Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Masz stan podgoraczkowy bo goraczka zaczyna sie od 38 stopni . Wiec nie powinnas sie martwic . Zbijaj temp i sie kuruj
Shibuya lubi tę wiadomość
-
shibuya ja rownize zmagałam się z przeziębieniem w ciąży ,lekarz zalecal mi chlodnijszy prysznic na zbicie temperatury-pomagalo-i oprócz tego powiedział,ze kobiety w ciąży maja trochę wyzsza temp.ciala. Szybkiego pworotu do zdrowia
A ja dziś nudze się w domu,bo maz robi nadgodziny....chyba zaczne po malu się pakowac do Polski:)Shibuya lubi tę wiadomość
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Ja mam dziwne sutki od jakiegoś miesiąca. Brodawki się poszerzyły ale teraz zanim z "miękkich" zrobią się w twarde to dłużej to trwa i są takie jakby napuchnięte z jednej strony, jakby ktoś balonik pod spód wdmuchnął
. Tłumaczę sobie, że tam jakieś gruczoły przecież miały ewoluować.
Jak to jest z tym sokiem z malin? Bo już zgłupiałam... wypiłabym, ale pisali że działa poronnie... mam kupiony syrop z łowicza "Syrop z Owoców Malin z kompleksem witamin", pasteryzowany. Taki do herbaty, budyniu lub do rozcieńczenia z wodą. Od 3 miesięcy go nie tknęłam xD. Można coś takiego?
A jeśli chodzi o witaminy, to wydaje mi się (ale lekarzem nie jestem), że z suplementowanych organizm wyciągnie tylko tyle, ile potrzebuje a nadmiar zostaje wydalony. Chociaż wiadomo, że np. przedawkować wit D nie można.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 13:30
-
Mnie trochę brzuch boli dzisiaj ale raz ze tam gdzie jelita a tam gdzie macica to takie rozciąganie ciągnie was jeszcze macica? Plamie z godziny na godzinę jaśniej i mniej
lasagne ja chce! A mój przywiezie mi kebaba. Nie wiem czy się chwalilam ale corka może dziś wejśćWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 13:46
-
nick nieaktualny
-
@Mala_Czarna - mnie ciągnie średnio co drugi dzień. Wczoraj wieczorkiem miałam bóle jak przy owulacji
. Dzisiaj spokojnie ale szaleję z zachciankami... teraz się na słodkie rzuciłam, a mi nie wolno T_T. I obsesyjnie myślę o cytrynowej pepsi...
Galaretka - piwnica?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 14:14
-
w soboty ciężko nadgonić Was. Wróciłam do domu jednak żeby trochę poleżeć.
W domu cała micha nowej nieprzyprawionej sałatki tylko dla mniei błyszczący dom
Mąż nadal sprząta. I chyba się stęsknił bo jest milutki, przytula się i o wszystko wypytuje. Coś myślę, że jak tak się wybyczy te 2 tyg jeszcze to w ogóle z nudów będzie więcej robił.
U nas na szczęście rodziny po obydwu stronach w komplecie i strasznie czekają na wnuki. Moi rodzice to moi najlepsi przyjaciele. Wyluzowani i na czasie. Codziennie "zapraszają wnuki" na koktajl z buraków, marchewki jabuszka pomarańczki i co tam jeszcze pod nosem. Więc zajeżdżam zawsze ( mieszkamy na tym samym osiedlu) i dostaję zupkę, odbiadek i jeszcze dla zięcia zawsze coś zapakują na wynos
Piersi mam spuchnięte z żyłkami, bolą z rana. Mąż wniebowzięty z powodu rozmiarów.
~Ania~ to nieciekawie z tą toxoale szybko wykryta będzie dobrze wyleczona, zobaczysz. Shakira miała toxo w pierwszej ciąży.
Wiecie, że w ciąży nie można wstrzymywać kichania ? Wczoraj jadłam płatki i kich szedł jak miałam pełną buzię, wstrzymałam i poczułam taki ból jakby mi się wszystko w macicy odkleiło. Masakra. Dziś kich się sam wstrzymał i znów taki ból. Brrrr okropne uczucie, miała któraś tak ? Może stąd to lekkie brudzenie
Ps: dla kanapowiczek: na polsacie sport finały plus ligi, powinnam siedzieć na trybunach, ale pojadę na drugi mecz. Na pewno mnie pokażą, bo zawsze pokazująznajomi po meczach piszą, że dużo nas pokazywali.
mamy bilety w sektorze dla rodzin siatkarzy, dostałam od narzeczonej Piotrka Nowakowskiegoale i tak mnie nie rozpoznacie
i nie wiem czy jestescie takie siatkarskie kibicki, moje dzieci będą siatkarzami
Na panieński dostałam koszulkę reprezentacji z wszystkimi autografami naszych Mistrzów Świata ! A w lipcu idziemy na wesele Nowakowskiego, ach... poznam wszytkich siatkarzy ! O ile zmieszczę się w jakąś suknie
ewulek lubi tę wiadomość
-
Jejku jak ja sie zle czyje a zjadlam.tylko serek waniliowy i siedze na tym forum na fb i tutaj i nadgonic was nie moge :*
mala czarna : kochana jak sie czujesz ? wiesz kiedy bd miej wiecej wychodzic ? -
Ja nie lubie sportu
aalee ! jak sa u mnie mecze w pilke nozna w miejscowosci zawsze z moim obowiazkowo bylam jak i na tych wyjazdach , ale to pojechalo sie rozerwac czy cos popic sobie
-
To romantycznie
ja ogladam mecze ale wlasnie te na ktore chodzimy <raczej chodzilismy bo go nie ma > a zaczal sie sezon juz az mnie w niedziele skrecalo.
Ale tak i tak isc nie moge bo przykuta do lozka jestem a bez mojego na mecz bym nie poszla
-
A ja się z moim poznałam w Alpach. Okazał się być moim instruktorem snowboardu. Ależ się popisywałam. Teraz tak dobrze nie jeżdżę jak wtedy, żeby dobrze wypaść hehe
Mimo, że przez tydzień widziałam tylko google kask i zęby to zwariowałam
Niestety miał wtedy dziewczynę i oznajmił to na pierwszych zajęciach. Mimo to starania się opłaciły, zapamiętał mnie jako najpilniejszą uczennicę, która nie opuściła żadnych porannych zajęć mimo, że kaca było czuć na kilometr
Rok później spotkaliśmy się na tym samym wyjeździe i od pierwszego dnia nie rozstawaliśmy się na krok. Zamieszkaliśmy razem od razu po powrocie a rodzice umarli chwilowo na zawał, że oszaleliśmy. Jego rodzice bardziej, że stary koń się tak zakochał na zabój. Na dodatek nie lubił blondynek. Taka tam historyjka
A wasze ?
nasze pierwsze wspólne zdjęcie: zostaliśmy posądzeni o takie same kurtki i uśmiechy i ogłoszeni parą wyjazdu ( 1000 osób na wyjeździe) Mężowi google spłaszczyły oczy, w realu tak nie wygląda
No to już mnie znacie na wylot dziewczynkiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 15:55
Shibuya, Ona_89', Agnike, Izzy, agulla03, ewulek lubią tę wiadomość
-
A u nas taki standard poznaliśmy się przez znajomych którzy mojego obecnego meza swatali z moja siostra wyszlo jak wyszlo
obecnie leci nam dziewiąty rok razem. A pól roku po ślubie minęło 6 marca. Jestesmy para po wzlotach i upadkach ale trzymamy się razem. Jedno za drugim w ogień by wskoczylo.
Mam kryzys od paru dni. Znaczy wczoraj bylo super prawie zero mdłości i boli żołądka za to dzisiaj żołądek moze tak nie ciągnie ale ta wszechogarniajaca mnie nir moc i magnesy w łóżku niepozwalające ruszyć sie nawet do sklepu na dol po ogórki kiszone bo mnie naszło na kanapke z wędlina i ogórkiem a tu brak ogórka.. Obeszlam sie smakiem..olcia88 lubi tę wiadomość
-
olcia88: romantycznie
My jestesmy z tej samej miejscowosci , zarywalismy do sb przez 3 lataszybciej na festynie ale ja go troche zlalam prze kolezanki a szkoda , pozniej bylismy u tych samych gosci jak i ja tak i on ja.pilnowalam pol rocznego chrzesniaka a on stal z kolegami pozniej wszyscy sie chustalismy ja z chrzesniakiem pozniej sie tak satalo ze zoatalismy razem to ja wstydzioch nie zwracalam na niego uwagi ale siku mi sie za chcialo wiec poprosilam by potrzymal dziecko , jak wrocilam maly zasna i chyba dalam go do pokoju spac . I poszlam z powrotem na pole i tak jakos slowo od slowa dalam mu nr na drugi dzien sie umowilismy sie ze odprowadzi mnie z tamtat do domu i jakos sie tak zaczelo ze swiata po za soba nie widzielismy
Tak milo powspominac :*
Jeszcze smiejsznieksze jest to ze on mi sie szybciej wlasnie podobal ale nie wiedzialm jak to okazac to jak on zagadaywal to ja do niego wez spadaj albo po prostu uciekalam heheJak sie ludzie dowiedzieli ze jestesmy razem to oczom nie wierzyli
olcia88 lubi tę wiadomość
-
Ja chcę więcej historii ! Super się czyta i super się pisze takie wspomnienia
Poczytam jak wrócę. Lecę na ten mecz a potem na tą imprezę urodzinową. Mąż mówi, żebym szła to się w końcu nagadam
Bo jak nie to Was tu będę zamęczać, a mam jeszcze jedną fajną życiową opowieść w rękawie
Paaa ! Do jutra !
-
My poznaliśmy się przez internet
.. ja pochodzę ze Śląska,eM z Łodzi,ja prowadziłam bloga o chorzowskiej drużynie,eM szukał zdjęć z meczu na który nie mógł przyjechać..i napisał..najpierw pisaliśmy o meczach etc,później ja jechałam na mecz do Łodzi ze znajomymi i tatą,eM zaproponował spotkanie,ale że ja wstydliwa
..to się wykręciłam że jadę z chłopakiem
..(do dziś mi to wypomina..
) później jak wróciłam do siebie z meczu..poprosiłam go o zdjęcie (że ja głupia tego wcześniej nie zrobiłam
.) i wpadłam
.. spotkaliśmy się później po miesiącu przyjechał do mnie..
i prawie 4 lata żyliśmy w związku na odległość,teraz niebawem minie nam 10 wspólnych lat
A to nasza 3
olcia88, Shibuya, Ona_89', agulla03, ewulek lubią tę wiadomość
-
U mnie było tak:
Wybrałam się z koleżanką na ognisko do naszego wspólnego znajomego. To był maj. Tam było kilka osób, a jedną z tych osób był mój mąż czyli brat tego znajomego, ktorego nie znałam. Na ognisku nie zwracalam szczególnej uwagi na męża,gdyż nie był w moim typie. Zawsze podobali mi się cwaniaczki-bluza z kapturem, włosy przystrzyzone na jezyka... A on był brunetem w sweterku. Ognisko się skończyło, a na drugi dzień dostalam zaproszenie do znajomych na nasza-klase od brata (czyli mego męża). I tam czasem skomentował jakieś moje zdjęcie, ja przeczytałam komentarz i tyle. Aż pewnego dnia w sierpniu on dodał zdjęcie z wczasów świetnie opalony, uśmiechnięty, ładne widoczki. To myślę-fajna fota, skomentuje. Po tym komentarzu on stwierdził, że w sumie jestem odpowiednią kandydatka na jego dziewczynę i juz nie odpuścił. Pisał wiadomosci prywatne, potem zdobył moj nr telefonu, w październiku zabral mnie na dyskotekę (mial juz swoj samochód, zorganizował kierowce i alkohol). Tam nawet nie wiem kiedy pocalowalismy sie. Pod koniec listopada zostaliśmy parąWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 16:58
Shibuya, Agnike, agulla03, olcia88, ewulek lubią tę wiadomość