Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
JA po przeczytaniu niesamowitej książki o naturalnym porodzie błagam o możliwość porodu naturalnego. Nie wierzę w żadne "inne pipki", złe zszycia, pęknięcia i zaklinowania dziecka (oczywiście wiem, że to się zdarza). Najgorszą karą dla mnie będzie jak będę musiała mieć cc, dla dziecka jest o niebo lepiej urodzić się naturalnie, dla mamy też, dla laktacji też i w ogóle masa innych aspektów.
Oczywiście mówię tylko o porodach, gdzie nie ma przeciwwskazań do cc. Bo jak jest zagrożenie zdrowia czy życia no to już siła wyższa.
Mala_Czarna_89, olcia88 lubią tę wiadomość
-
Anulka ja byłam nacinana przy Oliwce a przy Lenie sama jzu mówiłam nim się na łóżko położyłam ze maja ciąć wrazie czego bo się szybciej goi. Ja siedziałam na dupie juz 2 godziny po porodzie takze źle nie jest. Jak tną to mały kawałek i w takim miejscu że jest wygodnie siedzieć a jak pękniesz to kij wie jak.
Jesli chodzi o ciąże po ciązy to mówie z doświadczenia nie jest o dobry pomysł jesli chodzi o organizm kobiety. Ja załuje ze nie zadziałala antykoncepcja chociaz przez pół roku zeby odpoczac. NA poczatku podeszlam do tego no coz dam rade ale to jednak ciezko jest z małym dzieckiem na reku. Szczegolnie jak juz brzuszek wychodzi. Bo na poczatku jest ok ja nawet nei wiedzialam do 11 tygodnia ze w ciazy jestem.http://aparatka87.blogspot.com/
-
nymeria co to za książka??
-
A wiecie, ta kuzynka która rodziła w niedzielę nie pękła i nie była nacinana (udało się urodzić bez jednego i drugiego) i już niedługo po porodzie czuła się super, oprócz zmęczenia oczywiście, a na drugi dzień chodząca torpeda, zero dolegliwości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 13:47
haen, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
mala - pozazdroscic jej))
-
Ja się nastawiam na naturalny poród,a czy mi bedzie dane to czas pokaże Póki co jestesmy na dobrej drodze,bo Mały ułożony jest główkowo.
Cc to jednak operacja, długo się dochodzi do siebie. Sama, świadomie nigdy bym się nie zdecydowała na takie rozwiązanie.
Kupujecie poduszki poporodowe? Mam na mysli takie koła, na których się siada żeby nie uciskać obolałego krocza
Mam ochotę to nabyć, kosztuje niecałe 30zł, tylko co ja z tym zrobię jak jednak będę rodzic przez cc?
Synuś
-
Ja ciagle wierze, ze jak natyra wymyslila porod SN to cos w tym jest:) ale jesli trzeba bedzie CC, to sie temu poddam.
Dzisiaj czytqlam pazdziernikowki i ktoraas z nich pisala, ze ma brzuszek taki wiszacy i uswiadomilam sobie, ze ja tez taki mam i ze przez to rana moze sie trudniej goic. W pon okaze sie, czy Wanda fiknela dobrze, trudno mi to wyczuc, chociaz wydaje mi sie, ze tak.
-
Ja tam tez jestem za SN, uwazam ze co natura to natura i jak Nymeria pisze jest duzo zalet SN, a CC to zawsze ciecie powlok brzusznych i to dziecko zostaje wyrwane z ciasnego swiata, przez SN szybciej sie adaptuje do rzeczywistosci. To sa takie inf. od poloznej...z ktorymi sie zgadzam.
Oby cc nie bylo potrzebne, ale jesli bedzie to trudno.
Zorro wlasnie sie zastanawiam nad tym pebble, bo jednak nie biore fotelika od bratowej.Coreczka
- 13.07.15 - 379g , 24.08.15 -1033g, 07.10.15 - 2173 g
-
nick nieaktualnyWg mnie i SN i cc to przerypana sprawa ale jakoś to dziecko musi wyjść niestety.
Moja siostra prawie umarła jak mama ja rodziła. Za to siostra mojej znajomej jest kaleką przez SN bo lekarz odmówił cc. Ja się rozwiązania boje bardzo i póki co staram się nie myśleć... -
haen wrote:W prawie 8 msc, rychlo w pore
Haen pocieszę Cię, że chyba Cie pobije.
Ja cały czas wyglądam jak " utyta ". Jak bym założyła luźną bluzkę to dobra oponka by ktoś powiedział, na pewno nie 30 tg. ....
Zazdroszczę wam piłeczek
zawsze o takiej marzyłam ..
Foto z dziś
http://zapodaj.net/63809d9ef3d07.jpg.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 14:39
haen, Buffy, Mala_Czarna_89, Molcia, Nymeria, biedroneczka1910, Aga_502, Paolka_25, perelka89, olcia88 lubią tę wiadomość
-
a to Wojtuś z wczorajszej wizyty.
Ja też chcę SN rodzić wogole CC nie biore pod uwagę i boje się że to źle bo jak wyjdzie że jednak CC to będę miała problem z akceptacją tego. Póki co wszytsko na dobrej drodze na SN..
ale nachodzą mnie obawy czy:
dam rade?
czy akcja porodowa bedzie postępowała odpowiednio?
czy nei zatrzyma się w trakcie i wtedy CC?
czy się Młody nei zaklinuje i trzeba będzie zastosować mechaniczne urządzenia?
czy trafię na odpowiednią położną?
i wiele wiele innych...
biedroneczka1910, Buffy, Shibuya, Mala_Czarna_89, Rozmarzona, Paolka_25, perelka89, Micia, olcia88 lubią tę wiadomość
Syn !:*. Wojtuś
26.11.2015 53 cm 3300g SN
-
Mikado sliczny synus
Wszystkie brzuszki sa piekne bo maja piekne zawartosci
A ja nic - nic - a nic dzis nie zrobilam jak wrocilam od lekarza i wlaczylam kompa to mnie pochlonal internet, ale zebym chociaz cos zaltwila, zamowila... a tu nic !!
Mam wyrzuty sumienia!
mikado lubi tę wiadomość
Coreczka - 13.07.15 - 379g , 24.08.15 -1033g, 07.10.15 - 2173 g
