X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LUTOWE Mamusie 2023
Odpowiedz

LUTOWE Mamusie 2023

Oceń ten wątek:
  • Gemma19 Autorytet
    Postów: 447 545

    Wysłany: 25 lipca 2022, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olencja wrote:
    Sansi pamiętam swoją wizytę w na tamten czas :) niesamowite jak to małe cudo bryka sobie i też mnie to dziwiło czemu tego nie czuć ?🤔
    Ja też jestem pełna strachu, ale to dlatego że czekam na powtórkę USG genetycznego....cały czas się trzęsę że to wysokie ryzyko preeklampsji może w każdej chwili zakończyć moja ciążę. Strasznie to przeraza. Czekam nadal na wynik tego drugiego badania żeby lekarz mógł wyliczyć prawidłowe ryzyka
    Rozumiem Twój strach przed preeklampsja, ale chce cię pocieszyć, ze zazwyczaj pierwsza objawy pojawiają się po 20 tc, a i tak w większości nie od razu, wiec szanse na przeżycie dziecka jakieś sa. Poza tym to nie jest tak, ze będziesz sobie żyła spokojnie i nagle jeb, stan przedrzucawkowy. Ja w poprzedniej ciąży miałam wywoływany porod, bo niestety preeklampsje miałam, ale byłam pod stała kontrola lekarza przez cała ciąże ii rozwijało się to powoli. Najpierw koło 30 tc zaczęło mi powoli rosnąć ciśnienie, wcześniej miałam holter ciśnieniowy na dobę założony i było Ok. Wiec koło tego 30 tygodnia albo nawet później trochę zaczęłam brać leki na ciśnienie, z czasem coraz więcej niestety. I dopiero koło 36tc zaczęło mi się pojawiać białko w moczu. Ale dostałam od lekarza paski do codziennego mierzenia tego białka w moczu i suma sumarum dopiero w 38+6 urodził się mój syn :) także jeżeli jesteś pod dobra opieka ogarniętego lekarza, to można spokojnie donosić ciąże do terminu ze stanem przedrzucawkowym :) i to gin u mnie zdecydował kiedy te parametry były za wysokie i wysłał mnie do szpitala( codziennie mu wysyłałam raporty z cisnienia i białka w moczu). Co prawda porod wywoływany to istne tortury, bo moje dziecko w ogóle się nie szykowało na świat (urodził się malutki mimo wysokiego tygodnia, 2790) i i tak miałam finalnie cesarkę na cito, ale sam stan przedrzucawkowy był pod kontrola :)

    Childrenofthesin, Zniechecona lubią tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    age.png

    Michałek [*] 8.10.2019 👼
  • Wiewioora Autorytet
    Postów: 810 580

    Wysłany: 25 lipca 2022, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calanthea, wydaje mi się że im bliżej wizyty tym większy strach. Sama mam w środę USG, krew na prenatalne już robiłam tydzień temu, więc w środę dowiem się wszystkiego. Im bliżej do wizyty, tym większy strach mnie ogarnia, czy na pewno wszystko dobrze 😟

    Starania od 06/2021
    05.2022 ⏸
    09.2022 18+4 Igorek 👼💔
    04.2023 ⏸ rośnij nasza kruszyno🌈
    29.12.2023 nasze tęczowe szczęście na świecie ♥️
    age.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1570

    Wysłany: 25 lipca 2022, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Gemma to mnie tu baardzo pocieszylas. Myślałam że jak mam te ryzyka wysokie to mnie czeka poronienie albo jakiś niedorozwój dziecka od razu. To znaczy o ile mu znajdą w piątek kość nosowa 😁 bo przecież jeszcze nie znaleźli. Chyba dlatego że za wcześnie poszłam na badanie. Niby skończony 12 tydz ale dzieciak jakoś mikry chyba. A może za mało wapnia jem o dlatego mu ta kość się tak długo tworzy?no nie wiem już co mnie bardziej przeraża w tym momencie.tyle się naczytałam o obumarciu plodu w drugim i trzecim trymestrze że dwa dni zasnąć nie mogłam. Przeczytałam cały internet na te tematy. I jeden wniosek się nasuwa-dziewczyny które urodziły martwe dzieci pewnie nawet nie wiedziały że miały wysokie ryzyko przedwczesnego porodu i obumarcia płodu. Więc niby lepiej badać wszytko co się da, problemem jest tylko to że niektóre rzeczy są przewidywalne ale nieuleczalne.


    u5cvp2.png
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4336 3705

    Wysłany: 25 lipca 2022, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś oddałam krew na Nifty, mega się boję wyniku...
    W dodatku krwiak znów daje o sobie znać bo miałam plamienie i już trzeci raz moja szyjka jest niżej niż zazwyczaj. Ostatnio jak tak miałam to na drugi dzień była już normalnie wysoko ale coś mi się wydaje że nie powinno tak być 🤔

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 25 lipca 2022, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gemma mnie też pocieszyłaś, ogrom konkretów. Super to opisałaś bo ja nie wiedziałam na czy to polega. Teraz bardziej rozumiem też te obawy olencji..

    age.png
    age.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1570

    Wysłany: 26 lipca 2022, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli i tak najgorsze będzie od 20do 34 tygodnia....maaasaaakraaaa


    u5cvp2.png
  • Gemma19 Autorytet
    Postów: 447 545

    Wysłany: 26 lipca 2022, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie bardzo ciężkim czasem było między 20 a 30 tc - ruchy niby już było czuć, ale mało i nieregularnie, tylko człowiek się zastanawiał czy żyje to dziecko czy nie 🙄 ale po 30 to bajlando - tylko zapukałam w brzuch to był odzew :D i wtedy już tak mnie nie gnało do gina na wizyty, bo sama wiedziałam, ze wszystko jest Ok :D
    A co do stanu przedrzucawkowego, to ciesze się, ze mogłam pomoc, ale to tylko jedna historia. Ja na przykład mimo tego stanu w ogóle nie puchlam - nawet na sam koniec nie miałam stóp powiększonych, nic. A z kolei znajoma w 27 tygodniu w tydzień 10 kg przybrała :o, ciśnienie skoczyło, cukrzyca i stan rzucawkiwy na raz i cięli ja na cito. Na szczęście dzidzius przeżył i ma się dobrze :) wiec jedyne co to naprawdę skrupulatna kontrola lekarza!
    W ogóle zauważyłam, ze w tej ciąży jestem o wiele spokojniejsza, mam bardziej podejście co ma być to będzie (chociaż wiadomo denerwuje się badaniami i wizytami). To chyba dlatego, ze mam już jedno zdrowe dziecko i on mi zrekompensował wszystko - ale jak byłam z nim w ciąży, to miałam podobne podejście jak ty olencja. To była ciąża po poronieniu i nie wierzyłam do samego końca, ze ja mogę mieć dziecko, ze moje ciało będzie w stanie to dziecko bezpiecznie wykształcić i donosić do końca. Teraz wiem, ze się da, wiec jedyne co to nadzieja, ale trochę większy spokój jest. Chociaż teraz przed prenatalnym w sobotę nagle zaczęłam się bać jakichs takich chorób okropnych, ze dziecko będzie zniekształcone, bez jakichs narządów :(( bo zespół downa wiadomo, ze jest ciężko i orka, ale jednak to dość „oswojona” choroba, a ja się boje czegoś rzadkiego… 😬 a może jednak się boje bardziej niż myślałam 😅

    preg.png

    age.png

    age.png

    Michałek [*] 8.10.2019 👼
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1570

    Wysłany: 26 lipca 2022, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok Gemma powiem ci że ja to już nawet się modlę żeby to był TYLKO ZD.....serio,ja wiem że to o tak chore dziecko ale tak jak piszesz,to oswojony zespół...
    Przy preeklampsji nawet częste wizyty mogą tak naprawdę nie wystarczyć.bo co z tego jak pomiędzy nimi może mnie załapać i po zawodach,nie zdążę donosić do bezpiecznego tygodnia. Serio ciąża to tylko dla ludzi o mocnych nerwach!


    u5cvp2.png
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 26 lipca 2022, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wole nie myśleć o tym co jest możliwe do wykrycia na prenatalnych i w ogóle jak delikatny jest ludzki płód i co się mu może przytrafić w czasie ciąży..nie nie, tym sobie można psychikę zrypać! Nie mówię tez ze lepiej nie wiedzieć, ale może lepiej nie wyszukiwać w internecie, nie drążyć wątpliwości bo czasami to nawet "kichnięcie może być objawem raka"..nie nie, to nie dla mnie, z resztą ja raczej mam tendencje od realizmu do optymizmu wiec walczę z natrętnymi pokusami żeby się zamartwiać.

    kinga1185 lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
  • Maija Autorytet
    Postów: 735 539

    Wysłany: 27 lipca 2022, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Otrzymałam wyniki pappy i HCG, wysłałam je do gina, który aktualnie jest na urlopie. Powiedział, że i tak mi wyliczy to wszystko, siedząc sobie nad basenem 😁 także znów czekam te kilka dni...🙂 Same wyniki nic mi nie mówią 🤷🏻‍♀️

    Córeczka 18.01.2023 <3
    Syn 2019 <3

  • Wiewioora Autorytet
    Postów: 810 580

    Wysłany: 27 lipca 2022, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja właśnie wróciłam z prenatalnych, ginekolog mówi że nic niepokojącego nie widzi,kość nosowa jest, niskie ryzyko 🙂

    kawoholiczka, Sansivieria, mari, Maija, MartitaS, Isisi lubią tę wiadomość

    Starania od 06/2021
    05.2022 ⏸
    09.2022 18+4 Igorek 👼💔
    04.2023 ⏸ rośnij nasza kruszyno🌈
    29.12.2023 nasze tęczowe szczęście na świecie ♥️
    age.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1570

    Wysłany: 27 lipca 2022, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciśnijcie lekarzy o badanie w kierunku preeklampsji. Niech wam wyliczają te ryzyka bo one często są ważniejsze niż reszta. W przypadku takiego stanu, zagrożone jest przede wszystkim wasze życie i zdrowie.


    u5cvp2.png
  • kawoholiczka Ekspertka
    Postów: 180 339

    Wysłany: 27 lipca 2022, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj byłam na wizycie dzidzia ma 3,5 cm, tętno 174 . Dziś zrobiliśmy dla świętego spokoju test Nifty. Czekamy do 10 dni roboczych i poznamy płeć dzidziusia. Nie mogę się doczekać. ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2022, 14:23

    Sansivieria, mari, Maija lubią tę wiadomość

    👱‍♀️26
    Dziewczynka w drodze 🍼🎀
    ⏸ 10.06.2022 r. 15dpo
    10.06.2022 - beta: 32,24 mlU/ml
    12.06.2022 - beta: 89,70 mlU/ml
    17.06.2022 - beta: 1826,11 mlU/ml
    22.06.2022 5t+1d pęcherzyk 11,1 mm
    04.07.2022 1,12 cm człowieczka i bijące ❤
    26.07.2022 - 3,50 cm dzidziusia, tętno 174 🥰
    27.07.2022 wykonanie Nifty Pro - zdrowa dziewczynka
    18.08.2022 badanie prenatalne 👍

    Kolejna wizyta: 10.10.2022
    II prenatalne

    Femibion 2, Neoparin, Luteina, Aspargin
  • mari Koleżanka
    Postów: 39 42

    Wysłany: 27 lipca 2022, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super, gratulacje dziewczyny po prenatalnych. Świetne wiadomości !
    Maija trzymam kciuki za wyniki, super lekarz, że nawet na urlopie Ci to wszystko wyliczy! Tylko więcej takich lekarzy.
    Olencja już niedługo powinnaś dostać wyniki prawda ? Wierze, że Cię uspokoją i nie będzie już takich czarnych myśli mieć.

    Maija lubi tę wiadomość

    fa4d8902b1.png
    Czekamy na dziewczynkę 💕
    1 🤰
    03.06.22 ⏸️
    17.06.22 - 5,1 mm <3
    24.06.22- 7,5 mm
    21.07.22- 49 mm

  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1570

    Wysłany: 27 lipca 2022, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak,w piątek powtórka usg i wynik PLGF. A dziś pobranie na nifty. Tydzień niespodzianek się zapowiada. Ale raczej nie mam dobrych przeczuć. Od początku ta ciąża jest jakaś felerna. Niska beta, mały dzieciak, nie wróży to dobrze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2022, 17:43


    u5cvp2.png
  • Gemma19 Autorytet
    Postów: 447 545

    Wysłany: 27 lipca 2022, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak u was mdłości? Ja nie rzygam za wiele, ale mam taki odrzut od mięsa, ze nie mogę zjeść nawet zupy, w której jest trochę piersi z kurczaka 🤢 dosłownie NIC mięsnego nie mogę przyjąć, nie to żeby wielce mi to przeszkadzało, ale sama mysl o mięsie powoduje torsje 😬😬😬

    preg.png

    age.png

    age.png

    Michałek [*] 8.10.2019 👼
  • mari Koleżanka
    Postów: 39 42

    Wysłany: 27 lipca 2022, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mięsa nie jem od 13 lat wiec nie mam z tym problemu :) Od samego początku ciąży miałam nieliczne mdłości, które szybko ustępowały. Bardzo się cieszyłam, że pod tym względem nieźle przechodzę ciąże. A od kilku dni mam takie mdłości, że niewiele mogę zjeść, wczoraj wymioty, masakra. Do tego fatalne zmęczenie. Myślałam, że wchodząc w drugi trymestr będzie tylko lepiej, a tu zapowiada się gorzej niż na początku :(

    kurczak lubi tę wiadomość

    fa4d8902b1.png
    Czekamy na dziewczynkę 💕
    1 🤰
    03.06.22 ⏸️
    17.06.22 - 5,1 mm <3
    24.06.22- 7,5 mm
    21.07.22- 49 mm

  • Maija Autorytet
    Postów: 735 539

    Wysłany: 27 lipca 2022, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po 10 tygodniu mdłości ustąpiły 😊
    Bardzo Wam współczuję dziewczyny tych dolegliwości 😥

    Córeczka 18.01.2023 <3
    Syn 2019 <3

  • Maija Autorytet
    Postów: 735 539

    Wysłany: 28 lipca 2022, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każde ryzyko skorygowane u mnie to 1:10000, więc niskie 😊 lekarz właśnie odpisał 💪🏻

    Akataa, mari, Gemma19, Isisi, Sansivieria lubią tę wiadomość

    Córeczka 18.01.2023 <3
    Syn 2019 <3

  • Akataa Autorytet
    Postów: 936 950

    Wysłany: 28 lipca 2022, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maija super wieści! 😊

    Co do mdłości, u mnie zypełnie ich brak, wręcz apetyt mam dużo większy niż przed ciążą, co się odbija na wadze. 🤭 Współczuję Wam tych męczarni, oby szybko minęły!

    Proszę o kciuki jutro, o 11 mam usg prenatalne. Stresik już jest. 😅

    Gemma19, Wiewioora, Maija lubią tę wiadomość

    🩵 12.02.23, 41t0d - 2940g, 53 cm
    age.png
    💔 26.11.21 - 8t3d - 👼(poronienie samoistne)
‹‹ 45 46 47 48 49 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ