Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Nowakowa, dziewczyny tutaj poleciały mi dr biesiade z salve. Przyjmuje na struga, w ramach funduszu. Byłam na razie na jednej wizycie, faktycznie sprawia dobre wrażenie pyta o wszystko, spokój nie tłumaczy, czasem zazartuje, bada na samolocie, a potem robi szybkie usg żeby podejrzeć maluszka. I zleca sporo badań. Narazie jestem zadowolona
Witaj zimowa, fajnie ze nas tu przybywa. Jesteśmy na podobnym etapie, to możemy się dzielić przeżyciami
-
nick nieaktualny
-
Moja przyjaciółka rodziła tam, ale 5 lat temu. Jak słucham jej opowieści to mi włos na głowie jeży. Ja bym tam nie poszła. A czemu chcesz rodzić w matce polce? Masz jakieś wskazania? Z paluszkiem coś nie tak? Bo jeśli jest wszystko ok to zdecydowanie bym wybrała inny szpital . Ale to tylko moją opinia
-
nick nieaktualnyWidzisz, chodzi o to, że niedługo mieszkam w Łodzi i zupełnie nie znam opinii o szpitalach. Mój lekarz do którego chodzę prywatnie, pracuje w ICZMP, dlatego pomyślałam o tym szpitalu. Z maluchem na tym etapie wszystko ok.
Na co narzekała przyjaciółka? Zła opieka, warunki? Chętnie się dowiem czegoś więcej.
Gdzie rodzić? Które szpitale mają dobrą opinię? -
Nowakowa92 wrote:Robisz usg prenatalne razem z testem PAPPA? Jeśli tak to gdzie? W Matce Polce czy może gdzieś indziej?
Usg mam 20.09 prenatalne . Miałam jedno 31.08 i okazało się że termin nie pokrywa się z Om dlatego powtarzamy w odstępie 3 tyg. Bo CRL było 38 a powinno być min 45. Oczywiście wszystko na nfz.
Na test PAPPA nie ma wskazań chyba że usg wykaże inaczej. Usg wykonywał dr Pogoda w ICZMP a lekarza wybrałam Marka Kałuże przesympatyczny i bardzo szczegółowy.
Dodam że mieszkam jakieś 150m od Matki Polki więc to też zaważyło -
Słyszałam dużo opinii na Matkę Polkę negatywnych. Dla mnie ważna była odległość i sprzęt oraz specjaliści ( w tym lekarz prowadzący). To mój pierwszy poród.
Niestety w każdym szpitalu znajdzie się położna z czarnym charakterem. No i gdzieś widziałam że porodówka po remoncie więc może już nie straszą te okropne zielone płytki ale to nie potwierdzona informacja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2018, 14:21
-
Tak w skrócie mówiła że warunki poniżej krytyki, jak w rzeźni. Sala porodowa wieloosobowa, łóżka poodzielane jedynie kotarami. To był jej pierwszy poród, musieli wywoływać. Dostała oxy i została tam sama. Położna poszła sobie gdzieś na godzinę, potem wróciła, kazała jej leżeć na wznak, z podkurczonymi nogami, żeby głowica od ktg się nie przesuwala, gdzie wiem po sobie ze to najgorsza możliwa pozycja, po prostu boli najbardziej. Znieczulenia nie dostała, bo stwierdzili ze już za późno. Położna wychodziła i wracała tylko na krótką chwilę. Nie było tam nikogo kto by ją uspokoił, czy poinstruowal żeby pokucala trochę czy poskakala na piłce. Zostawili ją sama sobie. Wogole to drobna dziewczyna, a kazali jej rodzic naturalnie chłopca ponad 4kg, z obwodem główki 36cm, gdzie w innym szpitalu miałby już wskazanie do cc. 16 godzin się męczył, po czym łaskawie przyszedł pan doktor i zadecydował o kleszczach. Młodemu połamali obojczyk i musiał zostać dłużej w szpitalu. Dziecko nie było z nią tylko na osobnej sali, chodziła do niego tylko na karmienia, a potem przyjezdzala 3 razy dziennie, bo ja wpisali, a młody musiał zostać. Nikt jej nie pokazał jak dziecko przystawiać, dokarmiali go mm bez jej zgody, żeby mieć święty spokój, bo twierdzili ze się nie najada i dlatego płacze. W rezultacie już po miesiącu laktacja jej zanikła, no młody wołał tresciwsze mleko z butli od cycka.
Ale mówię, to było 5 lat temu.
Ja rodzilam w salve. I tam jest zupełnie inaczej. Wogole nie wyobrażam sobie nawet takiego porodu jak ona miała.
Generalnie dziewczyny tutaj polecają głównie salve i medeor. Ja mogę się wypowiedzieć jedynie o salveWiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2018, 15:34
-
Oczywiście każda kobieta ma swoją opinie.
Jednak słyszę coraz więcej pozytywnych
Teraz jak rozmawiałam z położną przy wizycie to powiedziała że dzieci są z matkami na jednej sali chyba że wystąpiły jakieś komplikację. Każda więc z nas musi podjąć świadomy wybór. -
Dziewczyny czy polecacie jakieś warsztaty dla kobiet w ciąży, które odbywają się w Łodzi?
Jest to moja pierwsza ciąża, ogólnie o dzieciach nie wiem praktycznie nic, w rodzinie też nie bardzo mam się kogo zapytać i stwierdziłam, że może warto byłoby przed porodem trochę się dokształcić
Czytałam gdzieś tu na forum że spoko są warsztaty "mama wie", sprawdzałam na stronie, że w Łodzi organizują je pod koniec października, jednak niestety są w środku tygodnia i termin nie pasuje mojemu mężowi (pracuje). Może pójdę sama, ale może polecacie jeszcze jakieś inne tego typu spotkania? -
14.09.2018
(piątek)
Hotel Grand
ul. Piotrkowska 72
Rejestracja Będę Mamą: otwarta
Warsztaty Mamo to ja.
Ostatnio były fajne w ICZMP.
Jak byście coś więcej wiedziały też chętnie się dowiem.calineczka88 lubi tę wiadomość
-
Polecam warsztaty Planeta Dziecko w hotelu Borowiecki. Byłam tam w ciąży z Antosiem i te warsztaty najbardziej mi się podobały, gościem specjalnym była Zawadzka.
Byłam jeszcze na warsztatach Mamo to ja (hotel Grand, to te o których napisała Zimowaa) i Bezpieczny Maluch (hotel Borowiecki).calineczka88 lubi tę wiadomość
-
Mmma wrote:https://zapodaj.net/e8d36b5268f88.png.html
https://zapodaj.net/5c7e40906d449.png.html
W salve sa spotkania bezplatne
OO spotkania z Martą ! Super polozna, rewelacyjna kobitka Na pewno warto
Calineczka na pewno powinnas isc do szkoly rodzenia, ja chodzilam do Wesołej Rodzinki i byłam bardzo zadowolona. Oni tez organizuja rozne warsztaty, niektore bezplatne, niektore platne ale nie za miliony monet.
https://wesola-rodzinka.pl/oferta/calineczka88 lubi tę wiadomość
-
Dzięki Dziewczyny za info Na razie zapisałam się na pt na "będę mamą", te o których pisała Zimowaa. Mężowi pasuje termin to jest plus Zobaczę, czego tam się dowiemy i może potem zdecyduję dalej, te spotkania w Salve by mi odpowiadały, bo mam blisko.
Edwarda mi koleżanka poleciła szkołę rodzenia w Rydygierze, ogólnie wchodzi w grę tylko weekendowa bo zarówno mąż, jak i ja pracujemy normalnie cały tydzień. Słyszałam też, że w Wesołej Rodzince jest spoko, ale Rydygier wygrywa ceną, bo kosztuje 100 zł, a w rodzince 350 więc lekka różnica jest... -
nick nieaktualny
-
Małami robiłam u dr Dudarewicza na Liściastej, tak samo jak i prenatalne. Z prenatalnych byłam zadowolona z profesjonalnego podejścia dra, więc zapisałam się od razu na połówkowe, które miałam w zeszłym tyg Jestem też do niego zapisana już na usg w III trymestrze.
-
nick nieaktualnycalineczka88 wrote:Małami robiłam u dr Dudarewicza na Liściastej, tak samo jak i prenatalne. Z prenatalnych byłam zadowolona z profesjonalnego podejścia dra, więc zapisałam się od razu na połówkowe, które miałam w zeszłym tyg Jestem też do niego zapisana już na usg w III trymestrze.
Właśnie też się zastanawiam nad doktorem Dudarewiczem, tylko coś czuję, że mogę już nie dostać terminu. Jaki jest koszt takiego badania u niego?