Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Kitaja ja dziś całą noc miałam schizę że wody mi się sączą, to chyba po szpitalu tak mam bo koleżance z pokoju odeszły
, do tego mam skąpe brudzenie brązowe jeszcze i wtedy uczucie mi się pojawia jakby się coś sączyło ale schiza
. Mnie też plecy/krzyż, całą noc bolał i więzadła przy przekręcaniu. Teraz też krzyż lekko boli, ale ja nadal biorę aspargin to mam nadzieję że przejdzie
.
Co do wód to położne mówiły, że się to rozpozna bo to jak siku i najwięcej leci jak się leży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2015, 11:03
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
A ja w szpitalu Izulkaa dostawałam PotazekMag ale nic nie mówili co brać a wypis będę miała we wtorek taki to mój szpital
. Więc wróciłam do asparginu zalecanego przez mojgo Gina do wizyty 3.11 będę brać bo pomaga, chyba że wcześniej trafię na porodówkę
.
izulkaa lubi tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
nick nieaktualny
-
Mała, u mnie dziś odmiana o 180stopni. Chyba Buffy mnie tak pozytywnie nastawiła. Do tego Młody dzis znów jest sobą, czyli rozrabia
Wstałam wcześnie, ogarnęłam się, bo jedziemy na obiad do teściów.
A tak mi jeszcze przyszło do głowy- dlaczego wczoraj pisałaś,że juz na macierzyńskim jesteś skoro termin masz na listopad?Synuś
-
Ja poki co lezakuje, poprasuje sobie spodnie, ide polezec w wannie i do tesciow (oby bylo dobrze:P).
Ja po tym wyregulowanym cisnieniu jestem spokojniejsza i teraz bede czekac te 3 tygodnie, co ma byc to bedzie. Dalej brak zwiastunow, ze cos mialoby sie zadziac wczesniej, raczej nastawiam sie na wywolywanie.moremi lubi tę wiadomość
-
A ja dzisiaj mam caly dzien gości miec
nie na rękę mi to bardzo.. Bo wczoraj tez miałam gości... Posiedzialam troche i wieczorem i w nocy odchorowałam to..ale to,juz pewnie ostatnie wizyty bez dzidziusia
Jak czytam moje wiadomości i ich składnie to aż mi wstydwybaczcie ale ważniejsze dla mnie co chce przekazać, a nie skupiam sie nad innymi rzeczami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2015, 11:55
-
Zorro pobieram twoja pozytywna energie; wypraeilam moich do kosciola i wzięłam się za robotę zamiast leżeć i marudzić.
Jestem na wcześniejszym macierzynskim bo zmienia się prawo dotyczące przyznawania zasiłków macierzyńskich na dg a niepotrzebne mi dodatkowe stresy na końcu ciąży i idąc w październiku na 100% zalapuje się na stare zasadyWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2015, 12:34
Zorro, moremi lubią tę wiadomość
-
O prosze co ja czytam
Buffy powodzenia i szczesliwego, malo bolesnego rozwiazania zycze!
Widze,ze nie tylko ja mialam mega bole brzucha i nie moglam spac w nocy.
Nie byly to jednak skurcze,a tak jakby ulozenie malej bo doslownie co chwile sie z bolu budzilam i nie moglam znalezc dogodnej pozycji.
Pozniej z rana sie zestresowalam,ze na papierze mialam drobny slad krwi i zaraz zaczelam sie doszukiwac skad to moze byc.
Nic nie znalazlam,a pozniej znowu mialam taki drobny slad.
Doszukalam sie jednak na koncu, ze od wew. str uda mam rozdrapane cos i leci krew,wiec mam nadzieje,ze to bylo stamtad.
Do tej pory juz nic wiecej nie znalazlam na papierze.
Jutro wizyta to po badaniu bede spokojniejsza
Zdenerwowalam sie jeszcze na Meza bo nie dal sobie do konca wytlumaczyc skad to moze byc i juz z nerwami do mnie,ze jedziemy na ip.
Wkurzylam sie i skomentowalamm,ze nic mu wiecej nie powiem bo mnie tylko stresuje.
Posprzatal mieszkanie i chociaz tyle pozytku w tym wszystkim.
Kazda zaczyna miec dosc,a myslalam,ze juz gorszego samopoczucia i ciezkosci to juz nie mozna miec..
Jeszcze od wczoraj neta nie mialam bo cos sie zrypalo.
Myslalam,ze stronka tylko padla i nie dochodzilam co to moze byc,a tu rano sie okazalo,ze z netem tez sie cos porobilo,ale juz ogarniete.Micia lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
- Moje słodziutkie slicznosci
Nikusia nam ładnie daje popalić, szczogólnie w nocy bo od wczoraj śpi w łóżeczku, a szybciej spała z nami <tak poleciła mi tepa położna - w końcu się na niej poznalam i żałuję że po zmianie ośrodka trafiłam na tak tepego babsztyla- a niby ma 30 letnie doświadczenie, Haha ja już mam lepsze >.
Malutka jest cwana bo jak poje cyca, wezmę ja do odbicia a później jak w nocy próbowalam odstawić ja do łóżeczka, to Nikusia zaczęła otwierać oczka jak jeszcze zobaczyła mnie spowrotem zamknęła i śpi, ale jak już udało mi się ją odłożyć do niego ta dalej otworzyła patrzy się mnie nie ma i krzykwiec myślę a może dalej głodna tylko ja wzięłam już cichutko a jak odłożyłam dalej płacz. i tak w kolko.. Taka mieliśmy właśnie cudna noc nie wiedziałam że tak malutkie dziecko do czegoś się tak przyzwyczai
Denerwują mnie osoby które przychodza.. Jak wiadomo to wczesciaczek więc takie odwiedziny powinny być przełożone na później a oni tylko laduja się prosto do pokoju bez żadnego pytania
I jeszcze jedno mam problem z teściową a nawet z całą mojego M rodzina.. Bo nie zgadniecie, moja teściowka wymyśliła sobie chrzciny tak na 22 listopada, mało tego w świetlicy. Wyobraźcie sobie jeszcze ze będzie jego ojciec matka już jjest 2 jego rodzeństwo już 11 + partnerzy to mamy 20 a do tego ich dzieci... a gdzie jeszcze moi? Nie skomentowałam tego więc ta baba pomyślala że się zgodzilam (po prostu nie miałam ochoty jej tłumaczyć jak to jest ze wczesmiaczkiem, myślałam że sprawa ucichnie, ale nie wydzwania jak potluczona na dodatek mówiła już swoim dzieciom by zarezerwowaly sobie bilety na 22 listopada - a mieli przyjechać na 1 listopada, tak narobila że nie przyleca wtedy, bo będą na chrzcinach malej - sama ze sobą ustaliła. Nie wiem jak to się potoczy ale czuje że będziemy pokluceni bo ja jak zawsze sobie wymyslam...
Bo cholera moim zdaniem malutka jest za mała i zawsze można się dopasować na inny termin np na wiosnę ale kurw * nie w świetlicy gdzie wczesniaczek z taka gromada, ona jest jakas chora, miała swoje dzieci na dodatek 10 - wszystkie chowala jej Matka . Dla mnie jest najważniejszy mój cudowny kochany skarb i zrobię tak żeby było dla Nikusi jak najlepiej :*monia35, Mala_Czarna_89, izulkaa, Rozmarzona, Micia, Kitaja, moremi, Zorro, Nymeria lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja juz koniec dwupaku
Leon Paweł urodził się o 9:24 25 października br. Przyszedł na świat przez cesarskie cięcie, ważył 3,62kg oraz mierzył 56 cm
Pięknie rozplakal się po wyjęciu aż się rozplakalamusłyszeć pierwszy raz swoje dziecko... Magiczna chwila
Szczegóły opiszę potem, bo jednak nic nie spalam tej nocy ale wrażenia cc na ujastku pozytywne
I to nie było krwawienie, a po prostu krwisty czop, wszystko w normie stąd nie było potrzeby ciac o 5 a spokojnie się przygotowaćtakże mimo cc moje dziecko samo zdecydowało kiedy wyjść
haen, monia35, Mala_Czarna_89, agulla03, natali101, alus21, szczesciara25, Sajgonara, izulkaa, Ginger84, Molcia, Rozmarzona, MW26, Paaula84, Micia, MadaLena30, Kitaja, Shibuya, Galaretka, moremi, biedroneczka1910, Paolka_25, justa1234, Cebulka, lula.91, mikado, perelka89, Mandi :), Ona_89', Zorro, Agusia ;), Nymeria lubią tę wiadomość