Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyskarb15 wrote:zorro haha usmialam sie
Moodliszka : nie masz czym sie martwic bo w ciazy to normalne
Dziekuje kochana :*
Zapraszam bardzo serdecznie jeszcze mam w zanadrzu ryz z warzywami
hiacynta99: kochana ! trzymam bardzo mocno kciuki za udany cykl i piekne dwie kreseczki!
Moj wlasnie jest za tym bym byla tu na forum bo zawsze jak mam watpliwosci sie uspokajam i dobrze i pozytywnie to na mnie wplywa az sam by poczytal
Nie wiem czy byłą owulacjia jajniki czuje cały czas wczoraj nawet nitka krwi w śluzie niby wychodzi że wczoraj owulacja była ale dzis znowu mam najwięcej śluzu płodnegonie znam się na tym mozę wróce w czerwcu na fioletowa
jestem zdeterminowana !!!!!!! :*
-
Shibuya: Denerwuja mnie takze tacy ludzie tym sie nie przejmuj ja nie powiedzialam swoim kolezanka bo nie widze potrzeby takiej czy nie ktorym z rodziny - wiem ze beda mialy waty ze ukrywalam to tamto ale nie pytaly a ja nie mysle wszystkim opowiadac o moim zyciu
Chamskie z siostry meza strony
A co do zakupow to kupuj co ty chcesz - nie maja Ci prawa narzucic w czym Twoj dzidzius ma chodzic . Co do pamperow to bardzo istotne jakie bedzie sie mu kupowac zeby dzidzius -bo czasem tak sie zdarza moze miec odparzenia wiec to tez jest istotne. .
MW : kochana dmuchamy na siebie chuchamy musi byc dobrze nawet nie wyobrazam sobie inaczej :*
ginger : ja tez mam problem z bolem krzyza jak i w pierwszej tak i w drugiej od poczatku niestety .
Kochana nazekaj nazekaj my jestesmy tu by nawzajem sie wspierac i nie znikaj nam juz z tego powody :*Shibuya lubi tę wiadomość
-
hiacynta99: Kochana na pewno bierzecie sie do roboty
mysle ze to bardzo dobry znak - czekam az pochwalisz nam sie II kreseczkami trzymam kciuki !!! :* chwal nam sie od razu :*
I wlasnie takie nastawienie jest najlepsze -
MW, bedzie na pewno dobrze najgorszy okres minal i teraz bedzie tylko lepiej
Odpoczywaj duzo i sie relaksuj,a i Dzidzia bedzie spokojna
Pamietaj my jestesmy po to by pomoc
Mala Czarna, zebym ja takiego powera dostala jak TyJa dalej sie do obiadu nie zebralam bo mieso sie rozmraza wiecznosc,ale Maz i tak wieczorem wraca z pracy.
Shibuya, wiesz co? Na Twoim miejscu bym sie Tesciowa nie przejmowala. A dokladniej niech kupi po swojemu co bedziesz chciala to uzyjesz,a co nie, to zostawiszJak tez cos innego Ci sie spodoba to bedziesz miala podwojne na zapas wilk syty i owca cala
Wiem jacy Tesciowie sa ciezcy tylko na szczescie moi mieszkaja daleko i tylko przez tel nas mecza. Jednak nawet przez tel ostatnio sie uspokoili i do mojego dzwonia bo widza,ze ja juz nie odbieram
|Nie denerwuj sie nie ma sensu, bo Tesciowe maja to we krwi hihi.
skarb15, Shibuya lubią tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Hej dziewczyny tak Was dzisiaj podczytuje ale nie mam siły na nic leżę pod dwoma kocami dopadło mnie przeziębienie, ból stawów i głowy. Ech, co chwilę coś, mam nadzieję, że szybko przejdzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 15:51
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
nick nieaktualnyMnie za to dziś mama lekko zdenerwowała bo forsuje mi na siłę niebranie dziekanki. Mówi, że przyjedzie i pomoże i w ogóle. Wszystko fajnie i spoko, ale ja nie chcę stracić 1wszego roku życia mojego dziecka. Ostatni rok to pisanie pracy, seminarium, egzaminy końcowe, a to wszystko wymaga czasu. Kiedy będę miała go na dziecko? Pierwszy krok, ząbek, słówko... Starając się o dziecko tak z mężem ustaliliśmy - że wezmę dziekankę. On też początkowo nie był zbyt szczęśliwy, że przerwę naukę na rok, ale kurde no w końcu dotarło do niego, że wybór w zasadzie jest albo albo.
Na szczęście co do imion, ubranek i wyprawki mama czy teściowa mi się nie wtrącają. Teściowa jest w Anglii i rzadko wpada do Polski. Jedyne co to na kupione ubranka mama powiedziała mi: "A co jak będą za małe?", no to trudno - będą. Choć nie wydaje mi się by rozmiar 56/62 był AŻ tak wielki
W ogóle wkurza mnie podział w sklepach na niebieskie rzeczy dla chłopców podczas gdy asortyment dla dziewczynek jest taki bogaty. A nawet jak już jedną żółtą bluzę chciałam wziąć bo fajna była, to kurde z tyłu kokardkaUgh!
-
Shibuya możemy sobie dzisiaj podać rękę: najpierw listonosz dowiedział się, co o nim myślę, bo ost zostawił mi awizo, wczoraj poszłam po przesyłkę na pocztę a jak wróciłam to.. w skrzynce było awizo na kolejną paczkę. Więc mu powiedziałam, że przez jego niekompetencję musiałam lecieć na pocztę na drugi koniec miasta, mimo że mam takie L4 że nie mogę się z domu ruszać (g... prawda, z resztą jechałam samochodem), i znów będę musiała iść, bo w tym czasie zostawił mi następne.
Potem zadzwoniłam do dostarczyciela prądu, aby skorygować fakturę, co też ostatnio zrobiłam mailowo, odpisali mi, że przyjęli, a dziś, że jednak nie przyjęli. Jak już czekałam na linii 10 minut, to babka chciała dane, których akurat nie miałam naszykowanych, więc jej powiedziałam, że teraz ona z łaski swojej poczeka, aż ja znajdę te dane. Poczekała
A co do tego, że każdy chce kupować, to ja też jestem bardzo przeczulona. Tak jak mówisz- twoje dziecko, twoja decyzja. A wszyscy roszczą sobie prawa do wyboru, tak jakby dają kasę, to nie wybrzydzaj.
Dlatego zapobiegawczo wszystkim opowiadam, że mam upatrzone konkretne rzeczy, konkretne aukcje itd. A mężowi też zapowiedziałam, że kupujemy to co chcemy, a nie to, co chcą babcie. Zgodził się ze mną.
Usiadłam. Łazienka zamknięta, nieposprzątana. Mam nadzieję, że fachowcom nie zachce się sikać.Shibuya, Rozmarzona lubią tę wiadomość
-
Ja czekam az moi tesciowie sie dowiedza ale beda wscielki ze nic im sie nie powiedzialo haha jak mi przykro
mniej gadania i ile spokoju mamy z maluszkiem
W sumie juz bym chciala by sie dowiedzieli bo tak to mysla ze na sile nas rozdziela i mysla ze my juz po Malutkiej nie chcemy miec dzieci.. Myla sie i to bardzo.
Buffy : kochana to Twoja decycja i nie moga Ci jej narzucac inni a dzidzius szczegolnie malutki potrzebuje Ciebie czyli swojej mamy :* Wiec ja Cie w tym jak najbardziej popieram
Ja w ciazy nie moge chodzic opowiadalam juz o tym , potem jak urodze chce byc przy malenswie wiec jak narazie nie mysle o szkole zostawiam na dalsze plany. Tylko te gadanie rodziny ale to juz przezyje
Mala ty nie siedz tylko idz lezec :*! -
Rozmarzona wrote:
Shibuya, wiesz co? Na Twoim miejscu bym sie Tesciowa nie przejmowala. A dokladniej niech kupi po swojemu co bedziesz chciala to uzyjesz,a co nie, to zostawiszAle i tak było za mało. Mi wprost nie powiedziała, ale mężowi zwróciła uwagę, czemu Laura tak rzadko w tym chodzi, a ten z pretensjami do mnie. Powiem szczerze, że bardziej mnie to wkurzyło, niż jakby mi wprost powiedziała. Bo tu niby hihi haha, a za plecami "czemu chodzi w jednym i tym samym". Bo tak mi się podoba. Bo to moje dziecko. Bo tamta sukienka moim zdaniem jest brzydka. Oczywiście nigdy w oczy tego nie powiedziałam, ale co się nawkurzałam, to moje
Buffy, skoro już postanowiłaś to temat zamknięty, nie?Mamy zawsze uważają,cże wiedzą lepiej, a córeczki już są dorosłe
Co do ubranek to masz rację, asortyment dla chłopców jest o wiele uboższy, no i droższyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 16:10
skarb15, Shibuya lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiesz zamknięty to on będzie jak zamknę ten rok i złożę podanie o dziekanę. Teraz teoretycznie jeszcze decyzję mogę zmienić stąd gadanie mi o tym, że przyjedzie i będzie pomagać. Ale raz, że dziekanka dla mnie jest decyzją ostateczną, a dwa nie wyobrażam sobie z mamą mieszkać
To mój dom i moje zasady i mój styl prowadzenia go oraz wkrótce mój sposób wychowania dziecka. Moja mama ma swoje wizję, z którymi na pewno niekoniecznie będę się zgadzać stąd takie zamieszkanie byłoby katastrofalne w skutkach
Heh, ostatnio jak byliśmy w jednym ze sklepów, to mój mąż żartem do mnie, że dobrze, że nie dziewczynka bo te ubrania są drogie :p -
U nas na szczęście nikt się nigdy nie wtracal w żadne nasze sprawy teraz tez nie. Z teściami mamy super kontakt. Z moja mama mieszkamy w jednym domu ale mamy osobne mieszkania. Też się nie wtrącala. Czasem nawet jak chciałam żeby mi cos podpowiedziala to sama musiałam iść do niej podpytac:)
Prezenty dla Patryka z reguły i tak ja zamawiam a oni dają kasęjeśli chodzi o ciuchy to nie przepadam jak teściowie kupują bo różnie to bywa
-
Buffy : nie sluchaj tego co mowia Ci inni mamie podziekuj za propozycje i zrob jak Ty uwazasz , bo dzidzius po porodzie bedzie potrzebowal mamy :*
Mala : wiesz to jest przykre bo niczym zawsze staralam sie wywrzec na nich dobre wrazenie a im wiecznie cos nie pasuje wiec nic nie poradze ze taka metke mi przypinaja -
Mała Czarna po porodzie dopiero będzie dużo ekspertów. Najlepsi to Ci, co dzieci nie mają, a nadaja.
Jak dobrze, że moja teściowa ma świetny gust i nigdy nie musiałam udawać, że ładne. Bardzo cenilam rady teściowej i mamy, choć czasem i tak robiłam po swojemu.
Teść już zapowiedział, że pierwsza kąpiel w domu to jego zaszczyt. Pierwszy kapal Nati i mi pokazał jak, teraz też mu tego nie odmowie.
Może powinnaś napisać na Facebooku, że jesteś w ciąży. Ja tym co chciałam to powiedziałam, a reszta mnie nie interesuje. -
Mala Czarna, dokladnie jak mowisz, a co to dopiero bedzie po porodzie
Ja mojemu zapowiedzialam,ze czasami mi sie tu odrazu jak wyjde ze szpitala maja nie zwalic.. Mieszkaja na drugim koncu Polski,a ze to pierwszy wnuk to boje sie,ze mi zaraz najazd zrobia. A to czlowiek zapewne caly obolaly,zmeczony i musi sie przyzwyczaic do nowej sytuacji. Jeszcze pewnie Tesciowa z jego rodzenstwem i tyle narodu w domu o nie.. Juz zaczynaja byc na ten temat niesnaski bo mu mowie by im dal lekko do zrozumienia juz teraz zeby odczekali zanim sie zjawia. Tez mi sie wydaje,ze jak Tesciowa przyjedzie to bedzie mnie niby rada,a pouczala. Masakra my to sie mamy wszystkie:)
Buffy, dziewczyny maja racje nie sluchaj sie kogos rad tylko wlasnego serca. Moim zdaniem tez bym sie nie ruszyla na krok z domu,jak taka kruszynka wymaga tyle ciepla i opieki. Mame jakbys miala w domu to masz racje tez by byly problemy bo zaraz pouczania czy cos po swojemu by robila,a Ty tego bys pewnie nie chciala. Ja Mezowi np zapowiadam,ze nie wroce szybko do zadnej pracy,ze chce odchowac Maluszka, a nie potem zalowac,ze malo czasu poswiecilam. On wlasnie smieje sie,ze dwa lata i ze bede musiala wrocic do pracy,ale dziwnie to stwierdzenie mi zajezdza Tesciami i wybilam mu ten temat z glowy. Na ogol nie mam problemu bo sie ich nie slucha ma wlasne zdanie. Pamietam jednak jak sie dopytywali jak zadzwonil z wiesciami ,ze beda dziadkami czy do pracy,do ktorej mialam isc bede sie wybierala. Wkurzylo mnie to wtedy bo oni to wgl myslenie maja typu studia robic,praca nie wiadomo jaka masakra.
Skarbie, uuu to Tesciowie na pewno beda nabuzowanihihih Wyobrazam sobie moja Tesciowa jaki by miala zal, gdybysmy nie powiedzieli. Jednak ile czlowiek s[pokoju by wtedy mial, masz racje
Natali, to pozazdroscic Tesciowskarb15 lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Przed chwila zapukala do mnie kuratorka i do sasiadki. Pytala o sasiadow mlodych z dzieckiem co mieszkaja wyzej. Czy slychac dziecko i czy wgl ich widuje. Ja tu nikogo nie znam i sobie mysle o co biega
Cos ponoc kreca z miejscem zamieszkania . I tak sie ciesze,ze tutaj spokojni sasiedzi, pare lat temu mieszkaly nade mna dwie rodziny patologiczne wyobrazcie sobie co sie dzialo ..
Jestes juz z nami -
Rozmarzona : Kochana niestety tak postanowilismy od poczatku ze nikomu mowic nie bedziemy jezeli nikt nie zapyta . Nikt nie pyta my nic nie mowimy
Moze troche nie ladnie , ale przez to jaki maja do mnie stosunek to tak bedzie najlepiej teraz potrzebuje spokoju z maluszkiem a nie pouczan
-
Hiacynta już po pierwszym poście wydziałam mobilizację, drugi to potwierdził, tak trzymaj !!
Mała- i kto tu dużo robi !! Mi się tyle nie chciało jak w ciąży nie byłam
Shibuya moi teściowie w ogóle jeszcze nic nie mówią, ja mam z kolei tak, że lubię wszystko sama, sama też kupuję, a potem narzekam, że nikt mi nie pomaga, potem będę mówić, że nic nie dostajemy. Moi rodzice zapowiedzieli już, że nakupują wszystko, że oni chcą kupić wózek- a teściowie będą nadal na wycieczki jeździć...
Rano pisałyście o powerze - ja mam zdecydowanie lepszy czas niż w I trym. Wstaje z energią ale od 15 jestem dętka.
Moje dzisiejsze obserwacje- wstałam bez bólu, zaczął boleć później a winowajcą na moje oko okazały się winogronateraz sobie boli wypukły, żadne luteiny, magnezy ani nospy max nie pomogły, także to poprostu jelita.
A brzuch to przysięgam- gołym okiem widać jak powiększa się dzień w dzień !! Chyba zaraz cyknę fotę bo mam te same kosmiczne getry co tydzień temu.