Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
To ja piłam to n jakies 4 razy..
Nie mówcie o smaku bo znowu zwymiotuje..
Musiałam wszystko co do kropelki zwrócić żeby moc sie napic..
Jak dobrze ze juz po i ze wytrzymałam do kolejnego pobrania...
W ogóle babki mnie musiały kuć 4 razybo nie leciała mi krew z zyly z drugiej ręki.. I 3razy miałam z jednej żyły a raz z tej nielecącej.chociaz jak wyjela igle to oczywiście wszystko leciało..
Rozmarzona mnie cala noc,bolal brzuch jak,na okres.. -
Hej dziewczyny, ja dziś w nocy miałam taki ból jakby dzidziuś chciał wyjść ze mnie
. Obudziłam się a to rzeczywiście mały kopał mnie tak mocno w dole
. Potem zaczął latać po całym brzuchu.
Mnie też od czasu do czasu pobolewa brzuch jak na okres, siostra moja mnie uspakaja, że to normalne, wszystko się rozrasta, Ona jest pod dwóch ciążach. Więzadła też mnie co któryś dzień bolą, aż ciężko obrócić się na bok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2015, 11:44
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
Ja naprawde niedlugo osiwieje
Nie mam wgl nastroju dzisiaj przez wczorajszy dzien bo glowa pelna mysli.
Czasami sie zastanawiam jak to jest jak z kims rozmawiam,ze nie mial wgl bolesci brzucha itp,a ja mam czesto.
Czlowiek nie wie wtedy,ktore sa normalne i co drugi dzien latalby do lekarza.Jestes juz z nami -
To jak to a ja mam wrażenie ze wszystkie dookola które,byly lub są w ciąży jak ja mowie ze mnie to boli,tamto boli a je nic to mam wrażenie ze uwazaja mnie za jakas nienormalna.. Tylko siostra mi nie daje tego,odczuć..
i to nie tylko o bol chodzi tylko o siedzenie twz samej w domu i to ze potrzebuje w domu mieć męża chociazby wieczorami to przyszla/niedoszla bratowa mojego męża do mnie z tekstem co ja tak mojego pod kloszem trzymam i z bratem mu zabranoam na,piwo isc i ze jakbym nie palila za sobą mostów to tez bym miala z kim wyjsc a nie z pracy teraz sie zadna do mnie nie odzywa..tylko szkoda ze nie z mojej winy bo one uwazaja ze to ja im na zlosc zrobilam zachodząc w ciaze..
niby nic a nerwy mam na nią do teraz. Dodam ze na początku bez madla czlowiekowi do dupy wchodzila a teraz takie docinki sadzi ze,aż w piety idzie czasami jeszcze,sie dowiedziała teraz ze w ciąży jest to juz wogole uważa ze jej wszystko,wolno.. Ja sie ugryzlam w jezyk i odpowiedzialam spokojnie ale przy wyjściu i po kolejnej docince niby do swojego ale skierowana do mnie nie wytrzymalam i powiedzialam szwagrowi ze sobie nie zycze,jak juz jechaliśmy na dol.. I mam nerwy do,teraz a wczoraj histeria,kolejn bo ja jak juz zaczne to,przez,co najmniej godzinę nie umiem sie uspokoić.. A mamy na tym cierpi najbardziej
niby nic takiego a tak mnie z równowagi wyprowadzilo..
dziewczyny nie straszcie ta,glukoza bo,w srode,ma,byc 38st a ja musze,isc zrobić badanie..Rozmarzona lubi tę wiadomość
-
Mikado doskonale Cie wiec rozumiem bo na mnie tez dziwnie patrza,ze je nic nie bolalo.
Czasami mam wrazenie,ze cos sobie wyolbrzymiam moze,a z drugiej str boje sie bym czegos nie zbagatelizowala.
Wczoraj dosyc twarda bylam bo sobie myslalam pewnie sie rozrasta bo tak maly ten brzuch byl.
Dzisiaj jednak nagle sie opamietalam i wystraszylam,ze a tfu jakby cos sie stalo,ze nie pojechalam na ip?
Dzwonilam do poloznej od mojego lekarza,ale nie moglam sie dodzwonic,wiec napisalam jej eska by mnie pokierowala czy powinnam to teraz jakos skontrolowac czy czekac do wizyty jak juz minelo.
No mowie niby jak bol brzucha to do lekarza,ale moj urok ciazy tak od poczatku przebiega,ze zawsze gdzies tam mnie pobolewa i nie chce tez siac paniki czy na darmo sie stresowac.
Czasami to sie czuje jak uposledzona bo nie moge mamie pomoc w ogrodzie.Jak tam jestem nawet glupiej fasolki nie narwe bo mnie lupie, choc mama nie prosi o to,ale sam fakt jak to wyglada jak jakas choroba..
Chyba jestem jakas dziwna..
Mikado i nie przejmuj sie innymi walic tych ktorzy zle nam w zyciu zycza a tfu!mikado lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
To jak ja mowie do mojej siostry to ona patrzy na mnie na idiotkę jak bym wyolbrzymiana i dla niej to normalne.. Tylko teraz to normalne a nie pamiętaj juz jak bylo jak ona w ciąży byla..
Każdy sie boi, każdy odczuwa inaczej.. Wiadomo ze ciąża musi bolec alr ja mam wrażenie ze niektórzy dziwią sie ze my zwracamy na to uwagę.
Pewnie tez inaczej czuja osoby aktywne,a inaczej osoby które siedzą i leżą.. Bo wtedy wsłuchujesz sie w swój organizm -
Rozmarzona tez,tak mam ze nie wiadomo czy to,normalne czy nie.
Z jednej strony nie chce jeździć i dzwonić jak najęta do swojego gin, bo pewnie ma chlop dość.. Jak ma kilka takich pacjentek które panikują, kazda pierdola jeżdżą... No ale to,jest strach... -
oj widzę ze wprost proporcjonalnie do pogody nastroje się psuja..
To ja się przyznaje ze po pierwszej ciąży też dziwnie patrzyłam na osoby które narzekały ze w ciąży boli je brzuch, zle się czują itd bo ja się czułam świetnie, psychicznie i fizycznie lepiej niż przed ciąża dopiero w 8miesiacu była zgaga i bol pleców. A teraz brzuch często się odzywa. A wczoraj przed snem tak mnie dziwnie zabolało w pochwie mocno i pulsacyjnie ze cholernie się wystraszylam. Na szczęście po chwili było ok.
-
Witam się i ja z lekkim opóźnieniem;)
Jakoś tak nam szybko dopołudnie minęło. Wstalismy śniadanie potem biedronka kupić resztę rzeczy do szkoły obiad i tak zlecialo. Teraz mąż pojechał do pracy a my sami ale czw i pt chce wziąć wolne
Ja też przy pierwszej ciąży nie sądziłam ze można ciążę przechodzić źle teraz niestety już wiem ze swojego własnego przykładu:( ale ja musze powiedzieć ze z mojego otoczenia wszyscy o mnie dbają chuchaja łącznie z koleżankami. W pracy też się martwią pytają.
Dziś pani w sklepie mnie przepuścila w kolejce mile to
-
no dokładnie jak upośledzona.. (chociaż na studiach nas ganili za takie określenie - studiowałam pedagogike specjalną.)
Moja siostra sama mnie temperuje tekstami: chodz na spacer musisz się ruszać (i ma racje bo ja się totalnie rozleniwiłam) nie dźwigaj Zuzi bo ona jest już cieżka, zostaw ja to zrobie, broń Boże nie myj okien ja przyjade i Ci umyje (coprawda ja ledwo siegam stojac na krześle dotych dachowych a mam 178 wzr a ona 160 w kapeluszu to mówi ze założy koturny, koniec końców mój w sobote umył, pierwszy raz ! i o dziwo nawet smug nie ma ) itd..
Gigner mnie wczoraj babka w tesco opierdzieliła w kasie bo stoje z jednym kompletem spiochów w kolejce i nagle słysze Panią prosze do przodu a ja pytam do mnie Pani mówi? a ona że tak Pani w ciąży Pani bez kolejki.. no to podziekowałam ( już nawet nei patrzyłam na miny starszych ludzi zeby się nie wku*** ale nikt się słowem nie odezwał) no i kasjerka do mnie że ja w ciąży że bez kolejki i że ludzie brzuszka nie widzą i trzeba się upominać o swoje prawa i żeby jej to było ostatni raz kiedy stałam grzecznie w kolejce tymbardziej z jedną rzeczą.
tak mi się miło zrobiłoWiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2015, 13:48
Rozmarzona, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
O ironio losu
Poszlam po wyniki badan krzywej cukrowej,a tutaj babki do mnie,ze to poszlo do mojego lekarza na przychodnie.
Tylko jak pytalam kiedy wyniki itp to mowily,ze mozna jutro odebrac itp.
Nic sie w sumie nie stalo bo blisko mam i sie troszke przeszlam po tym skwarku.
Bylam tez w rossmanie,ale w innym niz zawsze mniejszym i wiecie,ze w koncu dostralam prezent?
Kupilam nie dosc,ze taniej witaminy pregne plus prawie o 20 zl taniej w aptece
To jeszcze dostalam chusteczki i tez stalam dzielnie w kolejsce,a Pani z odrebnej kasy mnie szybko zawolala do kasowania tyle milego
Tak,wiec stwierdzilam,ze tam bede kupowala,a nie w wiekszym rossmanie, gdzie nigdy nic nie daja.
Bylam tez w biedronce i kupilam sobie borowki ladniutkie, wiec moze zrobie sobie pozniej nalesniki z bita smietana i borowkami.
Widzicie dziewczyny jak to sie w zyciu toczy,ze raz mozna cos bezbolesnie przejsc, a innym razem z bolesciami
Zycie to jednak faktycznie zaskakuje.haen lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
to nie jest moj dzien...nnie wiem o co chodzi, ale jakos tak nie bardzo mi dzis, rano cisnienie 125 czyli na mnie b.dobre, tetno 110
siedze w klimce i tylko to mnie chyba ratuje, bo takto bylabym dzis kaput
a wiecie moze czy te karte Rossne z Rosmanna to mozna na miejscu sobie wyrobic czy jakos trzeba przez internet?
mnie sie wydaje, ze jak sie zle czujemy i jestesmy same w sklepie, to po prostu trzeba podejsc do kasy i poprosic o obsluzenie; podobnie w komunikacji poprosic o ustapienie miejsca, nie ma co byc bohaterkami co slabna w oczach:)Zorro lubi tę wiadomość
-
mikado wrote:Są wypisanie w drugim poscie ba pierwszej stronie sprzedawcy u których dziewczyny zamawialy rzeczy. Wystarczy wyszukać ich na,allegro i zobaczyć co,maja do sprzedania