Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Buffy-oczywiście każdy ma inne przeżycia,ja znów mam znajomą która ledwo przeżyła CC,a w sumie to po CC,coś poszło nie tak,na drugi dzień jej organizm zaatakowała sepsa,dziś córka ma prawie 3 lata,a ona wciąż ogromne problemy ze zdrowiem i daleko jej do normalnego życia.
-
nick nieaktualny
-
Agnike moja koleżanka wybrała CC w prywatnym szpitalu za 8 tys i co ? Przecieli jej pęcherz i niezauważyli. Bardzo ją bolało ale myślała, że tak ma być. Po 3 dniach jak było z nią bardzo źle zrobili jej reoperację. Ale wile też przeszło oczywiście bez komplikacji.
Ja mimo bliźniaków chciałabym sn. Dla niektórych to może szaleństwo, ale jak pomyślę o cc i tym przecięciu powłok brzusznych i mięśni które już nigdy nie będą takie same to jestem przerażona. Ja boję się, że będę źle dochodzić do siebie a tu będzie się trzeba aż 2 maluszkami zająć. SN wydaje mi się być taką fizjologią, naturą od wieków, przechodzi przez tą florę bakteryjną i niby szybciej się do siebie dochodzi. Ja wierze, że mam mocne mięśnie brzucha, wysoki próg bólu, kilka parć i hops dzidzia na świecie. Ale oczywiście to tylko gdybanie. Obejrzałam film w którym na koniec pokazane są 2 porody mnogie przez cc i jeden sn i wszystkie są hardkorowe, byłam przerażona. Flaki na wierzchu wszystkie. Podsumowałam to mężowi, że nie chcę ani tak ani tak. No niestety.... jakoś trzeba
Boję się, że to jest ciężki temat i może nas jakoś podzielić. A to na prawdę zbyt wczesny etap na gdybanie. Koleżanka z każdym tygodniem ciąży dostawała coraz silniejszy instynkt macierzyński i wszystko jej się pozmieniało. Teraz chce karmić piersią i chce sn. Więc może odłóżmy na 8 miesiąc jak się dzidzie ustawią główkowo, pośladkowo itd.
-
Ja dzisiaj skorzystałam z pięknej pogody i wybrałam się na maraton szmateksowy. Z pierwszego ciucha wyszłam bez niczego i raczej zniesmaczona bo spodnie ciążowe kosztowały 48zł. Kolejny sklep był lepszym wyborem kupiłam aż 4 sztuki spodni ciążowych za całe 39zł. Obkupiłam się na całą ciąże
olcia88, majeczka8, agulla03 lubią tę wiadomość
Kacper
20.03.2017 - 1080g - 27tc
Gabrysia 25.09.2015 -2470g - 35t2d
-
nick nieaktualny
-
Buffy-Poznań.
Olcia-Ee,jesteśmy dorosłe i każda przecież wybierze to co dla niej odpowiednie,a inne osoby powinny to uszanować ja mam bardzo dobre wspomnienie z porodu SN pomimo że wywoływany oksytocyną co u wielu wywołuje strach,bo podobno ból większy,ja szłam na porodówkę z prawie 5cm rozwarcia których kompletnie nie czułam,nie wiem kiedy się zrobiły i kiedy gin mnie zaprosił do rodzenia to myślałam że sobie jaja robi ..na porodówce podano mi oksy i poczułam nareszcie skurcze,druga faza porodu trwała niecałe 15minut, za 3 parciem Zuzia wyskoczyła liczę że teraz będzie tak samo,a może szybciej ? i Lilka też jak siostra szybko wyskoczy
olcia88 lubi tę wiadomość
-
Uważam, że nie moja macica, brzuch, cipka, cycki, dziecko to nie moja sprawa jaką ktoś podejmuje decyzję w kwestii porodu czy karmienia. I tego samego oczekuję od innych w stosunku do mnie. Każda z nas jest inna, silniejsza czy słabsza pod względem zarówno fizycznym jak i psychicznym. Każda ma inne obawy, doświadczenia. A na końcu życie i tak zweryfikuje nasze "widzimisię". Ciąża i poród to nie jest prosta sprawa. To jest ogromne obciążenie dla organizmu i wiąże się też z ogromnymi emocjami, które każdy przechodzi inaczej. Nie ma uniwersalnej recepty, to są kwestie bardzo indywidualne.
-
Skarb piersi juz nie są takie czule jak kiedyś ale jak dotkne to są tkliwe i tego się trzymam. A mdlosci wczoraj caly dzien dzis prawie wcale zwykle mnie bierze po lekach. Ja leze pod drzewem na dmuchanym materacu pachnie kwiatami pięknie słońce świeci ale jestem wystraszona bo zapomniałam o 14 wziąć dupka i nospy krw i teraz się martwię maz ma mi dowiez ale nie wiem za ile będzie chyba się nic nie stanie co? Oczywiście juz mam dziwne uczucie w brzuchu pewnie przez nerwy
-
Napisałam, że boję się, że to ciężki temat bo na innym wątku gdzieś kiedyś zaczęła się dyskusja który poród jest lepszy i dziewczyny zacięcie punktowały się nawzajem i wytykały minusy i plusy cc i sn. Był to początek, były na początku 1 trym i już o tym pisały, pokłóciły się solidnie i ciekawe jak dalsze 8 miesięcy na forum im upływa. W ciąży ma się humorki i dopiec komuś zza ekranu wydawać się może najłatwiejszym wyładowaniem emocji.
Dziś sobie pomyślałam, że już koniec poronień u listopadówek i że wszystkie "karczki" i kości nosowe też będą w porządku
Micia, haen, ewulek lubią tę wiadomość
-
Olcie ja mam tak jak ty 11tyg - to od dzis zaczynam 12tydz tak? To jestem juz w 12 czy za tydz jak bedzie pelny to bedzie 12tydz potem jeszcze jeden tydz i drugi trymestr zaczynamy?
Ja czytam w necie i troche mylace to odliczanie wszedzie inaczej mowia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2015, 17:10
I bede szczesliwa chocbym miala sobie to szczescie narysowac!
-
Tak Majeczko zaczynamy 12tc niby. Ale jak jest napisane 11t 0d to faktycznie dziwnie wyglada. Tego sie chyba nie da zrozumiec.
Leze sobie u rodzicow w ogrodku, teleportowalam sie sammochodem chociaz to 5 min od nas. Dostalam od mamy sliczne dresy ciazowe. Ale wygodnie
brzuszek mnie boli
majeczka8 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam przy słonecznym dniu, dziś maż przed pracą umył okna , zmieniliśmy pościel ja ogarnęłam balkon na wiosnę i co? w domu dalej syf, kiła i mogiła a ja robię wszystko milion razy wolniej ale...ważne ,że coś robię bo do tej pory weekendy przesypiałam całe. Nie wiem czy to zasługa wiosny czy zbliżającego się II trymestru ale dzięki Bogu już zaczynam funkcjonować jak człowiek.
A i zaczynam nie mieścić się w spodnie !!!
Wiecie co ja cały czas mam obawę ,że moje dziecie będzie chore a dokładnie ,ze będzie mieć jakieś zaburzenia psychiczne lub rozwojowe , tyle się o tym teraz mówi i tak bardzo bym chciała wiedzieć co zrobić żeby był zdrowy. Zadnych chorób się tak nie boje jak psychicznych ;/
-
olcia88 wrote:Aga ja nie mogę się doczekać ciążowego buszowania po lumpkach. Na razie muszę to robić z pozycji leżącej wiec zamówiłam 2 pary spodni h&m mama na olx dokladnie takie jak chciałam rurki za 40 ziko
Ja też jedne upolowałam z h&m mama
Kacper 20.03.2017 - 1080g - 27tc
Gabrysia 25.09.2015 -2470g - 35t2d
-
Hej! dawno mnie nie bylo ,bo troche problemow w rodzinie. Dziadek chorowal i niestety nie udalo sie nic zrobic. Jestesmy juz po pogrzebie. Teraz trzeba wrocic do normalnego zycia.
Jesli chodzi o tygodnie ciazy to moj lekarz mowi ze liczy sie ten tydzien ktory jest skonczony. J A sie wlasnie martwilam ,ze bede miala za pozno wg. belly usg prenatalne. bo mam wyznaczone na 6 maja , a to bedzie 13t4-5 dz.
-
nick nieaktualny
