Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mala_Czarna_89 wrote:Mimo wszystko nie oddałabym siedzenia z dziećmi mężowi
Molcia mam znajomą, która była zatrudniona na pół etatu Gdy zaszła w ciążę popracowała jeszcze 3 miesiące nadpłacając ze swojej kieszeni składki tak, żeby wyszedł pełny etat. Teraz siedzi na l4 i dostaje tyle, ile odprowadzała.
Wzięłam się za paznokcie u stóp, w końcu!Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
-
<krzyk> 0.0 0.0!!!
Czytalam, czytalam i czytalam i nie moglam skonczyc tyle rzeczy naskrobalyscie!
Skarbie, Modliszka Kochane jestem wybaczcie za takie milczenie z mojej str,ale mialam troche zabiegane dni :* Milo mi,ze o mnie pamietalyscie az przyjemnie sie wrocilo i poczytalo
Nie jestem w stanie wszystkiego nadrobic,ale gratuluje wszystkim Mamom,ktore znaja juz plec Malenstw lub prognoz! Ogladalam tez Wasze brzuszki i rosna pieknie jak na drozdzach! Szczegolnie Mala Czarna widac juz pokazny ciazowy brzuszek
Ciesze sie tez, ze badania wszystkie pomyslnie ida i pojawia sie nam w koncu pozytywne myslenie
!
Skarb, Kochana i nie przejmuj sie tymi "madrymi" laskami,ktore Cie usunely bo zachowaly tragicznie i szkoda wgl tego komentowac..Najwazniejsze,ze jestes z Nami
Ja mialam w sobote goscia wieczorem,wiec pogadalismy troche,pozniej na drugi dzien czas pozegnania nastapil,ale spedzilam wtedy cala niedziele z MezemBylismy na dobrym ciachu i kawie , drobne zakupy,a wieczorem wypad do pizzerii z kolezanka
Strasznie sie irytowalam,ze na zewnatrz palili papierosy lokalu przy parasolach bo wiekszosc zawiewalo. Normalnie zero poszanowania innych.. Wczoraj natomiast wstalam i naszlo mnie na wyjazd do rodzicow. Pojechalam busem i milo mnie zaskoczyla starsza Pani,ktora na widok torebki, ktora dawalam na kolana postanowila usiasc gdzie indziej bym nie gniotla brzuszka
Pozniej spotkalam ja w sklepie i tez mnie sympatycznie zaczepila, jednak istnieja mili w tej kwestii ludzie
U mamy posiedzialam troche w ogrodzie i tam dzien zlecial, jedynie strasznie alergia dokuczala podwojona na dworze.. Oczy wygladaly jakbym plakala caly dzien i ten okropny katar.Wieczorem poczulam juz bol brzuszka,ktory nadal gdzies czuje, jednak to bylo z przemeczenia i domagal sie lezenia
Dzisiaj wzielam sie nieco za sprzatanie choc strasznie mi sie nie chcialo bo zakurzyli mi strasznie mieszkanie z klatki bo ciagle remonty przy pradzie.. Co posprzatam to na drugi dzien znowu wierca i wszystko leci ;/ Najlepsze,ze na darmo mi w mieszkaniu wywiercili otwor bo mowilam,ze mamy nowe kable,a facet zapomnial i na darmo to zrobil i oczywiscie zakurzyl mieszkanie..Pozniej wzielam sie za lekturke na forum by Was nadrobic i mysle co by tu zjesc
Jestes juz z nami -
Kasia Kraków wrote:http://www.radiozet.pl/Rozrywka/O-tym-sie-mowi/Jak-wyglada-ciaza-Wzruszajace-90-sekundowe-nagranie-w-Internecie-00006309
Super filmik przedstawiajacy ciaze w 90 sekund widzialyscie?Kasia Kraków lubi tę wiadomość
-
Rozmarzona, nie wolno tak znikać bez słowa, jak wcześniej jest się tak często
No i mam frencha na stopach. Nie dość że brzuch przeszkadzał, to wzrok mi się bardzo pogorszył. Jak ogarnę rzeczy dla malucha, to muszę się wybrać do okulisty.. No ale mam nadzieję, że na 2 miesiące mam spokójIzzy lubi tę wiadomość
-
Ale mi sie ochrzan dostalo na wejsciu hihi
Wybaczcie postaram sie to poprawic
Mala Czarna,a nie bolal Cie brzuszek jak sie nachylalas do paznokietkow? Pytam bo ja nieraz jak zakladam stopki chocby to juz dziwne w brzuszku uczucie takie pobolewanie i nie moge za dlugoJestes juz z nami -
Dziewczyny dajcie mi kopa zeby mnie werwa do gotowania wziela
Rozmrazaja mi sie wlasnie cycki z kurczaka (ciekawe czy zapach duszenia mnie nie odrzuci jak zawsze
) pozniej wydusic to chce razem z kawalkami ananasa i sosem slodko kwasnym. Do tego ryz z curry oraz maselkiem i obiad z glowy
Pozniej chcialam zrobic jaja nadziewane pieczarkami, majonezem i zoltkami bo moj taka ma zachiewajke,ale czy bedzie werwa kto wie
Jestes juz z nami -
Moodliszka zawstydziłam się i oblałam rumieńcem, dziękuję
nieskromnie powiem, że dobrze się z nim czuję, ale boję się co będzie dalej, bo nie minęła ani połowa ciąży.
Rozmarzona, jak robiłam (ponad godzinkę to trwało) to było mi niewygodnie, ale nie bolał. Jak się w końcu wyprostowałam to takie nieprzyjemne uczucue, ale już przeszło
Ja też robię obiad, jednak od mięsa mnie odrzuciło ostatnio całkowicie.moodliszka lubi tę wiadomość
-
Modliszka, dobrze wiec wiedziec,ze nie jestem sama z ta bolaczka
Tez juz czasem nie wiem za co sie z jedzenia brac bo jem tyle co wrobelek i nie do konca zawsze zdrowo.
Mala Czarna, to dobrze ze nie masz bolesci bo nie jest to przyjemne uczucie tylko pozazdroscicCo do brzuszka to moze teraz stopniowo Ci bedzie rosl? Bo np jak mi rosnie tak powoli to boje sie,ze w pewnym momencie jak mi wywali to sie nie pozbieram
Jestes juz z nami -
Myślę, że nie ma sensu zamartwiać się rozmiarem brzuszka na zapas, bo nie mamy na niego raczej większego wpływu
Ja bardziej martwię się swoją wagą, która w ogóle nie wzrasta. Zastanawiam się, czy to ja robię coś źle.. Nie wiem, źle się odżywiam czy coś... Na początku schudłam dwa kg, a teraz ciągle jestem tak jakby w miejscu. Waga mi się waha kg do przodu, a za dzień, dwa z powrotem kg mniej. Także nie mam pojęcia. Może dzidzia korzysta jeszcze z moich zapasów tłuszczyku
Rozmarzona, ja też czasami mam wrażenie, że ciągnie mnie tylko do niezdrowych rzeczy i że tylko takie jestem w stanie przyswajaćno ale mimo tego, staram sobie odmawiać tych pysznych paskudztw i jeść zdrowo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 14:14
-
Modliszka, to nic zlego u mnie tez ta waga tak wcale prawie nie wzrasta,a jak troche wzrosnie to znowu opada. Takie pewnie pocxatkowe uroki i tutaj mysle,ze raczej nie mamy z czego plakac bo bedzie moze lzej zrzucic
Moj Maz ostatnio jak wrocilam od fryzjerki,a nie robilam mega zmian tylko grzywke i troche pocieniowalam, to stwierdzil ze sluzy mi ta ciaza i ten fryzjer tez mi posluzyl ta grzywkaJestes juz z nami -
Dla córki imię Alicja, dla synka brak.
Czekam na usg polowkowe aby potwierdzić ze synuś.
Ja jeszcze pracuje i odliczam do końca. 25 czerwca idę ostatni raz i wolne
Dziewczyny muszę się wygadać. Mam przyjaciółke ale strasznie drażni mnie jej podejście do życia.Kiedyś była rozsądną dziewczyną, teraz mam wrażenie, że to zupełnie obca osoba. Ma trójkę dzieci 17,10 i 4 lata. Najstarszą traktuje jak zło konieczne, chyba że ma zostać z mlodszymi. Wtedy jest cudowna. Średnia jest Ale o niej cisza, za to najmłodszy to tragedia. Dziecko już wyrosło z zabawek Ale do przedszkola nie dorósł jeszcze. Ciaga dziecko po psychologach i psychiarach. Ciągle szuka pretekstu aby tylko siedzieć w domu. Ona może krytykować i udzielać rad, tobie nie wolno, bo od razu jest obraza majestatu. Postawa roszczrniowa, wszystko jej się należy.
Codziennie słyszę ile to ona ma do sprzątania,zrobienia itp. Dziś nie wytrzymałam i powiedziałam, Jej ze mam dość słuchania jej narzekań i uzalania nad sobą. Niech się ogarnie i spojrzy troszkę dalej niż własny czubek nosa. Każdy ma problemy,dzieci a życie toczy się dalej. To mi powiedziała, ze powinnam być wyrozumiała dla osób z fobiami. Ja nie mogę narzekać bo mam tylko jedno dziecko i mieszkam z treściami. Nie mam siły już.
-
Dziewczynki ja juz po wizycie. Wszystko w jak najlepszym porządku:) mały waży 220g. Szyjka długa zamknięta wiec tez ok. Z posiewu nie wyszło nic groźnego wiec antybiotyku nie mam jedynie grzyby na co dostałam globulki. Tak więc wychodzi ze te moje bóle nadal nie maja przyczyny:/ teraz prenatalne 25.06.
Teraz zjadlam obiadek chwile odpoczne bo brzuszek się tego domaga. A potem na ogród psiaka trzeba okapac czyli mąż i syn kapia a ja leze na leżaku i mam z nich niezły ubaw jak gonią psa;)Micia, haen, Izzy lubią tę wiadomość
-
Natali, ojjj to tylko Ci jedza humor popsula.. Doskonale postapilas,ze w koncu zebralas sie w sobie i powiedzialas jej co myslisz. Wiesz tak jak kiedys Skarbowi tlumaczylam,ze takich znajomosci toksycznych powinno sie unikac tak nadal to podtrzymuje. Po co Nam falszywe i jednostronne znajomosci,ze Ty masz wszystkiego sluchac co ona mowi, spelniac jej oczekiwania,a udzielic sama to juz sie nie mozesz bo tak jak mowisz obraza majestatu.Mysle,ze ona sama z soba i dziecmi sobie nie radzi skoro tak sie zamyka w domu wsrod czterech scian i jeszcze biedne dzieci w to wciaga. Jej teraz jest potrzebny dobry psycholog jak nie psychiatra,a Ty Kochana powinnas sie od niej odizolowac zeby nie stresowac sie niepotrzebnie i Maluszka. Chyba,ze sama jej zmieknie dupa za przeproszeniem,ze zle postapila to wiadomo zmienia postac rzeczy jezeli [ostanowi to zmienic i Cie przeprosic. Buziak na poprawe humoru :* Nie ma co sie takimi przejmowac
natali101 lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Kasia Krakow : dziekuje kochana :*
Ginger84: jak super ciesze sie bardzo :* jaki duzy maluszekmasz moze zdj by sie pochwalic
Rozmarzona : milczcie milczcie a ja jak to ja panikuje.
U mnie na obiad zeberka dalej mmm