Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do sexu bo widze ze padl tu taki temat to przed ciaza moglam czesto i to nie raz hehe moj sie smial ze ma w domu nimfomanke
a teraz smieje sie ze zamienilam sie w babcie bo on idzie pod prysznic a ja spie juz hehe i rzadko sie kochamy
coz takie uroki ciazy
Magu lubi tę wiadomość
-
olcia88 wrote:My również dostaliśmy zakaz współżycia dopóki krwiak się nie wchłonie. Boli mnie
żadne nospy nie działają. Mieliśmy lecieć na majówkę do Holandii, już bilety kupione a rodzina teraz zabrania, ale ja się zdąrzę wykurować jakoś
Olcia, ja mam wrażenie, że zupełnie nie zdajesz sobie sprawy z zagrożenia. Jasne, że trzeba się cieszyć i mysleć pozytywnie, ale dziewczyno Ty w ciąży jesteś! Bliźniaczej! No nie da się tak jak bez ciąży.
Krwiak to nie są przelewki. Miałaś odklejającą się kosmowke, teraz to. Dbaj o siebie kobieto i chuchaj na zimne. Już niedługo miniesz to największe zagrozenie i sobie polecisz gdzie chcesz.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Magu wrote:Spodnie z linku fajne, ale niestety rurki nie dla mnie.
U mnie z seksem podobnie jak u Ciebie Maia - ochotę to nawet mam, ale na spanie ochota chyba większa.taki los przed ciaza narzekal ze za duzo to teraz ma mniej i narzeka ze malo hehe
nie dogodzisz takiemu
-
Olcia.. ja tez chciałam się wybrać samolotem do siostry, ale tz ze mna pogadal, tzn poklocilismy sie bo ja uparta.. ale później na spokojnie powiedzial ze się boi o mnie i dziecko i ze nie chce żebym jechała.. myślałam nad tym i mial 100% racji.
nikt cię nie będzie pouczal ale pomysl nad tym.. tym bardziej ze twój organizm jest obciążony jeszcze bardziej..
Jeśli chodzi o seks, to może i ochota juz wróciła, nawet kilka razy poszalelismy ale aktualnie u mnir tez sen jest ponad wszystko.. moj tego trochę nie pojmuje, jak mogę juz spac po 22, nawet sie wkurzal.. wcześniej spaliśmy po 3-4 godz.. u nas taki tryb się dziwny prowadzi, tzn chodzimy spać o 3-4 tylko ze oni śpią do 11-12 a ja musiałam gnac na rano do pracy.. dzisiaj trochę mu wytłumaczyłam ze padam z nóg, poprostu.
Dziewczyny, nie wiem co się dzieje ale nie mogę ogolic nóg, taki ból potworny czuje, ze nie dałam rady ogolic drugiej nogi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 22:23
moremi lubi tę wiadomość
-
Olcia spokojnie cale te nasze ciąże polegają na podejmowaniu decyzji i znam was tu juz chyba na tyle ze wiem ze wszystkie chcecie jak najlepiej dla maluszków.
U ciebie kosmowka się "przykleila"? Ile to trwało? Gin mi powiedział ze mam próbować się ruszać i obserwować organizm. Odstawiać nospe i obserwowawc. Ale ja się boje! Wole leżeć jak najwięcej i wszystko delikatnie i jeszcze mnie mój opierniczyl ze naczynia pozmywalam. Nie będę sama zmniejszać dawki leków zanim nie pójdę do mojego gina za tydzień.
Skarb a ty na swoja macice bierzesz nospe cały czas?
-
madzi4aam: a co cie boli bo za bardzo tego nie pojelam noga. brzuch hmm ?
ja wlasnie jak sie depiluje to strasznie mnie to meczy i brzuszek boli kregoslup. -
skarb czyli na dluzsza metę też nie szkodzi to ja zostaje narazie 3x1 lepiej tak niż jakby coś miało się zacząć dziać.
Z tego lenistwa dopiero się wykapalam. I nawet książki dziś nie chciało mi się ruszyć rany..
Mam taki nieśmiały plan żeby jutro brwi zrobić (te co przed świętami miałam zrobić) i trochę się podmalowac bo wyglądam jak upiór w operzeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 22:47
-
Dobrej Nocy! Ja już powoli zasypiam. Robiłam w dalszym ciągu rekonesans w kwestii wózków i im więcej czytam tym mniej wiem.
Jutro jak wstanę to do mojego usg zostaną już tylko 4 dni.Dobrze, że mam teraz dużo roboty to będę miała się czym zająć.
Do jutra! Śpijcie spokojnie (któraś z Was pisała, że ma dziwne sny - ja tak mam jak się czymś denerwuję i prawie zawsze po oglądaniu horrorów, thrillerów itp. zawsze mi się śni, że mi się dzieje to co w filmie).
-
Mi się jedna kosmówka odklejała w 7 tyg jak pierwszy raz pokazały się serduszka. Pani doktor nie zareagowała jakoś drastycznie, tak samo jak dziś. Nie usłyszałam, że mam kategorycznie leżeć, tylko się oszczędzać. No i luteiny nawet do 6 tab mogę. Po tygodniu byłam i innej babki na abonamnet i ta już nic odklejającego się nie widziała. Myślę Mała, że to może od stopnia zaawansowania ciąży ? Jak Ci się teraz odkleja to większe ryzyko niedotlenienia czy coś ?
Wtedy i dziś zapytała czy mam stresującą pracę a ja, że nie, tylko dużo w ruchu i dużo używania przepony i wtedy mi się kręci w głowie. No i hałas ciągły wśród dzieci w szkole/przedszkolu. Nie lubię też teraz jak się do mnie przytulają. Pani wice dyrektor ( po ciąży bliźniaczej i też z krwiakiem ale wielkości dzieciątka, wymiotowała do 24 tyg) podziwia mnie, że pracuję, choć już mnie 2 razy widziała raz w klasie i raz w sekretariacie z odruchami wymiotnymi. Jak jej dziś napisałam o krwiaku to kategorycznie kazała leżeć i odpoczywać i żadnymi opuszczonymi zajęciami mam się nie martwić, bo wie że ja z tych przejmujących się.
Gdybym była na etacie to bym już dawno się byczyła na L4:P W sumie fajnie, że odwołałam wszystko do końca tygodniaDziwne uczucie... Tylko żeby mnie przestało boleć...
( stwierdziałam, że wolałabym spowrotem mdłości niż ten ból. Bo ból sprawia, że się martwię, że ten krwiak się powiększa czy coś... widziałam go na własne oczy na usg, także jak pójdę do mojej babki na abonament ( byłam tydz temu w środę) i ona go nie zauważy to zacznę wątpić w jej kompetencje. Zapisałam się na poniedziałek.
-
Mala_Czarna_89: moja gin raczej nie robila by mi krzywdy i maluszkowi
madzi4aam: hmm tak sobie mysle moze po prostu wrazliwsza jestes i bardziej wszystko odczowasz ?
olcia88: powiem tyle , Ty sama musisz zdecydowac co jest dla Cb wazniejsze praca czy malenstwa , ciaza blizniacza jest juz ciaza wysokiego ryzyka , a w Twoim przypadku to juz calkiem . Nie chce nikogo pouczac , bo ja od tego nie jestem , ale sama pomysl , czy ambicje sa wazniejsze ? Czy jednak te malenstwa co nosisz pod sercem .
Co do mnie ja odstawilam ambicje na bok i poki co nie bede zdolna nie bede ryzykowac tylko sluchac zalecen lekarza a niespodzianke za to w listopadzie bede miala prze cudna nasze wymarzone malenstwomoremi lubi tę wiadomość
-
Ja nie mam ambicji, ja mam taki głupi charakter, że najpierw przejmuję się wszystkimi na około. Co sobie pomyślą, dzieci będą miały przerwe w nauce, rodzice się wkurzą, dyrekcja. Strasznie się tym przejmuje i cały czas o tym myśle. To chore! Ja zawsze byłam na ostatnim miejscu, nie myślałam o sobie. Stąd moja autoimmunologiczna choroba. Psycholog nie pomóg, psychiatra też nie. To nie taka prosta sprawa tak się zmienić. Uwierz mi, chciałabym być zdrową egoistką, umieć zadbać o siebie, być odpowiedzialna. Na szczęście Tam na górze mimo wielu przeciwności zostałam obdarzona wielkim życiowym fartem, który mnie ratuje w mojej głupocie. Mam wielką nadzieje, że jak zostanę mamą to się hormonalnie pozmieniam i życiowe priorytety mi się pozmieniają i przestanę się przejmować np., że w sb i w nd nie pódję na studia i będę miała nieobecności... (bo tym aktualnie się przejmuję ;/ )
moremi lubi tę wiadomość
-
OLCIA wydaje mi się, ze nie jedna z nas się zmieni, niedługo będą z nami małe istotki które pochłoną nasz cały świat; )
Miałam dzisiaj piękny sen,pierwszy raz taki.. jak tylko się przebudzilam na piciu to obudzilan mojego W. I opowiedziałam mu go:) snilo mi się ze urodziłam dziecko, wychodzilismy ze szpitala, dużo znajomych zwracalo na nas uwage, to był przesliczny chłopczyk:) dokładnie pamiętam jego buzke:)olcia88, perelka89 lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny! Ja wczoraj miałam wizyte u ginekologa
mój maluszek ma 2,6 cm i jest dokładnie zgodny z terminem ovu
machał sobie rączkami i nóżkami, serduszko pięknie biło to było najpiękniejsze uczucie na świecie
Dostałam skierowanie na badania prenatalne i nie muszę za nie płacić fajnie trzy stówki w kieszeni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 07:44
Buffy, moremi, Micia, Molcia, ewulek, perelka89 lubią tę wiadomość
-
Olcia o niedotlenieniu nikt mi nie mówił raczej mam się oszczędzać żeby ta kosmowka całkiem się nie odkleila bo wtedy wiadomo co, ma sie przykleić i już dla mnie nie ma innej opcji.
Na szczęście juz koncowka kwietnia, niech ci dają taryfę ulgowa do lipca i smigaj na l4.
Ja dziś nie mogłam spać, głupie sny, co chwilę sie budzilam i jeszcze musiałam siku isc czego akurat ja nigdy przenigdy w nocy nie robię. Chyba sie wszystko powiększa tam w środku i uciska pęcherz. A te problemy ze spaniem to chyba dlatego ze relanium mi sie wyplukalo z organizmu bo przez ost tydzień spalam jak zabita.
Madzi4aam masz racje, wystarczy spojrzeć ile stron juz zapisalysmy
Wyprawilam moich do szkoły i do pracy a ponieważ nie mam zbyt wielu planów na dzisiaj to lece odespac!