Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja wzięłam 56 rom. 3 kpl czyli kaftaniki i pajacyki
na Kopernika niby daja swoje ubranka ale wole miec w razie czego:P
Buffy zazdroszczę ci.. Ja z jednej strony wolałabym byc,juz po bo mecza mnie te skurcze,i ta niewiedza,czy wszystko w porządku..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 11:20
-
Buffy wrote:U mnie też wszystko gotowe. Ja gotowa
za tydzień o tej porze Leon powinien już być na świecie
A na koniec mnie jeszcze ból gardła złapał.a w ogóle to - pytałaś może jak to wygląda przy przyjęciu - wiem, że trzeba przyjść rano, potem robią ktg i pobierają krew do badań, a potem wysyłają pod prysznic i się przebrać w tę czarną koszulę? nie wiesz jak to jest?
dzięki dziewczyny - kupiłam też paczkę tych 1, więc spoko - tylko na stronie szpitala napisali pieluchy 3-6 kg, stąd dużą pakę też kupiłam tych 2Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 11:07
-
Molcia wrote:dziewczyny mam pytanie "techniczne" - jakie duże paczki pieluch bierzecie do szpitala - bo u mnie jest tylko napisane "paczka pieluch" a ja nie mam pojęcia ile sztuk, a kupiłam 2 pampersa i one są wielkie to jest 76 szt czy jakoś tak..i druga rzecz - jakie ubranka zabieracie do szpitala - czy wystarczą np. takie komplety body+pajacyk? czy może wystarczą same pajacyki? bo u mnie na stronie jest tylko napisane żeby były 3 komplety - w pełni dowolne
zakladajac, ze dziecko robi z 10 kup dziennie (tak nam mowili na SR :p), to bym wziela ze 20-30 szt. lub mniej i mezu w pogotowiu z pieluchami
ja bede brac komplety: body+pajacyk, tylko te 3 to jakos malo mi sie wydaje, no chyba, ze tak jak powyzej maz dowiezie -
Buffy wrote:U mnie też wszystko gotowe. Ja gotowa
za tydzień o tej porze Leon powinien już być na świecie
A na koniec mnie jeszcze ból gardła złapał.
Buffy, a kiedy mozemy sie spodziewac Twojego debiutu telewizyjnego w programie "600 gram szczescia"? Bo pisalas kiedys, ze zalapalas sie na jakis kadr podczas pobytu w szpitalu
-
haen wrote:zakladajac, ze dziecko robi z 10 kup dziennie (tak nam mowili na SR :p), to bym wziela ze 20-30 szt. lub mniej i mezu w pogotowiu z pieluchami
ja bede brac komplety: body+pajacyk, tylko te 3 to jakos malo mi sie wydaje, no chyba, ze tak jak powyzej maz dowiezie -
Molcia 2 pampersy będą za duże. Ja mam 1 w sumie dwie paczki po 43szt. Do szpitala wzięłam 15. Mąż będzie dowozil.
Shibuya normalnie bezczelni to co oni nie wiedzą że ty jeszcze masz tyle roboty;) Haha dobra jesteś
Mała współczuję widzę wszystko nie tak się na koniec układa:/
Ale dobrze ze z Laura troszkę lepiej.
Ja jednak zostałam w domu mąż zawiózł Patryka do szkoły.Shibuya lubi tę wiadomość
-
Oj dziewczyny ale szalejecie - nie tylko z wpisami ( ciezko nadrobic taka ilosc jednorazowo), ale i z samopoczuciem, skurczami, bezdechami itd...
Kitaja dobrze ze pojechalas na ip.
Shibuya i Micia wy dzielnie zaciskajcie nozki i lezcie w szpitalu do poki trzeba.
Za skurcze u reszty trzymam kciuki zeby sie uspokoily w zaciszu domowym bo po cos mamy te 40 tg ciazy!
Ja tez mam problem z pozycja podczas snu, wczesniej jeszcze zasypialam na boku a budzilam sie na plecach teraz nie ma takiej mozliwosci jedynie boczek prawy - boczek lewy ale zeby sie na niego przewrocic to sie budze i robie to z wielkim trudem!
Do tego doszly dusznosci/problem z oddychaniem. Wtedy to nie wiem jaka pozycje mam przyjac.
Wczoraj nawiedzila mnie wasza kolezanka zgaga - o matko myslalam ze ogniem bede ziac. Wzielam 2 tabletki gas..cos tam lizaka z mieta i imbirem i przeszlo - ale wrocila tuz przed snem..
Kurde musze ogarnac pewne sprawy biurowo/ciazowe. Nie ogarniam tematu co powinnam zrobic i kiedy. Musze wybrac przychodnie i polozna, zameldowac sie tutaj, gdzie jak i kiedy rejestruje sie dziecko,dowiedziec sie z becikowym,..i sama nie wiem co jeszcze. Jesli jest cos co trzeba zrobic a nie wymienilam to napiszcie.
U mnie lekarz daje skierowanie na ktg od 38 tg, wiem ze mam je robic w szpitalu, ale czy jest platne to nie wiem.
Z wiadomosci poza ciazowych...
Wczoraj stalismy sie pelnoprawnymi wlascicielami naszego nowego mieszkania - dostalismy nawet wino w prezencie
Maz tez przywiózł wczoraj nasze graty, czekam na kuchnie ktora ma byc w pt.- wiec w przeciagu tygodnia powinnam byc na swoim
Perelka a to pasy u Hani
http://zapodaj.net/d20e2e8f77324.jpg.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 11:30
szczesciara25, haen, Shibuya, izulkaa, perelka89, biedroneczka1910, Rozmarzona, Nymeria, Micia, Kitaja, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
Shibuya teraz seksow nie ma bo mąż ma nocki wiec nie ryzykujemy;) ale od weekendu zabieramy się ostro do roboty;) co ty nic a nic młodemu się na taką pogodę teraz nie spieszy a cała ciążę straszył ehh.
A to ty juz będziesz do rozwiązania w tym szpitalu czy jak? Czy mówili kiedy ewentualnie wyjdziesz? -
A i jeszcze jedno termin wyjścia moja droga to zna tylko i wyłącznie Julenka;) wiec dobrze tam z nią zagadaj;) choć jak to będzie tak samo uparte jak moje to nie wiem czy cos zdziałasz ale pogadać se możesz;)
haen, Shibuya, Micia lubią tę wiadomość
-
Co do ubranek wzielabym chyba wiecej niz 3 komplety, no chyba ze lezaly by przygotowane i maz by dowiozl. Nie wiem czy wam mowilam, ale jak dalam kiedys mezowi do zapiecia kaftanik taki rozpinany po calosci to nie wiedzial za bardzo ktory guziczek polaczyc z ktory i kazal mi nie kupowac takich... no i ma problem z rozroznieniem spiochow od polspiochow od pajaca itd...
Wiec troche taki ryzyk fizyk co bym dostala jesli nie ogarne sama tego.
A tak na marginesie mowili mi zeby wziasc wiecej nic 3 komplety bo dziecko moze ulewac no i przeciez nie bedzie lezalo takie zalane.
hehe jaka ja madra a jeszcze nic nie mam przygotowanego -
A propo zamowienia od Aparatki, tez nic nie otrzymalam do dnia dzisiejszego, a minelo kilka dni od informacji od niej ze zostalo wyslane - dziwny ten kurier.
Poprosilam o nr nadania zebym mogla sledzic przesylke ale nic mi nie odpisala.
Poki co rozumiem ze nie mam co sie martwic bo wy tez czekacie?
-
ja od jakiegoś czasu mówię Mojemu, że może zainteresowałby się trochę samym porodem. Np poczytał trochę o masażu łagodzącym ból podczas porodu, jak pomóc kobiecie w trakcie porodu itp. Jest w necie dużo artykułów na ten temat. Mówię do niego że skoro chce być przy porodzie to niech się na coś przyda. Wczoraj siedział przed kompem ze 2 godziny po czym wchodzi do pokoju i mówi "no to dzisiaj masaż krocza" więc się go pytam czy tym masażem chce mi na porodówce pomóc a on na to, że ten go najbardziej zainteresował
haen, MadaLena30, villemo_gbm, perelka89, mikado lubią tę wiadomość
-
E tam ja nie jestem z tych panikujacych damy rade
u mnie im wiekszy stres tym większy spokój. maz ma wolne dzis wiec wsparcie jest a w razie porodu na pewno ktoś do Laurki się znajdzie.
No i przekonują tu Nadie by się rodziła dzis
Laura właśnie przgotowala ciuszki na wyjście ze szpitala dobrze mieć duże dzieckoperelka89 lubi tę wiadomość
-
No to mi sie przysnelo nad ranem i spalam az do teraz na grubo
Brzuch w nocy strasznie bolal w dole jakby mala sie pchala w kanal.
Juz kiedys tak mialam,a wiec te bole tak jak myslalam nadal beda nawiedzac.
Haen, i tu Ci przyznam racje bo sama sie smieje do mamy,ze jak mam takie pobudki nocne to organizm bedzie lepiej przystosowany do wstawania i zajmowania sie dzidzia
Z praca Meza jest taka lipa,ze nawet nie bedzie mogl dostac wiadomosci,ze rodze bo pracuje pod ziemia.
Takze to mnie wlasnie przeraza,ze on niczego nieswiadomy,a ja w bolach kombinujaca.
Rodzicow mam poza miastem znacznie i nie wiem czy bym chciala mame przy sobie bo mama to nie maz to raz,a dwa jakby przyjechala mi na kilka dni kiedy Mezu bedzie mial nocke to jednak za dlugo i by mnie to wkurzalo
Pozostaje mi sie modlic by Oliwka napierala wtedy kiedy bedzie tatus.
Taka godzina,a ja nawet jeszcze nieogarnieta
Trzeba rosol szybki wstawic bo przeciez Mezu niedlugo z pracy,a tutaj nic do jedzenia cieplego hihiJestes juz z nami