Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Jej biedna dziewczyna. Ostatnio w telewizji był głośny przypadek ze dziecko urodziło się bez rączek i nóżek i ze żaden lekarz tego nie zauważył. Z tym że dzieciatka miało wcześniej kończyny tylko właśnie ta choroba genetyczna spowodowala na którymś etapie ciąży odcięcie tych kończyn:( to chyba właśnie ta choroba o której pisze Kitaja nie rozumiem tego świata:( i tej niesprawiedliwosci:(((
-
Przepraszam, ze zmienie temat, ale byc moze ktoras z Was bedzie wiedziala: dostalam l4 na 4 tyg. (Do 15.06), a jednoczesnie gin.mowila, ze w ciazy maksymalnie moze byc na 3 tygodnie...i treraz msm rozkmine, czy sie pomylila czy moze byc takie zwolnienie dlugie?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kitaja poczytałam wczoraj o tych pasmach, ale juz nie miałam siły tu o tym pisać. To takie przykre
żadna tam choroba genetyczna czasem po prostu tak się dzieje. Na szczęście bardzo rzadko. Gin zauważył to na zwykłym usg czy genetycznym?
Wylezalam się wczoraj na słoneczku. Opalilam nogi ale mam rozowa od slonca twarz
Dziś trzeba trochę w domu porobić a słońce znów aż się prosi. Jak ja sobie radzilam ze wszystkim pracując caaaaly dzień?
Galaretka powodzenia! -
Ehh nie mogę spać, zawsze mnie mąż rozbudzi jak idzie do pracy, a ja mam dopiero na 9;/
Smutna historia tej dziewczyny, ale wierzę, że u nas na forum już się nic nie zadzieje...
Wzruszam się, jak czytam o tym jak się dowiedziałyście o ciąży i jak powiedziałyście mężom. Śmieszne to, że od razu tak reaguje płaczemJa też sobie wyobrażałam romantyczną historię, a wyszło tak, że brałam dupka na plamienia między @ i trzeba sprawdzić 3 dni przed @ testem czy można go odstawić. Cykl uważałam za stracony ( zresztą kto robi test 3 dni przed @!!, więc "na odwal" nasiusiałam, wszedł mąż, więc ukryłam pod skarpetką czy coś żeby nie krzyczał, że znów sobie wkręcam i poszłam pod prysznic. Wyszłam z pod prysznica, mąż mył zęby no to ja ukradkiem pod skarpetę,żeby nie zauważył i szybko wyrzucić a tu nagle rozdziawiłam gębę na szerokość piłki tenisowej i napłyneły mi łzy. Mąż nie widział, że coś trzymam w ręku i pyta co jest !! Ja oczywiście nic nie mogłam z siebie wydobyć. Niestety mój przyziemny mąż stwierdził, że 2 kreska jest słabo widoczna, ale wytłumaczyłam mu, że w tą stronę testy się nie mylą. Po chwili poleciałam na betę przed pracą bo mamy lab pod domem. O 13 był wynik i mąż się oficjalnie ucieszył
Dzień zaczął się dobrze, oprócz bólu głowy nic się nie dzieje. Niestety we wtorki mam dzieciaki w przedszkolu i to najgorszy mój dzień. Po wtorku tydzień mija z górki
Aaa, jeszcze chciałam o zostawianiu wózków. My mieszkamy na młodym osiedlu, gdzie się ciągle rodzą dzieci. W naszej klatce mieszka 7 rodzin z czego tylko MY nie mamy wózka ! 1 urodziła w marcu, 2 są w ciąży a pozostałe mają łącznie już z 7 dzieci. Wszyscy znajomi się śmieją, że same wózki stoją. Drzwi na oścież od klatki otwarte a na parterze 6 wózków-2 xlandery, maxi cosi i inne. Ale my mieszkamy w naprawdę fajnym miejscu, tylko, że na zadupiu dla niektórych znajomych. Rozważałyście taką profesjonalną zapinkę do rowerów za ok 200 zł i z tą zapinką do barierek na klatce ?
Miłego !Ona_89' lubi tę wiadomość
-
"o13 był wynik i maz się oficjalnie ucieszył"
Olcia, ty powinnaś pisać książki
Z tymi zapinkami to po części się sprawdza, ale jak masz podle otoczenie, to potrafią ze złości pociąć wózek, a koty lubią do nich sikać (mam nadzieje ze koty..).olcia88 lubi tę wiadomość
-
Ok, dzieki:) z rana jak smietana zadzwonilam jeszcze na infolinie Zusu i Pani powiedziala, ze moze byc na 4 tygodnie:) pewnie gin cos sie pomieszalo. Teraz musze tylko w czelusciach skrzynki email odnalezc rzeczy do internetowego konta w Zusie i tam bede podgladac.
-
Mala Czarna wykryli u niej teraz na zwyklym badaniu usg,dziewczyna jest w 16tc byla na konsultacji z innym lekarzem,ale tylko potwierdzil,biedna chociaz ja mocno wierze,ze bedzie dobrze...myslalam,ze drugi trymestr jest bezpieczny .... A co tam ze Skarbem? Pisala cos ? Moze ja nie doczytalam.Mala Czarna zazdroszcze Ci tego sloneczka u nas dzis strasznie pada
zapowiada sie dzien lezacy
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Kitaja jestem zyje , strasznie zle sie czuje .
Jeszcze czytajac te rozne historie jestem przerazona
Jestem w szpitalu od tygodnia dzisiaj jest ost dzien jak daja mi 4 kroplowki dziennie z antybiotykami pozniej posiew i czekanie na wyniki .. Przez te dwa ostatnie dni tak bolal mnie brzuch ze wytrzymac nie moglam dostawalam kroplowki ktore nic nie pomogly wczoraj zmienilo dostalam zastrzyk w d *** i jest ok ..
Jakos leci .:* -
Ginger84 wrote:Haen ja właśnie też chcę podgląd internetowy do swojego konta w ZUS. Jak to załatwialas? Trzeba pojechać czy można przez infolinie np?
Cos z tym profilem zaufanym robilam w zeszlym roku i pamietam, ze czesc sie robilo przez internet, ale po haslo chyba uwierzytelniajace trzeba bylo osobiscie sie pojawic w zusie...musze ten temat na nowo rozkminic -
Skarb oby wszystko się u Ciebie unormowało :* i brzuszek przestał boleć, żebyś nie musiała dostawać kroplówek. Ściskam :*
A co do przykrych historii póki nie byłam w ciąży to nie wiedziałam o wielu komplikacjach ciążowych, chorobach jak np. cytomegalia, listerioza i żyłam spokojniej, a teraz same ciążowe zakazy w jedzeniu, ciągłe straszenie, powoli człowiek popada w przesadę, zamiast cieszyć się tym stanem ech. Mój znajomy powiedział, że najlepiej jak na czas ciąży wyrzucę kota z domu ludzie wariują na maksa, w życiu kota bym nie oddała na czas ciąży. Toxo robiłam nie jestem zarażona, więc po prostu zachowuje higienę i tyle, a większość zarażeń nie jest od kota.
Mój detektor jeszcze nie dotarł hehe Mój ma urodzinki w piątek, może do piątku przyjdzie i tatuś będzie miał prezent na urodzinki usłyszeć naszego bąbelka.
Na zakończenie-prawda jest taka jak już tu większość dziewczyn pisała co ma być to będzie, na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Wierzę jednak, że my tu wszystkie w listopadzie urodzimy nasze bobaski całe i zdrowe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2015, 10:29
perelka89, haen, Kitaja lubią tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
Smutne te wszystkie historie:( do mnie doszła jeszcze dziś informacja że koleżanka z innego wątku jest w szpitalu w 24 tyg bo dzieciaczki pchają się na świat. Zostały nam modlitwy za te mamy i ich dzieciaczki. Tak mi smutno:(