Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Zorro polubiłam, bo mój lekarz też jest przeciwny internetom, zawsze mówi że jak chce się coś dowiedzieć to mam dzwonić albo korzystać ze starych dobrych książek
Szczęściara czekam na wieści co u Twojego Adasia
U mnie dzisiaj znowu spokój... może jeszcze z tydzień poleżę a później wezmę się ostrrro za robotę by wywołać Adama
Byłam w ZUSie ale tak jak Izulkaa pisała wszystko muszę załatwić w pracy. Tylko ja nie ufam tej babie...ksiegową ma beznadziejną, nic nie potrafi załatwić, żadnego druku wypełnić... znowu będę latać od pracy do ZUSu od ZUSu do pracy i tak milion razy...
Zorro lubi tę wiadomość
Paolka _25 -
Rozmarzona wrote:Rosol zrobiony i spokoj z obiadem na dwa dni ufff.
Twoj mąż się naje samym rosolem? To fajnie Ci bo ja jak zrobię zupę to tylko przez niego przeleci i za godzinę woła jeść. Mogę zrobic tylko drugie danie ale sama zupa nie przejdzie.
O, anet dodałas sobie avatarek:)haen wrote:Ja 99% czasu spedzam w telefonie, w domu mam wifi, wiec sobie czesto wchodze do wanny, herbatka, jakas zapachowa kostka musujaca i telefon i sobie czytam bzdurki oraz rzeczy wazne dla swiatA:)
Ja to się boję brać telefon do wanny bo w ciąży przez moją niezdarnosc pewnie by mi wpadł do wody :pMolcia lubi tę wiadomość
-
natali101 wrote:Haen miałam w ciąży z Nati.
Teraz było w al Jerozolimskich na wysokości makro, jeśli kojarzysz.
Na szczęście tylko opona ,a huk niesamowity
Wiem wiem, a zaraz jeszcze wiekszy rozjazd przy Kleszczowej lub Blue City zalezy, w ktora strone.
Odnosnie naszej cudownej Warszawy i poruszaniu sie po niej. Maz musial cos zalatwic w godzinach pracy, wiec odsiedzial chwile. Napisal, ze sa takue korki, zebym sie go spodziewala kolo 19-19.30. Wyszedl z domu o 8, wroci po 11 h, teraz to luz, ale jak bedzie dziecko, to ja zeswiruje:/ wiem, ze to wyjatkowa sytuacja, ale rece mi opadly:( -
ona - polubiłam, bo normalnie jakbym o swoim mężu czytała, dlatego szkoda mi robić zupę, bo zawsze musi być wtedy jeszcze drugie a teraz to mi ciężko robić dwa dania - się tylko człowiek umęczy, wolę zamiast tego ciasto upiec
ja pranie powiesiłam, a teraz się obijam na kanapie.. w ogóle to teściowa mnie dzisiaj rozbawiła, zadzwoniła żeby zapytać czy jakiś ciuszków nie potrzebujemy, albo kombinezonu - się obudziła
ja bym chyba ze stresu urodziła jakbym miała do tego etapu z zakupami ciuszków czekać..
Ona_89' lubi tę wiadomość
-
haen wrote:Ginger Ty to masz leb na karku...takie pojedyncze rzeczy zamierzalam prac juz w rekach, a tu prosze wrzuce z naszymi tylko w dzieciecym proszku, dobrze ze jestes tutaj.
Czy po ciazy zamierzacie lykac jakies witaminy dha? Czy w ogole jakies suplementy?
Czyli nie tylko ja miałam dylemat z tymi pojedynczymi ciuszkami
Haen ja sie bede pytac na kolejnej wizycie 30.10 czy mam brac witaminki dha, bo na opakowaniu jest napisane dla kobiet w ciąży i karmiacych piersią. Pytalam lekarza o euthyrox. Jak urodze to mam brac połowę dawki, czyli mam nie przerywać a więc też muszę pamiętać żeby zapakowac leki do szpitala.
Mam problem. Mąż mi masowal stopy i użył oliwki do masażu. Kapnela mu spora kropla na jeansy. Zaraz po tym polal ludwikem i rzucilismy do prania i dupka, tlusta plama moze nie jest tak intensywna, ale ją widać a niedawno kupil te jeansy. Macie jakis sposob na zapraną tłustą plamę? Pralam spodnie w 40 stopniach. Moze by w 60 puscila?
-
Heh mój mąż zje zupę, owszem ale nawet nie po godzinie ale po 15 minutach pyta gdzie drugie danie :p dzisiaj poszedł na ryneczek po jabłka i powiedział gościowi sprzedającemu, że racuszki będzie żonie robił ale mnie rozbawił jak opowiadał!
on i kuchnia... dobry żart. Zjadł jak zrobiłam.
A dziś na kolację mam świeżutką bagietkę z dżemem truskawkowym i kakaomniam
Paolka _25 -
nick nieaktualny
-
Ona, my lubimy niewiele zup,ale jak juz zrobie to moj pociska po dwa talerze tych ktore szczegolnie lubi noi miesko.
Sama zupa na dwa dni nie bedzie dlatego cos dodatkowo do szamania robimy,ale to juz nie typu obiadowego.
Mezu zawsze sie wkurza jak za duzo czegos napichce,ze sie zmarnuje,a on nie lubi sie na sile zapychac tylko zjesc ze smakiem.
No niestety juz taki etap meczacy,ze czlowiek sobie ulatwia jak moze
Zalezy jaki barwnik na tych jeansach bo nieraz sa takie,ze podczas wiekszej temp prania sie spiera kolor.
Ona_89', perelka89 lubią tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Hehe nie tak do konca dobrze bo dwa dania u nas by nie poszly
Po pierwsze ja bym jedno zjadla i finito,a moj by sie wkurzal,ze musi na sile sam jesc hihi.
Wole cos na slodko wtedy dorobic przy wieczorze np jak mnie najdzie albo na slono.
Jednak nie zawsze tak kolorowo bo przeciez w ciazy ma sie fory,a pozniej trzeba bedzie jechac z koksem hihiCebulka lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Dopisuje mojego męża do dwóch dan (lub mega wielkiego jednego). Jeszcze dzis prosili o przygotowanie "talerza rozmaitości" czyli miseczki z cukierkami, batonami, chrupkami, i co tam jeszcze.
Natali właśnie też mi się przypomniało że w poprzedniej ciąży miałaś stresująca sytuacje na drodze. A te skurcze to po tym dzisiaj? Juz jest lepiej?
Wysprzatane. Maz zabrał się za kolejne robótki domowe. Dobrze bo jeszcze tesciowa ma wpascOna_89' lubi tę wiadomość
-
Dla mojego jak nie ma mięsa i góry ziemniaków to nie obiad. Ostatnio źle się czułam i zrobiłam na szybko zupę w dodatku zbrodnia bo bez mięsa to tragedia się stała i po 20min leciał po kurczaka. Także zupy gotuje ze względu na Patryka i ja też lubię ale drugie danie musi być bo inaczej przecież mężu z głodu umrze;)
Haen przy Patryku tez tak pralam wiec i teraz dorzucam jak cos się pojedynczego jeszcze znajdzie;) -
u nas nigdy nie ma 2 dan (serio odkad zamieszkalismy razem tj. 6 lat? nigdy nie bylo 2 dan:D), co wiecej w tygodniu czesto jemy rozne rzeczy (przed i w ciazy), wiec de facto kazdy gotuje pod siebie. Jeszcze jak pracowalam, to i tak oboje jedlismy w pracy, bo tak sie nauczylismy, a czekac na siebie nawzajem, zeby zjesc cieply posilek, to prawie juz noc:P
-
widzę, że dziś temat zup
ja kocham zupy, pod każdym względem, wielbie, zamiast drugiego mogłabym jeść tylko zupy
najbardziej kremy, bez żadnego mięcha, za to mój m lubi drugie dania i tym sposobem raczej zawsze w domu 2 daniowy obiad i każdy jest zadowolony
wczoraj ugotował na obiad kurczak tikka masala
takie hinduskie, ale dobre, dziś jestem sama więc nie musiałam nic pichcić
ja też jestem uzależniona od forum, tylko w weekendy trochę mniej, bo jakoś zawsze coś do zrobienia jest
ja już w piżamce, kupiłam opakowanie żelków i zasiadam przed tv, zaczynam swój maraton jak co dzień
dziewczyny w szpitalach jak u Was?Ona_89', perelka89 lubią tę wiadomość