X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Łódź
Odpowiedz

Łódź

Oceń ten wątek:
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 18 września 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj Martusiazabka nie dobrze, że coś się przypałętało ale dobrze, ze już poszło. hmmmm ja w piątek miałam gorączkę, ogólnie jakiś paskudny wirus chyba panuje, bo wiele osób z mojego otoczenia choruje.

    pytanko do naszych Mamusiek, Wam przed porodem też wyciekała siara? no kolejna noc a ja mam piżamę do pranie (spać w staniku z wkładką) czy po prostu takie uroki ciąży?

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 18 września 2016, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Józefka, mnie też leci. Wydaje mi się ze to normalne. Nie jakoś bardzo mocno, ale jak mówisz ze u Ciebie codziennie piżama do prania to może ten stanik to wcale nie taki głupi pomysł? A masz może taki bawełniany, sportowy? Ja bym chyba w takim spała. Bez żadnych usztuwniaczy. Miękki jest, wygodny, a wkładki możesz sobie włożyć i napewno to trochę pomoże...


    oar8skjo4squlk4t.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 18 września 2016, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusiazabka praktycznie od początku ciąży przerzuciłam się na staniki sportowe bo mi tak cycuchy urosły a były już przed ciążą nie małe :)

    ten wyciek siary upierdliwy, ale nie szkodliwy :)

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 18 września 2016, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie ja też mam spory biust. A teraz jeszcze większy... Przed ciążą nosiłam 85D. Trochę się obawiam czy małemu będzie wygodnie, czy poradzi sobie ze ssaniem, czy ten biust nie jest właśnie za duży do karmienia piersią :-/


    oar8skjo4squlk4t.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 18 września 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myślę, że Mały da sobie radę z dużym cycem :) ja mam cały czas wątpliwości czy będę karmiła piersią, te leki, stymulacja hormonalna, do tego nie jadam warzyw, boje się ze mój pokarm będzie trefny.

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • marta258 Autorytet
    Postów: 2292 1669

    Wysłany: 18 września 2016, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie siary w ogóle nie było w czasie ciąży. Dopiero po porodzie naciskając sutek pojawiły się pojedyncze krople, prawie od razu po narodzinach dostawili mi małego do piersi i zaczął ssać. Nie wiedziałam ile mam pokarmu, czy wystarczająco, czy synek się najada więc dzisiaj odpaliłam laktator. No i z obydwu piersi uzbierało się 30 ml czyli akurat tyle ile mały potrzebuje na jedną porcję. Jak się obudził na karmienie to mąż go nakarmił butelką, w minutę wszystko wypił i od razu zasnął :) Teraz przynajmniej wiem, że pokarmu mam wystarczająco, ale synek potrzebuje o wiele więcej czasu i siły żeby opróżnić piersi. Myślę żeby na noc raz odciągać mleko i wtedy mąż nakarmi go butelką a ja trochę dłużej pośpię, zobaczymy czy nam to się dzisiaj uda :)

    f2wl3e5eeh69r9ad.png
    l22ncwa1wnquuzg4.png
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 18 września 2016, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marta258 świetny pomysł, bo przyokazji w pełni angażujesz męża, masz chwilkę dla siebie i masz pewność że pokarmu jest odpowiednio dużo :)

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 18 września 2016, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a jednak coś mnie chyba bierze, głowa zaczyna pobolewać, lekka gorączka jest pije cały czas herbatkę z cytrynką, na obiad rosołek zjadłam, a czuje się licho. ehhhh jutro zajęcia w SR nie wiem czy tylko nie odwiozę im lalki i nie pojadę do domu, jeśli to wirus lepiej żeby nikomu nie sprzedać. zobaczę jak jutro będę się czuła.

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 19 września 2016, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i jak tam się Józefka czujesz? Przeszło Ci, czy rozłożyło Cie na dobre? Ostatnio sporo wirusów panuje... Jelitówka jest na czasie, zapalenie oskrzeli i zapalenie ucha. Wszystko wirusowe, wiec łatwo się zarazić :-/


    oar8skjo4squlk4t.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • Agata26 Ekspertka
    Postów: 170 52

    Wysłany: 20 września 2016, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie józefka jak tam? Trzymajcie się mamy w dwupaku, jedzcie czosnek i pijcie dużo imbiru z cytryna, jak mnie dopadło w ciąży to, to mnie jakoś wyleczylo choć było ciężko. Mój mały tez kicha ale mam nadzieję że to niegroźne

  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 20 września 2016, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coś nam Józefka uciekła. Mam nadzieje ze się nie rozchorowała...

    A jak tam się Agata trzymasz? Jakie wrażenie z pierwszych dni macierzyństwa?

    oar8skjo4squlk4t.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • Agata26 Ekspertka
    Postów: 170 52

    Wysłany: 20 września 2016, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każdy dzień i noc inna. Ja najpierw miałam nawał, teraz mam wrażenie że tego pokarmu jest mało. Józio najpierw jadł 20 minut i było ok, teraz wisi na mnie godzinę. Czekam aż to się unormuje...

  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 20 września 2016, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To rzeczywiście... Z góry na dół. Cóż... Może się to jakoś ustabilizuje w końcu..

    U nas są takie dni kiedy mały mnie kopie jak szalony. Kręci się, wierci, czuje wyraźne kopniaki albo uderzenia rączką, czuje jak się przekręca... A są takie ze jest cisza i spokój... I tych dni właśnie nie lubię. Teraz juz jest taki trzeci z rzędu. Brzuch mnie pobolewa, trochę jak na okres, czasem mam wrażenie ze żołądek mnie boli. Czasem mi nie dobrze (a nawet w pierwszym trymestrze nie miałam mdłości). Mały prawie nie daje znaków życia. Całymi dniami cisza, raz na jakiś czas tylko jakieś delikatne puknięcie. A ja zaraz myślę że coś jest nie tak :-(
    Teraz troszkę kopie, a ja się cieszę że wreszcie go czuje.
    Pogadam w paranoję.
    Chce juz grudzień!


    oar8skjo4squlk4t.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 21 września 2016, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Józefka, daj no znak życia, bo już się zaczynam martwić o Ciebie....


    oar8skjo4squlk4t.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • Agata26 Ekspertka
    Postów: 170 52

    Wysłany: 22 września 2016, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak józefka martwimy się! Martusiazabka a ty masz termin bardziej mikolajkowy czy świąteczny? :-)

    Martusiazabka lubi tę wiadomość

  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 22 września 2016, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    18 grudzień. Ale coś mam przeczucie ze będzie wcześniej...
    Ja tez jestem wcześniak.
    Z resztą chyba chciałabym wcześniej. Jakoś koniec listopada. Albo początek grudnia. Trochę przekichane. Tak to cały rok w plecy.
    I nie wyobrażam sobie świąt w szpitalu. Z resztą jak wyjdę to przez tydzień, a najlepiej dwa nie chce nikogo wpuszczać do mieszkania. Ani nie wyjdę nigdzie z dzieckiem. Wiec święta spędzimy sami. Juz się zgrzyty pojawiają, bo ani moja rodzina, ani teściowie nie rozumieją mojej decyzji. A ja uważam że na gości przyjdzie czas później. Będę potrzebować chwilę dla siebie i synka. Żeby oswoić się z sytuacją. I pozwolić małemu na nabranie odporności. Powinni to uszanować...

    A jak u Was? Przyjmowałyście gości od razu?


    oar8skjo4squlk4t.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • marta258 Autorytet
    Postów: 2292 1669

    Wysłany: 22 września 2016, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ostatnio mało się udzielałam bo Antoś jest bardzo absorbujący, ciągle che wisieć na cycu, to go też najbardziej uspokaja np po zmianie pieluszki, po kąpieli. Ale jest już lepiej bo dłużej przesypia, w nocy od dwóch dni budzi się tylko 2 razy. Musiałam też zmienić dietę na bardzo rygorystyczną bo synkowi zaczęły szkodzić różne rzeczy więc teraz jem tylko gotowane i to też nie wszystko.
    Dzisiaj mija tydzień od porodu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 16:49

    f2wl3e5eeh69r9ad.png
    l22ncwa1wnquuzg4.png
  • Agata26 Ekspertka
    Postów: 170 52

    Wysłany: 22 września 2016, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaki fajny ten twój Antoś:) mój też jest absorbujacy ostatnio mieliśmy przejścia z brakiem kupki, dopiero czopek pomógł a skąd u ciebie przypuszczenia co do szkodliwości pewnych pokarmów?

  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 22 września 2016, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta, rewelacyjny ten Twój Antoś :-)


    oar8skjo4squlk4t.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • marta258 Autorytet
    Postów: 2292 1669

    Wysłany: 22 września 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata, u mnie z jedzeniem jest tak że na początku po porodzie jak już byłam w domu to jadłam to co w ciąży. Antoś pierwsze noce mało spał, po karmieniu sporo mu się odbijało, miał czkawkę i bardzo się prężył, dopiero jak mąż kładł go brzuszkiem na siebie na klatkę to po jakimś czasie się uspokajał. Jak przyszła do nas położna środowiskowa to pytała czy karmię piersią i czy w takim razie stosuję dietę. Powiedziała że przy karmieniu piersią wszystko co jem to z mlekiem trafia do brzuszka dziecka, który nie jest jeszcze w pełni rozwinięty i nie toleruje np surowych warzyw i owoców a ja normalnie jadłam jabłka, ogórki, marchewki. Więc teraz mogę tylko gotowane i po każdym posiłku i karmieniu obserwuję synka. Wczoraj nawet po zupie z kalafiorem dopadło go znowu mimo że wszystko gotowane więc wiem że to mu zaszkodziło. No i dlatego przeszłam na specjalną dietę, jem rosół z mięsem, kaszę, buraczki, kisiel, wafle ryżowe, kanapki z chudą wędliną, mleko z płatkami, to wiem że nie szkodzi i jak zjem coś nowego to po prostu będę obserwować. Pierwszy miesiąc będzie najtrudniejszy ale dam radę dla dobra synka.

    f2wl3e5eeh69r9ad.png
    l22ncwa1wnquuzg4.png
‹‹ 89 90 91 92 93 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ