LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
kurczak wrote:Moniek pogadaj z mężem o tym. Moja mama czy teściowa pewnie bardzo będą chciały zobaczyć wnuczkę, ale powiedziałam mężowi, że odwiedziny ustalimy jak obydwoje będziemy się komfortowo czuć. Zwłaszcza ja. Nie wyobrażam sobie być rozwalona fizycznie i psychicznie i jeszcze robić dobrą minę do złej gry. Niech się obrażają! To Ty jesteś najważniejsza
Macie rację.. może za bardzo chcę dobrze dla innych, a nie myślę o swoim komforcie..
Macie jakieś ciążowe fobie ? U mnie od 30tc jest ciągłe sprawdzanie czy czasem nie odchodzą mi wody 🫣 co poczuję, że mam mokrą bieliznę to lecę sprawdzać, a teraz przy luteinie to już w ogóle wszystko wypływa i mnie straszy 🤣Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
U nas też teściowie niezbyt zadowoleni, że będą musieli poczekać, ale cóż... Specjalnie ich uprzedziliśmy, mają czas to przetrawić. Mamy dobre stosunki, ale uważam, że to tak szczególny czas, że nie powinnam nikomu dogadzać poza sobą i moim dzieckiem. Oni mają do nas godzinę drogi, więc nie wpadliby na szybką wizytę, tylko pewnie z pół dnia by u nas siedzieli, a ja nie wiem w jakim będę stanie i nastroju. Powiedzieliśmy, że damy znać i muszą to uszanować. Nie robimy tego im na złość, ale z troski o nasz komfort. Mamy do tego prawo. 🙂
Babulka, kurczak, Moniek330 lubią tę wiadomość
-
Moniek330 wrote:Mam wrażenie, że się obrażą 🙁 jak to wnusi nie odwiedzić tyle dni... 🙆 A może mnie zaskoczą i sami na to wpadną, że wypada poczekać na sygnał od nas 🫣
Poród jest tak przełomowym momentem też dlatego, że zmieniają się priorytety i to goście muszą się dostosować. A noworodek potrzebuje spokoju a nie imprez integracyjnych i noszenia przez obcych dla niego ludzi. On jeszcze nie nawiąże więzi z babcią, będzie na to całe życie i na pewno zdążą.kurczak, Moniek330 lubią tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Boże jaka fatalna noc miałam. Brzuch mi się spinał, obrócenie z boku na bok to wyczyn… wstaje bardziej zmęczona niż się kładę.
Ide dzisiaj do fryzjera, zrobić porządek z włosami, farbę rzucić, może się będę bardziej komfortowo na porodówce czuła 😂 później nie wiadomo kiedy będzie okazja.
Moniek ja wiem, ze Ty byś chciała wszystkich uszczęśliwić, ale przy dziecku to się tak nie da. Obojętnie jak urodzisz, to będziesz się czuła gorzej. Dojdzie niewyspanie, hormony, nie wiesz jaka malutka będzie, pogadaj z teściowa. Obiecaj jej dużo zdjęćCórcia 2012 ❤️
Synek 2023 💙
-
Calanthea to ja Ci zabrałam te udaną noc Wyjątkowo przespałam do rana tj do prawie 8. Oczywiście było kilka pobudek, ale zmiana boku i zasypiałam ponownie. A to nie jest reguła
Moniek i bardzo dobrze zrobiliście
Co do fobii to nie wiem… Teraz trochę patrzę czy mi brzuch opadł 🤣 Ja naprawdę boję się przenoszenia ciąży i szukam oznak gotowości dziecka do startu 😂😂😂 -
Cześć dziewczyny. U mnie też przekręcanie z boku na bok to nie lada wyczyn a na plecach nie mogę spać bo odrazu napina się brzuch. Co godzinę wstaję na siku ale na całe szczęście zasypiam spowrotem.
W tym tygodniu postanowiłam, że zaczynam leżeć i odpoczywać ale zobaczymy czy wytrzymam. Planuje jedynie jechać z synem na rehabilitację w czwartek a tak to siedzę w domu 😉
kurczak lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny, u mnie tez nastrój do niczego. Mam lekkiego stresa i wogole nic mi się nie chce, najchętniej bym cały czas leżała 😜.
Moniek, rozumiem Twoje leki, bo to normalne i tez tak miałam przy pierwszym dziecku. Dziewczyny maja racje, masz prawo powiedzieć, ze nie chcesz gości. A może sami będziecie chcieli, żebyś ktoś wpadł i ugotował dla Was obiad 😜. Nie przejmuj się na zapas. Sytuacje może wszystko zweryfikować.
Moniek330 lubi tę wiadomość
25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Trzeba od początku wyznaczyć granicę, bo potem wejdą na głowę. A idę o zakład, że jak będziemy my rodzice chcieli podrzucić dziadkom dziecko to nie raz będzie z tym problem, teraz dziadkowie są jednak pracujący i mający swoje życie. Trzeba patrzeć na siebie. Moja mama już wzięła sobie kilka dni urlopu w okolicach mojego porodu i jej powiedziałam, że damy jej znać kiedy ma przyjechać, bo cenie to bardzo, że chce, ale tak jak piszecie- my musimy poznać nasze dzieci i oswoić się z nową sytuacją, pobyć sami, a nie przyjmować gości. Powiedziałam mamie że będę jej potrzebować jak mąż będzie wracać do pracy, żeby na wcześniej się nie nastawiała. Ja wiem że wszyscy chcą zobaczyć maluszka, ale kurcze nie do przesady. I wydaje mi się że mama zadowolona może nie jest, ale zaakceptowała moje zdanie. A teściu nie mieszka w Polsce także luzik 😂
I właśnie, Kinga dobrze piszesz, jak się urodzi to człowiek zweryfikuje bo może się okazać że będzie chciał jak najszybciej spotkać się z rodziną, nigdy nic nie wiadomo 🙂Babulka, kurczak, Moniek330 lubią tę wiadomość
-
Ja tez bylam wczoraj u fryzjera podciąć włosy, a dziś zrobiłam paznokcie u stop. Może ciut mi to poprawiło humor, bo ostatnio zupełnie jak piszecie mam kompletny zjazd formy, czuje się niewydolna umysłowo i fizycznie..moja Mama tez mnie już denerwuje bo zaczyna mi jakichś rad udzielać na czas po porodzie, probuje ustawiać mojego Męża i nawet nasz Corke jak to Oni powinni mi pomagać jak się Mały urodzi. A mnie to wnerwia bo myślę, że sami sobie najlepiej zdajemy sprawę kto ile jakiej pomocy będzie potrzebował. Moja niespełna 4 latka kompletnie nie wie jak wei nasz.dom.juz za.miesiac zmieni a moja Mama chce wymóc na Niej jakieś wyjątkowe posłuszeństwo i obietnice. Ale cóż, Mama ma 70 lat, chce wszystkim.dyrygowac i jeszcze według zasad kiedy Ona rodziła dzieci czyli sprzed 40 lat...trudne sprawy!
To tak w temacie Waszych teściowych/mamuś i odwiedzin u Maluszkow....chyba zamknę drzwi na klucz.
Po poprzednim porodzie tesciowa mi bez zapowiedzi wpatowala na trzeci dzień od powrotu ze szpitala, to była 9 rano, ja chodziłam po domu w majtkach i szlafroku z pękającymi piersiami bo zaczął się nawal a ja byłam kompletnie zdezorientowana co to znaczy, po kolejnej nieprzespanej nocy. Nic się nie odzywałam, zacisnęłam zęby i czekałam tylko aż sobie pójdzie. Aż mnie wzdryga na tamto wspomnienie. Nie wiem czy dla Niej było to też takie przyjemne zęby tak wbijać bez zaproszenia i bez zapowiedzi.
I tym razem jeśli się tak wyrwie to po prostu nie wpuszczę, juz będę mądrzejsza. Nie miałam kompletnie ochoty z kimkolwiek sie widzieć, nawet z najbliższą przyjaciółka, z siostrą, z matką a tym bardziej z tesciowa.
kurczak lubi tę wiadomość
-
Ja się cały czas zastanawiam jak to będzie po porodzie... Na czas kiedy bedę w szpitalu przyjeżdża do nas teściowa aby pomóc przy starszaka ale nie wiem jak długo będzie chciała zostać i jak to zniosę. W sumie to nic nie ustaliliśmy z mężem bo chyba po poprzednim porodzie oboje boimy się co kolwiek planować.
Dzwoniła dzisiaj do mnie anestezjolog ze szpitala. Kurcze to wszystko staje się coraz bardziej realne -
Dlatego ja czasami się cieszę, ze mieszkam daleko od rodziny i nie muszę zbyt często słuchać wszelkich mądrości 😉. A ja nie mam siły na tłumaczenia, bo wiem, ze to i tak nic nie da.
Z drugiej strony jesteśmy z mężem skazani na siebie i praktycznie nie mamy czasu, żeby we dwójkę gdzieś wyjść.
Na czas porodu przyjedzie moja mama i myśle, ze jakoś się dogadamy 😜. Przy mojej pierworodnej bardziej wkurzał mnie mój mąż niż mama 😜. Mam nadzieje, ze teraz będzie lepiej.25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Ja po pierwszym porodzie zapowiedzialam calej rodzinie ze nie ma zadnych odwiedzin ze wzgledu na sezon chorobowy i co więcej w szpitalu położne również mnie przestrzegaly, zeby ogranczac wizyty u dziecka, zeby nikt go nie ruszal po raczkach i buzi i bron Boze nie calowal. Polozna srodowiskowa jak zapytalam czy mozna dziecku zrobic odwiedziny powiedziala "jak musisz to najblizsze osoby na chwile". Takie dziecko ma zerowa odpornosc, ludzie roznoszą teraz wirusy w ogromnym nasileniu i nie chce ryzykowac szpitala z noworodkiem. Jesli ktos potrzebuje obecnosci mamy i pomocy to oczywiscie inna sprawa ale wg mnie wtedy ta osoba dochodząca powinna ograniczyć swoje kontakty z innymi ludźmi. Teraz jest taka sama sytuacja z wirusami a nawet chyba gorsza i dla mnie to jest glowny powod braku odwiedzin.
Poza tym do mnie jak przychodzili ludzie jak corka byla malutka to bylo tylko dodatkowe obciazenie. Ona chciala cyca i na rączki a nie byc gwiazda popoludnia. Ludzie glosno rozmawiali, zawracali mi glowe, odwracali uwage od dziecka i potem nie zauwazalam np sygnalow ze jest glodna albo zmeczona i byl wielki placz. A juz miala z 3 mce. Jak przyjdzie ktos, kto albo pomoze albo chociaz nie przeszkodzi to tez inaczej, u mnie niektorzy siadali przy stole i jeszcze oczekiwali obslugi 🤦♀️2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Wezmę sobie Wasze rady do serca, jakoś tak czułam się egoistką, że nie chcę odwiedzin tuż po porodzie, a jednak macie rację, że w tej sytuacji naprawdę wypada pomyśleć o sobie i swoim komforcie..
Moja noc też była dziś straszna, mała cały czas się wierciła, budziłam się co chwilę. Momentami aż się wystraszyłam, że coś jest nie tak bo czułam ją przez całą noc.. a teraz odsypia 🙄Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
U nas przez przemeblowanie córka spała w naszym łóżku, bo mąż do wieczora u niej grzebał w meblach więc ja spałam w jej łóżku 🙆♀️ Bo z nią już niebezpiecznie z takim brzuchem, obudziłam się cała połamana, bo ona ma łóżko podłogowe 😂 Potem pojechałam do labu, dorzuciłam sobie glukozę do zlecenia i wyszła w normie, więc mam nadzieję, że mój apetyt na słodkie to po prostu obżarstwo a nie cukrzyca. Staram się mimo wszystko nad sobą panować i bardziej zróżnicować dietę, żeby nie mieć takich napadów.
Moniek musimy być egoistkami w naszej sytuacji A raczej nazwałabym to po prostu asertywnoscia, bo teraz naszą rolą jest dbać o siebie i dziecko
A tak jak pisała chyba Calanthea, granice trzeba wyznaczyć od początku, bo potem rodzinka wejdzie nam na głowę a tutaj to my mamy decydujący głos w sprawie naszych dzieci. I każdy kochający dziadek/babcia/szwagierka to zrozumieją.
Ostatnio na profilu hafiji widziałam chyba post jak reagować na komentarze na temat naszego kp (jestem prawie pewna, że każda z nas coś usłyszy) no i polecam profil Magdalena Bocko-Mysiorska, ona ma mnóstwo postów o empatycznej komunikacji z dzieckiem ale też asertywności wobec otoczenia, które przekracza granice nasze lub naszego dziecka (na co wg mnie zawsze trzeba reagować przy dziecku, żeby to słyszało).2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Warto cis wiedzieć na temat karmienia, bo zalecenia sprzed 30-40 lat, to poprostu masakra. Ja nie wiedziałam pawie nic przy Małej, na szczęście miałam Polozna, która na początku chodziła bardzo często i która doradzała i nikt już z tym nie dyskutował 😉.25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Hafije przeczytałam chyba cala w trakcie pierwszej ciąży i tuż po narodzinach gdy potrzebowałam wsparcia w kp. Tam są odpowiedzi na wszystkie pytania o kp!! Dzieki hafii nie poddałam się gdy Córka na poczatku niemal po każdym karmieniu zamiast spokojnie zasnąć płakała i wierzgala nóżkami, a moja Mama powtarzała ze nie mam pokarmu a Córka się nie najada. A okazało się że ma refluks żołądkowo- jelitowy i tak reagowała bo miała zgage, pokarm cofał Jej się do przełyku i paliły kwasy żołądkowe. A najłatwiej było wtedy mi powiedzieć że nie mam pokarmu. Ech,szkoda gadać, moja Mama nigdy mnie nie dopingowała ani nie motywowała i nie dość że sama musiałam walczyc o kp to jeszcze odpierać takie rady i sugestie. Dlatego tak mi pomogły artykuły na hafii.
kurczak, kinga1185 lubią tę wiadomość
-
Sansi, teraz masz już doświadczenie i będzie lepiej, a komentarze mamy trzeba puszczać mimo uszu.
Ja na początku miałam mało ookarmu, bo Mała za mało przybierała, ale rozkręcałam laktację w 2 dni do jej potrzeb.Sansivieria lubi tę wiadomość
25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Przyznam, że ja najwięcej obaw mam właśnie o kp. Starałam się trochę doedukować w ciąży, ale mam przeczucie, że u mnie to nie wyjdzie. Mam małe piersi, w ciąży zrobiły się tylko bardziej nabrzmiałe i nawet nie potrafię cyca spłaszczyć na tą "kanapkę", bo zwyczajnie jest za mały i za bardzo ubity. Mam wrażenie, że w żadnej pozycji dziecko nie będzie w stanie sięgnąć do brodawki, już nie mówiąc nawet o jej poprawnym złapaniu. Poza tym mam wrażenie, że w tych moich wypustkach nic się nie dzieje. Niby trochę napuchły, ale same brodawki wyglądają zwyczajnie. Martwi mnie to, bo bardzo bym nie chciała być zmuszona podawać mm. 😞