Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Chwile Je zostawic same i juz rozrabiaja lobuziary jedne no
Eh Skarba nie ma,a my tu zawsze razem rozrabialysmy,a teraz ja jestem ta najgorsza
Jednak teraz nie ja wyszlam na zberezniczke bo to nie moje klimaty muzyczne,a widze ladne cytaty polecialy hihi <czyli jednak troche zboczuszkow tutaj jest>.
Cebulka, skad wiedzialas?
Podgladywalas
Dokladnie tak jak mowisz zajelam sie lozeczkiem oraz parowaniem pozostalych rzeczy.
Dzisiaj malo co lezalam i czuje tego troszke skutki,ale bynajmniej dzien szybciej minal
Byla tez u mnie dzisiaj ponownie mama bo zajechala do miasta na zakupy,wiec to tez troszke pochlonelo czas
Ginger, ee tam glupoty opowiadasz laska z Ciebie,ze hej,a Ty tu o wielorybach
Tak jak pisze Mikado, na pewno bedziemy mialy mniej czasu na pewne rzeczy jak pojawia sie juz malauszki na swiecie.
Dziewczyny co wyszly ze szpitala ulga co?
Izulka wyszla ze szpitala to bede miala z kim porozrabiac hihi.
Teraz organizmy beda platac figle od biegunek po mdlosci i kiepskie samopoczucie.
izulkaa lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
natali101 wrote:Padam, a tu końca nie widać.
Łącznie wczoraj wieczór i dziś do południa 6 pralek Alicji rzeczy wyprane. Dwa ciasta zrobione, 40 ciasteczek ozdobnych,12 dekoracji do babeczek gotowe,zaliczone zakupy i wizyta w kawiarence. Jeszcze wyprawa do Blue mnie czeka ale może uda się kupić czapeczke dla malutkiej. Babeczki zaraz wstawię.
Ciężko z brzuchem ale jakoś muszę dac radę.
Oooo matko skad Ty kobieto masz tyle sily?
Podziwiam za ten power naprawde.natali101 lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Całe popołudnie sprzatalam mylam całą calusienka lazienke pokój podłogi kuchnię itp zrobiła rybę z frytkami i mizeria byłam w pracy na ławce i mąż przyjechał teraz sobie lezymy
Adaś się rusza ale mało co
chyba zbiera jednak te siły
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 20:46
-
Cebulka wrote:Natali szacun!
Rozmarzona ja poprostu Cię uważnie czytam
Cebulka i bardzo mi milo z tego powodu
Alez tu dzisiaj spokojnie na wieczor.
Pewnie dlatego,ze weekend lada moment albooo cisza przed burza porodowa
Ktora sie pisze na weekendowa akcje?
perelka89 lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Mężowie wrócili mowicie mój jak za godzinę będzie to będzie dobrze.
No i o to się wkurzylam bo od 3 w nocy na nogach (a wrócił wczoraj przed 23) i o 18 dzwoni mi ze jeszcze musi jechać w jedno miejsce. No kurwa Mac. Ja wiem ze on zawsze był robokop i szefowie się nauczyli ale teraz w każdej chwili może mu się dziecko urodzić i fajnie jakby czasem bywał w domu.
Tak się wkurzylam ze dostałam powera i wysprzatalAm wszystkie pomieszczenia w domu. I żadnym tam mopem, na kolanach dwa razy. I z Laura wyniosłam tv z sypialni, wypralam fotel do karmienia i wstawiłam do sypialni. I pościel zmienilam, jestem gotowa, złości przeszły i mam czysto
Natali nie komentuj, czytałam co ty dzis zrobiłaś -
Ja poszłam wczoraj spać po 1, wstałam dziś po 12, niby rano ogarnęłam podłogi patrze na zegar 15 30
, obiad zjedliśmy o 19 30 jak skończyłam prasować, wiec poprzesuwało mi się troszkę i chyba znów spać pójdę po północy
W ogóle to kupiłam ten płaski chleb z lidla, włoski czy jakoś tak, smakuje mi niesamowicie i dziś co wejdę do kuchni to wychodzę z kromką z almette i pomidorem i tak już z 10 kanapkaAnulaa, haen, perelka89, moremi, lula.91 lubią tę wiadomość
-
W lidlu są przepyszne bułeczki wiejskie
Podziwiam Was Dziewczyny, jesteście hardkoramiJa dzis podjechałam na stację zatankować samochód, potem do sklepu po parę rzeczy i wróciłam ledwo żywa od bólu krzyża. Do tego mam okropnie napiętą skórę na brzuchu,ktora wręcz boli
Kupiłam sobie masło Hipp kilka dni temu i kurczę się na nie uczuliłam. Jestem już na maxa zmęczona- i fizycznie i psychicznie...
Synuś
-
Ja was wszystkie podziwiam za te roboty domowe..
U mnie odkąd jestem w "zaawansowanej" ciąży mąż przejął prawie wszystkie obowiązki, sprzątanie, prasowanie itp. jedynie gotowanie mi pozostalomoze to troche przesada ze az tak na siebie uwazalam, ale to pewnie temu ze pierwsza ciaza byla poroniona ;/ i jakos tak dmuchalismy na zimne, oszczedzalam sie na maxa.. i tak do tej pory zostalo,
-
Ja po stracie pierwszej ciąży też na początku bałam się i uważałam, ale jak większość ciąży przeszłam bez komplikacji to w końcu odpuściłam i robię ile mogę i się nie oszczędzam puki nic się nie dzieje, ale jak coś boli to kładę się i uważam na siebie
moremi lubi tę wiadomość
-
Moj to mowi zebym rodzila w puatek bo wtedy w sobote mozna pepkowe robic, eh faceci...
izulkaa lubi tę wiadomość
-
Anulaa witaj w klubie. Ja już drugą ciążę się oszczedzam, ba praktycznie obie przelezalam bo od początku zagrożone...nie ma co sobie wyrzucać...nie wiadomo co by było gdybyś się nie oszczedzala...ja wolałam nie sprawdzać...Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
nick nieaktualnyHej dziewczyny.
Czy wy macie jakas specjalna garderobę ( topy,bluzki, swetry rozpinane, bluzy itp.) do karmienia po ciazy? Bo ja sie wlasnie zastanowiłam i mam tylko 3 cienkie sweterki rozpinane a wszystkie bluzki i topy raczej wkładane przez glowe nie mówiąc o swetrach i golfach wyjściowych. A przeciez trzeba z czasem gdzieś wyjsć do ludzi, świeta beda a dziecko nakarmić potrzeba a tu zimna za pasem.. I jakos ciezko mi sobie wyobrazic zadzieranie wszystkiego do gory. Przeglądam oferty na e bayu i chce kupic sobie choc jedna bluzkę i jeden sweter specjalny do dyskretnego karmienia poza domem . To dobry pomysł, czy raczej strata pieniedzy? -
nick nieaktualny