LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzis miałam wizytę z ktg, skurczów brak, zapis prawidłowy, przyblizona waga 3700. Rozwarcia brak, szyjka trzyma mocno....
A ja się wahałam czy nie zabrać ze sobą walizki do szpitala, bo może może coś tam zobaczą, że rozwarcie się robi albo skurcze zaczną się pisać...do tego lekarz powiedział, że statystycznie chłopcy dłużej siedzą w brzuszkach, że nie spieszy im się wychodzić...
Corke rodziłam 39+4, więc myslalam, że drugi poród to najpóźniej w 39+0 się zacznie, a tu ani widu, ani słychu! Za tydz mam jeszcze jedno ktg umówione, a do szitala na indukcję, gdyby nadal nic, mam na 20 lutego!!! Rany, oby tyle nie zeszło, bo się wykończę! Nie mówiąc już o tym, że do tego czasu to może i do 4kg Mały dobije i weź takiego wypchnij!kurczak lubi tę wiadomość
-
Sansivieria do 20 jeszcze trochę, trzymam kciuki żeby samo ruszyło wcześniej. 😉
Mi zostały tylko 3 dni do wywoływania i już się naprawdę stresuję. 😮💨 Codziennie spaceruję po kilka km, ćwiczę, miętoszę sutki, stosuję akupresurę nad kostkami, jem daktyle, piję herbatę z liści malin, cieszę się seksem, rozmawiam z synkiem, ćwiczę na macie/z piłką i nic. Wczorajszej nocy miałam skurcze przez kilka godzin, spać nie mogłam, rano odespałam i skurcze przeszły, w ciągu dnia pojawiły się jakieś pojedyncze straszaki. 😅 Pozostało mi chyba tylko się modlić, żeby do niedzieli się zaczęło, albo pogodzić się z myślą o indukcji... 🫣 -
Pomarańcza, gratulacje!!! 🥰🥰🥰
U mnie narazie też się nic nie zapowiada na poród, a przecież przeleżałam tydzień w szpitalu i potem 3tyg w domu, bo takie było niebezpieczeństwo, że zacznie się przed czasem... To teraz znając życie też urodzę po terminie.. dziś już intensywniejszy dzień miałam, pochodziłam po schodach, schylałam się, robiłam pranie. Trochę pobolał mnie kręgosłup, ale zaraz wszystko minęło. I powiem Wam, że jestem prawie pewna, że moje bóle przy porodzie to będą te krzyżowe 😑Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Hej Dziewczyny !
Pomarańcza super ! Gratulacje ❤️
Ja dalej leżę i cholera wie do kiedy będę na patologii zanim wezmą mnie i zaczną decydować 😭
Tu dziewczynom po cesarkach dają balonik, wolałbym tego uniknąć i mam dylemat czy się godzin na to, żadna dzięki temu naturalnie nie urodziła. Albo rusza i boli cholernie potem robią cc, bo ja tym się zatrzymuje, albo nie robi zupełnie nic. Trafiłam na kiepski czas, bo porodowka jest przepełniona, planowane cesarki spadają, nie ma miejsc na oddziale i dają kobiety po porodzie na jedno piętro, a dzieci na inne. No jakiś dramat.Córcia 2012 ❤️
Synek 2023 💙
-
A u mnie skurcze ale takie ewidentnie nie porodowe chociaż bolą i tyle, nic się nie dzieje. Jutro wizyta. Już mnie to denerwuje, w 1 ciąży nie miałam żadnych przepowiadaczy i bardzo sobie chwaliłam. A teraz nie dość że mnie męczą to nic z tego nie wynika 😒 Wydaje mi się, że główka jeszcze nie jest wstawiona, więc mogę tak i 2 tygodnie się pobujać 😩
Calanthea masakra 🥺 Może jak jest tyle porodów to coś się rozluzni na dniach, często jest tak, że są takie fale a potem porodówka pusta.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
A ja myślałam, ze rodzicie, ze taka cisza 😜.
Sansiviera, nie pocieszała z tym, ze chłopscy siedzą dłużej w brzuchu, chociaż ja tez mam przeczucie, ze będzie po terminie.
Calanthea, masakra… może to naprawdę chwilowe. W końcu była pełnia to teraz przepełnienie 😜.
Akata, trzymam kciuki, żeby samo ruszyło.
Moniek, troszkę jeszcze masz czasu do terminu, może coś ruszy 😉.25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
kinga1185 wrote:A ja myślałam, ze rodzicie, ze taka cisza 😜.
-
Calanthea wrote:Hej Dziewczyny !
Pomarańcza super ! Gratulacje ❤️
Ja dalej leżę i cholera wie do kiedy będę na patologii zanim wezmą mnie i zaczną decydować 😭
Tu dziewczynom po cesarkach dają balonik, wolałbym tego uniknąć i mam dylemat czy się godzin na to, żadna dzięki temu naturalnie nie urodziła. Albo rusza i boli cholernie potem robią cc, bo ja tym się zatrzymuje, albo nie robi zupełnie nic. Trafiłam na kiepski czas, bo porodowka jest przepełniona, planowane cesarki spadają, nie ma miejsc na oddziale i dają kobiety po porodzie na jedno piętro, a dzieci na inne. No jakiś dramat.
-
Dziewczyny, urodziłam! Dzis o 8:30!
Przeczytałam ten mój wczorajszy post i aż trudno mi uwierzyć w taki obrót spraw...
Wczoraj żadnych znaków, dzis mój Synek jest już obok mnie! Wiec zobaczcie jak ciężko cokolwiek przewidzieć!
Poród sn, udało się, o połowę krótszy niż pierwszy, tak samo się zaczęło od odejścia wód w nocy. O 3 jechałam do szpitala, wody jeszcze sobie odchodziły.. kolo 5 zaczelam czuć lekkie miesiączkowe bóle.. zrobiło się rozwarcie wreszcie 3-4 cm, bo jak przyjechałam to nic, ten przysłowiowy palec...
Zdążyli mi zrobić lewatywę, wysikalam się konkretnie i po tym rzeczywiście ruszyło.
Ale naprawdę w porównaniu do pierwszego porodu to ten był ekspresowy. Z rozwarcia 5 zrobila sie po duzym skurczu 8Te parte skurcze trwaly jakoś pol godz, może nie...w ogóle nie miałam boli kręgosłupa. Zostałam nacięta na pełnym rozwarcie, bo położna uznała że Dzidzuis spory (ma 3700, ,jak okreslono wczoraj na usg!), ja zaufałam i po tym nacięciu to już główka siup i cały Bobas wyszedł. Dostałam Go na pierś.
Polezal u mnie kilka minut, a jak zaczęli mnie szyć to Go tam pomierzyli i przywieźli mi Go w tej mydelniczce szpitalnej. 2 godz leżeliśmy skóra do skóry jeszcze na sali porodowej, troszkę pociumkal pierś. Teraz śpi, a do mnie dociera powoli co się stało!
Więc Dziewczyny nie znacie dnia ani godziny, jak ja!
kinga1185, Babulka, Moniek330, Ariane, stokrota, kurczak, Daffi lubią tę wiadomość
-
Wow Sansi gratulacje!!! 😁😍🥳
Rzeczywiście wczoraj Twój post nieźle wygląda w zestawieniu z ostatnim 😅 Bardzo się cieszę, że o wiele lepszy poród, dajesz nadzieję ❤
A tych wód to dużo odeszło?2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
O jaaaa Sansi niesamowity obrót spraw! Gratulacje! Tchnęłaś we mnie morze nadziei teraz, może i u nnie jeszcze tak niespodziewanie ruszy. 😊
Wszystkiego dobrego dla Was, nabierajcie sił! 😘 -
Sansivieria wrote:Dziewczyny, urodziłam! Dzis o 8:30!
Przeczytałam ten mój wczorajszy post i aż trudno mi uwierzyć w taki obrót spraw...
Wczoraj żadnych znaków, dzis mój Synek jest już obok mnie! Wiec zobaczcie jak ciężko cokolwiek przewidzieć!
Poród sn, udało się, o połowę krótszy niż pierwszy, tak samo się zaczęło od odejścia wód w nocy. O 3 jechałam do szpitala, wody jeszcze sobie odchodziły.. kolo 5 zaczelam czuć lekkie miesiączkowe bóle.. zrobiło się rozwarcie wreszcie 3-4 cm, bo jak przyjechałam to nic, ten przysłowiowy palec...
Zdążyli mi zrobić lewatywę, wysikalam się konkretnie i po tym rzeczywiście ruszyło.
Ale naprawdę w porównaniu do pierwszego porodu to ten był ekspresowy. Z rozwarcia 5 zrobila sie po duzym skurczu 8Te parte skurcze trwaly jakoś pol godz, może nie...w ogóle nie miałam boli kręgosłupa. Zostałam nacięta na pełnym rozwarcie, bo położna uznała że Dzidzuis spory (ma 3700, ,jak okreslono wczoraj na usg!), ja zaufałam i po tym nacięciu to już główka siup i cały Bobas wyszedł. Dostałam Go na pierś.
Polezal u mnie kilka minut, a jak zaczęli mnie szyć to Go tam pomierzyli i przywieźli mi Go w tej mydelniczce szpitalnej. 2 godz leżeliśmy skóra do skóry jeszcze na sali porodowej, troszkę pociumkal pierś. Teraz śpi, a do mnie dociera powoli co się stało!
Więc Dziewczyny nie znacie dnia ani godziny, jak ja!
super ze masz to za soba i taki spokojny porod Odpoczywajcie! Gratulacje
-
Mi jak przychodzą te przepowiadające to jednocześnie, mimo przygotowań i relaksacji boję się, bo są bolesne a wiem już do czego to się potem rozkręca 🥴 I jakoś nijak nigdy nie mam gotowości, żeby to się zadziało teraz. A jednocześnie już bym mogła mieć to za sobą w końcu.
Ogólnie strach mnie oblatuje. Bo jak dam radę z noworodkiem też się martwię 🙈2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Sansi, gratulacje maluszka! ❤️❤️❤️
Ja też niedawno pisałam o braku skurczy, a dziś trafiłam na oddział i na ktg się piszą dość mocne, ja jeszcze jako tako nie odczuwam ich jako bardzo bolesne, ale czuję się tu bezpieczniej. Rozwarcie też się zrobiło większe, bo 2,5cm. Dzidzia waży 3400g. Mam nadzieję, że już bez niej stąd nie wyjdę 🙏Babulka, kinga1185 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️