Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyizulkaa wrote:Dziewczyny jaka,lampka ? Taka zwykla nocna wystarczy?
Gdzies czytałam, że to ma być półmroknie mocne światło, bo dziecko nie lubi z ciemności wejśc w mocne światło - zresztą kto lubi
ja mam nocą przy łóżku i ledy pod łóżkiem i starczy wg mnie, przy łóżeczku nie będę niczego stawiała. Dlatego wg mnie nocna wystarczy w zupełności
-
Cebulka wrote:Kitaja to ja napiszę Ci coś co powinno cię uspokoić. Gdy moja mama była w ciąży ze mną a było to 31 lat temu nie robili usg i właśnie brzuch mierzyli. Mama chodziła do uznanego ginekologa i uwaga...miałam być blizniakami...tak duży brzuch miała. Dziwi mnie tylko jak on słyszał drugie serce...no ale nic. Z bliźniaków to jedyne co mi pozostało to znak zodiaku ;-P....
Tak więc nie przejmuj się. Te przedpotopowe metody mogą sobie nie powiem gdzie wsadzić...
Haha u mnie było dokładnie tak samo! Mama będąc ze mną w pierwszej ciąży miała duży brzuch i tez bylsm blizniakami. Także Kitaja na pewno jest wszystko dobrze. No stres!Cebulka, Kitaja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDo mnie przyjechała dziś siostra, która widziała mnie ostatni raz grubo ponad miesiąc temu i stwierdziła, że brzuch mi prawie nic nie urósł. No i ja też nie czuję się większa, waga od miesiąca drgnęła o jakieś 0,5-1kg, ale lekarz stwierdził na ostanim usg, że dzieciaczek jak najbardziej zdrów
Dlatego wielkością brzucha nie ma co się sugerować, dziewczyny dobrze piszą
To trochę jak rozpoznawanie płci po kształcie brzucha
A tu ja z dziś
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7a5de3f7f3dc.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5bb9c0165784.jpgolcia88, Paolka_25, Ginger84, Ona_89', haen, Nymeria, MW26, Rozmarzona, Mala_Czarna_89, biedroneczka1910, perelka89, Marta1986, natali101, Kitaja, Zorro, Shibuya, MadaLena30, Micia lubią tę wiadomość
-
Też widzę coś na F - a przypominasz sobie czego mogło dotyczyć ? Ja znam tylko ferroplex ale tego się nie bierze 5 razy dziennie bo to płynne żelazo.
My chyba będziemy chrzcić też w Wielkanoc. Chciałabym właśnie żeby dziewuszki były już takie "kumate". I zrobimy chyba catering bo warunki lokalowe będziemy mieć, a panie ze stołówki z przedszkola w którym pracowałam powiedziały, że mogą zrobić jako dodatkową fuszkę
Pokazywałam wózek na wątku bliźniaczym to i Wam pokaże. Jak wiecie gondolek jeszcze nie odzyskałam, a widok fotelików mnie rozczulił
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9559a7568166.jpg
Dorzucam jeszcze nasze łóżeczko a właściwie kojec który będzie służył za podwójne łóżeczko.
Trochę się przejmuję, że u mnie wszystko oprócz stelaża do wózka jest używane. Adaptery, nosidełka, łóżeczko, kocyki, bujaczek. Z drugiej strony rajcuje mnie ten instynkt łowiecki, że codziennie polowałam na tą kolekcję z mothercare a to na allegro a to na olx, nawet na ebay zaglądałam. Drugi bujaczek też już znalazłam, z tej kolekcji mam jeszcze kocyki, zabawki, przewijak i 2 pary firanekz trzeciej strony to przy bliźniakach większy wydatek, więc kupować wszystko nowe to kupa kaski, a z czwartej strony to i tak trzeba wszystko wyprać a jakość tych rzeczy na prawdę jest mega i ładnie pachną
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f51a8daaafb7.jpg
Zakochałam sięniestety to stoi w nowym mieszkaniu, tak to bym się gapiła co chwilę
Buffy, izulkaa, Paolka_25, Ginger84, Ona_89', Nymeria, MW26, Rozmarzona, Mala_Czarna_89, biedroneczka1910, Cebulka, perelka89, Marta1986, Kitaja, Zorro, Shibuya, MadaLena30, Micia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
olcia88 wrote:Też widzę coś na F - a przypominasz sobie czego mogło dotyczyć ?
Dokładnie jest napisane tak: Nystatyna 5xd f.....
Takze to na f... to nie nazwa leku tylko cos innego. Mam jakiegos grzybka w jamie ustnej bo zachciało mi sie brudnych owoców prosto z drzewka i niska odporność zrobiła swoje.
-
Buffy wyglądasz kwitnąco, drobinko Ty !
Mąż znów z przyjaciółmi na mieście, (dwóch z nich ma 3 miesięczne dziewczynki) więc ja na kompie w łóżku. Opowiem Wam historię jednej bliźniaczej która się dziś wyżaliła na forum:
Otóż jest ona w 36tc. Była 4 razy w szpitalu: 28podanie sterydów,32,34 i teraz w 36 dziś ją wypuścili za każdym razem poród przedwczesny zagrazający i wyciszanie skurczów.
Jak wiadomo, ciąża mnoga to ogromny wysiłek dla organizmu i często rozwiązuje się ją wcześniej. Na dodatek to jest jednokosmówkowa czyli bardziej niebezpieczna. Ta dziewczyna mówi, że nie może stawać na własnych nogach bo stawy ma tak opuchnięte, że ledwo oddycha. A oni ją dziś wypuścili i powiedzieli że za tydzień ma iść do swojego lekarza (37tc)
Ale to nie wszystko... teraz najlepsze... dziewczyna ma zgładzoną szyjkę i rozwarcie na 2 cm, a oni ją tak wypuścili ze szpitala !!!!!!!!!Buffy lubi tę wiadomość
-
Ona, też miałam tzw" pleśniawkę"na języku i dostałam nystatyne i jeszcze powiedzia, że mogę sobie gencjaną smarować. Kilka razy tak sobie na oślep posmarowałam tą gencjaną, że całą paszczę miałam fioletową przez cały dzień
Nystatyną faktycznie jakoś 5 razy dziennie. Ale może to jest jakaś nazwa leku? Bo Nystatyna to jest też nazwa substancji, bo w lekach dowcipnych na grzybka też jest.
Haen, tak jak najbardziej jest to spacerówka i gondolówkaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 21:09
haen lubi tę wiadomość
-
Tez smaruje gencjana i wstyd mi się odzywać na ulicy bo mam fioletowy jezyk i zęby jakbym caly tydzień jagody wpierdzielala.
Jednak ten fiolet nie bardzo mi pomaga i właśnie lekarka przepisała mi teraz tą nystatyne. Jednak nie mam pojęcia co tam obok tego "5x" jest napisane. Przydalaby się jakaś farmaceutka. A ta Nystatyna Ci pomogła? Bo ja się czuje jakbym sie w język pogryzla
-
Olcia świetne łóżeczko!
I dobra z ciebie zona ze znów puscilas męża. Mój znow ma ojazje- urodziny szefa czy kogoś tam w pracy. Ale ja to pierdole teraz juz jestem śmiertelnie obrazona bo bez przesady.. Dobrze wie że za bardzo nie mogę się z domu ruszać cały dzień z Laura psem i brzuchem zero towarzystwa. Nie żebym miała ochotę gdzieś iść. Ale z nim bym chciała (chciałam bo juz nie) spędzić wieczór szkoda ze to działa tylko w jedna stronę. Mam go gdzieś nie zamierzam się wkurzać. Zamowilysmy sobie kolacje co by nie robić poszłyśmy na spacer z psem złości mi przeszły i jeszcze dobijam się meliska. A mężu niech się wypcha.
-
nick nieaktualnyMała ja też dziś sama, mąż w delegacji. Na szczęście już ostatniej przed rozwiązaniem. Wczoraj mi się trochę ciśnienie podniosło przez to i miałam doła, bo ja od kilku miesięcy to tylko szkoła-praca-dom, od wakacji już tylko w zasadzie dom, bo jest mi ciężko się ruszać, jeszcze doszły te bóle pachwin, że chodzę jak pingwin - z boku na bok
A on musi na spotkania wychodzić wieczorem, na szczęście nie często, ale gdzies tam trochę mnie to irytuje, choć generalnie rozumiem to wszystko. Po prostu tez bym gdzies wyszła, ale w tym stanie się nie da. Nawet leżeć mi niewygodnie. Już zapowiedziałam my, że po porodzie wyjdę gdzieś, bo musze żeby nie oszaleć.
-
Buffy może to swibstwo z mojej strony bo jak jest w pracy to ok rozumiem to i wiem ze też potrzebuje trochę rozrywki i nie robi nic złego. Ale nie wyobrażam sobie by było odwrotnie ze ja tak często bym wychodziła.
No i te huśtawki nastrojów.. Czasem mnie radość rozpiera czasem chce mi się płakać.
I wiem ze dziewczyny maja większe problemy a mnie duperele ruszaja
-
Oj Mała
Fajnie że masz Laurkę, ja z kotami leżę
takie towarzystko na mnie zerka: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/eeb50c3e18b8.jpg
Cały czas myślę "niech się wylata potem będzie siedział na dupie". Gorzej jak nie będzie siedział.. ale myślę, że będzie tak zmęczony, że nie będzie mu się chciało. Na szczeście, albo na nieszczęście wychodzi z kolegami których ja bardzo lubię.
Kurde, właśnie wylicytowałam nianię elektroniczną. Nie zdąrzyłam poczytać, porównać, tylko zobaczyłam, że świeci się na czerwono " do końca aukcji 2 min" i klik. Takim sposobem mam nianię baby ono za 51 zł.
Ona, sama nie wiem czy mi pomogło i czy to była pleśniawka na pewno... z racji tego, że to się trzyma w lodówce, to nie chciało mi się wstawać i odczekiwać potem jakiś czas aby móc zjeść lub się napić. To było w pierwszym trym, więc miałam mdłości a to ma specyficzny smak. Po 3 dniach mi zeszło, a smarowałam tak z 3 razy dziennie przez tydzień bo taka jest ważność. Gencjanę i patyczek do uszu miałam przy łóżku więc dla mnie leniwej była to łatwiejsza opcja.
Edit: miały być wg usg 2 kotki. A jak Kicia rodziła to ja po cichu " jeśli zdarzy się cud i będzie jeszcze jeden to sobie zatrzymamy" i wyszły jeszcze 3. Tylko oczywiście znalazłam sobie powód do przejmowania, bo tyle osób by chciało a ja nie wiem komu bo się poobrażająWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 21:42
Buffy, Ona_89', biedroneczka1910, Cebulka, Galaretka, haen, Molcia, Mala_Czarna_89, Marta1986, Shibuya, Rozmarzona, Micia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPraca to też ok, ale mój mąż ma taka pracę, że musi wychodzić na takie bankiety wieczorne, nieczęsto, ale jak się klient trafi taki ęą to wówczas trzeba się wozić
a ja co mogę wieczorami robić - robienie tego samego od dwóch miesięcy sprawiło, że mi te czynności zbrzydły.
Ja ogólnie jestem typem domatora, ale jednak jakieś potrzeby społeczne nawet domatorzy mają
Olcia masz przecudne kociaki, wyprzytulałabym