Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Niestety smacznie nie śpię...chociaż noc była ok. Chyba nie miałam skurczy bo by mnie pewnie budziły...ale jak tylko wstałam znów się zaczęło. Leżę i dalej mnie łapią...jak w ciągu godziny nie przejdzie to jadę na ip. Zresztą tak mi gin kazał...Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
czesć dziewczyny,
doradźcie mi, właśnie dzwoniłam żeby się umówić na wizytę do ginekolog NFZ. Powiedzieli mi, że nie ma terminów na wizytę do 20 września (będę wtedy w 37 tygodniu), a ja zostałam bez lekarza prowadzącego i w czarnej dupie. Recepcjonistka powiedziała, że mogłam się zapisać wcześniej, to bym zdążyła tylko że one nie chcą zapisywać nikogo na miesiąc z wyprzedzeniem. Jak powiedziałam, że mam termin na 9 października powiedziała, że mam przyjechać i pogadać z ginekolog, może wtedy coś się wymyśli. I co mam zrobić? Szukać innego ginekologa, który założy mi nową kartę ciąży? Wyniki badań mam całe szczęście, jedynie zostanie mi na fundusz wynik z morfologi ogólnej i żółtaczki. Nie wyobraża sobie płacić za te badania, są bardzo drogie. W poniedziałek ma moja ginekolog nfz przyjechać z zagranicy. Mam się dowiadywać w prywatnym gabinecie, czy mnie wciśnie gdzieś, ale nie będzie miała moich wyników.
Nie wiem po co, ten chujowy nfz skoro i tak muszę chodzić prywatnie. Doradźcie mi coś proszę, bo przez to straciłam nerwy i się popłakałam. Jak można tak traktować kogoś
-
Malgo ja chodzę z nfztu, zapisuję się zawsze od razu po wizycie (albo wymieniamy się wizytami ze szwagierką), bo mój gin ma limit dzienny na pacjentki.
Poszukałabym na jakiś przyzwoitych stronach jak to jest, bo przecież masz prawo iść do lekarza (choć wmówią ci, że to twoja wina, bo się nie umówiłaś) i musisz być pod opieką lekarza.
Cebulka trzymam kciuki, żeby się uspokoiło. Z drugiej strony może dobrze, jakby cię obejrzeli na ip?
Czy wasze maluchy też kopią tak, że aż boli? Chyba mam już siniaki wszędzie w środku. Ma siłę ta mała istotka.
Poza tym znów macica mi się stawia ehhhh -
nick nieaktualny
-
Tylko Mala_Czarna_89 chodzi o to, że one te baby recepcjonistki nie chcą zapisywać miesiąc wcześniej, ani nawet 3 tygodnie później.
Pójdę prywatnie do niej do gabinetu i pogadam z nią jak wróci, bo raczej mnie nie mogą zostawić. A badania, które robiłam od początku ciąży mam, tylko tamte 3 mi zostaną
Najwyżej zmienię lekarza i już, jak się nic nie da zrobić -
malgo86 wrote:Tylko Mala_Czarna_89 chodzi o to, że one te baby recepcjonistki nie chcą zapisywać miesiąc wcześniej, ani nawet 3 tygodnie później.
Buffy wstyd przyznac, ale nie moge sie tego doczekac..Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 11:02
-
Buffy ja sobie nie wyobrażam jak to będzie jak nikt mnie kopać nie bedzie, nie będę czuć ruchów jak jak urodzI
przyzwyczaiłam sie juz do tego
Częściej moj dotyka brzucha u mnie niż,czegokolwiek innego u mnie
Malgo ale nie rozumiem po co zakladac nowa kartę ciąży? Przeciez masz jedna i nią sie poslugujesZ.. -
Jedynie prywatnie mi zostaje, a jak nie to ktoś inny. Zdenerwowały mnie słowa: "No to ma pani problem, proszę przyjechać i prosić panią doktor o wizytę"
Dziewczyny, a jak to jest z tą książeczką ciąży? Czy jak zaniosę badania od innego lekarza, to ten nowy może je wpisać do nowej książeczki ciąży, czy mam powtarzać wszystkie od nowa? Wiadomo, że tych usg z pierwszych tygodni nie powtórzę, ani glukozy i przezorności. Nie wiem, czy prywatnie inni lekarze mogą uzupełniać książeczkę z gabinetu nfz, skoro figuruje ich pieczątka.
Też się dziwię, że późno ta żółtaczka, gbs też nie mam. Zależy mi na tej cytologii, którą miałam robioną ostatnio to ważne, a reszta to już luz. Tylko tam na fundusz są moje wyniki cytologii. Znowu powtarzać ta cytologię i brać tabletki do pochwy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 11:12
-
nick nieaktualnyWiecie co ja też te ruchy lubię generalnie, ale jednak ja to jestem taka, że musze coś robić, a jednak brzuszek znacząco ogranicza możliwości
Poza tym w każdej pozycji mi źle, czy to na leżąco czy siedząco.
No i tak po prostu chciałabym już maluszka przytulić -
Malgo zadzwon do NFZ i zapytaj jak to w koncu jest i ze zostalas teraz na lodzie. Nie moga sobie robic jak im sie podoba:/ karta ciazy zostaje ta sama.
Cebulka a moze u ciebie jest tak jak u mnie jesli spadek cisnienia to sie nasilaja skurcze? Bo u mnie tez dzis jest gorzej:( -
malgo86 wrote:Jedynie prywatnie mi zostaje, a jak nie to ktoś inny. Zdenerwowały mnie słowa: "No to ma pani problem, proszę przyjechać i prosić panią doktor o wizytę"
Dziewczyny, a jak to jest z tą książeczką ciąży? Czy jak zaniosę badania od innego lekarza, to ten nowy może je wpisać do nowej książeczki ciąży, czy mam powtarzać wszystkie od nowa? Wiadomo, że tych usg z pierwszych tygodni nie powtórzę, ani glukozy i przezorności. Nie wiem, czy prywatnie inni lekarze mogą uzupełniać książeczkę z gabinetu nfz, skoro figuruje ich pieczątka.
Też się dziwię, że późno ta żółtaczka, gbs też nie mam. Zależy mi na tej cytologii, którą miałam robioną ostatnio to ważne, a reszta to już luz. Tylko tam na fundusz są moje wyniki cytologii. Znowu powtarzać ta cytologię i brać tabletki do pochwy.
Malgo przez cala ciaze masz jedna książeczkę...nic nie musisz powtarzać
-
Hej, wrocilam i was nadrobilam
Fajnie bylo, ale jeszcze tak dwa dni mi zabraklo
Podziwiam was dziewczyny ktore jechaly nad morze tyle km, mi po ok 250 km ciezko bylo wysiedziec w samochodzie
Co za nocne marki sie z was dziewczyny porobily, wspolczuje - ale to chyba uroki 3 trym. Organizm przyzwyczaja sie do nocnego czuwania nad maluszkami
Widze ze temat "gimnastyki malzenskiej" wrzeehh ja to chyba juz zapomnialam co i jak a mezu obok spi
Dziewczynki sliczne brzuszki!! Ale fakt strach wrzucac do siecie bo jej moc jest ogromna i nigdy nic nie wiadomo...
Haen chyba bym wybrala opcje 1 co do sypialni, mala bedziesz miala pod reka a do tego fotel na ktorym wygodnei bedzie Ci karmic. Pytanie tylko czy masz szczelne okna zeby jednak nie wialo
Skarb Haen jak radzicie sobie na glukozie?
Ja juz jestem po porannych zakupach w lidlu dla Hani: 2x papmersy 2, bluza, spodenki sztruksowe i 4x bodziaki
-
Witam się "z rana"
Bylam dziś u mojego lekarza- wbiłam się na wizytę w związku z moim pęcherzem i prośbą o skierowanie na badanie moczu. Siuśki zostawione w laboratorium. W badaniu gin wszystko OK.
Juz w Sr mam usg III trym, nie mogę się doczekać.
Moj Mały się rozpycha,wierci i kopie, ale nie tak żeby mnie bolałonatali101, Nymeria lubią tę wiadomość
Synuś