LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do Wit D3 mamy krople bioaron i brała je od początku i było ok, kolki się pojawiły ok 3 tyg życia, właśnie lekarz i położna polecili mi biogaia i Espumisan więc próbujemy ale widzę że już działają. Dziś jest 1wszy dzień kiedy zasnęła w ciągu dnia bez płaczu,bez wykręcania się, zjadła i śpi i w końcu mam nadzieję że to się uspokoi i ona pospi spokojnie
Sansivieria lubi tę wiadomość
-
Ariane to super!! O Boże, pewnie czujesz mega ulgę!! Ważne że u Was taka kombinacja jest skuteczna! Ja poczekam może ten tydz na obserwacji z samym bobotikiem a jak nie będzie dużej różnicie to też dołączę te biogaie. Tylko te krpoelki zanim spłyną to też trochę się czeka. I raz karmię w salonie, raz w sypialni, raz przy stole jak wspólnie jemy i trzeba pamiętać żeby te buteleczki mieć ze sobą...jeszcze jedna dawka Wit d i robi się cały maraton zanim wreszcie Dziecko dostanie do buzi cycusia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2023, 17:36
Ariane lubi tę wiadomość
-
Witamy się i my ❤️
Zosia ❤️ 16.02.2023 ❤️ 3740g❤️56cm❤️
W dniu terminu (14.02) stawiłam się na oddział - tak polecił prowadzący ze względu na pierwszą cesarkę. W środę z rana balonik na 24h choć już były postępy od przyjęcia. Balonik trochę dopomógł i wczoraj wylądowałam na porodówce. Spędziłam tam tam 4.5h. Niestety blizna zaczęła niedomagać i niewiele brakowało, żeby macica pękła. Decyzja o nagłej cesarce... Żałuję, że się nie udało, ale cieszę się, że spróbowałam i najważniejsze, że jesteśmy całe i zdrowe ❤️
Mała załapała cyca od razu, ja dochodzę do siebie, już jest lepiej, ta pierwsza doba była słabsza niż po 1 cc, ale to już za nami, będzie tylko lepiej 🙂
Miłego wieczoru❤️Sansivieria, Ariane, kinga1185, Moniek330, kurczak lubią tę wiadomość
15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
kurczak wrote:Wanda jest już na świecie. 3220, 57cm. Skończyło się CC. Ale to nic. Śpi sobie właśnie na mnie, a ja chyba nie zasnę dluuuugo!!! Potem napisze więcej.
Dziękuje za Wasza obecność i wsparcie przez cały okres ciąży. To piękna sprawa ❤️🔥❤️🔥❤️🔥❤️🔥
Czekamy na relację z porodu 🙂kurczak lubi tę wiadomość
15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
Sansivieria wrote:Ariane to super!! O Boże, pewnie czujesz mega ulgę!! Ważne że u Was taka kombinacja jest skuteczna! Ja poczekam może ten tydz na obserwacji z samym bobotikiem a jak nie będzie dużej różnicie to też dołączę te biogaie. Tylko te krpoelki zanim spłyną to też trochę się czeka. I raz karmię w salonie, raz w sypialni, raz przy stole jak wspólnie jemy i trzeba pamiętać żeby te buteleczki mieć ze sobą...jeszcze jedna dawka Wit d i robi się cały maraton zanim wreszcie Dziecko dostanie do buzi cycusia!
oj tak robi sie caly maraton suplementow co do kolek, nie ukrywam że poczułam ulgę bo większość dnia w końcu spała, za to noce póki co były ok, pewnie trzeba poczekać kilka dni aż to zacznie działać tak naprawdę, będziemy dawać i liczyć że już będzie spokojniej a co do bobotiku słyszałam że jest lepszy od espumisanu trzymam kciuki żeby i u Was zadziałał
-
Matko tutaj takie zaawansowane tematy! Ale, ale najwyżej do nich wrócę! Jak mnie dziecię podrośnie 🫣
Ja od 16 czułam skurcze, w czwartek. Ale lekkie. Potem mocniejsze (około 18), częstsze, ale wciąż jeszcze nie wydawały mi się wystarczające. Ale krew ze śluzem, itp. Zadzwoniłam do położnej, mówi, że czekamy. No to czekamy. Leżę na kanapie, i już ciężko wstać 😅 Skurcze co 3 min, ale dość krótkie. Dzwonię znów do poloznej: mówi, że jeszcze by czekała, bo jak pojedziemy to mi się cofnie. No, ale jak chce to mam jechać. Na co w momencie odeszły mi wody Jak na filmie! Więc mówi: szykujcie się i na spokojnie jedzcie.
W szpitalu byliśmy o 21, już było 4 cm rozwarcia. Po prysznicu i piłce 7 cm. Skurcze bardzo częste, ale krótkie… I w pewnym momencie już pełne rozwarcie, ale skurcze słabsze… Zgodziłam się na oksytocynę, trochę wzmocniła skurcze, ale ich nie wydłużyła znacznie. No i jak od północy do 2 w nocy było pełne rozwarcie, były już skurcze parte to niestety mała nie mogła wejść w kanał. Wchodziła bokiem, nie na wprost, ma aż biedna krwiaka na główce sporego teraz Widziałam po położnej, że próbujemy, ale coś nie idzie. W sumie super wspierała. Zawołała lekarkę i decyzja o CC. Mówią, że możemy próbować, ale nie ma gwarancji… Zgodziłam się, bo tez już byłam zmęczona i zaufałam położnej i lekarce. 2:28 mała była na świecie. Tata kangurował dumnie.
Przystawili mi ją od początku, ale tak byle jak. Wczoraj była cudna doradczyni laktacyjna i nas poinstruowała i mała ma piękny odruch ssania. Ale niestety przez kapturek. Lub mój palec 🥰 Stresuje mnie to… jeszcze nie mam pokarmu, sama siara. Mąż mi przyniósł laktator, przystawiam małą, ale ona jest cwana… trzeba jej dać krople mm na kapturek, wtedy ssie…
No nic, zobaczymy. Będziemy walczyć skubana jest długa! Obstawiam, że w niektóre ubranka nie wejdzie mi 😄😄😄
Martita gratulacje także! Duża dziewczyna Twoja Zosia
Ariane lubi tę wiadomość
-
Martita, super ze sie odezwałaś! No i oczywiście mega gratulacje! Piękna duża Coreczka, brawo dla Was!!!
Kurczaku opisałaś poród jakbyś juz nie raz rodziła! Byłaś świetnie przygotowana! I zauważyłam że ani razu nie wspomniałaś o bólu!! Jesteś wielka! Masz swoją Nagrodę! Laktacja się potrafi rozkręcić w kilka godzin tak że spokojnie próbujcie i zgracie się!!!
Ach, ależ nam przybyło Dzidziusiow!!
Pozdrowienia dla naszych chorych Ciężarnych!! Cierpliwości i sily dla Was Dziewczyny!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2023, 10:41
kurczak lubi tę wiadomość
-
Dzięki Sansiviera.
Kurczak, fajnie, ze masz takie podejście do porodu. Mleczko się pojawi napewno.
Ja już myślałam wczoraj ze już się zaczyna coś. Brzuch mi twardnial jak skala, i miałam 2 porządne skurcze ze aż się przeraziłam. Ale niestety to tylko straszaki. A moja Mała jest na antybiotyku, bo lekarka mówi, ze się nie będzie zarażać w razie gdyby Dzidziuś się pojawił. Ma zapalenie migdałków, ale jest dużo lepiej niż jeszcze przedwczoraj.
Babulka, jak tam u Was?kurczak lubi tę wiadomość
25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Cholera, bolało. Ale może faktycznie zapominam, bo tu słodko ciamka malutka? Ale nie ukrywam, że podczas porodu powiedziałam „nie mam siły” nie raz, ale tak mnie pokierowała tym oddychaniem… A partych kilka i młoda nie schodziła to było mało motywujące… Cieszę się, że podjęli taka decyzje. Że nie musiałam się męczyć kilkanaście h, co nieraz podobno się dzieje jak lekarz czy położna się uprze…
Dziś dużo więcej siary, powrót do domu na pewno nam pomoże 😊🥰 Oby w poniedziałek!
Trzymam kciuki za dwupaki! Dużo siły! -
Martita gratulacje ❤️
Mnie przestało boleć gardło ale za to tak boli mnie głowa razem z oczami, że całą noc nie spałam, paracetamol nie pomaga, próbowałam więcej pić to zwymiotowałam wszystko Nie mam pojęcia co się ze mną dzieje ale już ledwo żyję2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Gratulacje dla wszystkich Dziewczyn, które się rozpakowały 🥰☺️ zdrówka dla Was i Waszych Maluszków 😍 No i trzymam kciuki za następne 💪🏻🤩
Moja dziewczynka dziś kończy miesiąc, nawet nie wiem, kiedy to zleciało ☺️
Babulka, mnie przed porodem głowa bolała przez 3 dni. Nic nie pomagało. Urodziłam i przeszło 🙈🤣kurczak, Ariane, Akataa lubią tę wiadomość
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Maija już miesiąc? 😱 Szok!
Tez się zastanawialam czy to objawy choroby czy przedporodowe, bolala mnie tez klatka piersiowa i sie zastanawialam czy karetki nie wzywać 🤔 Teraz trochę lepiej jest ale nazarlam sie paracetamolu w opor.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Dziewczyny mamy żółtaczkę… lekarka mówi, że dobrze że dziś, bo i tak nas nie planowali dziś wypisywać… Jak już to jutro. Ciężka nocka za nami. Głupia stara położna w nocy. Jakieś dyrdymały mi gadała. A ja łzy w oczach, bo dziecko niespokojne. Ale muszę przyznać, że pokazała mi swój sposób do przystawienia i to nam pomaga. Powoli pojawia się pokarm 🥹 Ale za strzykawkę z mm młoda daje się pokroić… Mobilizujemy ją do ssania.
-
kurczak wrote:Dziewczyny mamy żółtaczkę… lekarka mówi, że dobrze że dziś, bo i tak nas nie planowali dziś wypisywać… Jak już to jutro. Ciężka nocka za nami. Głupia stara położna w nocy. Jakieś dyrdymały mi gadała. A ja łzy w oczach, bo dziecko niespokojne. Ale muszę przyznać, że pokazała mi swój sposób do przystawienia i to nam pomaga. Powoli pojawia się pokarm 🥹 Ale za strzykawkę z mm młoda daje się pokroić… Mobilizujemy ją do ssania.
kurczak lubi tę wiadomość
-
Kurczak dobrze faktycznie że wyszło jeszcze w szpitalu. Oby szybko spadła bilirubina 🤞
U mnie od 7 rano skurcze co jakies 15 min, potem co 12, 10, i o 12 się wszystko zatrzymało 🤦2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska