Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
No i was nadrobilam ale 2 h mi to zajelo.
Natalii dzieki za inf bo ja tez czekam na paczke od Aaparatki id zis probowalam sie do niej dodzownic ale od razu poczta sie wlacza.. no nic to jeszcze poczekam cierpliwie.
Kitaja oj nadal przezywam tego wujka szczegolnie jak wczoraj lezalam w wannie i patrzylam na jego niedorobki estetyczne- krew zalewa, wiem ze za jakis czas nie bede juz tak tego przezywac.. ale dzis bym go rozszarpala
Ale wazne ze jestesmy juz na swoim
Paolka, Rozmarzona i pozostale kolezanki: chrzcic bedziemy ale poki co zaciskam nogi, masz sie dopytuje ale niech jeszcze chwile bedzie cierpliwy, trzeba dokonczyc pranie, wyparzania nawet nie zaczelam, ogarnac pokoik, zrobic zakupy...
Molcia mi dalej dlonie dretwieja i paluszki, mam taki bol przy zginaniu szczegolnie z rana w ciagu dnia kiedy juz troszke je rozruszam jest lepiej. Lekarz mowil mi ze to od zebranych plynow ( co widac bo wygladaja jak serdelki) i malutka moze naciskac dodatkowo.
Jej, ile wy slodyczy jecie i tak malo przybieracie to nie sprawiedliwe
Wczoraj po wizycie u endo ktory zapytal sie co z moja glukoza i czy wprowadzilam diete bez cukrow prostych pojechalismy do tesco i w koszyku wyladowaly smakolyki: princ polo, czekolada gorzka, karmelowa z orzeszkami slonymi, ciasteczka zbozowe w czekoladzie, cukierki, popcorn karmelowy ... ostatni dzownek zadzwonil mi w uszach
Wiem ze listopad jest dlugi, ale licze ze sama nie zostane, tyczy sie to szczegolnie do Anet, Mikado, Nymeria - bedziecie mi towarzyszyc mam nadzieje - bo terminy mamy poodobne.
Nymeria, mikado, Rozmarzona lubią tę wiadomość
-
hm - to jedyne co mi do głowy przychodzi to jest jeszcze badanie odporności przy żółtaczce typu B - tzn. czy nadal działa szczepionka, jeśli Ci ją robili oczywiście ja też mam to już w nosie - tak jak pisałam, łaski mi nie robią, ja przyniosę to co mam, jak im nie odpowiada to niech robią - zresztą do cholery to nie oni za to płacą tylko NFZizulkaa wrote:modliszka nie chwal się ;P
molcia właśnie ja też mam te badania, ale ona się doczepiła o to co tam wyszło.. żże powinnam jeszcze jakieś zrobić coś do jednej żółtaczki.. ale pf. nie mam zamiaru nic robić.. chcą to niech sami robią.. ja mam te badania co wymagają...
a Ty modliszka mnie nie dobijaj nawet swoją wagą, ja nie wiem jak Ty to zrobiłaś - zgłoszę się do Ciebie na korepetycje w następnej ciąży (hahaha)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 11:15
-
no ja się nei zagłębiam w to co wyszło. z resztą mam prawo się na tym nie znać. jak im coś nei pasuje to niech mnie zaszczepią albo zrobią badania w szpitalu..
Madalena gratuluje przeprowadzki
znam to uczucie..
zapamiętałas sen z pierwszej nocy na swoim ? 

-
no wlasnie, jak to mozliwe 6 kg???? !!!!
ja na diecie od polowy ciazy i dwa razy tyle 
chyba modliszka ma takie dobre geny
perelka89 lubi tę wiadomość
-
ja myślę, że ona ma surogatkę, o! pewnie nam tu ściemniaAnulaa wrote:no wlasnie, jak to mozliwe 6 kg???? !!!!
ja na diecie od polowy ciazy i dwa razy tyle 
chyba modliszka ma takie dobre geny
Madalena, mnie właśnie to samo lekarka mówiła, że to może być od zatrzymanej wody, choć ja nie widzę żebym jakoś widocznie puchła - dzisiaj kupiłam sobie termofor w biedrze, to sobie trochę rozgrzeję te obolałe miejsca - zawsze mi to pomagało..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 11:27
perelka89 lubi tę wiadomość
-
izulkaa wrote:Madalena gratuluje przeprowadzki
znam to uczucie..
zapamiętałas sen z pierwszej nocy na swoim ? 
Izulka rano sie budze, spogladam na meza a ten lezy sie sie na mnie patrzy...pyta jak sie spalo i co mi sie snilo... chwile musialam pomyslec
Od rodzicow wzielismy stol co by bylo przy czym usiasc poki, no i mama mowila do mnie zebym kupila obros/ cerate na niego ( takie przyzwyczajenia rodzicow), no i snilo mi sie ze mama przywiozla mi obros pomaranczowo bialy i do tego stroik ze sztucznych kwiatow
Za to dzis snilo mi sie ze maz przynosil mi Hanie do karmienia
izulkaa, perelka89, Kitaja lubią tę wiadomość
-
Haha Dziewczyny
jesteście niemożliwe 
Wydaje mi się, że u mnie spowodowane jest to tym, że startowałam z wyższej wagi, bo przed ciążą ważyłam 74kg choć podobno nie było tego po mnie widać, no ale to najmniej istotne
Także to nie jest tak Kochane, że jakąś dietę stosowałam, nawet się nie pilnowałam
geny raczej też nie, bo moja mama w ciąży tyła więcej
z mężem oboje balismy się mojego tycia, bo nie miałam problemu z lapaniem kg (od 2012 roku przytyłam 12kg z 'powietrza'). No a tu taka niespodzianka. No i od kiedy jestem na L4, jem zdrowiej i bardziej regularnie, bo mam w końcu na to czas
także wydaje mi się, że zwyczajnie miałam szczęście 
Izulka, i wcale się nie chwalę
bo co z tego, że sama przytyłam 6kg jak Mały wygląda na to, że wcale nie będzie taki Mały i boję się, że nie dam rady przy porodzie jeśli jeszcze w ciąży trochę pochodzę
skoro już teraz prawie 3500 waży. Wiem, że jeszcze błąd pomiaru może być, ale to mnie jakoś nie pociesza, bo błąd może być też w górę
perelka89, moremi lubią tę wiadomość
-
Madalena o tak pierwszy sen w nowym miejscu bardzo wazna rzecz a i nie martw sie kochaba nie zostaniesz sama u mnie nic a nic sie teraz nie dzieje dziewczyny mam jakis spadek formy co chwile mi powieka spada nic nie zrobilam dzis procz sniadania a obiadu tez nie robie pieprze to jedziemy na obiad gdzies dzis lekarz dowiem sie co tam w pipce piszczy

-
Cioteczki musimy się Wam pochwalić naszym sukcesem

Po miesiącu walki oduczania butli ogłaszamy, że dzisiejsze śniadanie było tylko cysiowe bez dokarmiania paskudną butla
Mamusia jest dumna z niuni
Anulaa, Nymeria, haen, Mala_Czarna_89, Molcia, Shibuya, alus21, moodliszka, MadaLena30, mikado, MW26, olimama, perelka89, justa1234, moremi, Rozmarzona, biedroneczka1910, natali101, Kitaja, Ona_89', Galaretka, lula.91, villemo_gbm lubią tę wiadomość
-
Aga super, cioteczki cieszą się razem z Tobą
-
Ja nie mialam zadnego snu ciazowwgo, a moze mialam, a nie pamietam:P
Moja w 36+6 wazyla 2600, a tak po prawdzie 2575, ale zaokraglam do gory, zeby nie martwic sie, ze zwolnila (bo zwolnila wzgledem poprzednich usg). W pon dowiem sie ile wazy. I jeszcze licze na blad pomiaru, ze nie jest taka malutka.
Moodliszka skladam protest wzgledem Twojej wagi!!
Ide do biedry i paczkomatu:P
Wyparzylam 1 butelke, pojemnik na mleko (zeby bylo jak cos, naiwna jestem, wiem:D), smoczek, kapturki itp. i jak sobie pomyslalam, ze mialabym sie tak bawic co karmienie, to kupie sterylizator czy co, takze mam nadzieje, ze kp u mnie zadziala i nie bede sie musiala bawic z tymi butlami, tylko po to, zeby mezu podal moje odciagniete mleko.
perelka89 lubi tę wiadomość

-
Haha Haen, następna przeciwniczka mojej wagi
Oj dziewczyny
mogłam się nie odzywać 
Aga, super! Gratulacje dla Ciebie i córeczki

Co do snów, to miałam sporo ciążowych, ale raczej na zasadzie, że ktoś mnie atakuje albo coś, a ja muszę bronić brzusia
Dzisiaj śnila mi się dzidzia, ale w śnie wyglądało na to, że to nie była moja dzidzia tylko znajomych, którzy dzieci nie mają
co więcej, dzidzia ta mnie obficie obrzygała hahaha 
Mój Mężuś jednak potrafi mnie jeszcze zaskoczyć. Przyjechał specjalnie do mnie z jeszcze gorącym pączkiem choć wcale go o niego nie prosiłam. Co więcej, pączek z chałwą! Co z tego, że chałwy nie lubię, ale paczek był mimo tego pyszny
i z tego powodu, że tak pędził do mnie z nim, żeby był ciepły, to wsunęłam go całego choć był ogromny 
-
Melduję się po wizycie, rozwarcie na 2.5 palca, masaż szyjki i dziś w nocy lub najpóźniej jutro zapowiada się poród. Zobaczymy czy mój lekarz będzie miał rację. U mnie na plusie 3.5kg, a mała zapowiada się na jakieś 4kg;-)
później Was nadrobię
alus21, Molcia, Shibuya, moodliszka, olimama, perelka89, Mala_Czarna_89, moremi, mikado, Rozmarzona, biedroneczka1910, MadaLena30, Ona_89', Galaretka, lula.91, Nymeria lubią tę wiadomość
-
MW26 wrote:Melduję się po wizycie, rozwarcie na 2.5 palca, masaż szyjki i dziś w nocy lub najpóźniej jutro zapowiada się poród. Zobaczymy czy mój lekarz będzie miał rację. U mnie na plusie 3.5kg, a mała zapowiada się na jakieś 4kg;-)
później Was nadrobię
kochana, ja masaż szyjki miałam w sobotę - dzisiaj czwartek i jeszcze nie urodziłam
wiec nie nastawiaj się.
Ale dobrze, że wszystko w porządku
Bolał Cię ten masaż?
-
nick nieaktualnyMoja Droga, ja mam rozwarcie na 2 palce od 2 i pol tygodnia i szyjka skrocona do zera, wg mojej lekraki rodze juz od tych 3 tyg, ale nic a nic sie nie dzieje.. chociaz Ty jestes znacznie dalej i zycze Ci szybkiego rozwiazaniaMW26 wrote:Melduję się po wizycie, rozwarcie na 2.5 palca, masaż szyjki i dziś w nocy lub najpóźniej jutro zapowiada się poród. Zobaczymy czy mój lekarz będzie miał rację. U mnie na plusie 3.5kg, a mała zapowiada się na jakieś 4kg;-)
później Was nadrobię
sama chcialabym juz sie rozpakowac... czuje jakbym chodzila na tykajacej bombie
)














