X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2015
Odpowiedz

Listopadówki 2015

Oceń ten wątek:
  • izulkaa Autorytet
    Postów: 2766 1041

    Wysłany: 15 lipca 2015, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aparatka spoko, tutaj chodzilo troche o inne rzeczy :)
    Nie ma co sie spinać bo kazda ciaza inna..:P

    Dobrej nocy mamusie :)

    3jvzgu1r782c9g1c.png
  • haen Autorytet
    Postów: 2003 1602

    Wysłany: 15 lipca 2015, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Twoj partner da rade byc przy niej i ew.ktos z rodziny w domu z Oliwka? Niefortunnie, ze tak sie zlozylo w czasie, bo porod to tak nieprzewidywalna sprawa, ze trudno cos przewidziec (no chyba tylko cc ze wczesniejszym wskazaniem, ale to tez nie zawsze).
    Jest szansa, ze psychika zablokuje porod, Ty pojdziesz z cora na zabieg i dopiero wtedy urodzisz.
    A to jest seria zabiegow? Ile trzeba byc w szpitalu?

    3i49j48aw0dpg1bk.png
  • aparatka Autorytet
    Postów: 1136 919

    Wysłany: 15 lipca 2015, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala nie bardzo chce z kims innym siedziec niz ja. u mnei sie uspokaja na rekach. Z Oliwka moja mama bedzie w tym czasie tylko ja sie boje ze urodze szybciej albo ze w trakcie zaczne.
    Zabiegow czeka ja kilak dziesiat co jakis czas jeden bo ona jest cala w plamkach. I tez ciaza zdrowa byla:(

    http://aparatka87.blogspot.com/
    ug376iyelyb9zcc9.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 15 lipca 2015, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja jako mama w ciąży nieplanowanej- martwilam się tym ze na początku piłam alkohol, paliłam papierosy, brałam znieczulenie u dentysty, miałam niezdrowa dietę i ogólnie niezdrowy tryb życia. Tu mamy starają e się maja przewagę bo przygotowywały swój organizm na malucha

    No właśnie Skarb jak krwawienie?

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • MadaLena30 Autorytet
    Postów: 1093 975

    Wysłany: 16 lipca 2015, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oglaszam wszem i wobec ze zaczynamy z Hania odpoczywac-jestem na L4 :)

    Jestem zadowolona z wczorajszej wizyty, obgadalam troche temat porodu z polozna,fajne sa te spotkania z nia bo potrafi zasiac ziarno spokoju. A przez te spotkania uzupelniaja sie z lekarzem bo moj lekarz jest ogolnie niezbyt wylewny ale dzieki temu nie sieje we mnie niepokoju. Mowi tyle ile powinam wiedziec. Przez to lozysko kazal mi sie nie martwic, ale kazal nie skakac za duzo sam zaproponowal zwolnienie wiec nawet nie musialam nic mowic. Morfo dobra mocz tez, przeciwcial brak ale stwierdzil mala infekcje i dostalam te globulki na P... , a po nich mam isc do poloznej na pobranie czystosci pochwy.... no i glukoze za 3tyg mam zrobic.... polozne pozwalaja miec pol cytrynki:) A waga ogolnie +6 kg


    Aparatka a ty przez to lozysko nie bedziesz miala ustalonej cc? Wiem ze nie chcesz ale przez to nie mialabys stresa ze zaczniesz rodzic 9tego....

    Haen poszlabym w srebrne dodatki bardziej pasuja a do tego bedziesz miala srebrny sweterek. Ja wisiorow nie lubie bardziej preferuje cos wiekszego do ucha, ale to kwestia upodoban.

    Skarb w szpitalu badz co badz masz opieke i mam nadzieje ze pobedziesz tam az Twoj M wroci!!

    Mala ale wczoraj obiadlam sie plackami .... moj zjadl 3 a ja 5 i szczerze zjadlabym jeszcze 1nego hehe... zostaly mi jeszcze ale odgrzewane to nie to samo :/

    haen, Molcia, moodliszka, izulkaa, perelka89, natali101, Mala_Czarna_89, Shibuya, Micia, agulla03, Ona_89', Rozmarzona lubią tę wiadomość

    Coreczka <3 - 13.07.15 - 379g , 24.08.15 -1033g, 07.10.15 - 2173 g
    gannyx8d1p2ldx6e.png
  • MadaLena30 Autorytet
    Postów: 1093 975

    Wysłany: 16 lipca 2015, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wlasnie rozstalam sie z moim M na ponad tydzien .... ale sie stesknimy za soba!!!
    Wyjechal w delegacje a ja w pt. Jade do rodzicow -za tydz. Wesele brata :)

    Kurde mam ladne sandalki do sukienki ale myslalam ze zaloze je na zmiane.... tylko mam problem nie mam obcasow :/ Wszystkie ktore mam sa na mnie tak jakby za male.... stopa mi chyba nie urosla ale czy to oznacza ze mam tak spuchniete?
    No i chyba musze cos kupic...

    A i wczoraj dostalam maila ze planuja juz oddawanie mieszkan i kto chce pierwszy... ahh to sie zacznie wybieranie plytek koloru scian itd... moj sie smieje ze bede siedziala jak pani dyrektor i drygowala.. :)

    Coreczka <3 - 13.07.15 - 379g , 24.08.15 -1033g, 07.10.15 - 2173 g
    gannyx8d1p2ldx6e.png
  • aparatka Autorytet
    Postów: 1136 919

    Wysłany: 16 lipca 2015, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagdaLena zmieniam wlasnie lekarza jutro pierwsza wizyta bo ta moja ma wszystko w dupie. Pytalam czy mozemy jakis termin zaplanowac czy co dalej z tym łozyskiem to mi powiedziala ze nic plaowac nie bedzie bo jest czas. no ok moze jest ale w mojej sytuacji by mi troszke spokoju to dalo

    jestem załamana juz wszystkim ostatnio. Czuje ze dzisiaj wybuchne i powiem mojemu za duzo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 08:07

    http://aparatka87.blogspot.com/
    ug376iyelyb9zcc9.png
  • haen Autorytet
    Postów: 2003 1602

    Wysłany: 16 lipca 2015, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MadaLena super;)!! Ciesze sie, ze dostalas l4 i teraz mozesz skupic sie na sobie, a jeszcxe jak mieszkanie bedziecie odbierac to w ogole.
    Najlepsze jest to, ze wchodze na nasz watek i w oko rzucilo mi sie tylko zdanie, ze sie rozstalas z mezem i mysle sobie: polowa ciaza a ten dran ja zostawil :D

    Zorro, moodliszka, perelka89, MadaLena30, mikado, Ona_89' lubią tę wiadomość

    3i49j48aw0dpg1bk.png
  • Zorro Autorytet
    Postów: 952 957

    Wysłany: 16 lipca 2015, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haen, krejzolu, hahahahahah :-D To się pośmiałam na dzień dobry :-)

    haen, moodliszka, perelka89 lubią tę wiadomość

    Synuś :-)
  • Molcia Autorytet
    Postów: 1050 850

    Wysłany: 16 lipca 2015, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe haen - ja tak samo zrozumiałam ;) aparatka nie martw się na zapas idź do nowego lekarza i zobaczysz co i jak, wszystko się pewnie niebawem uspokoi, ja natomiast już mam dosyć mojej pracy serdecznie, liczyłam na to, że się jakoś prześlizgnę przez ten lipiec na spokojnie, bo ludzie na urlopach a tu d*pa! nie mam zamiaru teraz zapierdzielać, zwłaszcza po tym jak mnie potraktowali, jednak żeby dostać kasę muszę do końca miesiąca wytrzymać jakoś i nie mam pomysłu jak to zrobić :/

    perelka89 lubi tę wiadomość

    3jgxugpj3q0r53wa.png3jgx43r8lmtsm6tc.png
  • aparatka Autorytet
    Postów: 1136 919

    Wysłany: 16 lipca 2015, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i tak nim załatwią w tej fundacji to potrwa jakieś 3 tygodnie bo tyle formalnosci jest a że my nie chcemy tracić czasu i staramy się juz na własną rękę (jako bliscy znajomi) zbierac dla Kubusia to wstawiam licytacje gdzie sie da więc wstawie tutaj tez:)
    Na ten cel tutaj wstawiam kotka z tkaniny minky w dowolnym kolorze. Będzie szyty nowy:) Licytacja od 15zł plus koszt wysyłk do dzisiaj do godziny 21:)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/50d176b858ab.jpg

    Do wylicytowania jest duzy kotek około 25-30cm. Kotek ma w środku piszczałkę bądź grzechotkę do wyboru:)



    http://aparatka87.blogspot.com/
    ug376iyelyb9zcc9.png
  • haen Autorytet
    Postów: 2003 1602

    Wysłany: 16 lipca 2015, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie to czasami sie wydaje, ze szef i czesx wspolpracownikow ma wrecz myslenie: wykorzystac na maxa ciezRna pracownice, bo ona potem pojdzie na l4 i zasilek macierzynski i sobie odpocznie, a w ogole w tym domu to nudzic sie bedzie, to teraz niech zobaczy, co to ciezka praca...:/

    Odnosnie butow: nie wiem czy mi tez spuchly stopy czy po prostu troche urosly, bo od poczatku buty sa jakby bardziej obcisle. Moze w sb zaloze obcasy, ale jak je przymierzylam to malo stabilnie sie czulam, a kupowac na 1-2 wyjscia nowych jest bez sensu.

    3i49j48aw0dpg1bk.png
  • moodliszka Autorytet
    Postów: 1378 1079

    Wysłany: 16 lipca 2015, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane! Ja dzisiaj się obudziłam z nadzwyczaj dobrym humorkiem :P
    Mój Mały mieszkaniec brzucha wraca do formy, bo od wczoraj wieczora bryka jak "za starych dobrych czasów" :D I dzisiaj od rana też już delikatnie daje o sobie znać, więc już wiem skąd ten mój dobry humor :P + pogoda w końcu ładna, więc ma to coś wspólnego chyba :P

    Weszłam na wagę i co? Aaaaa 4kg na plusie :D coś za szybko teraz mi ta waga idzie w górę :D tydzień temu miałam 3 na plusie. Oj tam, dzidzia rośnie, to ja trochę też muszę :P

    Hahaha Haen, jesteś boska :D :D

    Molcia, jeśli musisz do końca miesiąca wytrzymać, to rób tyle na ile masz siły. Nie rób z siebie bohaterki dla innych, bo nie warto :/ w większość i tak tego nie doceni. Myśl o sobie i dzidzi, a do końca miesiąca jakoś zleci :* i tak jak mówię, pracuj swoim tempem bez nadwyrężania się. W końcu musisz dbać o siebie i Maluszka!

    Magdalena, super, że w końcu możesz odpocząć i dostałaś L4 :) :)

    haen, MadaLena30 lubią tę wiadomość

    3jgx43r8lgh2k5cp.png
    relgi09k4uko2l5e.png
  • aparatka Autorytet
    Postów: 1136 919

    Wysłany: 16 lipca 2015, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staram sie nie martwic i myslec poytywnie dlatego tez ta zmiana lekarza. Mam do niego chyba 18 pytajn juz na kartce zapisanych zebym nie zapomniala wrazie czego:P

    Ja pamietam jak informowalam z Lenka ze jestem w ciazy to usłyszlam nie masz gdzie wracac juz po porodzie. Odrazu poszlam na L4 bo nie szlo wytrzymac zaczelo sie gnebienie w pracy i robienie pod gorke. Potem poszlam na macierzynskim a teraz sie zastanawiam jak ich poinformowac ze ide na kolejny macierzynski bo nawet nei wiedza ze jestem w kolejnej ciazy. Juz widze reakcje mojej kierowniczki

    http://aparatka87.blogspot.com/
    ug376iyelyb9zcc9.png
  • Molcia Autorytet
    Postów: 1050 850

    Wysłany: 16 lipca 2015, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haen wrote:
    Mnie to czasami sie wydaje, ze szef i czesx wspolpracownikow ma wrecz myslenie: wykorzystac na maxa ciezRna pracownice, bo ona potem pojdzie na l4 i zasilek macierzynski i sobie odpocznie, a w ogole w tym domu to nudzic sie bedzie, to teraz niech zobaczy, co to ciezka praca...:/
    moodliszka wrote:
    Molcia, jeśli musisz do końca miesiąca wytrzymać, to rób tyle na ile masz siły. Nie rób z siebie bohaterki dla innych, bo nie warto :/ w większość i tak tego nie doceni. Myśl o sobie i dzidzi, a do końca miesiąca jakoś zleci :* i tak jak mówię, pracuj swoim tempem bez nadwyrężania się. W końcu musisz dbać o siebie i Maluszka!
    niestety rzecz jest w tym, że to nie do końca wina moich szefów, mój system pracy polega na tym, że ja dostaję zlecenia od klientów tak de facto głównie, a nie od szefów, niestety w jednym podmiocie nieopatrznie się przyznałam, że jestem tylko do końca miesiąca, więc mnie teraz zasypują robotą, bo padł na nich blady strach - kto im to teraz zrobi ;) - zresztą wprost mi to powiedzieli na spotkaniu, ale z nimi to jeszcze spoko, natomiast jest drugi podmiot, którego mój szef obsługuje tak naprawdę a nie ja - jednak on kompletnie nic nie robi tylko się zajmuje forwardowaniem wszystkiego do mnie, ale ja mam w dupie, będzie sobie czekał - i tak im robię dobrze, że pracuję 8h bo powinnam tylko 4h przy komputerze, a też nie mogę wszystkiego olać, bo muszą się ze mną jeszcze za 2 miesiące rozliczyć i tych pieniędzy potrzebuję

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 09:20

    3jgxugpj3q0r53wa.png3jgx43r8lmtsm6tc.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 16 lipca 2015, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale się wkrw na dzień dobry.. Idę sobie zrobić kawę do kuchni, wyglądam przez okno, a w naszym ogródku siedzi sobie sąsiadka z koleżanką i palą papierochy (mieszkamy w kamienicy, u góry są niestety mieszkania socjalne, taka czysta patola). Myślałam, że mnie szlag trafi, miejscówkę sobie znalazły! To my dbamy, kosimy, myjemy, a ci sobie urządzają poranne ploteczki w MOIM ogródku. Normalnie poszłabym tam i powiedziała co myślę, ale w ciąży nie chcę się denerwować. Więc zadzwoniłam i załatwiłam z mężem, że przy pierwszej lepszej okazji powie jej co myśli ;)

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • MadaLena30 Autorytet
    Postów: 1093 975

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haen dobra jestes - az mi brzucho podskoczyl ze smiechu :)
    Rozstalismy sie na szczescie tylko na tydzien, a moj marudzil jak by na rok wyjezdzal:)

    Aparatka, wierze ze jutrzejsza wizyta przyniesie pozytywny rezultat! Wydaje mi sie ze w Twojej sytuacji najlepiej bylo by miec ustalone rozwiazanie. Bez komplikacji dla Ciebie, Malutkiej i spokojnie moglabys podejsc do zabiegu Lenki.

    Haen co to wykorzystywania ciezarnych to sie z zgadzam. Ja od kolezanki (ktora ma dziecko) uslyszalam co ja bede robic skoro juz ide na zwolnienie przeciez tyle czasu - zanudze sie- no i czy moge za nia przyjsc jeszcze w weekend do pracy bo przeciez juz wszystkie kolejne bede miala wolne :)
    Co do przelozonego nie moge narzekac..

    Molcia, wiem ze nie jest lekko pracujac i po 8 h ( ja czasami musialam isc na wiecej :/ ), ale dasz rade. Jeszcze 2 tygodnie i pojdziesz na zasluzony wypoczynek!

    Shibuya masz juz wyniki??

    Ok opuszczam was...
    Jest ambitny plan posprzatania mieszkania ( w calosci za jednym zamachem hehe) wiec musze wylaczyc kompa ...

    haen lubi tę wiadomość

    Coreczka <3 - 13.07.15 - 379g , 24.08.15 -1033g, 07.10.15 - 2173 g
    gannyx8d1p2ldx6e.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madalena ja nie wyłączałam kompa sprzątając wczoraj całe mieszkanie :D
    Nie rozumiem po co pracownik w ciąży- przecież ani nie można od niego wymagać 200%, no i nigdy nie wiadomo, kiedy zawiedzie i nie przyjdzie. Wydawałoby się, że pracodawcy jest wygodniej, gdy jest na l4.

    A my dziś w planach mamy centrum handlowe. Tzn moja córka ma, bo chce sobie kupić kombinezon, a ja jadę do towarzystwa :P I jest zapał i mam nadzieję, że dobre humory zostaną, bo początek tygodnia to była u nas katastrofa

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • Molcia Autorytet
    Postów: 1050 850

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala_Czarna_89 wrote:
    Madalena ja nie wyłączałam kompa sprzątając wczoraj całe mieszkanie :D
    Nie rozumiem po co pracownik w ciąży- przecież ani nie można od niego wymagać 200%, no i nigdy nie wiadomo, kiedy zawiedzie i nie przyjdzie. Wydawałoby się, że pracodawcy jest wygodniej, gdy jest na l4.

    A my dziś w planach mamy centrum handlowe. Tzn moja córka ma, bo chce sobie kupić kombinezon, a ja jadę do towarzystwa :P I jest zapał i mam nadzieję, że dobre humory zostaną, bo początek tygodnia to była u nas katastrofa
    możesz wymagać tyle co od innego pracownika, a nie możesz też kogoś zmusić żeby szedł na l4 - nie popadajmy w skrajności - szczerze - nie popieram ludzi, którzy bez żadnych komplikacji w ciąży z dobrym samopoczuciem idą na l4 w dniu pozytywnego testu - niestety ale takie osoby psują opinię wszystkim kobietom i to przez takie osoby jest problem z zatrudnianiem kobiet, bo pracodawcy się zwyczajnie boją że zaraz zostaną bez pracownika

    haen lubi tę wiadomość

    3jgxugpj3q0r53wa.png3jgx43r8lmtsm6tc.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Molcia, nie do końca się zgodzę. Bo w moim zawodzie jest kontakt z krwią i innymi wydzielinami klientów, poza tym używa się ultradźwięków, prądów i lasera, czego nie można robić będąc w ciąży. Więc wyklucza mnie to już na początku, bo po co komu pracownik, który nie może wykonywać (powiedzmy szczerze) najbardziej dochodowych zabiegów dla firmy.
    Ciąża ciążą, ale co do zatrudniania kobiet w ogóle- młoda dziewczyna albo ma już dzieci, albo za chwilę będzie miała, a wiadomo, dzieci chorują, więc znów większe prawdopodobieństwo l4 niż w przypadku mężczyzn

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
‹‹ 819 820 821 822 823 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ