Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nooo na bank poczułabym się jakoś tak nie swojo po takim tekście
Czytam was na bieżąco cały czas, ale miałam zajęte weekendy bo masę gości było tydzień temu i w miniony weekend, a pomiędzy weekendam pracę ogrodowe i domowe nie było kiedy pisać
Dziś ogarnęłam wszystkie wysyłki na allegro jakie jeszcze muszę zrobić i jest ich pięć. Zostanie wózek z fotelikiem (który zamówię w czwartek po przymierzeniu fotelika do auta), łóżeczko, kosmetyki i krew pempowinowa i będę miała wszystko kupione, resztę dostanę. Poszło mi całkiem gładko z tą wyprawka i wcale nie tak źle kosztowo. Choć nie sumowalam specjalnie tylko patrząc że na koncie pustki nie ma
W czwartek kolejna wizyta i mam dostać skierowanie na usg już nie mogę się doczekać aby zobaczyć jaki Mateusz dużyMicia lubi tę wiadomość
-
moodliszka wrote:Serio tylko u nas takie tyty dostają pierwszoklasiści?
myślałam, że to w całej Polsce
w stolycy nie:P
widac stolyca sie nie zna, bo jak na to patrze (i widzialam gdzies w internetach), to bardzo przyjemny zwyczaj i to akurat mogloby byc:) -
Izulka dobrze, ze juz wracasz do domu - Dbaj o siebie i malutka!
Molcia, az trudno mi uwierzyc, jeszcze 2-3 dni temu bylas u rodzicow i spedzalas (chyba) milo i bez stresu czas, a po powrocie takie rzeczy...
Dobrze ze jestes pod opieka!
Shibuya duza juz Twoja Julcia - gratuluje
Ginger przystojniak z Twojego synka!! A te tuby widze pierwszy raz, na podlasiu skad pochodze tez nie ma takiego zwyczaju- a szkoda.
Tez wychodze z zalozenia zeby nie kupowac wszystkiego na juz. Takie rzeczy jak mata, lezaczek nie beda nam potrzebne 1 dnia wiec dajmy sie wykazac Mikolajowi
Bylam na dosc dlugim spacerze z pisakiem... ledwo dreptala ta moja sunia za mna! A jak tylko weszlam do domu to pod zimny prysznic wskoczylam i teraz czuje ze zyje
Sluchajcie dzwoni do mnie maz:
M:Kochanie Pani ma do sprzedania wozek maxi cosi gondola, spacerowka, fotelik, spiworek, ochraniacz, parasolna no mowie ci wszystko i nowka - chca sprzedac !!
Ja: No dobrze a co jaki model, jaki kolor itd itp.
M: No mowie Maxi cosi
Ja: Kochanie a co bys zapytal gdybym ci powiedziala ze Mietek ma do sprzedania BMW??
M: No jaki model, rok produkcji przebieg itd ipt.
Ja: No wlasnie wiec fura Twojej corci to jak fura Tatusia, dowiedz sie wszystkiego i daj mi znac.
M: Aha, no dobrze - musze wglebic sie w temat
Usmialam sie
perelka89, Rozmarzona, Mala_Czarna_89, haen, moremi, Kitaja, Nymeria, moodliszka, Shibuya, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
Mala, dokladnie jak to zlecialo ahhh
Madzia, z facetami tak to juz jest hihi
Trzeba wszystko przetlumaczyc
Ginger, bardzo podobny do Ciebie Twoj synus
Haen, Twoje teksty powalaja hihi
Ja juz drugi raz wdalam sie w dyskusje ze swoim na tematy koscielne 0.0
Przez te chrzciny co beda moj wypalil czy moja mama by pomogla chrzciny nam zrobic by nie tracic kasy na restauracje.
Postukalam sie po glowie i mu tlumacze,ze tam teraz ciagle remonty beda,moja mama i tak wiecznie sie tam dzieckiem opiekuje i ma swoje zajecia,a co chwile ktos jej cos dowala.
Mowie,ze nie bedziemy szalec z chrzcinami tylko rodzice,chrzestni i nie ma co wariowac,ze to ma byc dla dziecka.
To zaraz powiedzial,ze co zrobi jak sie reszta rodziny zwali na ogladanie dziecka bo dwa razy nie dadza przyjechac,wiec polacza pewnie odwiedzenie dziecka z chrzcinami.
Oo jak sie wkurzylam i mowie mu,ze ma sie nauczyc odzywac,a nie co chwile przystawac na ich warunki..
Bo oni sie obraza,ze jedni pojda na chrzciny,a reszta zostanie w hotelu,rece opadaja...
Tylko mi cisnienie wtedy podniosl (to bylo kilka dni temu) i stwierdzilam,ze nie ma jeszcze z nami Malej,a on juz z takimi rzeczami.
Dzisiaj druga sytuacja bo ksiadz robi problem z chrzcinami mojej bratanicy (brat poszedl nie do tego ksiedza co trzeba) i mojemu wywiad zaczal robic..
Slub mamy,a tu pytania dlaczego ksiedza nie przyjelismy jak chodzil bla bla i wgl,ze ma papiery dostarczyc (moj chcial dzisiaj to powiedzial mu ,ze nie chce mu sie tu juz dzisiaj siedziec).
Po czym mowi to w czwartek,ze ma przyniesc na co moj,ze nie wie czy da rade,a wtedy on do niego,ze co pospac sie chce (mamy badania i moj do pracy) 0.0
Noi zaczal sie temat chrzcin Malej naszej w przyszlosci,ze u fajnego ksiedza sie da,ale bedziemy musieli miec od tego wrednego zaswiadczenie.
Czyli,ze trzeba bedzie go tez przyjac po koledzie to powiedzialam mojemu,ze albo razem albo wgl,ze wszystko na mnie od czasu tej ciazy spoczywa i co pozniej tez?
No to Mezu na to,ze specjalnie wolnego nie bedzie bral bo przepadnie premia itp itd,ze rob po swojemu.
Masakra daleko na przod ,a jakie problemy
Jestes juz z nami -
Z facetami tak jest, mysla ze trafila sie super okazja i kropka.
Ale akurat wytlumaczylam mu chyba na dobrym przykladzie i rozumie ze to nie takie hop siup i jest woz
Molcia, nie uwazam zebys zle zrobila jadac na Ip. Nie mozna bagatelizowac pod zadnym pozorem jakichkolwiek boli, objawow itd. Pozniej mozna pluc sobie w brode (tfu tfu), a jak sama piszesz z ciaza nigdy nic nie wiadomo, a to sa nasze skarby!
Rozmarzona, na spokojnie jeszcze zdazycie ustalic pewne sprawy. Teraz nie stresuj sie tym! Niestety niektorzy ksieza to gorsi biurokraci niz Ci co w urzedach siedza
.... -
szczesciara25 wrote:Dziewczny
) a wiecie moze gdzie sa w promocji pampersy w jakims supermarkecie??
http://www.promobaby.pl/kategoria-pieluchy.html-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moodliszka wrote:Serio tylko u nas takie tyty dostają pierwszoklasiści?
myślałam, że to w całej Polsce
a jak mnie na początku znajomości nazwał "słodką dziurką", to zastanawiałam się czy przypadkiem nie chciał mnie obrazićhaen, moodliszka lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!