Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
My jutro mamy rocznicę i idziemy na kolację.
Od początku ustaliliśmy, że prezentów z tej okazji sobie nie kupujemy.
Ja też nie kumam jak można oddzielnie rządzić kasą w związku. Jak się razem mieszka, razem je, razem pierze, a potem razem wychowuje dzieci, to też się na wszystko wspólnie wykłada pieniądze... -
pinsleepe wrote:Dziewczyny, jak czasem napiszecie coś o swoich facetach, to nóż w kieszeni się otwiera... My mamy osobne konta, ale po prostu z przyzwyczajenia. Nie ma u nas żadnego podziału, płaci ta osoba, która ma bliżej do portfela
Mąż zarabia dużo więcej ode mnie, ale on płaci rachunki i kredyt. Jak mu się nazbiera wydatków i powie "daj tysiaka", to nie robię problemów, w końcu razem żyjemy. A już nie wyobrażam sobie, żebyśmy się dzielili wydatkami na dziecko wg jakiegoś schematu, na głowę byśmy dostali, przecież ciągle coś jest.
No to właśnie bardzo podobnie jest u nastyle że mój mąż krótko ma pieniądze
-
xpatiiix3 wrote:Kurde tak siedzę i myślę o Madlen jak tam jej dzieciaczki... Mam nadzieje, ze wszystko ok i zaraz się odezwie..
xpatiiix3, Madlen222 lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Dokładnie Ikc o tym samym pomyślałam, że pewnie świętują a my musimy czekać, ja dziś też nic nie zrobiłam, raz że mam nudności i jest mi niedobrze, dwa że maż w delegacji także nie muszę gotować, nie ma go drugi dzień a tak tęsknie.....synek też od rana taki ruchliwy, tylko kopie mamusię i się wypina dziś przez skórę poczułam prawdopodobnie rączkę (nad pępkiem) szczerze mega uczucie, tak myślę, że to rączka, jeszcze się nie przekręcił bo kopie cały czas nisko tak jak ok połówkowych
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 17:56
xpatiiix3, lkc, Isia14, Madlen222 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOj, oj...u nas kasa to ciezki temat. Moj ma dostep do konta I katre, ja nic nie mam..zawsze mialam mniejsza kase niz on, wiec często mi to wypomina.. ja dla sw spokoju siedze cicho. Juz nic nie potrzebuje, on tez minimalista raczej I sknera, ale na siebie na ciuchy potrafi wydac.wiem, ze w promocjach, ale migdy się nie zdarzylo, by cos sobie I mi samodzielnie kupil..
Jak przychodza bony na tesco, to zawsze chowa dla siebie i wraca z siatami ciuchow...dla mnie nic...
Fakt, za kredyt mamy spory na mieszkanko, plus oplaty ok tysiaka, ale chcialabym sie poczuc kochana... on mi juz dawno powiedzial, ze ze mna to tylko jest bo taniej I nie uznaje rozwodow, a uczucie wygaslo.raczej kolezenstwo. Smutno, ale na dziecko zdecydowal sie, zebym dala mu spokoj, mialam kogo kochac. Najego szczescie Pilkarzyk wpadl za pierwszym podejsciem...
Ale...ja kocham mojego Sr I nie mogę bez niegoAgataP lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja bardzo wczesnie musialam sobie radzic sama bez zadnego wpsarcia i tak sie nauczylam,mam swoje pieniadze ktore zarabiam pracujac tak samo ciezko jak on mimo ze jestem w ciazy i sobie nimi gospodaruje,ja mam o tyle dobrze ze zarabiamy tyle samo dlatego podzial pol na pol sprawdza sie idealnie,niestety juz raz sie przejechalam jak wyszlam za maz w wieku 18 lat i teraz dmucham na zimne,oszczednosci mamy wspolne bo wpalcamy na konto oszczednosciowe to co nam akurat mamy zaplanowane wplacic i to tyle,reszta na pol i nie ma nieporozumien.Ja poprostu mam tak w zyciu ze musze byc samowytarczalna wtedy czuje sie bezpiecznie i komfortowo,wiem ze na mojego zawsze moge liczyc ale wiem tez ze rozne rzeczy sie w zyciu zdarzaja.
Kazdy zwiazek jest inny i nie wydaje mi sie ze jakis system jest gorszy a jakis lepszy, dla kazdego sprawdza sie co innego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 18:15
-
Jestem:) wszystko jest w normie:) Ostatnio ta głupia baba źle pomierzyła:) Dzisiaj samo usg trwało prawie godzinę....wszystko dokładnie posprawdzane. Julek waży 1kg a Lena 1,1kg:) wszystko w jak najlepszym porządku:) także bardzo się cieszę
pewnie pomogły Wasze kciukasy dziewcyznki:) dziękuję :*
talia22, AgataP, Agusia ;), xpatiiix3, xpatiiix3, Milaszka, lkc, desou, blue00, Viviana, zupaztytki, Maga31, Evik, Amnezja, e_v_e, Isia14, Nata, Dotty84, KUNIAK, RewolucjaSięDzieje, Lavendula lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTalia, ja sie nie obrazam, jestesmy tu anonimowo, wiec to I owo moge napisac, bo ani mama moja, ani znajomi w to nie wierza/uwierza.Az tak mloda juz nie jestem
-za miesiac 33
ale przynajmiej napisze co mi lezy I troche lzej...
AgataP, Maga31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadlen super widzisz mowilysmy wszystkie ze bedzie ok i na pewno sie pomylili wtedy
Optimus kurcze troszke nieciekawie jest.A jak z zakupami dla dziecka ,robi problemy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 18:20
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
Kobieto to ile jeszcze życia przed Tobą... Młoda, młoda. Jak będziesz mieć 70 to wtedy rzeczywiście po "ptokach" że tak powiem ale póki co .... No i nie mogę znieść jak fajne babki tkwią bez sensu w toksycznych związkach a Twój niestety taki mi się wyydaje
AgataP, Agusia ;), blue00, zupaztytki, Amnezja, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyÓptimusPrime wrote:Talia, ja sie nie obrazam, jestesmy tu anonimowo, wiec to I owo moge napisac, bo ani mama moja, ani znajomi w to nie wierza/uwierza.Az tak mloda juz nie jestem
-za miesiac 33
ale przynajmiej napisze co mi lezy I troche lzej...
Jej 33 to ty młoda jestes !prosze cie kochana cale zycie przed Toba!!! -
nick nieaktualnyAgato, ja jeszcze nic nie kupowalam, boje sie zapeszyc, I jeszcze nic nie rozmawialam na temat zakupow. Jak o czyms wspominam, to tylko "yhy" I nos w grze, ale mysle ze bez problemu da, tylko ze ograniczony budzet. Jak na razie wszystko patrze na olx, zadnych nowek, mysle, ze wyrobie z limitem
Poza tym musze sprzedac moj samochod, to bede miala na dziecko,
Dzieki za wsparcie, dziewuszki! ja wiem, ze toksyczny, ale bez mojego Sr nie moge...boje sie panicznie samotosci.... ale on mnie taka zrobil... ma tyle w sobie tego czegos, tylko ze jest z charakteru w stosunku do mnie okropny...dobra, nie wazne.
Jak piszecie, kazdy zwiazek inny
Mamy to, na co zaslugujemy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 18:27
AgataP lubi tę wiadomość
-
Madlen suuuper, cieszę się że wszystko ok, tak jak pisałyśmy wcześniej, uu a córcia cały czas wyprzedza brata, chyba więcej podjada hihi
Optimus przepraszam, ze to powiem ale dla mnie to jest niewolnictwo i brak szacunku z jego strony, szczerze wolałabym być sama niż z takim gnojkiem a 33 lata to nie jest starość... hardkor, w życiu nie dałabym się tak traktować, ale może pozwalasz mu na to, pisałaś, ze z rodzicami też masz różne przeprawy, napatrzył się może, ze nie sprzeciwiasz się takiemu traktowaniu i dlatego tak jest....AgataP, Madlen222, zupaztytki lubią tę wiadomość
-
Wiecie, chyba dzisiaj nie jest mój dzień... Dziś zadzwonił chrzestny mojego męża z lekkim wyrzutem dlaczego mu nie powiedzieliśmy ze jestem w ciąży. No nie mówiliśmy bo to brat teściowej i widują się co najmniej raz w tygodniu więc uznaliśmy że wszyscy wiedzą od niej. Mąż zadzwonił i zapytał czemu nikomu nie powiedziała na co ona odpowiedziała ze nie chciała tak rozgadywać bo nie wiedziała czy się ciąża utrzyma bo nigdy nic nie wiadomo. ..
ale kurcze ja jestem w 7 miesiącu... Dlaczego sie nie cieszy z wnuczki?.. Ryczę jak głupia. Mam wrażenie że ona mi właśnie tego życzyła od początku ciążylkc, AgataP lubią tę wiadomość
-
Optimus, mnie przeraża, jak o swoim piszesz. Jest w tym trochę prawdy, że jak będziesz miała dziecko to może mniej będzie Cię to ruszać, ale dziecko kiedyś dorośnie i zajmie się swoimi sprawami a Ty zostaniesz z tym gościem na zawsze, bo on "nie uznaje rozwodów"?
-
nick nieaktualnyÓptimusPrime wrote:Agato, ja jeszcze nic nie kupowalam, boje sie zapeszyc, I jeszcze nic nie rozmawialam na temat zakupow. Jak o czyms wspominam, to tylko "yhy" I nos w grze, ale mysle ze bez problemu da, tylko ze ograniczony budzet. Jak na razie wszystko patrze na olx, zadnych nowek, mysle, ze wyrobie z limitem
Ja mam uzywany wozek i lozeczko i nawet za fajna kase kupione i wygladaja tez dobrze ,a musze Ci powiedziec ze taka sytuacje jak Ty mialam z moim mezem i ten toksyczny zwiazek a raczej jego koniec nauczyl mnie zycia w pojedynke i dawania sobie rady bez wzgledu na wszytsko i wlasnie przez moje malzenstwo teraz mam w zwiazku tak a nie inaczej,jest podzial kasy jest wszystko po rowno ,wszytskie obowiazki domowe tez sa po rowno,teraz wiem ze jako stanowcza i samowystarczalna kobieta jestem wreszcie szczesliwa bo mysle wreszcie tez i o sobie samej a nie tylko o innych,najwazniejsze zeby najpierw pokochac i szanowac siebie.Wiele przeszlam z tamtym pajacem i teraz juz na to nie pozwole.Najwazniejsze jest twoje szczescie moja droga pamietaj o tym a teraz to twoje i dzidziusia !Zycze Ci wlasnie tego szczescia i spelnienia,bo na nie zaslugujesz kochana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 18:34
ÓptimusPrime lubi tę wiadomość
-
madziulka112 wrote:Wiecie, chyba dzisiaj nie jest mój dzień... Dziś zadzwonił chrzestny mojego męża z lekkim wyrzutem dlaczego mu nie powiedzieliśmy ze jestem w ciąży. No nie mówiliśmy bo to brat teściowej i widują się co najmniej raz w tygodniu więc uznaliśmy że wszyscy wiedzą od niej. Mąż zadzwonił i zapytał czemu nikomu nie powiedziała na co ona odpowiedziała ze nie chciała tak rozgadywać bo nie wiedziała czy się ciąża utrzyma bo nigdy nic nie wiadomo. ..
ale kurcze ja jestem w 7 miesiącu... Dlaczego sie nie cieszy z wnuczki?.. Ryczę jak głupia. Mam wrażenie że ona mi właśnie tego życzyła od początku ciąży
Starsi ludzie tacy sa, ze nie pomysla ,a gadaja..Agusia ;) lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Madlen Super wieści
Optimus masakra on Ciebie faktycznie jak murzyna traktuje... Nosz kurwa kochana ale nie dawaj się tak musisz się w końcu jemu postawić przecież nie możesz tak żyć...
A to jeszcze ja słonica w całej okazałości nogi to już nieźle balerony mam... ;oo Poważnie jak słoninka się zaczynam czućhehe i ciemno juz w pokoju nie dało się dobrego światła złapać.. ;/ ale zawsze cos widać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 18:35
AgataP, madziulka112, Milaszka, Eve, zupaztytki, Maga31, Amnezja, e_v_e, Isia14, Nata, RewolucjaSięDzieje, Strupka lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnyAgusia, z rodzicami jest ok, tylko ja od 18 roku zyvia mieszkam jakies 600 km od nich, wiec widujemy sie raz na 6-8 miesie y. Moja mama jest jedynaczka, I tyle lat z Tatusirm mieszkaja sami (tez jestem jedynaczka), ze uwaza, ze ona jest jakby troche bez dziecka, ale wymaga ode mnie bardzo duzo, a nie chce sie caly czas klocic, bo potrafi byc bardzo agresywna przy ludziach. Kiedys w obi mi plunela mi w twarz, bo chcialam kupic nasionka na balkom, a ona twierdzila, ze nie wyrosna, a ja powiedzialam, ze to moj balkon, moje mieszkanie I moja kasa.
Z Tatusiem to mam mega relacje, bardzo intelektualne I fajne.Bardzo Go kochamAgataP lubi tę wiadomość