Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzia, no wlasnie o tym rozmawialysmy,ze oprocz podkladu na pupe (podpachy) trzeba jeszcze takie na wyro.
Malej jednak chyba chodzilo,ze woli we wlasnych majtach i zwyklej podpasce by nie miec uczucia dyskomfortu, tzw sciekania w odwrotna strMadaLena30 lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Rozmarzona - wlasnie juz doczytama, a dzis tez je zakupilam ... mhh jak bedzie strasznei nie wygodnie to najwyzej maz przywiezie mi mega podpaski. Polozna mowila mi ze tak naprawde najlepiej " wietrzyc krocze" czyli jak nie chodzimy to lezymy bez majcioszkow na tych duzych podkladach.
Dzis mialam wizyte, ogolnie wszytsko ok, ale oczywiscie zapomnialam powiedziec lekarzowi o pewnych sprawach typu: zaczela mnie nekac zgaga- potrafie miec ja caly dzien, puchna mi stopy - a to chyab dosyc wazne ...morfo troszke mi spadla wiec dostalam zelazo ale nie pamietam jaka nazwa.
MW26 Twoja malutka ma niskie tetno, a moja z koleji troszke wysokie - 150...lekarz powiedzial zebym sie nie martwila bo moze jest to spowodowane wizyta ( w pon. na usg tez bylo takie tetno).
Z polozna mialam dzis rozmowe na temat porodu... oj zbliza sie on coraz szybciej. Niby czlowiek pewne rzeczy wie, ale warto uslyszec je od kogos z boku... teraz np. zastanawiam sie sama nad porodem rodzinnym. Wydaje mi sie ze moge chciec aby maz mnie w pewnym momecie opuscil..
A jak to jest u was? Chcecie rodzic razem?
Co do hurtowni w poblizu - polecano mi jeszcze hurtownie w Grojcu.
Kitaja szkoda slow na Twoja bratowa, ja sie moglam spodziewac tego po swojej, ale poki co zaskakuje mnie pozytywnie.
Jak wogole mozna powiedziec ze za swoje rzeczy pozyczone trzeba zaplacic? Aparatka jaka byla rekacja kolezanki ktorej powiedzialas ze nic nigdy nie dasz? Zdala sobie sprawe ze to sa nadal mimo wszystko Twoje rzeczy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 17:08
-
MadaLena30 wrote:Mala a to nie takie podklady poporodowe jak Haen wrzuciła linka (bella mama) zaklada sie w majcioszki, a na lozko taki wiekszy podklad sie kladzie ?
Shibuya co do tych witamion to też słyszałam taką teorię i.. biorę na własną rękę co drugi dzień ale sama nie wiem, czy to dobry pomysł.
Ja stanika nie kupuję, bo większość jest nieusztywniana, a ja w takich nie umiem chodzić przy Laurze po prostu podciągałam miseczkę do góry bez rozpinania i karmiłamShibuya lubi tę wiadomość
-
Mała, wiesz. Ja się cieszę, że to zaproponowali, choć (może jestem głupia) po cichu liczyłam, że tego nie zrobią. Mnie strasznie krępują takie gesty, no ale przecież im nie odmówię, bo widzę jaką im to sprawia radość. Co innego, gdyby nie dali nam szansy wyboru modelu wózka czy fotelika. Wtedy postawiłabym sprawę jasno, że albo my wybieramy albo kupujemy sobie sami i dziękujemy za pomoc. Na szczęście nie ingerowali w ten aspekt, więc się cieszę. Nie zmienia to faktu, że będę skrępowana i to mnie we mnie samej wkurza
Bo sama dałabym innym wszystko co mam i wszystko co bym mogła, ale przyjmować nie potrafię... Takie o ze mnie dziwadło.
Rozmarzona, niby nie są przesądni. A raczej nigdy o tym nie rozmawialiśmy, dlatego się boję, że nagle wyskoczą z takim tekstemmoim jeszcze będę potrafiła się postawić i przemówię im do rozsądku (prędzej przy mamie będzie taka potrzeba, bo ojciec z tych bardziej trzeźwo myślących
), ale w przypadku teściowej, to będę musiała poprosić mojego, by przekazał im NASZĄ opinię i decyzję
Choć w sumie co do niej, to obawiam się mniej niż w przypadku mojej mamy
dobrze, że mam luźną teściówkę
Mój wczoraj poruszył temat, który sama chciałam poruszyć, ale się bałam z obawy o to, że odbierze moje słowa za atakdlatego Bogu dziękowałam, że sam zaczął
Mianowicie, zaczął się zastanawiać jak często nasze mamy będą do nas wpadać jak już Młody będzie na świecie. Skorzystałam z okazji i od razu mu powiedziałam, że te pierwsze dni najlepiej w ogóle. Od razu podzieliłam się z nim też swoimi obawami, że boję się, że zarówno moja jak i jego mama będą pełne rad, a ja się zacznę wkurzać. Rady radami, każdą chętnie wysłucham, ale gdy dojdzie do sytuacji (a dojdzie na pewno): nie rób tego tak, tylko tak; a spróbuj tak; a robisz to źle...ble ble ble, to dostanę szału. Nienawidzę, gdy ktoś mi patrzy na ręce. Wiadomo, że w roli matki znajdę się po raz pierwszy i wiele razy zrobię coś nieidealnie, ale kto jest idealny? W dodatku znam swój wybuchowy charakter i zwyczajnie się boję, że nieraz dojdzie do jakieś sprzeczki... No cóż, a jak będzie, to wyjdzie w praniu
Shibuya, taki mam plan, gdy pojawi się taki problem z ich stornyDelikatnie wytłumaczę, że skoro już zakupiliśmy te rzeczy, to chcę by były już u nas w domku. Dobrze, że od zawsze miałam dar przekonywania, więc może i tym razem się przyda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 17:08
-
MadaLena30 wrote:Mala a to nie takie podklady poporodowe jak Haen wrzuciła linka (bella mama) zaklada sie w majcioszki, a na lozko taki wiekszy podklad sie kladzie ?
Tak mi sie tez cos zdaje, czytalam tylko ze majtasy fizelinowe sa do bani i lepiej miec siateczkowe lub kupic bawelniane najtansze i jak cos to wyrzucac.
Lub w miare mozliwosci siedziec bez niczego na samym duzym podkladzie, bo tak najwiekszy przewiew jest. Mam nadzieje, ze na SR mnie uswiadomia, bo jakos mnie martwi i stresuje otoczka higieny okoloporodowej u siebie. -
Madalena ja nie wyobrazam sobie tego "wietrzenia krocza" kiedy krew sie ze mnie leje
chodzilam w majtkach i wszystko pieknie sie zagoilo (a bylam nacinana), kiedy w koncu zebralam sie na odwage i lusterkiem chcialam zerknac na szew to juz nie bylo sladu
-
my kupiliśmy adamex barletta i prezentuje się super
dla nas największe znaczenie miały podwojne amortyzatory, bo mieszkamy na takich skalistych terenach. A co do stopek brzuch mnie już tak ogranicza,ze akurat jutro jade na pedicur,bo sama niestety już niedaje rady,a uwielbiam mieć zadbane stopy i rece,bo to wizytowka każdej kobiety:)
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Moodliszka a jak rozwiązaliście sprawę finansów? bo wózki i foteliki charakteryzuje to, że rozbieżność cenowa jest ogromna
ugadaliście się za ile mniej więcej kupujecie?
No i druga sprawa: jak powiecie mamie i teściowej że mają raczej nie wpadać do wnuka? Takie z życia wzięte, sama czasem mam zastrzeżenia do mamy czy teściowej a po prostu nie mam serca zwrócić im uwagi
Kitaja jaki kolorek masz? -
Nosidelko/chusta: mam kolezanki, ktore korzystaly, tylko nie wiem od ktorego momentu. Tylko trzeba wiedziec jak wiazac/jakie nosidelko jest dobre...pewnie sama tez bede chciala sprobowac.
2 kolezanki, ktore musialy wchodzic na 4 pietro bez windy, albo mialy wozek w samochodzie lub trzymaly gdzies w wozkowni/na parterze...
Shibuya/Ginger: jesli to nie bylby problem, ale jak dostaniecie swoje termometry i bedziecie je sprawdzac czy dobrze mierza temp. dacie tutaj znac czy pomiar jest ok?i takie Wasze praktyczne odczucia?
A ile paczek tych Belli przy zalozeniu porodu sn powinno sie miec? 2? 3?
MadaLena moja nidawno miala tetno 150 i lekarka mowila, ze to okej..hm
Staniki do karmienia: tez musze miec z fiszbinami, wiec albo oddam do przerobienia obecny lub widzialam, ze marki Alles sa takie usztywniane i postaram sie blisko porodu udac sie do sklepu stwcjonarnego i chociaz 1 sobie kupic (i modlic sie, zeby dobrze lezal bo piersi mam wybredne). A bez fiszbin moge na noc sobie kupic, byleby byl. -
Nam po rozmowie z właścicielem mieszkania sprawa wózka się rozjasnila. Mamy pod żadnym pozorem nie zostawiać na dole ani w podziemnym garażu bo im z dołu ukradli sama gondole i jego żona robiła tak ze zostawiala przypiety na kłódkę od roweru stelaż na dole a małego z gondola zabierala na górę przy czym rano znosił stelaż mąż i jak wracał do domu z pracy to wnosil na górę. I my chyba też tak będziemy robić. Wozkowni nie mamy. Ehh.. ja chyba oczekuje kasę i po wypłacie się do kosmetyczki zapisze na stopy.. bo mojemu nie dam zrobić bo zrobi mi krzywdę :p a ja jemu to co innego
Edit a u nas 3 piętro.
Edit 2. Dawno o trujące porze kawy nie piłam.. Ale powtalam oto po kawie mrożonej ,Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 17:25
-
Mała, wiem, że rozbieżność jest w cenach duża, ale to akurat np. moim rodzicom nie przeszkadza, bo wiedzą, że teściowa jest sama, spłaca nam ratę za mieszkanie, więc oni i tak są z tego powodu pełni wdzięczności do niej i nie będą mieli jakiś uwag co do tego, że oni np. wydadzą 1400 na wózek, a teściowa nawet nie połowę tego na fotelik
Także pod tym względem jestem spokojna. Poza tym mimo tego, znając hojność teściowej, na foteliku się nie skończy. Za dobrze już ją znam... Jakby mogła, to bym nam gwiazdkę z nieba dała
Co do tego, by nie wpadały za często do wnuka, to teraz się buntuję, ale podejrzewam, że w całkiem nowej życiowej sytuacji, mogę zmięknąć i tak jak teraz marudzę, że nie chcę częstych wizyt, tak później może mi się odwidzieć... Ale to wiadomo, życie zweryfikujea powiedziałabym pewnie wprost, że słysząc ich uwagi zwyczajnie się denerwuję i boję cokolwiek zrobić przy Małym. No ale tak jak napisałam, wyjdzie w praniu
Mój mi zabronił malować z nim kuchniCzuję się jak dziecku, któremu odmówiono zabawy
xD
Ale się mój maluch rozpychawczoraj marudziłam, że jest jakiś leniwy i mnie to martwi, a dzisiaj nadrabia zaległości. Przysięgłam przed sobą, że już nigdy nie spanikuję na wyrost
-
Hahahaha, Shibuya, padłam czytając o kąpieli codziennie oprócz piątku
to tak jak się śmiałam z mojej mamy, która stwierdziła, że mamy kąpać małego w kuchni, kładąc wanienkę na taboretach, bo...oni tak robili
No to ja do niej: Maaaamuś... Po pierwsze nie mamy taboretów, a po drugie łazienkę mamy zaraz obok pokoju Małego, a kuchnię na drugim końcu mieszkania. Jak myślisz, skąd nam będzie bliżej?
także już wiem, że z jednej strony będzie wesoło od tych różnych rad sprzed 20-30 lat, a z drugiej strony właśnie ciągle boję się tej mojej wybuchowości
Shibuya lubi tę wiadomość
-
Madzia, patent wietrzenia moze i dobry,ale dyskomfort wyciekania chyba by mnie odstraszyl noi tak jakby ktos przyszedl to tez dziwnie
Shibuya, u mnie niestety tak prosto nie ma,ze schowam wozek do auta bo z niego bedzie w tym czasie korzystal moj Maz.
Piwnica tutaj jest,ale nawet w niej nie bylam i nie wiem ktora nasza.
Wozkarnia czy cos takiego ogolnie okolice piwnicy troche by mnie przerazaly by tam schodzic z dzieckiem i wgl ostatnio jakies zamieszanie z piwnicami bylo.
Na dole nie zostawie bo wlasnie tak jak mikado pisze kradna noi jeszcze czasem koty ktos wpuszcza na klatke to juz wgl.
Haen, no wlasnie takie nosidelka mnie interesuja i widzialam taki fajny z chicco troszke usztywniany by dziecko sie nie wyginalo.
Bede musiala poczytac opinie i jak cos sie nad tym zastanowic.
Co do biustonoszy to takie nieusztywniane mnie przerazaja bo nigdy takich nie nosilam na wzglad nie duzych piersi.
Nie wiedzialabym nawet teraz jaki z takiego ma byc rozmiar.
Ewentualnie widzialam takie fajne na w pol usztywniane w h&m do karmienia,ale nie wygladaja zle,ze mozna by je potem normalnie nosic.
Nie wiem tylko czy jeszcze sa bo to dawno bylo,ale w sumie to basic,wiec powinny byc.
No,a cena ich to 59.90 wiec moze na probe sie skusze i bedzie mozna taki przymierzyc co wazniejsze
Modliszka, cos czuje,ze w polowie z Nas sprawdzi sie ta gorsza teoria narzucania sie z odwiedzinami.
U mnie najgorsze,ze Maz nie potrafi tak wprost do matki powiedziec jak go o oto poprosze i to mnie dodatkowo denerwuje,ze przez to i u nas klotnie beda.
No nic narazie lepiej tym sie dodatkowo nie stresowac
Cos mnie naszlo na porzadki i mysle czy sie nie wziasc za lazienke choc troszke mam lenia,ale mialabym z glowy.Jestes juz z nami -
haen wrote:Tak mi sie tez cos zdaje, czytalam tylko ze majtasy fizelinowe sa do bani i lepiej miec siateczkowe lub kupic bawelniane najtansze i jak cos to wyrzucac.
Lub w miare mozliwosci siedziec bez niczego na samym duzym podkladzie, bo tak najwiekszy przewiew jest. Mam nadzieje, ze na SR mnie uswiadomia, bo jakos mnie martwi i stresuje otoczka higieny okoloporodowej u siebie.
Polozna mi mowila ze najlepsze sa te siateczkowe ( przy SN) - bawelniane tez ok, a jak bedzie CC to obojetne jakie zalozysz aby odkrywaly szew.
Mala - tez mi ciezko sobie to wyobrazic ze siedze z gola psioszka na "podpasce" - nie mniej jednak kilka osob mowilo mi ze najlepiej sie wtedy goi
-
Shibuya co do staników jeszcze (i babskiej próżności): Jako posiadaczka małych piersi nie mogłam się napatrzeć na nie po porodzie w ładnym, czerwonym, usztywnionym staniku, kiedy były naprawdę duże
Modliszka nie o to mi chodziłow sensie że np wózek można kupić za kilkaset złotych lub kilka tysięcy; no i jak wybrać taki, żeby nie przekroczyć budżetu
Dziewczyny, żeby jeszcze tak nie było, że będziemy czekały z dzieckiem na rękach w oknie na teściową, żeby choć na chwilę przejęła malucha