Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mala_Czarna_89: ja wlasnie duphaston odstawilam tydzien temu tez sie balam i wgl ale nic mi po tym nie bylo zadnych plamien nic ( tfu tfu tfu by nie zapeczyc ) :*
moodliszka: z ranca najlepiej
ja mam w pon o 14.30 czyli musze sie jeszcze troche nastresowac a do miasta autobusem musze jechac godzine czasu ech 
to takie meczace jeszcze w tym autobusie tak telepie , normalnie nie wiem jak dzis pojadw i wroce sily nie mam 
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjoafqr9cms.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
-
skarb w poniedziałek? Ja też znowu mam w poniedziałek tzn jeszcze się nie zapisałam, ale takie dostałam zalecenia w szpitalu.
Maia jak twoja waga chudzinko?
Hihi a moje dzieciątko dostało energii po obiedzie i fika a fika, jakie to przyjemne nie mogłam się powstrzymać i sprawdziłam detektorem, czy to na pewno dzidziuś. Na pewno
-
Skarb, miałam do wyboru sobota o 8.20 lub poniedziałek o 20. No to wybór był prosty
Mój mąż by nie przeżył tego poniedziałku, bo w dniu wizyty jestem marudna i nie chce mi się gadać - oczywiście do wyjścia z gabinetu kiedy nastrój zmienia się o 180 stopni :p Dlatego wizyta z rana będzie dla nas obojga zbawieniem. Oj biedna jesteś, że musisz tłuc się autobusem Mam to szczęście, że mąż ustawia sobie w pracy grafik tak, by ze mną jechać do lekarza. Nawet gdybym miała własny samochód, to nie wiem czy bym dała radę jechać sama. Wiadomo, że wtedy myślami jesteśmy już u lekarza w gabinecie
-
Mala_Czarna_89: o widzisz w poniedzialek tak jak ja Jejku to bedziemy sie przed wizyta stresowac razem jak milo
!
moodliszka: to wlasnie masz kochana nie dosc ze szybciej bo w sobote to jeszcze z rana idziesz z mezem ? Tez bym chciala , szkoda ze jest daleko bo z nim to by bylo razniej . ech moze na nastepna wizyte akurat wroci no ale nie wiwm bylo by to zbyt piekne .
U mnie nie da sie mniec szybciej wizyty no moze ze we wtorek Ale jak wiesz nie moglabym do wtorku wytrzymac
No z tymi autobusami w ciazy to skaranie boskie !
moodliszka lubi tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjoafqr9cms.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Skarb, tak idę z mężem. Zawsze jest ze mną, bo wiem, że on też się stresuje w dniu wizyty (choć oczywiście się do tego nie przyznaje, ale ja to widzę w jego oczach). Teraz ciągle się mnie pyta kiedy będzie mógł wejść ze mną i pooglądać Maleństwo Może już teraz mu się uda. Wszystko zależy czy lekarz będzie już robić USG przez brzuszek czy jeszcze dopochwowo, ale mam nadzieję, że już przez brzuszek, bo chciałabym widzieć właśnie reakcję męża
Oj to szkoda, że Twój mąż jest daleko, bo na pewno byłoby Ci raźniej Ja mimo, że ZAWSZE przed wizytą się z nim pokłócę, to jest mi lepiej, że po prostu jest obok.
Nawet nie mów mi o tych autobusach. Ja zawsze mam to szczęście, że jakiś pan żul wejdzie do autobusu, a wtedy wiadomo co się dzieje xD
-
To faktycznie bliziutko. Ja muszę do centrum się pchać niestety. 11 usg, a 20.05 będę mieć okazję poznać nową lekarkę, ktora będzie mnie prowadzić. Trochę mam stracha przed wizytą. Jestem ciekawa jaka jest do pacjenta? Moja gin mówi, że fajna babeczka.
Jutro rano na badania do diagnostyki, będę realizować kupon. I ta nieszczęsna glukoza - bleeee
-
My też wizyta w poniedziałek o 13:40.
Shibuya-Normalna glukoza to zlecana jest na początku raczej konieczna bo jak już te zwykłe badanie cukru wyjdzie ponad normę to od razu robi się z obciążeniem
,a tak to normalnie obciążenie glukozą że trzeba wypić magiczny napój to między 24-28tc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 14:55
-
Shibuia ja tez mam jutro prenatalne to mozemy postresowac sie razem
Miejmy jednak nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
Mnie dzisiaj juz tak nosi od teho siedzenia w domu ze ogarnelam pranie upieklam keksa z jablkami i orzechami i zrobilam poledwiczni z borowikami ah oby bylo dobrze
-
Dziewczyny pisałyście o Zespole niespokojnych nóg, Olcia chyba pisała. Jak sobie radzicie (jeśli w ogóle)? Ja nie wytrzymuję dzisiaj. Mam robotę siedzącą, co parę minut staram się przespacerować, no ale głównie siedzę i dostaję szału. Przy zasypianiu tragedii nie ma, bo po prostu sen dość szybko z łydkami wygrywa, ale teraz jak siedzę to nie daję rady. Dobrze, że nie przy ludziach, bo macham tymi girami jak jakaś wariatka. Czytałam, że przyczyną może być niedobór żelaza, pierwszą morfologię miałam w normie, teraz dopiero w czerwcu będę miała i nie wiem czy kupić sobie jakiś suplement na własną rękę?
-
Dziewczyny potem was nadrobie. Siedzimy juz w poczekalni. Mi sie chce plakac. Dzis razem z brazowym plamieniem mialam tez z czerwona krwia. Rano myslalam ze moze wkladka mi sie przesunela jakos i to jelita ale teraz to wyraznie widac. Ehh.. dobrze ze mam ta wizyte.
-
Mala czarna mam 173cm wiec tak w miare heheMala_Czarna_89 wrote:maia to ty wysoka jestes co? bo na fotkach taka szczuplutka, a ja mam teraz 54kg, myślalam ze ty jakies 48kg
a pamietasz po jakim czasie te ruchy przybieraja na sile? a ruchy z tygodnia na tydzen bd intensywne ale nie pamietam jak to bylo niestety u mnie czuc wyraznie a widac bd dopiero po 20tc czuje jak maluch tam wiruje ♥♥
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 16:09
-
Olcia czekamy na relacje!
Maia no to jesteś wyższa ode mnie o 11cm
Ja dziś też czuję wyraźnie, już trzeci raz, wcześniej było raz lub max dwa razy dziennie z czego ostatni jak kładłam się spać- rozmijamy się ze spaniem, mam nadzieję, że to się zmieni po porodzie
-
Hej, czytam was codziennie, jesteście niesamowite. Kilka razy chciałam coś napisać ale nie miałam weny. mam jakiegoś doła, ostatnio nic nie idzie w moim życiu tak jak powinno, mam tylko nadzieję że chociaż z dzidzią wszystko dobrze... Jeszcze tydzień do wizyty -wytrzymam.
E piątek pewnie będę miała lepszy nastrój bo idę do swojej ukochanej fryzjerki na pasemka.
trzymam za was wszystkie mocno kciuki, tak mocno ze sobie chyba je połamię buziaki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 18:03
Micia lubi tę wiadomość
-
Hej adzia też dziewczyny codziennie podczytuje, ale też nie wiem co napisać, więc tylko czytam.
Czekam do wizyty stąd moja izolacja od otoczenia. Przed wizytami to chyba tak już jest.
Trzymam również kciuki za wszystkie mamusie
adzia88, MadaLena30, Kitaja lubią tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
