X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2015
Odpowiedz

Listopadówki 2015

Oceń ten wątek:
  • mijagi Ekspertka
    Postów: 152 119

    Wysłany: 19 listopada 2015, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cichutko na forum ...ja tez dziewczynki trzymam za Was wszystkie kciuki!
    Nymeria- pies ganial rozstępy! Może same znikną po porodzie? Na pocieszenie powiem ci ze mój cellulit niedługo wejdzie mi chyba na szyję i wróci do kostek u stóp! Jakaś tragedia! Patrzeć na siebie już nie mogę. ..nie mówiąc o kurtce wielkiej jak namiot i leginsach w gumkę wrrrr a tu końca nie widać! Spijcie dobrze kochane niech ta noc będzie dla nas laskawa☺

    Nymeria, biedroneczka1910 lubią tę wiadomość

    Mijagi
  • natali101 Autorytet
    Postów: 1288 862

    Wysłany: 19 listopada 2015, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nymeria o której wizyta? Ja ok 11 wizyta i ktg.

    Dziewczyny czekam na wiadomości. Jednocześnie trzymam kciuki aby wszystko szybko się zakończyło,wygoilo.


    A co z Cebulką??

    xnw490bvv7oz0z3a.png
  • haen Autorytet
    Postów: 2003 1602

    Wysłany: 19 listopada 2015, 00:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisze dopiero teraz bo usnelam: saczy mi sie szew, ktory mam miec zdejmowany dzis (czw). Ponoc nic groznego i kazali wrocic do domu. Spytalam sie wprost czy dozyje jutra (bo brak mi wiary...), powiedzieli ze na pewno.
    Rana teraz zle sie goi i goic zle bedzie i czeka mnie pewnie jej plukanie itd.
    Gdyby sie rozeszla, to moze i lepiej bo wtedy pobiora posiew i bedzie wiadomo z jakim syfem walczymy, a teraz nie bylby to tal jednoznaczny wynik.
    Maz calkowicie przejal opieke nad panda, teraz doszlam jeszcze ja, bo najlepiej zebym lezala na plasko.

    3i49j48aw0dpg1bk.png
  • Nymeria Autorytet
    Postów: 1199 804

    Wysłany: 19 listopada 2015, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może zejda te rozstępy... Jak zobaczyłam to się podlamalam bo nie mam specjalnie skóry napiętej na brzuchu... Przespie się z tym to będzie lepiej.

    Jutro tzn dziś wizyta o 12, ciekawe czy w ogóle ktg każą robić bo jeszcze nie miałam

    201511211678.png
  • Rajska Ekspertka
    Postów: 213 211

    Wysłany: 19 listopada 2015, 00:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Haen... Nie znajduję słów, żeby Cie jakoś wesprzeć, pocieszyć, czy cokolwiek. Wiem jedno, że na pewno Ci pomogą, rana się zagoi, a Panda doda Ci tylko sił w tym wszystkim. Trzymaj się, jesteś dzielną i opanowaną mamuśką, co pokazałaś już przy porodzie. Trzymam kciuki za Ciebie i myślę ciepło!

    Kitaja- myślę również i życzę Ci wszystkiego dobrego i oby dalej poród potoczył się dla Ciebie łaskawie.

    Taka mnie refleksja naszła, że te wszystkie dolegliwości ciążowe, problemy, obawy w obliczu tego, co Was spotyka, to krople w morzu. Można się czymś przejmować i nie zdawać sobie sprawy z tego, że jednak ktoś cierpi bardziej. Te Wasze "przygody" to pewnego rodzaju lekcja (myślę, że mogę to śmiało napisać) dla nas wszystkich. I chociaż się fizycznie nie znamy, mam ochotę, chęć i potrzebę myśleć o Was.
    Dużo zdrowia, dla nas wszystkich. :-)

    mijagi, MadaLena30 lubią tę wiadomość

    961lzbmh98495q9y.png
  • natali101 Autorytet
    Postów: 1288 862

    Wysłany: 19 listopada 2015, 01:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Haen. Przytulam mocno i życzę zdrówka

    xnw490bvv7oz0z3a.png
  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 19 listopada 2015, 03:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hean ściskam mocno ! Ja mam coraz mocniejsze skurcze ! Boje sie zadzwonić ze każą przyjechać i znowu mnie odeślą ,miedzy skurczami staram sie być twarda ale jak sie pojawiają to wymiękam !!! Nie mam juz naprawde siły ,to jest nie humanitarne.

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 19 listopada 2015, 03:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedziemy z mężem bo ja juz sie zwijam z bólu ! Niech mnie cholera zostawia i ktoś mi w koncu pomoże chrzanię ich naturę , jak tak cholernie boli !!!

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 19 listopada 2015, 04:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyjmą mnie jak skurcze bedą 3-5min a mam dopiero 5-8min juz wymiękam ... Koszmar ... Chce do domu....

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
  • Micia Autorytet
    Postów: 789 1107

    Wysłany: 19 listopada 2015, 04:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitaja trzymaj sie tam Kochana <3. Wiem, ze teraz jest ciężko. Co za kraj. Juz malo zostalo to pewnie masz juz ladne rozwarcie, jak takie mocne skurcze. Jestem z Toba :*
    Dzwonilas czy bylas znowu w szpitalu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 04:35

    w4sqyx8djdwls2n9.png
    mhsvupjy8yin3yzi.png
    ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud <3
    [*] 26.03.2014 - 9 tc
  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 19 listopada 2015, 04:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tu trzeba najpierw zadzwonić ,czuje sie pozostawiona sama sobie, mało bezpiecznie !!! To jest śmiech na sali brak wód płodowych skurcze regularne 5-8min a idiotka przez telefon do mnie,ze poród w trakcie ale nie zaawansowany a skąd ona może wiedzieć w tyłek mi nie zaglada !!! Proszę was za modlitwę by w koncu ktoś mi pomógł bo chyba zejdę z tego świata przy kolejnym skurczu...

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
  • Shibuya Autorytet
    Postów: 1968 1549

    Wysłany: 19 listopada 2015, 05:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Kitaja tak chciałaś, żeby się zaczęło, a teraz tak cierpisz :( trzymam kciuki, żeby wszystko poszło jak trzeba i żeby akcja się rozkręciła szybciej!

    Haen biedna :( moje dolegliwości przy Twoich to pikuś...
    również trzymam kciuki, żeby się wszystko uspokoiło jak najszybciej i żebyś już mogła tylko się cieszyć z narodzić Pandy a nie martwić swoim samopoczuciem..

    My nadal w szpitalu, mała ma żółtaczkę, naświetlają ją, a ja mam stan zapalny rany krocza i wcale nie jest lepiej, dostałam antybiotyk..
    chciałam się wyżalić i trochę ponarzekać, ale przy sytuacjach dziewczyn to wychodzi na to że nie mam na co, więc idę spróbować spać..

    km5s8ribzosjb8kh.png
  • haen Autorytet
    Postów: 2003 1602

    Wysłany: 19 listopada 2015, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo ciezka nic za nami, chyba najbardziej dla mojego meza...
    Uparl sie, ze nie zistawi mnie samej na kanapie (ktora jest wyzsza i teraz dla mnie b.komfortowa) i nie polozy sie z Wanda sam, wiec caluska noc drzemie/czuwa na fotelu obok. Ja czuje sie jak inwalida, bo leze plackiem i musze go o wszystko prosic.
    Z rany sie saczy i to smierdzi...co kilka h chodzil ze mna oplukac chociaz nogi, ale jesli mnie sama obrzydza ten zapach, to co jego...
    Ogarnia w 100% Wande, ja moge ja poglaskac po glowie.
    Za 1.5 h musimy sie zbierac do wyjscia, do lekarza pojedzie z nami moja siostra, potem ja mam zdjecie szwow... Raczej stsramy sie robic tak, ze mnie zawoza gdzies rodzice/siostra, a W. zostaje z tata, bo ja zna bardziej.
    Tyle, ze ten chlopina to mi sie wykonczy niedlugo, bo ilez mozna nie spac.

    O wygladzie mojego brzucha, ktory na skutek obrzekow obsypany zostal gigant rozstepami czy popekaniem skory pisac nie bede, bo to nie sa normalne rozstepy. Mysle sobie, to tylko wyglad, wszyscy sie pomarszczymy, chociaz wyglada to paskudnue.

    3i49j48aw0dpg1bk.png
  • natali101 Autorytet
    Postów: 1288 862

    Wysłany: 19 listopada 2015, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haen postawa męża godna podziwu. To dopiero pokazuje jak bardzo Was kocha. Mam nadzieję,że oczyszcza tą ranę.

    Shibuya narzekaj w końcu po to tu jesteśmy.

    Kitaja współczuję. Co za kraj? Jak tak można olewac pacjentki?

    xnw490bvv7oz0z3a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2015, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haen trzyma kciuki !

    Kitaja ty sie tam nerwowo wykończysz :( jestesmy z Toba! Jak tylko pomysle ,ze mój mąż co jakiś czas mówi żeby. Wyjechać do Norwegii ehe niech sobie sam jedzie.

    Mój syn zmienił godziny budzenia! W pierwszy tyg po myciu po 20 szedł spać i zudzil sie 23/2/5 drigi tydzień 24/2/4/6 a od dzis 2/5/7 czyli ja się obudziłam z odruchu o 24 potem o 2 i o 4 wrrr a ten śpi wiec o 5 dalam mu mleko na śpiocha i na śpiocha go przewinelam wiec sama nie wiem dlaczego mu to zaliczam do budzenia sie.

    Mala Ty pisalas ,ze masz laktator z aventu, Tobie tez tak skrzeczy ta gumka przy pompowaniu?

  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 19 listopada 2015, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitaja mam nadzieje ze kończysz rodzic :) kciuki zaciskam

    Haen za ciebie też. A życie weryfikuje osoby w takich sytuacjach, maz na pewno wiele zyskał w twoich oczach postawiony przed taka próba. Brawo!

    Galaretka i znow u nas podobnie: czekałam do północy by mala nakarmić- nie dala się obudzić. O 4 z łaska pociągnęła kilka razy. Za to jak o 6 się przyssala to myślałam że nigdy się nie rozlaczymy :) i teraz znów glodna.
    Jakoś moje obie dziewczyny niechętne do nocnego karmienia.
    Nie skrzeczy u mnie gumka przy pompowaniu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 07:59

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • mijagi Ekspertka
    Postów: 152 119

    Wysłany: 19 listopada 2015, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dzoewczynki! Wstałam i od razu zerknelam co tam u Was się dzieje! Mała odesłałam do przedszkola i z powrotem do wyra choć na jeszcze trochę bo dziś skoro jednak nie rodze to choć trochę korepetycji wzięłam.
    Ciekawe jak Kitaja, Haen i reszta dziewczyn ?...Oby było lepiej!

    Mijagi
  • anet Autorytet
    Postów: 412 330

    Wysłany: 19 listopada 2015, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kochane, oj same smutne wiadomości z rana na forum
    Hean kochana trzymaj się, bardzo ci współczuje, ja też odmawiam zdrowaśkę za nasze mamusie, mam nadzieje, że dziś u lekarza coś na to poradzą i będzie troszkę lepiej, masz kochanego męża i nie miej wyrzutów sumienia, dobrze, że pomaga, jest się ze sobą w dobrym i w złym, trzymam mocno kciuki za Ciebie
    Kitaja to jakiś koszmar co piszesz, masz regularne skurcze a oni wysyłają Cię do domu? kpina, ale mam nadzieje, że już tulisz maluszka i teraz będzie już tylko lepiej
    kurcze mam wrażenie, że te ostatnie porady na forum to jakaś cholernie zła passa, mam nadzieje, że niedługo się to skończy
    Shibuya ty kochana też tak cierpisz :/ dali ci antybiotyki, to może będzie lepiej? A jak Juleczka? jak kp?
    Molcia, Szczęściara jak się czujecie?
    ja dziś noc średnio przespana, wstawałam siku chyba co godzinę, mam wrażenie, że cały czas zu mi napiera na pęcherz, w ogóle czuje ją mega na dole, delikatnie brzuch boli, a tak poza tym to nic

    f2w3rjjgeh3gw66n.png
  • Nymeria Autorytet
    Postów: 1199 804

    Wysłany: 19 listopada 2015, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie noc w porównaniu do ostatnich bardzo dobra. Dość dużo pospalam, siku tylko raz. Bez żadnych boli. Jeszcze chwilę poleze i zaczynam się szykować do lekarza. Teściowa że mną dziś jedzie.

    Haen trzymaj się tam, na pewno dasz radę, z każdą chwilą powinnaś się czuć lepiej, dziś na zdjęciu szwów obadaja ciebie jeszcze co się tam dzieje.

    Kitaja mam nadzieję, że skurcze już częstsze i zostałas przyjęta do szpitala, powiem Ci ze jestem mocno zdziwiona jak to wygląda tam w Norwegii... Raczej bym się spodziewała mega opieki od pierwszej chwili a nie takiego zachowania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 09:36

    201511211678.png
  • izulkaa Autorytet
    Postów: 2766 1041

    Wysłany: 19 listopada 2015, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam ;)
    Widzę ze kiepskie samopoczucie u was ..

    Haen trzymaj się! Dobrze ze mąż,jest z toba.. Jak to wygląda dokładniej ? Mi się rozeszli troche ale na szczęście nic sie nie sączy...
    Mam opuchnięte , zgrubienie i brak czucia..

    Kitaja jak sytuacja ? Mam nadzieje ze juz jested po i cie nie odesłali do domu..

    Mala ale ci zazdroszczę tych godzin :P ja karmiłam wczoraj o 21, a usnela dopiero o 24, potem pobudka o 2,4,7 no i teraz pojedzona spi :P
    Nie dodaje juz ile trwa to karmienie... :P ale nocne jest straszne.. :P jak nie czkawka, to kupka,jak nie kupka to usnac nie może itd:P

    Ja mam z aventu ręczny laktator to tez skrzypi alr trzeba wysuszyć dobrze i odpowiedni kąt trzeba mieć przy naciskaniu..:P

    3jvzgu1r782c9g1c.png
‹‹ 1899 1900 1901 1902 1903 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ