X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2015
Odpowiedz

Listopadówki 2015

Oceń ten wątek:
  • moodliszka Autorytet
    Postów: 1378 1079

    Wysłany: 20 listopada 2015, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane! Ależ stęskniłam się za forum...
    Nie dam rady już Was nadrobić niestety.

    U nas wszystko w porządku. Od środy jesteśmy w domku i radzimy sobie całkiem nieźle :) uczymy się siebie wzajemnie.
    Z laktacją u mnie średnio. Raczej nie będę się w to bawić... To nie dla mnie niestety. Nie potrafię się wtedy zorganizować. Poza tym nie nadążam z produkcją, więc i tak muszę Michasia dokarmiać niestety. Dlatego, gdy we wtorek przyjdzie położna, to ją poinformuję, że nie chcę karmić piersią i ona pomoże mi ją w bezpieczny sposób zatrzymać całkowicie.

    Michaś jest cudny. Ma dziś tydzień.

    Sam poród... Hm. No zaskoczył mnie mimo, że była to cesarka jak już wiecie.
    W czwartek wstawiliśmy się do szpitala jak zalecał lekarz. Miałam szczęście, że ruchu w ogóle nie było, bo byłam drugą ciężarną przyjętą na oddział, dzięki czemu załapałam się na all inclusive z kibelkiem w pokoju :P
    Lekarz zabrał mnie na USG, gdzie stwierdził, że wszystko jest w porządku, ale Malutki ma ważyć niby około 4200, co mnie BARDZO zaskoczyło, no ale ok.
    Położyli mnie na oddział i do samego wieczora czekałam na jakiekolwiek wiadomości. Co prawda jedna z położnych się właściwie wygadała na tyle, że podejrzewaliśmy, że będzie CC, ale jednak 100% pewności nie było.
    Gdy w końcu pojawił się wieczorem obchód, dowiedziałam się, że mam być na czczo, bo czeka mnie cesarka ze względu na niewspółmierność płodowo-miedniczą. Co więcej. Stwierdzili, że mam duży brzuch (!), gdzie wydawało mi się, że miałam jeden z mniejszych jakie widziałam u kobiet na końcu ciąży.
    Nocka właściwie nieprzespana od nadmiaru emocji i myśli o tym, że następnego dnia miałam zobaczyć Synusia.

    Rano po 8 wzięli mnie na porodówkę, gdzie położna podłączyła mi kroplówki nawadniające, elektrolity itp... Przyjemność cewnikowania mnie oczywiście spotkała. Boleć nie bolało, ale było to tak dziwne uczucie, że do samej cesarki nie wiedziałam jak mam się zachowywać gdy czułam parcie na pęcherz :D
    Pod ktg leżałam długo i czekałam na swoją kolej, bo mieli mnie wcisnąć między jakimiś zabiegami. Mężu dojechał, więc jakoś czas mi umilił, po czym w końcu nadeszła moja kolej, więc pomógł jednej położnej dowieźć mnie pod sam blok. Widząc go na korytarzu i te zamykające się za nami drzwi... Kuźwa, czułam się tak dziwnie, że masakra.
    A później wiadomo... Znieczulenie, które wspominam ok, bo nic mnie nie bolało. Puls przez cały czas miałam na poziomie 120. Także masakra :P
    Poczułam jak mnie rozcinają i wtedy odetchnęłam, że znieczulenie faktycznie działa i bólu nie czuję haha :D
    Wyciąganie Malucha przyjemne może nie było, bo to szarpanie było takim dziwnym uczuciem. W dodatku poczułam jak wszystko się ze mnie wylewa.
    Ale w końcu o 12.00 usłyszałam płacz Michasia. Pokazali mi go i prawie się poryczałam :P Wzięli go do kącika na badania i pani mnie zawołała, żebym sobie spoglądała do nich i jak go opatuliła, to mi go pokazała. Moja reakcja oczywiście: jaki on śliiiiczny :D i w ogóle babeczki na bloku jak na niego patrzały, to się nim między sobą zachwycały. Dodam, że gdy go wyciągnęli, to od razu ich obsikał :D
    Gdy był już po badaniach tych w pierwszych minutach, to przynieśli mi go na chwilę i przyłożyli do twarzy, to Mały zaraz się uspokoił. To było cudowne uczucie poczuć jego dotyk i zapach. A Malutki od razu miał odruch ssania, bo zaczął ssać czubek mojego nosa :P W końcu go wzięli później i był już z tatusiem. Na noworodkach go ogarnęli już całkowicie i gdy był gotowy, a ja już u siebie, to mój po niego pojechał i był z nami. Samopoczucie po cc miałam ok. Położne stwierdzili, że bardzo dzielnie znosiłam obkurczanie macicy po oksy i właściwie same zdecydowały się, żeby dać mi coś przeciwbólowego, bo bały się, że jak przyjdzie właściwy ból, to go nie opanują.
    Za to pionizację wspominam źle... No ale leżałam prawie 24 godziny, więc nie ma się co dziwić. Wiem, że w łazience stwierdziłam wtedy NIGDY WIĘCEJ... Nie pamiętam twarzy kobiety, która pomagała mi dojść do łóżka z powrotem razem z drugą położną, bo miałam tak ciemno przed oczami. Później już było trochę lepiej :) a każdy kolejny dzień, to już poprawa. Nadal mnie trochę ciągnie, ale nie ma tragedii. W domu do siebie dochodzę szybciej.
    Nastresowałam się trochę przez to CRP Małego (miał podwyższone do prawie 16 po urodzeniu - powodem prawdopodobnie zmiany skórne, które miał, ale ładnie znikały), ale antybiotyk ładnie zadziałał i na szczęście w szpitalu musieliśmy zostać tylko jeden dzień dłużej, co dla mnie i tak było straszne. Teraz jest już cudownie :)

    Przepraszam, za mój esej, ale jakoś chciałam się z Wami podzielić swoimi przeżyciami :P pewnie i tak nie napisałam wszystkiego tego, co chciałabym napisać. Ale pochwalę się synciem :)

    15gwhz7.jpg

    izulkaa, justa1234, mikado, perelka89, MadaLena30, Micia, Nymeria, Galaretka, Rajska, Mala_Czarna_89, biedroneczka1910, haen, haen, Marta1986, Paolka_25, lula.91, Shibuya, Paaula84, Ona_89', olimama, Rozmarzona lubią tę wiadomość

    3jgx43r8lgh2k5cp.png
    relgi09k4uko2l5e.png
  • Anulaa Autorytet
    Postów: 345 169

    Wysłany: 20 listopada 2015, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Modliszka jeszcze raz gratulacje :))

    Izulka alergia podobno po 2 dniach moze wyjsc. Ja jeszcze nie probowalam nabialu ale tez mnie korci bo moze okaze się ze moge i nie potrzebne te rystrykcje pokarmowe :P

    c90323df7758ecad7a5d66fcd7ed825d.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • izulkaa Autorytet
    Postów: 2766 1041

    Wysłany: 20 listopada 2015, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moodliszka tez wspominam pionizacje zle :P
    Tyle ze ja po 8godz musiałam się na inne lozko sama przenieść :/ .. A potem kazali wstac. Dramat. Czarno przed,oczami.stwierdziłam ze nigdy więcej.m a teraz mysle ze heli poród to tylko cc.. Juz wiem jak to wygląda i widząc dziecko ma sir więcej,sily pokonać bol, niż jak bym miała cala moc władować w poród,:P moja kruszynka tez się uspokoiła od razu :) i ten pierwszy placz.. Świeczki w oczach.:P

    3jvzgu1r782c9g1c.png
  • haen Autorytet
    Postów: 2003 1602

    Wysłany: 20 listopada 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedroneczka super, ze wychodzicie:)

    Shibuya a maz bedzie z Wami czy wraca do pracy?

    biedroneczka1910 lubi tę wiadomość

    3i49j48aw0dpg1bk.png
  • izulkaa Autorytet
    Postów: 2766 1041

    Wysłany: 20 listopada 2015, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anula no właśnie nie wiadomo co jeść :/ jadłam tez w ten dzien rybę ale w sumie wątpię żeby od ryby to bylo..(gotowana na parze):P

    My ust bioderek musimy zrobic w przeciągu 2 tyg..:P przez ułożenie miednicowe

    3jvzgu1r782c9g1c.png
  • izulkaa Autorytet
    Postów: 2766 1041

    Wysłany: 20 listopada 2015, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shibuya dla ciebie :)

    http://www.1000dni.pl/1000-dni-zywienia-dziecka/0-6-miesiecy/karmienie-piersia/295-jak-zmienia-sie-kobiecy-pokarm

    Shibuya lubi tę wiadomość

    3jvzgu1r782c9g1c.png
  • madzi4aam Autorytet
    Postów: 351 431

    Wysłany: 20 listopada 2015, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IZULKA MOJA MAŁA MA ZIELONA KUPE NAWET JAK ZJEM MASŁO.. I PO LOSOSIU NA PARZE TEZ MIAŁA... A BOLI JĄ BRZUSZEK DO TEGO?
    A JESLI CHODZI OGÓLNIE O ALERGIE, TO MY MIELUSMY PIERWSZA REAKCJE ALERGICZNA NA SKÓRZE JESZCZE W SZPITALU...:|

    GRATULUJE NOWOROZPAKOWANYM MAMUSIOM..

    U NAS DZIŚ 5 SKOŃCZONYCH TYGODNI!! ALE ZLECIALO...

    Micia lubi tę wiadomość

    km5supjy0xczfwah.png
  • MadaLena30 Autorytet
    Postów: 1093 975

    Wysłany: 20 listopada 2015, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulaa wrote:
    Madalena-dostalas paczke od aparatki? Bo moja miala byc wyslana w poniedz i mialam na mejla dostan nr nadania i dupa....znowu cisza...


    Anula dostalam paczke.
    Zostala wyslana 16 ( dostalam zdjecie potw. wysylki) i 18 byla u mnie ale niestety brak jednej rzeczy ktora zamowilam.
    Pisalam maila z prosba o zwrot kasy za to ale cisza...

    Coreczka <3 - 13.07.15 - 379g , 24.08.15 -1033g, 07.10.15 - 2173 g
    gannyx8d1p2ldx6e.png
  • MadaLena30 Autorytet
    Postów: 1093 975

    Wysłany: 20 listopada 2015, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry,
    Wstalam dzis jak dzien co dzien ok 10... napisalam do was ale zjadlo mi posta i nie mialam juz sily klepac w tel..

    nie mam sily wstawac bo i po co jak nie dam rady nic robic, zmienie tylko pokoj i kanape... moze jest delikatna poprawa po tych tejpach ale dalej napiernicza, chodze wygieta jak paragram/kaczka :/

    Dzis odwiedzila mnie kolezanka z roczna kolezanka, obserwowalam mojego psa i dziecko ... ale bede miala wesolo :) Dziecko wzielo zabawke a moja sunia zabiera jej i chce sie bawic, dziecko wzielo biszkopcik, a moja sunia ciach jej z raczki i ze smakiem zjadla. Nalozylam jedzenie dla suni, a dziecko popelzalo do miski :)

    Dzownilam do poloznej, o 17 mam przyjechac na ktg, ciekawa jestem czy cokolwiek sie dzieje...

    Haen nie mart sie - wiem ze latwo mowic, ale matka nie zapomina swojego dziecka, a dziecko matki!
    Biedronka super ze idziecie juz do domku, napewno w domu odzyjesz!
    Shibuya dobre wiesci!
    Natali, Ala urodzi sie wczesniej niz w niedziele - przez to moze nie bedzie takim leniwcem ;)

    Modliszka Adas cud miod malina :)
    Kitaja gratuluje Ci oficjalnie Kochana, ciesze sie ze juz mam za soba porod i ze wszytsko dobrze sie skonczylo!

    Nie mam weny na gotowanie i nie mam wogole smaka, a wy tu takie pysznosci robicie ..

    biedroneczka1910 lubi tę wiadomość

    Coreczka <3 - 13.07.15 - 379g , 24.08.15 -1033g, 07.10.15 - 2173 g
    gannyx8d1p2ldx6e.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 20 listopada 2015, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my po wizycie Nadia przybrala w tym tygodniu 300g a wiec zostajemy na samej piersi ale się cieszę :)

    Natali jednak nie dotrwalas do weekendu ;) trzymam kciuki :)

    Dzisiaj jestem turbo-dynamo. W niecałe 15 minut z dzieckiem na rękach rozpakowalam zakupy i zrobiłam naleśniki z owocami dla starszej córki. Teraz obie najedzone a mama szczęśliwa i bez obiadu dla siebie ;)

    A co do krostek.. Moja miala chyba wszystkie możliwe ;/ wystarczyło jej dotknąć skóry i juz robiła się plama taka wrażliwa. Teraz przemywamy buzie tylko woda przegotowana, pupke tak samo, resztę ciała specjalnymi kosmetykami i jest lepiej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 15:25

    Micia lubi tę wiadomość

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • haen Autorytet
    Postów: 2003 1602

    Wysłany: 20 listopada 2015, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co...:)
    Wczoraj w tym calym szalenstwie dostalam informacje, ze przedluza ze mna umowe w pracy, napisalam tez jak wyglada sytuacja u mnie, bo naprawde jestem w takim stanie, ze potrzebuje czerpac energie z innych ludzi i ich slow pocieszenia (serio duzo mi pomagacie takze tutaj na forum) i wlasnie dostalam list od kolezanek z pracy z wierszem rymowanka ku pokrzepieniu. Kurcze tak mi sie milo zrobilo, nie chcialy wejsc do mnie, zebym nue czula sie niekomfortowo...:)

    MadaLena30, Rajska, izulkaa, Nymeria, Micia, biedroneczka1910, lula.91, Shibuya lubią tę wiadomość

    3i49j48aw0dpg1bk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2015, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poszłam po pieluchy w carrfourze miały być happy za 33,99 -82 szt myśle sobie zarąbiście cena jak w biedrze i co ani paczuszki jedynek wiec musiałam kupić w normalnej cenie , w ogóle jedynki z jakiej firmy by nie były wykupione no co jest! Jestem du.. a nie łowca promocji ...

    I cierpię bo zjadłam cała bialą czekoladę! ( oczywiście cierpie psychicznie i fizycznie bo zaraz się ...)

    Młody dziś wstał 6.30 i nie licząc pół godzinki o 10 to dopiero o 14.30 zasnął! Marudził ,że masakra nie płakał tylko marudził a ,ze w nocy charczał to dziś czyściłam nos i wyssałam gile! nie chce kataru ;(((

    Czy napierdzielają was plecy w piersiowym odcinku? chyba od garbienia się przy karmieniu albo co.

    Moodliszka "futrzaty" synuś:) jak czytałam Twój opis to sobie wszystko przypominałam:)

  • izulkaa Autorytet
    Postów: 2766 1041

    Wysłany: 20 listopada 2015, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziam,chyba boli bo,pręży sie,bardzo, nie może zasnąć przez to... Wybudza sie..

    Mala to sporo przybrała ;)

    Galaretka moja tez charczy jak by katar miała a to prawdopodobnie przez to ze cofa jej sir pokarm,i zasycha ...ponoc nie grozne

    3jvzgu1r782c9g1c.png
  • Rajska Ekspertka
    Postów: 213 211

    Wysłany: 20 listopada 2015, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moodliszka- synek przystojniaczek pierwsza klasa! :-)

    Natali- trzymam kciuki!

    MadaLena i Anula- oby te paczki czy zwrot pieniędzy do Was dotarły, bo trochę słabo to wygląda :-/

    Haen- świetne masz te koleżanki. W takich sytuacjach naprawdę widać, na kim można polegać. A i gratuluję umowy. Ps. Napisałam Ci wiadomość prv. Jak tylko będziesz miała humor i siłę , to przeczytaj ;-)

    Ja dziś już po wizycie u gin. Szyjka spłycona do granic, rozwarcie na 2cm, podotykał główki Helenki i stwierdził, że poród na dniach.. Ehh zobaczymy. Pewnie pochodzę jeszcze tak do grudnia. Co do bóli krocza mówił, że niektóre kobiety tak właśnie mają i że lepiej jest mieć te bóle pod względem porodu. Łatwiej jest urodzić, gdy koście miednicy się rozszerzają. W sumie logiczne. W czwartek mam stawić się na ktg. To tyle :-)

    961lzbmh98495q9y.png
  • izulkaa Autorytet
    Postów: 2766 1041

    Wysłany: 20 listopada 2015, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale sie cieszę ze to juz za mną.:P to czekanie... :P dacie rade dziewczyny :)

    3jvzgu1r782c9g1c.png
  • Anulaa Autorytet
    Postów: 345 169

    Wysłany: 20 listopada 2015, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galaretka, biała czekolada moxna przy kp? W sumie kakaa tam nie ma, eureka!!!!!!! :))))

    Galaretka, haen lubią tę wiadomość

    c90323df7758ecad7a5d66fcd7ed825d.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Anulaa Autorytet
    Postów: 345 169

    Wysłany: 20 listopada 2015, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co jeszcze ze slodkosci oprocz hetbatnikow biszkoptow? Ja jeszcze precelki juniorki podgryzam, wafle ryzowe i suszone morele

    c90323df7758ecad7a5d66fcd7ed825d.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2015, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulaa ja wszystkie ciastka bez czekolady ( czy tam kakao) wcinam, wafelki, takie z karmelem itd...najgorsze jest to ,ze nie zjem normalnie jak człowiek a te ciastka się tak szybko bierze w rękę i można je jeść z dzieckiem na cycu ...musze wprowadzić zakaz kupowania.

    Gotuje krupnik bo młody spi będę mieć na jutro i na kolacje ( ja z tych co zupy jedzą na sniadania , obiad kolacje i deser ;) )

    Minęły 3 tyg niby od wyjścia ze szpitala nie całe 0,5 kg a tak ładnie widać jak mały ciuszki wypełnia ciałkiem :)

    Anulaa lubi tę wiadomość

  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 20 listopada 2015, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulaa wrote:
    Co jeszcze ze slodkosci oprocz hetbatnikow biszkoptow? Ja jeszcze precelki juniorki podgryzam, wafle ryzowe i suszone morele
    podbijam pytanie :)
    A od siebie dorzucam ciasteczka maslane, ciasteczka owsiane, flipsy paluszki juniorki, kostka gorzkiej czekolady co kilka dni, rodzynki i suszona żurawina.
    I co z ta biala czekolada?


    Edit.
    No dobra skusilam się też na wafle familijne i oreo i nic się nie stało :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 16:59

    Anulaa lubi tę wiadomość

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • Anulaa Autorytet
    Postów: 345 169

    Wysłany: 20 listopada 2015, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze wyczytalam ze princessa biala :))) mmmmm ale bym zjadła :)

    No a biala czekolada to ms zapewne mleko w skladzie...

    c90323df7758ecad7a5d66fcd7ed825d.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
‹‹ 1907 1908 1909 1910 1911 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ