie słucha swoje rację ma i JUŻ nie przegadasz więc wole teraz przemilczeć czasem niż sobie nerw psuć że do Niego nie dociera szczerze, to strasznie kłamać zaczął nie wiem na co o wydaje te wszystkie pieniądze tylko puste obietnice składa tak jak z mieszkanie ze juz wynajął i co... Dupa, żadnego mieszkania nie ma.. ;o ale szkoda juz moich nerwów, wcale się nie stara rzadko ostatnio się widujemy ,nawet nie mam ochoty na spotkania z Nim a jak przyjdzie to wole żeby szybciej poszedł, bo SM!ierdzi od Niego fajkami i ciągle i czepia do mnie... Wcale już nie jest miedz Nami tak jak było i chyba nie bedzie, sama nie wiem.. Zobaczymy, może jak się ogarnie i cos zacznie robić ze sobą a nie zmienić pace co tydzień dwa...Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnyDziewczyny, ale nabijacie tych postów! Ciężko nadążyć, a myślałam, że w weekend na forum spokojniej
Karmelek, super figurka i piękny brzuszek!
Mamadomina, o ja Cię kręcę, zazdrość mnie zżera, bo nigdy nic nie wygrałamKup sobie coś ładnego!
Pati, Marcelek super wygląda, taka fryzurka też mu pasuje, a pewnie mu wygodniej i chłodniej przy takich upałach;)
A my dziś wybraliśmy się 10 km za Kraków i wydawało nam się, że dojechaliśmy do ToskaniiA to tylko Korzkiew i tamtejszy zamek
karmelek, RewolucjaSięDzieje, xpatiiix3, Maga31, lkc, FK81, sisiiii lubią tę wiadomość
-
pinsleepe wrote:Dziewczyny, ja czytałam, że w Polsce się wymyśla dietę dla ciężarnych i w większości krajów poglądy są dużo bardziej liberalne. Trochę mnie tymi grzybami nastraszyłyście, tu bym faktycznie uważała. Chodzi o ryzyko zatrucia czy o to, że "grzyby są ciężkostrawne i bezwartościowe", jak wszyscy powtarzają? Pieczarki to jeden z moich ulubionych produktów i jakbym z mamą zagadała, to zrobiłaby mi uszka bez leśnych grzybów. Położna, która oczywiście uważa, że karmiąca matka może jeść tylko ziemniaki, kurczaka i popijać kompotem z jabłek, powiedziała mi, żeby 3 dni odciągać mleko, wylewać i dawać mm
Ja się zastanawiam, jak np. nie wolno pić gazowanego, jak dwutlenek węgla z jelit miałby przeniknąć do krwi a następnie mleka? Jakby to była prawda, to połowa matek karmiących by miała zator powietrzny chyba
Może któraś czytała coś mądrego i wie, jakie są absolutnie zakazane produkty?
O, jak ja uwielbiam te "położne" rodem z czasów Florence Nightingale:/
Co za herezyje, o matko o córko.
Generalnie jest tak, że...dużo rzeczy jest "zakazanych" i najlepiej odżywiać się jak Stachurski - energią słoneczną!
Co jest "niewskazane" delikatnie mówiąc: nabiał, słodycze, kofeina, kapusty, grochy, smażeniny...ale wystarczy troszeczkę pomyśleć co jemy, jakiego "zortu", że tak powiem, jeśli ktoś będzie codziennie jadł pasztet z mom-u albo wędliny naszpikowane kwasem fosforanowym, a popijał oranżadą z EEEEEEE to może być niefajnie.
Moim zdaniem: umiar i rozsądek przede wszystkim.
Wiadomo, nie zaczynać karmienia od schabowego z kapustą, ale nie kończyć na suchych bułkach i rosołach 3 litrowych z jednego skrzydła anemicznego kurczakazupaztytki, xpatiiix3, Maga31, ewelina_d, lkc, pinsleepe, FK81, Ninusia lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Właśnie trochę poczytałam i nie mam zamiaru się za bardzo ograniczać z dietą. Jak będą problemy, to zacznę modyfikować.
Karmelek, fajny brzusio, mam podobny wielkością i kształtem.
Jeśli chodzi o kopanie młodego, to kocham. Ale przed chwilą zaliczyłam takiego kopa prosto w żołądek, że może niedługo zmienię zdaniekarmelek lubi tę wiadomość
-
A co do chłopczyków, którzy nie potrafią chwycić życia za bary i stanąć na wysokości zadania jakim jest bycie mężczyzną przez duże M....na pohybel!
Nie mogę wytrzymać ze złości jak czytam to co piszecie o tym skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniu, koszmarnym egocentryzmie, narcystycznym podejściu, ignorowaniu matek swoich dzieci z dziećmi włącznie, braku rozsądku w myśleniu dalekosiężnym....dzieciaki, a nie faceci. Powinni na rok trafić do jakiegoś oddziału SAS albo Delta Force, nie wiem, ale może tam nauczyliby się, co to jest obowiązek i co to znaczy "mieć jaja".Maga31, ewelina_d, lkc, zupaztytki, karmelek, FK81, pinsleepe, xpatiiix3, mada_lena, Paju, Mamadomina, Madlen222 lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Hej, a ja jeszcze się położyłam i odespałam te poranne wstawanie
Co do kopania to ja czuję na razie takie delikatne ruchy, tzn widzę czasami, że brzuch podskakuje przy tym ale na szczęście nic mnie nie boli. Zobaczymy co będzie później...
Hehe, widzę, że nie tylko ja mam problem z sąsiadem, który na balkonie kopci fajki. Wydaje mi się, że robi to jak na złość, jak tylko otwieram balkon to czuję ten smród... Na szczęście mamy okna na dwie strony i zawsze mogę przejść do małego pokoju lub kuchni by tego nie wdychać, ale balkon mamy w dużym pokoju gdzie śpimy, no i w nocy śpimy przy otwartym, to czasami nie da się wytrzymać a co chwilę zamykać i otwierać balkonu też nie mamy ochoty... -
Ostatnio dotarło do mnie jak skóra na brzuchu się niesamowicie rozciąga. Niby oczywista oczywistość w ciąży ale dopiero jak spojrzałam no blizny to dotarło to do mnie...Mam dwie blizny po zabiegu laparoskopowym usunięcia woreczka żółciowego, które normalnie były umiejscowione z przodu brzucha, a teraz znajdują się z boku po prawej stronie! To jest niesamowite! Aż strach się bać jak będzie to wyglądać po porodzie
-
nick nieaktualnyAaaa właśnie, co do sąsiadów - temat rzeka. Przez rok użeraliśmy się z nimfomanką z piętra nad nami. Rano, południe, wieczór, środek nocy - dla niej nie miało znaczenia, jaka pora i kto słyszy jej jęki i wrzaski. Fajnie, cieszę się, że miała udane życie erotyczne, ale wiedząc jak cienkie są ściany w bloku, mogłaby się choć trochę powstrzymać, bo wyglądało to tak, jakby wszyscy sąsiedzi mieli brać udział w ich seksie
Teraz mamy spokój, wyprowadziła sięMaga31, lkc, karmelek, FK81, xpatiiix3, mada_lena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykarmelek wrote:zupaztytki haha niezłą mieliście sąsiadkę
jeszcze powiedz ze co chwile o jęki przyprawiał ja ktoś inny?
Ja na sąsiadów nie narzekammieszkam w domu, sąsiedzi dość daleko, a nawet gdyby to nie są uciążliwi
Męska część tego wesołego duetu raz była cicho, a raz wydzierała się razem z nią, więc kto wie, może było ich więcej
FK81, karmelek, lkc, xpatiiix3, maaartinka, mada_lena lubią tę wiadomość
-
Vivianko juz lepiej na szczescie. Rumianek, wietrzenie i lactacyd- pomogło. Obrzęk sie zmniejszył tylko lekko swędzi.
Polezalabym na leżaku ale dzis nie da rady:( nogi jak balony i uciekłam ze słońca.
Pani w biedronce mnie przepuscila:) kochana, niechaj ma dobry dzien kobieta:)
Ryba w piekarniku mizeria w lodowce a my leżymy i tak do wieczora;)
A ja fajki wyczuwam z 10km, nie znosze:/
Kopniaki cudowne o ile nie w szyjke;)Viviana, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
A mnie mój M wlasnie rozbroił
mówię mu ze jutro idę na badania glukozę itd bo potem koleżanka ma urlop i nie dostane na nie wolnego wiec to ostatnia szansa a ten mi na to że wie i wziął wolne w pracy i idzie ze mną.. No niemożliwe.. Ale jeśli myśli że za to będę z nim normalnie rozmawiała to się myli..
Wogole to się boje tej glukozycytrynki u nas nie można..
-
Dziewczyny a czy po goleniu hmm..pomiędzy pipka a udami
tez was tak podraznia? Jeszcze jak jakieś majty ubiore to wogole masakra
same kropki.. Smarowalam te miejsca sudocremem zawsze po goleniu ale chyba juz się na niego uodpornilam i nie pomaga.. Może macie jakiś sposób?
-
Magdalenka Milo ze strony tamtej kobietki
cieszę się ,że już lżej trochę Tobie na dole
... a mnie właśnie szyjkę cos ostatnio księżniczka okłada ;P
Maaartinka ja zazwyczaj po goleniu smaruje się lacibiosem zelem albo provag zależy co mam i nic mi nie dokuczaale mimo wszystko ze strony m ,ze idzie z Toba
R nawet się nie chciało na ostatniusg ze mną iść był dwa razy tylko i potem juz za każdym razem wymyślał ze cos mu wypadło chociażby samo przed wizyta pisał ,ze Go nie bedzie... ;oo
mada_lena lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Pati a to są jakieś masci czy żele?
Mojemu kiedyś powiedzialam ze skoro ja daje się kłoć i jeszcze muszę rano wcześnie wstawać żeby przed praca zdarzyć to on ma jeździć ze mną.. Przecież i tak ja jestem w gorszej sytuacji i póki co mnie nie zawiódł. Tyle tylko ze teraz przez ta glukozę trzeba wziasc dzień wolny w pracy..a oczywiście na czczo jesteśmy obojedlaczego tylko ja mam być głodna
Do gin też zawsze ze mną jeździ ale teraz na złość nie przypomne mu o tym zobaczymy czy sam będzie pamiętał.. Powiedziałem mu juz kiedyś ze kalendarzem nie jestem i wszystko pisze w książeczce ciąży do której mamy tą sama drogę..
A twojemu R co się tak ostatnio odmieniło?xpatiiix3, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Ajj My to ciągle się teraz kłócimy, on czasem niby dupe liże ,ale robi i tak wszytko nie tak ;P mogę powtarzać i tak po swojemu zrobi... Wiec skończyłam gadac wole się nie odzywać do Niego
może coś dotrze do łba mu i sie ogarnie a jak nie to pogonie, ja się cackać ni będę, a dac rade sama, dam, mam jeszcze swoja rodzinke, wpada raz na tydzień czasem bywa ze przyjdzie do mnie to tylko część część i nic więcej idzie do mojego brata to ostatnio mu powiedzialam jak tak to niech wcale nie przychodzi ,bo po co jak idzie do mojego brata ;@ i zaczął okłamywać nawet moją bacie i mame i z Nic durniów robic bo im c innego mowi a potem mi albo wcale nie mowi albo mowi co innego... Ni wie co to ma byc jakascprowokacja, żeby kłótnie robić może miedzy Nami (mną a rodzinka moją) albo co komedia ze prawie całą miesięczna wypłatę niby oddał matce od tamtej pory zaprasza mnie do siebie jak tylko jego matka na wioskę jeździ ,czy to nie podejrzane, a i ostatnio się wyglądał ze matka się rzuca ze on jej wcale pieniędzy nie daje a non stop gadka ze matce rachunki płaci i niby zakupy robi do domu a zaraz mi mówi ze nie maja co jeść i niema pieniędzy bla bla ale fajki to ma zawsze... a tak to żele są te lacibios i provag ,ale na prawdę fajnie łagodzą i jak jakieś odparzeni czy cuś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2014, 15:04
Livia
Nela
Marcel
-
Madalena dobrze że się podkurowałaś
Maaartynika ja tez polecam lacibios Feminę w żeluja go zawsze używam w razie W
od provagu ma lepszy skład bo oprócz kwasu mlekowego ma np. wyciąg z nagietka (przeciw obrzękowy i przeciw zapalny) alantoine i d-pantenol (łagodzące i regenerujące naskórek)
obiad zjadłam, zaraz idę sobie kawę mrożoną zrobićhmm.. i chyba skończę paznokcie malować
Pati pogadaj ze swoim R. co mu się tak nagle pozmieniało??
Mój małżonek to żadnej wizyty nie odpuści u lekarzaśmieję się z moją gin że jemu się to chyba jeszcze bardziej podoba niż mi
o ile to możliwe
dla niego to takie urzeczywistnienie jak zobaczy córę na usg, bo tak na co dzień to cóż.. przecież to ja dźwigam brzuch
maaartinka, FK81, mada_lena lubią tę wiadomość