Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Parasolka pytalam bo wedlug twojego suwaczka dochodzisz do 40tg.
Skarb az dziw bierze ze urodzilas w niedawno. Mi chyba tak szybko nie zejdzie bo waga dobija do 20kg
Mala twoja fotke chyba przegapilam...skarb15 lubi tę wiadomość
-
Mała ; bo wiesz ja najpierw stałam w kolejce po cycki . Z tego co wylapalam to Nadulka już zaczęła ładnie na wadze przybierac . Jak tak to moze nie ma konieczności jej wybudzac ? Też bym chciała żeby mi dzieciątko tak ładnie w nocy spało
Madzia: A może jednak po porodzie miło sie zaskoczysz -
I jednak chyba koniec ze spaniem.. Nie mogę zasnąć, mimo że jestem mega zmęczona. Dziś cały czas brzuch spięty do granic możliwości. Mała napiera bardzo mocno i to nie tylko na krocze.. takie uczucie jakby mi się non stop chciało do toalety. I tak często tam bywam. Tłumaczę sobie, że pewnie organizm się oczyszcza przed porodem. W każdym bądź razie uporczywe to.
Dziewczyny, powiedzcie czy skurcze porodowe są bardziej bolesne jak przy @, czy może takie mega kłujące/ piekące, jakby uczucie rozgrywanej skóry? Sorry nie wiem do czego to porównać Miewam takie i takie, na razie nieregularne, ale chciałabym wiedzieć, czego mogę się spodziewać.
Dzięki za każdą odpowiedź.
Skarb- ale z Ciebie laska! Wow, podziwiam -
Niestety pokarmu nadal za mało i Ala mieszanie jest karmiona. Mówią mi,że 3-4. Doba ruszy. Zobaczymy. W nocy daje mm a w dzien kp. Szkoda mi męczyć ją,siebie i innych. Piję herbatę na laktacje i wieczorem laktator dostałam. Zaczynamy walkę na całego. Położna twierdzi,że to kwestia rozkręcenia laktacji i po problemie będzie. Pięknie ssie pierś i łyka. Jutro jeszcze poproszę o pomoc. Zjadła mi skutki
-
MALA CZARNA moja wisiała na cycu co 40 minut.. i to zawisła na dwie godziny.. nie można było jej odłożyć. Zaczęły się problemy z brzuszkiem bo nie przerabiala tego co jadła. I okazało się ze z wagi 2600g w miesiac przybrała 1050g. Niby to za dużo..
SKARB mogę szczerze powiedzieć ze się w nocy wysypiam:) moje karmienie i lulanie trwa ok 40 minut a nie 2,5h.. dużo dał też powrót do bardzo usztywnianego rozka. -
Moje noce szpitalne rozne, lepsze i gorsze.
Niestety od 1.5 dnia mam wysokie cisnienie w okolicach 140/90 i nie wiem czemu ale od poczatku pobytu daja mi 1 tabletke, mimo ze na wypisie po porodzie mialam napisane, ze mam brac 2...pewnie zaraz zwieksza do 2. Albo to stres, bo dzisisj mam miec zabieg, ktorego bardzo sie boje, zatem wszystkie forumowe kciuki mam i ich dzieci prosze na poklad, zebym nie cierpiala i zeby lekarze byli zadowoleni z efektu. -
Rozmarzona jest juz w domku tylko musi się ogarnąć I napewno tu zajrzy;)
Przekażę jej pozdrowienia
U nas ok tylko problem z karmieniem a raczej jego nadmiarem bo Marcel chce ciągle jeść. Już nie mam pomysłu jak go przestawić. Zamówiłam wczoraj elektryczny laktator będę odciagac to wtedy czy mąż czy mama go nakarmia a ja będę mogła cos zrobić. Czasem daje mu mm
Teraz się karmimy bo musze zawieźć na 8 Patryka do szkoły
I w międzyczasie próbuje was nadrobić choć ciężko. -
bry dzień
Skarb wyglądasz obłędnie po porodzie, oh co ja bym zrobiła, że tak szybko dojść do formy, zazdroszczę
Niestety ja też przytyłam 18 kilo i kurde wiem, że trochę na własną prośbę, przez te wszystkie słodkości, buuu ale nie mogłam się opanować, by ich nie jeść
Rozmarzona gratulację, czekamy na jakieś wieści dłuższe, większe
dziewczyny z taką zazdrością czytam o waszych "problemach" matczynych, wiem, że wiele rzeczy nie jest łatwych, ale sama bym już chciała się z nimi zmierzy
na jutro mam termin, a tu nic a nic się nie dzieję
seksy robimy z mężem co drugi dzień, jestem aktywna, a mała na uparciucha w brzuszku siedzi, czuje, że jest już duża i w tych ostatnich dniach nabrała, bo teraz jak się przeciąga to zwyczajnie wszędzie boli, a na dodatek w ciągu ostatnich dwóch trzech dni jest tak mega ruchliwa, jak nigdy, cały czas brzuch tańcuje
parasolka kochana trzymam kciuki, może dziś dadzą ci spokój i jeszcze poczekają z tym wywoływaniem
Paolka dawaj znać co i jak kciuki zaciśnięte
Hean dzielna mamo za Ciebie też zaciśnięte, jeszcze troszkę i będziesz z Pandą
haen lubi tę wiadomość
-
Wstałam kurcze przespałam całą noc tylko 3x pobudka na siku ale szybko zasypiałam. Myślałam, że będę się stresować, czasem jakaś tam myśl o szpitalu przeszła mi przez głowę w nocy ale starałam się nie nakręcać. Może dlatego, że nawet nie wiem czy dzisiaj zaczną coś działać? Dziewczyny powiedzcie czy do oxy trzeba być na czczo?
Wstaję z łóżka, muszę ogarnąć jeszcze mieszkanie, zrobić m jakieś zakupy i zająć się sobą.
Haen kochana 3mam kciuki! Później Ty pamiętaj o mnie
Mijagi i Parasolka może przywitamy nasze Maluszki w tym samym dniu??
No ale powitamy już dzisiaj StrzelczykiPaolka _25 -
Rajska melduj mi sie tu bo cos czuje ze moglo sie cos rozkrecic ....????
Haen kciuk caly czas zacisniety i zdrowaska odmowiona. Napewno nie tylko lekarze beda zadowoleniale i TY!!
Natalii spokojnie a laktacja sie rozkreci.
Ja nawet pospalam o dziwo ale polozylam sie ok 2
Dzis spakuje torbe dla Hani.. i sprawdze czy mam wszystko dla siebie.
Obiad z wczoraj zostal... wiec bez wiekszych planow, mose zepne posladki (bedzie mniej bopalo) i wyjde z psiakiem po pieczywo - tak ambitniehaen lubi tę wiadomość
-
Hej hej
Wstałam już tak na dobre. W nocy kilkanaście razy na siku, bo wypiłam b. dużo wody przed snem. Oczywiście położyłam się dopiero po 2.. Dziś rano pobudka o 7, poczytalam Was, zasnęłam. Obudziłam się o 9 ból jak na @, zasnęłam. Teraz już obudził mnie ból brzucha taki konkretny. Na razie przeszło. Ćmi jednak cały czas.. Pójdę do wanny, jak nie przejdzie to zmierzę, czy te skurcze są regularne. Już drugi raz tak mam. Mam przeczucie, że to jednak jeszcze nie poród.
Poza tym dręczył mnie całą noc jakiś koszmar.. Obudziłam się zmęczona.
MadaLena- jak u Ciebie dzień się zaczął?
Haen- Ty już tyle wycierpiałaś.. Niestety jesteś "bogatsza" w te gorsze doświadczenia, ale niech one Cię umocnią i będą siłą dla Ciebie i Pandy! Myślimy o Was!
Rozmarzona- powodzenia, zdjęcie cudowne
Zastanawiam się, co ja dziś będę robić... -
Haen zaciskam kciuki oby nie bolało, oby szybkoo się uwineli, oby było juz tylko lepiej. I by starczyło ci sił, fizycznie i przede wszystkim psychicznie. Odliczam razem z Toba dni do wyjścia
Wszystkim dziewczynom szpitalnym- szczęśliwego i szybkiego rozwiązania!
A ja mam lenia.. Leżymy z Nadulka w pościeli i tulimy się. Jej nagie nozki do mojego odsłoniętego brzucha. Dobrze mi
Ale trzeba będzie się ogarnąć, obiad zrobić, posprzątać, iść na spacer z maluchami. A mogłabym tak przelezec cały dzienWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2015, 10:29
-
Dzień dobry:) koniec 40 tc jutro zaczynamy 41.. i tak jak u Rajskiej .. brzuch cmi ale nic innego się nie dzieje.. no przeciez zwariować można wczoraj się nakrecilam że to już bo dość regularnie brzuch bolał i się spinal a rano wstałam jak gdyby nigdy nic... Jestem już zmęczona tym czekaniem.. i też wam zazdroszczę nawet tych cyckowych problemów.. wczoraj po 3 godzinnym spacerze ubralismy ŁóŻeCzko wózek i nosidełko.. Nie podoba mi się wkład do pościeli jest bardzo sztywny... Chyba trzeba będzie kupić mow
Nowa koldre.. -
Paolka na 100%przed oxy możesz a nawet powinnaś zjeść delikatne śniadanie. Dwie kromki. Ja jadłam normalnie w szpitalu i szło dobrze, obok dziewczyna nic nie jadła i słabo jej podczas porodu było i akcja tlen... Przed ewentualnym cc cztery h na czczo a to minie spokojnie z oxy.