Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam z rana:-) Nadrobiłam Was i dzięki Wam pochmurny dzień rozpoczełam od chihotania przed kompem. Hean twoje motto że sen dla słabych jest, bardzo mi się podobało i Małej ogłoszenie, że nie delektuje się ciążą. Ja ledwo w nocy się w łóżku przekręcam taki wieloryb ze mnie a sapie przy tym jak ciuchcia. Skarpetki musi mi ktoś założyc, swojej pipki z przeproszeniem widzę tylko w lustrze...trudno mi to zestawić z delektowaniem.
A wy na to płatne ktg macie skierowanie jakieś? Mi gin powiedział że 27 października będziemy robić u niego w gabinecie. A można tak sobie podjechać do szpitala, zapłacić i zrobią?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 09:35
haen, perelka89 lubią tę wiadomość
-
Witam,
Kitaja ja tak mam ze jak skurcz to dziecko zastyga a potem się bardzo rusza, jakby nadrabialo...
Ginger podczas skurczu u mnie bywa ciśnienie wyższe, kołatanie serca i czuje ze ciśnienie mi idzie do głowy dosłownie ...nie wiem,jak to opisać.. Jak w szpitalu i tym mówiłam to mi powiedzieli żeby sie nie doszukiwac..wiec to olalam,
Zazdroszczę przespanych nocy..
U mnie skurcze byly dalej ale tak co 30 min.. Najgorzej i tak bylo w nocy...
Miałam bole jak,na okres całego brzucha.. Nie wiem nawet czy brzuch twardy byl czy nie bo tak mnie bolalo ze nie sprawdzalam.. Chodziłam przez to cl chwile do wc.. Żeby rozchodzić bol i oddać siuśki..
Mam teraz zboczenie zd zaraz mi wody,odejdą.. I ciągle sprawdzam..
Jeszcze podczas boli jak udalo mi się usnac to snilo mi się ze zaczynam rodzic i ze,nasilaly sie te,bole..
W połowie nocy znowu dopadl bol biorda ze musiałam spać na plechach bo w kazdej innej pozycji aż noga lewa cala bolała tak promieniowalo...
Masakra. Jak ,tak bedzie dzisiaj to jadę,jutro do mojego gin..
Troche zaluje ze nie pojechalam na to,ip wczoraj.
Teraz jestem sama. Cieszę się ze jest dzień i w razie czego mogę dzwonić do gin czy żeby mnie ktos zawiozl. -
Dzień dobry,
U mnie jak zwykle całą nocka przespana jak dziecko z jedną wizyta w toalecie. W ogóle to powiem wam że ja nie wiem co to zgaga... Nigdy jej nie miałam ani przed ciąża ani teraz...
Kolejny dzień działania pierwsze pranie małego pod żelazko i układanie w szafie ciuszków. Wczoraj już jego kosmetyki stanęły na swoim miejscu w laziencejeszcze chwila i ogarnę bajzel
Trzymajcie się dzielnie! Już niedużo nam zostało i dzieci bada z namiale radocha tyle mamusiek na raz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 09:47
Zorro, perelka89, Kitaja lubią tę wiadomość
-
Izulka dzięki trochę mnie uspokoiłas ze masz podobnie.
Anet moje dziecię charakterek ma po mnie więc teraz będzie siedział i siedział czułam ze tak to będzie ;p
Zrobiłam śniadanie, ogarnęłam obiad, sprzątnelam kuchnie i ledwo żyje:( chyba obudze męża żeby Patryka do szkoły zawiózł bo normalnie siły nie mam:( a może też dobrze mi zrobi jak przez 2-3 dni nie wyjdę wcale w domu to do porządku się wylecze. -
Zorro wrote:U mnie już wszystko gotowe dla Maleństwa- pokoik czeka, torby spakowane
No to kochana jakiś seksik i zmykaj na porodowke bo wieje nuda;)haen, Nymeria, Zorro, perelka89, Kitaja, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
Kurcze Zorro - zazdro, ja będę już jak na szpilkach siedziała jak będę na Twoim etapie ciąży w oczekiwaniu na CC
no a u mnie równo 4 tygodnie do terminu cięciaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 10:14
Zorro lubi tę wiadomość
-
Ginger84 wrote:No to kochana jakiś seksik i zmykaj na porodowke bo wieje nuda;)
Zorro a przed seksem nie zapomnij pstryknac fotki pokoju swojego syna, chyba ze nie bedziesz wrzucac (bo pamietam, ze brzucha nie chcialas:))Zorro, perelka89 lubią tę wiadomość
-
Nieźle się uśmiałam
Fajnie, każda rzuci coś od siebie i od razu wesoło się robi
Oczywiście moje myśli skierowane są ostatnio na jeden tor- JEDZENIEZamiast "seksik" znów przeczytałam SERNIK!!! Wiec co mi pozostało? Przyodziałam już pelisę i zasuwam po sprawunki
haen, Ginger84, perelka89, Nymeria, Kitaja, Ona_89' lubią tę wiadomość
Synuś
-
To my wstaliśmy całkiem niedawno.
Laura w nocy stan podgorączkowy ale nie podawałam leków żeby organizm się bronił. Dopiero teraz dostała bo bardzo boli ja glowa.
Dla odmiany pies mi zaczął rzygac jak kot.
Szwagierka (ta co ma Laurkę przejąć na czas porodu) w nocy wylądowała w szpitalu bo miała problemy z oddychaniem i dretwieniem.
Szpital na kolkachtakże nie mam czasu rodzic.
-
dziewczyny mam pytanie "techniczne" - jakie duże paczki pieluch bierzecie do szpitala - bo u mnie jest tylko napisane "paczka pieluch" a ja nie mam pojęcia ile sztuk, a kupiłam 2 pampersa i one są wielkie to jest 76 szt czy jakoś tak..i druga rzecz - jakie ubranka zabieracie do szpitala - czy wystarczą np. takie komplety body+pajacyk? czy może wystarczą same pajacyki? bo u mnie na stronie jest tylko napisane żeby były 3 komplety - w pełni dowolne