Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja się wkurzylam na mojego. I to bardzo. Zawsze go chwaliłam, że mi pomaga w sprzątaniu i w ogóle prawda? No, to dzisiaj się dowiedziałam, że przecież on mi robi przysługę, że mi w ogóle pomaga. Pajac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2015, 11:32
-
Powitac
W koncu, w miare przespalam noc.
Nie liczac oczywiscie pobudki na siuski i raz taki okropny kwas mi podszedl do gory,ze az sie obudzilam bleh.
Pozniej jak Mezu szykowal sie do pracy to jakbym snila na jawie..
Snilo mi sie,ze mala sie urodzila i moj ja zbudzil by ponosic w pokoju,wiec go pytam dlaczego dziecko specjalnie obudzil
Ja natomiast chcialam na rece wziasc bratanice,ktora byla tak ciezka,ze nie moglam jej podniesc.
W tym momencie sie obudzilam,a na przeciwko mnie moj sie do pracy szykowal hehe dziwne.
Wczoraj czytalam jakies pierdy o snach w ciazy i ponoc sa rozne fazy snow.
Na poczatku ciazy snia sie rzeczy zwiazane ze zwierzatkami (tak jak nieraz tu byly sny o kotach w brzuchu) czyli powolne uswiadamianie sobie,ze jest sie w ciazy.
Pozniej sny dotycza uciekania,schronu itp,nastepnie podgladania dziecka czyli np brzuch zapiety na zamek blyskawiczny,wyjmowanie dziecka i lokowanie go z powrotem w brzuchu.
Ostatnia faza to sny,ze nie jestesmy juz w ciazy,ze dziecko sie urodzilo.
Ta faza ponoc zapowiada w niedlugim czasie porod
Natali, kolejne zadania widze wyznaczylas sobie od rana masakra
Ja mam za duzego lenia by odrazu z marszu sie za cos wziasc,wiec latam jeszcze w gaciach
Kitaja, swietna opcja z wspolna kwatera dla Meza
Ginger, wczoraj nabrala mocy to dzisiaj bedzie szalala hihi
Ale mnie cos boli po lewej str ;/
Nawet nie potrafie zidentyfikowac co bo wszystko sie pewnie poprzesuwalo albo mala cos uciska
Kitaja lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Witam sie i ja ...
Poszlam spac o 2 a obudzilam sie o 10 ...
Dziewczyny mam zamontowana kuchnieco prawda bez zlewu bo pozno go zamowilam ale efekt bardzo mi sie podoba....
Wczoraj pilnujac montarzystow,na obiad zjadlam kebaba a na kolacje pizze - zdrowo prawda
Dzis juz pomidorowka wstawiona i mielone.... a salatke tez bym zjadla jazynowa i nozki w galarecie...
Mhh czkawka tyle razy dziennie? Zastanawiam sie ile razy ma Hania... bo ja jakos tego nie czuje...powinnam sie martwic?
Tak sobie pomyslalam wy bedziecie tulic swoje malenstwa a ja bede brala sie za prasowanie,ubieranie lozeczka itd...
Wlasnie wczoraj dostalam maila ze moja posciel z ochraniaczem po 12 dniach od zamowienia zostala wyslana
Perelka dobrze ze sie oszczedzalas ale Agatce chyba sie spodobalo "leniuchowanie" i jej sie teraz nie spieszy
Nic mi sie dzis nie chce robic... ale czekam na meza i idziem sprzatac mieszkanie...
perelka89 lubi tę wiadomość
-
Ja t ez jem śniadanie i zbieram się do sklepu a potem za jabłecznik się biorę
muszę coś ogarnąć bo chyba gości mamy wieczorem nawet mi się ich chce bo ich lubię i dziewczyna jest w piątym msc ciąży więc tak jakoś bliżej
Rozmarzona coś w tych snach jest!perelka89, Rozmarzona lubią tę wiadomość
-
moodliszka wrote:A ja się wkurzylam na mojego. I to bardzo. Zawsze go chwaliłam, że mi pomaga w sprzątaniu i w ogóle prawda? No, to dzisiaj się dowiedziałam, że przecież on mi robi przysługę, że mi w ogóle pomaga. Pajac.
haen, Micia, Cebulka, perelka89, lula.91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMała ja też w pizamie . Mąż ma wrócić po 15 i mamy jechać na zakupy to co się będę dwa razy przebierać
o 15 ubioru się już wyjsciowo
P.s. jeśli chodzi o czkawke właśnie teraz miś ma...Po ciastku korzennymWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2015, 11:58
-
Mala_Czarna_89 wrote:mój czasem miwi "posprzątałem ci". Chyba nam! Odpowiadam mu wtedy ze przecież mieszkanie jest jego wiec raczej sobie
Ooo no choćbym mojego słyszała! Też tak już nie raz i nie dwa powiedział, ale nie zwracałam na to uwagi większej. No ale z tą przysługą to dzisiaj przesadził. Teraz lata i się pyta w czym mi pomóc. Mówię, że ma sobie usiąść, bo się nie doliczę tych jego przysług, wiec sobie poradzę.Mala_Czarna_89, haen lubią tę wiadomość
-
Mikado to bedziemy we dwie ie uzalaly jak juz nam ciezko itd... zawsze razniej
OMG juz wczoraj narobilas mi apetytu na taka ciepla szarlotke z zimna galka lodow waniliowych .... mhhh i co ja teraz mam zrobic?
Mala ja jeszcze pod koldra leze i bardzo mi z tym dobrze.
Aaa i to juz 35 tg!!! Obym zdazyla...mikado lubi tę wiadomość
-
MadaLena30 wrote:Mhh czkawka tyle razy dziennie? Zastanawiam sie ile razy ma Hania... bo ja jakos tego nie czuje...powinnam sie martwic?
ja też dopiero niedawno wyodrębniłam czkawke i nie jest tak częsta jak u dziewczyn.
Przypomina trochę takie rytmiczne pukanie od wewnątrz. Takie śmieszne uczucie-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
haen wrote:Magda piekarnik masz, takze moze pora go sprawdzic i upiec w nim ciasto:)
-
Moremi ja wlasnie do tej pory to moze 3 razy zauwazylam czkawke ue Hani. Raz nie dalo sie tego pomylic z czyms innym a pozniej bylo takie delikatne pukanie i powiazalam to z czkawka
Ok no stres...moremi lubi tę wiadomość
-
MadaLena30 wrote:Mikado to bedziemy we dwie ie uzalaly jak juz nam ciezko itd... zawsze razniej
Jak to we dwie a jaa??? Termin na 23.11 więc we trzy
narazie mi ani małemu ani szyjce się nie spieszy, a jeszcze chcę do kina iść na kosogłosa 20.11
bo potem będzie ciężko wyskoczyć na 3h
Mój też mnie wkurzył dziś rano, nie chce mi się opowiadać bo to pierdoła, ale chodzi non stop i ciągnie temat zamiast go zakończyć, a ja się nie odzywam i non stop rycze, a ten udaje że nie widzi, i się jeszcze bezczelnie pyta czy coś gramy... zamiast przeprosić
Ja czkawkę wyczuwam ale nie jakoś często, wczoraj miał 3 razy, to najwięcej w ciągu dnia do tej pory