Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
To musi być twoja decyzja Mam koleżankę,która pierwsze dziecko rodziła w Rydygierze,drugie w Zgierzu.Po pierwszym porodzie stwierdziła,że Rydygier jest przyjazny dziecku a nieprzyjazny matce.Zgierzem była zachwycona,bo położne super. Druga koleżanka 2x rodziła w Rydygierze i była zadowolona.Następna 2x w Zgierzu i też polecała.Moja przyjaciółka pierwszy poród w Madurowiczu i z porodówki była zadowolona.Gorzej było po porodzie bo nikt się nią nie interesował.Drugie dziecko urodziła w Koperniku i powiedziała,że następnym razem tylko tam.Niestety,porodówki już tam nie ma.Inna rodziła w CZMP i tak jak wcześniej chciała 2 dziecko,tak po porodzie jej się odechciało.Kilka koleżanek rodziło w Medeorze i część była bardzo zadowolona a część narzekała. Tak naprawdę ile ludzi tyle opinii. Masz jeszcze sporo czasu,możesz się spokojnie zastanowić.
-
Jedyneczko moja droga gadalysmy jak sie widzialysmy. Ja lezalam w ciazy w madurowiczu i tam nigdy wiecej bym nie poszla natomiast rodzilam w Rydgierze i moglabym rodzic tam codziennie. To wszystko zalezy od oczekiwan rodzacej. Najlepiej idz do kazdego szpitala i odwiedz porodowke wtedy bedziesz miala rozeznanie. Z tego co mowisz co oczekujesz od szpittala ja bym wybrala rydgiera. Opieka po porodzie jak dla mnie byla super.
Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Dzięki, dziewczyny. Pewnie jeszcze się będę zastanawiać, ale ten Rydygier na razie najbardziej mnie ciągnie.
karola88, właśnie niedawno znajoma leżała w Madurowiczu w ciąży ze względu na kamień na nerce i mówi, że tam nie wróci za żadne skarby świata. Położyli ją gdzieś na korytarzu, bardzo ją bolało, a dopiero jak jej mąż trzeci raz poszedł opieprzyć lekarzy, ktoś się nią zainteresował. To mnie też zastanowiło.
Tyle się słyszy tych historii wokół, że strach iść gdziekolwiek. -
nick nieaktualny
-
Zeloth, zgadzam się, nie znamy osób które się wypowiadają na temat szpitala, czyli nie wiemy czego oczekiwały.
Ja mam termin na 13.08 i nadal nie jestem zdecydowana, zakwalifikowałam się do Medeora i jeżdżę tam 2 razy w tyg na ktg, ale biorę też pod uwagę czmp, bo mój lekarz tam pracuje. Mam dwa wyjścia, pewnie jak mnie bóle złapią to podejmę decyzje, albo powiem mężowi żeby mnie zawiózł gdzie chce hehe
Szczerze mówiąc szkoda mi trochę wywalić 500 zł za znieczulenie w Medeorze...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2014, 10:52
Michałek urodził się 10 sierpnia 2014 -
Ja jestem ciekawa kiedy mam niby zaplacic za to znieczulenie. Pierwszy porod udalo sie szybciutko i bez znieczulenia teraz mam nadzieje ze tez tak bedzie. Ja zdecydowalam sie na Medeor ale nigdy niewiadomo.
Gdzies trzeba urodzic a najlepiej to chcialabym w basenie i nawet myslalam zeby rodzic w domu, mam taki basen akuratny. W tamtym roku z corcia rozlozylysmy sobie w duzym pokoju i sie pludkalysmy. Krzyczec nie bede bo to nie w moim stylu ale nie znam nikogo zadnej poloznej ktora podjelaby sie tegoMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Za znieczulenie płaci się przy wypisie.
Amnezja, zdaję sobie sprawę, że jeśli mają podpisaną umowę z nfz nie powinno się płacić za znieczulenie, ale taką mają politykę, nie ukrywają tego, informują o tym jawnie, więc jak ktoś się decyduje to liczy się z tym kosztem...dziwna ta polityka, ale pewnie wychodzą z założenia, że jak komuś nie pasuje to niech rodzi i innym szpitalu.
Może jak ktoś się by uparł to mógłby nie płacić tych 500 zł lub później się sądził, ale wątpię...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2014, 11:53
Michałek urodził się 10 sierpnia 2014 -
nick nieaktualny
-
Dorota Hałaczkiewicz przyjmuje w Łodzi porody domowe.karola88 wrote:Ja jestem ciekawa kiedy mam niby zaplacic za to znieczulenie. Pierwszy porod udalo sie szybciutko i bez znieczulenia teraz mam nadzieje ze tez tak bedzie. Ja zdecydowalam sie na Medeor ale nigdy niewiadomo.
Gdzies trzeba urodzic a najlepiej to chcialabym w basenie i nawet myslalam zeby rodzic w domu, mam taki basen akuratny. W tamtym roku z corcia rozlozylysmy sobie w duzym pokoju i sie pludkalysmy. Krzyczec nie bede bo to nie w moim stylu ale nie znam nikogo zadnej poloznej ktora podjelaby sie tego -
A ja uważam zupełnie inaczej- to nie ma znaczenia jeśli ciąża bez powikłań. Liczy się położna i przyjazny szpital. Nie fabryka zwana CZMP.zeloth wrote:Agapast jeśli Twój lekarz pracuje w CZMP to bym się nie wahała tylko jechała tam. To bardzo ważne jak w szpitalu pracuje lekarz, który Cię prowadził.
-
W CZMP ponoc jest 230 porodow miesiecznie, a w Medeorze 190, znajoma miala planowane CC i ją odesłali z Medeora, wracała dwa razy żeby wreszcie jej zrobili zabieg... Obawiam się że przy nagłym porodzie jak nie bedzie miejsc to też odeślą... Cholera żadnej gwarancji kobieta mieć nie może
-
Przy nagłym porodzie nie wolno odesłać. Każdy szpital musi przyjąć. Mówimy o porodzie w zaawansowanej fazie, o konkretnym rozwarciu. Medeor owszem odsyła, ale wtedy kiedy do prawdziwej akcji jeszcze kilka godzin i można je spokojnie w domu spędzić. Tym bardziej przy planowanym CC, to nie jest nagły przypadek!
Skąd dane o ilości porodów w obydwu szpitalach? Obydwa szpitale znam osobiście- nie z relacji znajomej, więc mojego zdania w tym temacie nikt nie zmieni. Nie uważam CZMP za dobre miejsce do porodów naturalnych. Nie mam potrzeby rodzić w zmedykalizowanym do granic środowisku. Nie uważam porodu za proces groźny i wymagający interwencji lekarskich. Najchętniej to bym urodziła w domu. Ponieważ jednak mój mąż jest przeciwny, to wybieram opcję pośrednią- swoją położną i szpital przyjazny porodom naturalnym. Nie zamierzam tam jechać przy pierwszym skurczu. Po to mam położną, żeby mną pokierowała i powiedziała, kiedy mamy się pojawić.
Oczywiście to jest moje zdanie i moje podejście. Szanuję każde inne i uważam, że należy wybrać takie miejsce, w którym czujemy się dobrze i bezpiecznie. Jeśli dla kogoś jest to CZMP to proszę bardzo.Mamy wybór i to jest najważniejsze .niecierpliwa21 wrote:W CZMP ponoc jest 230 porodow miesiecznie, a w Medeorze 190, znajoma miala planowane CC i ją odesłali z Medeora, wracała dwa razy żeby wreszcie jej zrobili zabieg... Obawiam się że przy nagłym porodzie jak nie bedzie miejsc to też odeślą... Cholera żadnej gwarancji kobieta mieć nie może