Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Izzy u mnie też tragedia duchota niesamowita. Kot ledwo żyje. A Mój Książę obiecał, że nad wodę mnie dziś zabierze po pracy, bo wcześniej Mu się udało skończyć
, zaraz powinien być.
perelka89 lubi tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
dopoki siedzialam w mieszkaniu w klimie bylo ok, powrot ze sklepu w autobusie z mikrookienkami (bez klimy) to juz sie zgrzalam, zrobilam male zakupy i jak wrocilam do domu myslalam, ze wyzione ducha, a wygladalam jak spocone prosie...
na dodatek nie chcialo mi sie golic nog, wiec wdzialam na siebie dlugie spodniejutro zwalcze lenistwo, zeby wrzucic na siebie krotkie portki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 20:34
-
Duszno jak w parniku jakims
Najgorzej bylo jak sie gotowalo to juz wgl hihi.
Wczoraj w wiadomosciach bylo odnosnie tych darmowych znieczulen dla kobiet rodzacych.
Oczywiscie juz jakies komplikacje bo jak sie okazuje to kasa na to jest,
ale w szpitalach nie zawsze sa ludzie,ktorzy maja odpowiednie uprawnienia do dawania tych znieczulen i nie w kazdym szpitalu mozemy je otrzymac.
Smiech na sali, wiadome bylo,ze cos oczywiscie pojdzie nie tak jak wszystko inneJestes juz z nami -
Rozmarzona z anestozjologami to chcyba zawsze byl problem,ze jest ich za malo i moze byc tak, ze bedzie przy operacji i nie bedzie mial kto zrobic znieczulenia rodzacej...jest jeszcze ryzyko, ze nie trafi sie w odpowiedni moment i na znieczulenie bedzie za pozno;/
-
Zorro chyba tak
Wymaz robią w każdym razie patyczkiem
Haen niestety tak jest jak mówisz.. Czasami nie dają z innych przyczyn znieczulenia wiec sie nie nastawiam ba nic bo roznie moze być..
Moja siostra miała miec,a komplikacje wyszly i dupa.
Zalezy od szpitala, od pielęgniarek, anestezjologa,przebiegu porodu itd..
Do 7cm chyba mozna tylko podać tak? -
Ufff. W końcu odpoczęłam na tyle, żeby napisać :p
Więc my juz po zakupach, szczęśliwie kupiliśmy wszystko co chcieliśmyledwie 4 rzeczy, a 18 kartonów
się mężuś nanosił biedny.
Powiem tez Wam, że po raz pierwszy skorzystałam z przywilejów w kasie pierwszeństwa. I to w sumie dzięki innym mamuśkom, bo jak to ja, stałam upocona jak dupa wołowa i nie podeszłam do kasjerki. A że te Mamuśki były już bardziej doświadczone, to zaraz interwencja, jedna wysłała męża do kasjerki i...wszyscy przeszliśmy do przodunawet nie chciałam patrzeć na tych ludzi co stali w tej kasie xd ale teraz już wiem, że tak faktycznie trzeba robić i to nie takie straszne :p i cenna uwaga tej babeczki: ja też byłam taka głupia i stałam, się męczyłam w tych kolejkach, a jak widać świętą nie zostałam
także jak zapłaciłam to jeszcze odwróciłam się do niej i podziękowałam, bo gdyby nie oni to pewnie sama bym się nie odważyła walczyć o swoje prawo w tej kasie :p
izulkaa, perelka89 lubią tę wiadomość