Lublin / Lubelskie
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co laski już drugi dzień z rzędu po przejściu ok 300M łapie mnie silny.klujacy ból z prawej strony brzucha na wysokości macicy ( aktualnej wysokości) taki jak kolka. I boli jak idę. Jak siada przestaje. W domu jak chodzę z pokoju do pokoju to nie....MATKA 2:0
Ola 17.02.2011
Martynka 02.02.2017 -
Ewa, Madzia ja byłam w ostatni piątek u prof. Putowskiego bo chciał mnie zobaczyć po 20 tc. A w sumie swoja tarczyce to z nim konsultuje i prof mi powiedział żeby po ciąży brać letrox jeszcze w tej samej dawce czyli 37,5 a jodid kazal odstawic zeby karmic. Chyba zrobię tak jak radzi.
Torbiele na pewno niedługo się wchłoną tylko potrzeba jeszcze czasu.
Agatka ja miałam kłujący ból z prawej strony tak w okolicy jajnika mniej wiecej w tym samym tygodniu co Ty. Tylko u mnie to chyba było spowodowane zaparciami.
Agata90 gratuluje synka. Nastepny chłopak na wątku:) ja zaczełam kupować pod koniec 5 miesiąca jak poznałam płeć co prawda niewiele bo sporo dostałam w spadku. I wózek już czeka, rożek, kocyki nawet ręczniczek. Jeszcze łóżeczko i pościel musimy kupić.
Tulipanka pozbieram myśli i na weekendzie opisze swoją historię.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2016, 16:16
-
Dziewczyny polecacie jakiegoś urologa może z luxmedu? ( w sensie może M korzystał, albo dobre opinię słyszałyście)Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.
Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny
1 IUI 4.04....
-
nick nieaktualnyWitam z całego serca nowe mamusie :*:*:*:*.
Tulipanka Może i ja wpadnę choć nie wiem , czy coś moja historia wniesie , ale podzielę się nią
.
Monia85 Ale pięknie wygladasz :*:*:*:* ., brzuszek masz prześliczny :*:*:*:* , a i bluzki masz bardzo bardzo ładne
.
Monia85 lubi tę wiadomość
-
DOTEK, oczywiście bierz, a raczej nie bierz w tym przypadku jodu zgodnie z zaleceniem prof. Trzeba ufać doktorom Tylko zastanawia mnie czemu taka rozbieżność. Wiem, ze przy hashi nie jest jod wskazany, ale w sumie obydwie nie mamy. No nic to.
WEDMOCZKA, normalnie nie mogę, jakiego Ty masz pecha do tych lekarzy. Niby Pan dr S. miał być taki fajny, a okazał się zwykłym dupkiem lecącym na kasę. Sory za określenie, ale szlag mnie trafia na takie zagrania.
Przykro mi, ze tak wyszło. Nawet nie wiem co Ci doradzić na dalsze starania. Ciężka sprawa
W kwestii urologa nie pomogę.
MAGDZIA, torbiele na pewno się wchłoną. Doktorka na pewno się nie myli, może faktycznie za wcześnie to usg. To tak jak z sersuszkiem w pierwszych tyg ciazy, jak się za szybko pójdzie na usg to może jeszcze nie być widać i panika. Także spokojnie A od kiedy wiecie ze te torbiele są?
MONIA świetne bluzki, szczególnie ta druga, cudna
A Ty się uczysz czy odpuscilas?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2016, 17:28
Monia85 lubi tę wiadomość
Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
........................................................................
-
nick nieaktualnyDotek ja piszę tylko o euthyroxie, bo jodidu nie biorę, więc absolutnie się nie wypowiadam.
Hewcia w szpitalu robili nam usg i dr kazał skontrolować po msc i tak zrobiłam.
Wedmoczka niestety nigdy nie korzystaliśmy z urologa z luxmedu, tzn w ogóle z żadnego. -
Wedmoczka ja bedę miała namiar na takiego co się krótko czeka na NFZ, tata koleżanki miał u niego operację.
Trochę się dzisiaj uczyłam, zaczęłam robić stare testy i wychodzą pozytywnie. Mam jeszcze jedną książkę do przeczytania i moje notatki. Test dopiero w czwartek, a w pon praktyczny.
W tej drugiej wybieram się na poprawiny. Obie mają tajne dojścia do mleczarni
start lipiec 2013 -
Kawola gratulacje!!!!!!
Moj M byl u Postawskiego z tym ze to androlog, do urologa nikt nas nie kierowal tylko odrazu andrologWedmoczka wrote:Dziewczyny polecacie jakiegoś urologa może z luxmedu? ( w sensie może M korzystał, albo dobre opinię słyszałyście)
Monia piekna ta bluzka w kwiatuszki
Co do strony smyka to mi tez od wczoraj sie nie udaje nic kupic, a nie mam czasu na wieczne ladowanie stron wrrrrrr
Co do ubranek to ja zaczelam juz powoli wyprzedawac corki i za ta kase szukac cos dla synka, na fb jestem w takiej grupie lublin dla mam (oddam, sprzedam, zamienie) i tam sprzedaje i kupuje, jak ktos chce uzywane ciuszki to polecam, np dzis zarezerwowalam 11 bodziakow, 4spodenki, bluze i 2pajace za 80zl takze jak sie trafiaja okazje to kupuje, ja sporo odkupuje ubran i dla corki bo ceny masakryczne a starczaja doslownie na 2-3c mc poza butami bo te zawsze nowe
Monia85 lubi tę wiadomość
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Ja mialam i dr z krasnickich i 3dni po terminie polozyl mnie na patologie w nocy zaczelam rodzic i na porodowce polozne pytaly czy chodzilam do szkoly rodzenia jak wspomnialam ze do Lidki to stwierdzily ze jestem napewno dobrze przygotowana:) kiedy przjechal moj M i spotkal Lidke na korytarzu to przyszla z nim do mnie i zostala do konca mimo ze byly tam juz dwie polozne, potem byla u nas na noworodkach i zdejmowala mi szew, nawet sam dr przy wpisie kazal mi po tyg jak przyjade na ip isc do niej na zdjecie szwu, zadzwonilam na jej komorke i przyszla po chwili i weszlam bez kolejki, wypytywala o mala i o kp i jak cos kazala dzwonic, potem spotkalysmy sie po 3mc na warsztatach mamo to ja i nadal nas pamietalaZuza1989 wrote:Marcela - jesteś aniołem! DZIĘKUJĘ!! Powiedz mi, czy to prawda, że Lidia jest oddziałową na porodówce i ukończenie jej szkoły faktycznie ułatwia przyjęcie na oddział? (nawet jak mają od groma rodzących) Przypuszczam że koszt ok 500 zł wyjdzie jak w większości Waham się pomiędzy Aktywną Mamą - może masz jakieś info?
Ja ubranek nie kupuję - może jak odmalujemy pokoik zacznę Zresztą wczesnie jeszcze
Nie wiem czy jest oddzialowa na porodowce ale wiem ze biega po wszystkich odzialach i cos jakby nadzoruje, pracuje pn-pt 6-14, ale daje swoj nr tel i mozna dzwonic lub pisac jak cos wiec napewno pomoze jak cos"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Monia85 wrote:Wedmoczka są miejsca do Karwasik
Dzięki Monia, ale ja teraz boję się iść do luxmedu przez awanturę i to że mój abonament nie obejmuje leczenia niepłodności...
Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.
Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny
1 IUI 4.04.... -
nick nieaktualnyJestem jestem moje drogie
.
Ale dziś pięknie , chciałabym aby tak było do grudnia , dziś wkroczyliśmy w II trymestr ciąży :*:*:*:* , i jesteśmy juz w 14 tc :*:*:*:*:* , jejciu jak te tygodnie minęły, samopoczucie dobre , apetyt też gardło mnie nie boli za to mam katar , wczoraj na targu kupiłam sobie buty na jesień ciężko było co znaleźć , cały targ obeszłam , a ceny to masakra raz po 45 , 40 , a nawet za 50 zł były , ale trafiło mi się za 35 zł cena odpowiednia , do mrozów będę miała w czym chodzić , na zimę mam buty z zeszłego roku .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 11:42
-
Orbitka doskonale Cie rozumiem. Ja też miesiąc w miesiąc miałam doła jak się nie udawało. A jak widziałam dwie kreski na teście a na drugi dzień okazywało się ze to ciąża biochemiczna to wpadałam w rozpacz. Na pocieszenie napiszę że osoba która wiele lat się starała i lekarze już odebrali jej nadzieję a ona wraz z mężem zaczęła procedurę adopcyjną zaszła w ciąże bez ingerencji medycznej. Ma dr jakiś plan co do Ciebie?
-
Orbitka my tu trzymamy za Was kciuki. Zawsze jest nadzieja i zobaczysz nawet się nie.obejrzysz A będziesz w zaawansowanej ciąży. A Ja dzisiaj obudziłam się o 1 w nocy i zero spania. Zrobiłam szarlotkę z bezą na górze mniammm pychota. Udka się pieką, rosole dochodzi. Kuchnia posrzatana jeszcze pokoje i może się trochę przespie bo już czuje się jak na haju. Male w.nocy ze 3 H dawało czadu chyba głodne było bo mnie ssalo Ale napilam się wody bo nie mogę sobie pozwolić na posiadanie w.nocy żeby do setki nie dobić
MATKA 2:0
Ola 17.02.2011
Martynka 02.02.2017 -
Inseminacje w tym miesiącu.tylko trochę mnie nie pokoi ze nie kazała mi robić żadnych posiewow przed iseminacja w sumie nawet przed hsg nie miałam. Tak samo twierdzi żeby nie robić na wrogość śluzu.. i nie zdziwię się jak po nie udanej inseminacji wyśle mnie do kogoś innego. Mąż ostatnie badanie nasienia miał z 2lata temu i właśnie nie wiem może warto go powtórzyć. Ale doktor nic nie mówi to nic nie robimy. Jeździmy do niej już od marca i za każdym razem są pęcherzyki i wszystko dobrze..a efeku upragnionego brak. a tu zaraz 3rocznica ślubu się zbliża... Ciężko to sobie w głowie poukładać...Dotek wrote:Orbitka doskonale Cie rozumiem. Ja też miesiąc w miesiąc miałam doła jak się nie udawało. A jak widziałam dwie kreski na teście a na drugi dzień okazywało się ze to ciąża biochemiczna to wpadałam w rozpacz. Na pocieszenie napiszę że osoba która wiele lat się starała i lekarze już odebrali jej nadzieję a ona wraz z mężem zaczęła procedurę adopcyjną zaszła w ciąże bez ingerencji medycznej. Ma dr jakiś plan co do Ciebie?
-
Orbitka mnie też nikt nie wysyłał na rzadne posiewy. Ja zmieniłam dr T-W na prof. P to pytał czemu od niej odeszłam. Powiedziałam że intuicja mi podpowiada że prof pomoże bo już nie mam siły. Prof. Kazał ponownie zbadać nasienie i miał racje bo po roku zmieniło sie na gorsze. I nie pakował nas odrazu w inseminacje. Także jak macie możliwość to zbadajcie. A mąż już teraz niech sobie łyka kwas foliowy bo kwas naprawia geny także i plemniki. A proces produkcji plemnika trwa 3 miesiące. Prof p mi tak powiedział. Nam się udało zmajstrować na rocznice ślubu wiec i Wam tego życze. Jestem przekonana że się uda. No i dr chyba bierze 240 zł a prof 150;)
-
Dziękuje Wam a wsparcie irady:P chyba dam jej szanse i zrobie tą inseminacje( może akurat jest problem z tym wrogim sluzem) . męza faszeruje witaminkami i czym sie da:) ode mnie dr bierze w ab ovo 140 zł a w zagiel medzie nawet 120 wziełą. własnie nnie wiem od czego to zalęzy jej cennik. no nic juz dwno miałąm takiego dołka nawet przy tesciach sie rozpłakałam... ale nikt nie zrozumie tego problemu jesli sam przez to nie przejdzie...Dotek wrote:Orbitka mnie też nikt nie wysyłał na rzadne posiewy. Ja zmieniłam dr T-W na prof. P to pytał czemu od niej odeszłam. Powiedziałam że intuicja mi podpowiada że prof pomoże bo już nie mam siły. Prof. Kazał ponownie zbadać nasienie i miał racje bo po roku zmieniło sie na gorsze. I nie pakował nas odrazu w inseminacje. Także jak macie możliwość to zbadajcie. A mąż już teraz niech sobie łyka kwas foliowy bo kwas naprawia geny także i plemniki. A proces produkcji plemnika trwa 3 miesiące. Prof p mi tak powiedział. Nam się udało zmajstrować na rocznice ślubu wiec i Wam tego życze. Jestem przekonana że się uda. No i dr chyba bierze 240 zł a prof 150;)
-
Orbitka ja przed hsg tez nie miałam posiewu tylko ph sprawdzili, a miałam u dra którego nazwisko się tutaj nie pojawia. Wydaje mi się, że Marcela mogła mieć z nim styczność, ale mogę się mylić. Ta wrogość śluzu to jedna z ostatnich rzeczy do zbadania. Ja badałam, nie znaleźli ani jednego plemniki! Jak zmieniłam lekarza na dra P. to mój mąż był rok po badaniu i miał powtórzyć. Ale u Was powinno być okej, bo niedawno braliście antybiotyk?start lipiec 2013
