LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Omówienie wyników będę miała dopiero na mojej planowanej wizycie czyli 29 sierpnia...trochę sobie poczekam..kurczak wrote:Sansivieria po krwi i USG masz też tak, jak ja konsultację z lekarzem? W sensie za jakiś czas czy szybciej? Bo to też pewnie by Ci skróciło czas ewentualnych stresow...
Moniek330 lubi tę wiadomość
-
Wiesz co kurczaku chyba jakis totalny zjeb co na odesłanie na nfz udziela "porad". Przez 10min nie dał mi dojść do głosu, głosił swoje mądrości które znam z internetu o budowie kariotypu, o nic dodatkowo nie spytał,nie był skóry do rozmowy i jeszcze się głupio pytał a na co mi mikromacierze...totalny burak. W środę mam prywatną rozmowe za to z panią profesor od genetyki. Podobno spoko babka. A 18 umówiłam się do speca Napiórkowskiego na dodatkowe USG zanim się ew zgodzę na amnio
-
Bo brak kości nosowej z czegoś musi wynikać. do tego zaznaczyłam w nifty że chce poznać dodatkowe anomalie i wykryli duplikacje 6p. Chciałam to omówić z genetykiem ale debil nawet nie chciał patrzeć na nifty uważając że te badania są gówno warte. Zaczynam coraz mniej wierzyć lekarzom.
-
Olencja to mam nadzieję, że babeczka będzie rzetelna i potraktuje Ciebie profesjonalnie.
Sansivieria no właśnie, to czekanie potem... Ale trzymam kciukasy by nie było mocno stresująco 💗
Dziewczyny, a jak planujecie już zakupy powoli czy totalnie nie? My ze spokojem podchodzimy, bo też trochę dzieci w rodzinie, więc może coś nam "skapnie", ale np. łóżeczko chcę z danej kolekcji, z której akurat już mam meble w pokoiku dziecięcym (jako panna kupiłam sobie kolekcje młodzieżową, która może być też wersja baby) i widzę fajna ofertę używanego w dobrej cenie, niedaleko mojego miasta i się zastanawiam czy to ten moment czy jeszcze czekać 🤔
Też mądrze już pisałyście, że warto sobie większe wydatki w czasie rozkładać, to też fakt.
-
Kurczak, ja z synkiem rozpisałam zakupy na cała ciąże
oczywiscie od bezpiecznego momentu, jakoś teraz właśnie 
na przykład w jednym miesiącu kupiłam rzeczy do kąpieli - wanienkę, ręczniki, jakieś nożyczki, leżaczek i inne takie pierdoly. W innym miesiącu większy wydatek w postaci wózka. Potem na przykład przewijak i akcesoria do tego. Potem łóżeczko i mebelki. Wiec moim zdaniem jak najbardziej kupuj jak jest okazja. Tego przy pierwszym dziecku jest OD GROMA, serio 😬 potem jeszcze trZeba siebie obkupic do szpitala - koszule, szlafroki, to się tak mówi, ale wyszło nam pewnie koło 10k całość 
jak sam wózek prawie 3 tysiące. I jeszcze ciuszki, proszki, płyny, laktator, butelki jak się uzywa, No na serio to się nie kończy xd mimo ze mam drugiego syna w drodze i temat ciuchów mi odchodzi („tylko” muszę je posortować xd) i muszę kupić przewijak nowy (bo stary sprzedałam bo chce spróbować inny model) i wózek podwójny (wszystko używane, już się na to nie patrzy, żeby takie rzeczy były nowe 
to właśnie sobie zdałam sprawę, ze muszę sobie tez zrobić cała listę, bo się pewnie okaże, ze znowu mam wuchte do ogarnięcia
No i wyprawkowy MUST wg mnie to kolektor do mleka - kosztuje 2-3 dychy, a dla mnie sprawdził się sto razy lepiej niż laktator za 5 stow
Michałek [*] 8.10.2019 👼 -
Dzięki kurczak!!!
Dam znać jutro co wyjdzie na usg..
Ja tez uważam że trzeba to sobie rozplanować, rozłożyć w czasie żeby nie wyzerować konta, bo to bardzo łatwo, zwłaszcza przy pierwszym Dziecku..my chyba na samym końcu kolo 8 m-ca kupowaliśmy właśnie najdroższy gadżet czyli wozek i fotelik do samochodu. A te drobniejsze co miesiąc wcześniej coś...
Gemma co ro jest kolektor do mleka??? Pierwsze słyszę 🤪??
-
To taka mała gumowa buteleczka, która się zasysa druga pierś, która akurat nie karmisz i ona zbiera mleko, które samoistnie wypływa (trochę pod ciśnieniem, bo sie właśnie Zasysa te pierś). Mega żałuje ze nie miałam tego wcześniej, całe zapasy mleka na tym robiłam a wcześniej musiałam tetrę wkładać do tej drugiej piersi, bo normalnie mi pod ciśnieniem leciało jak karmiłam 🥴
Michałek [*] 8.10.2019 👼 -
3ci raz owszem tego posta...
Usg w porządku, uff... kosc nosową widoczna, przeziernosc karkowa w normie, nie wiem ile, dziecko ma się dobrze.
Dziś jadę oddać krew na test na trisomie. Podwójnego ppapa nie robią, bo ten na trisomie sponsorują kasy chorych. Wyniki będą może nawet w piątek.
Ja też jestem zdania, że z wyprawka lepiej zacząć wcześniej. Po pierwsze to kasa, a po drugie nie wyobrażam sobie w połogu biegać po sklepach z noworodkiem i szukac wózka. Teraz macie czas, możecie dużo rzeczy wypróbować 😉.
Sansiviera, 3mam kciuki za dziś.
Sansivieria, kurczak lubią tę wiadomość
25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
No a co potem robić z tymi rzeczami jak mi dziecko umrze w 25 tygodniu?albo i pozniej?szkoda kasy.Sansivieria wrote:Od początku tu pisałaś że czekasz do porodu, że w drodze na porodówkę będziesz vos zamawiać...a że pierwszy poród może troszkę dłużej potrwać to będziesz miała sporo czasu między skurczami.🤭
-
Gdybym oczekiwała idealnego dziecka to może bym o tym myślała żeby kupować jakieś rzeczy. W tej sytuacji chyba normalne jest że nie mam na to ochoty i wątpię w to że wogole urodzę.Gemma19 wrote:Olencja wydaje mi się, ze warto porozmawiać z psychologiem. Bo z takim podejściem możesz narobić biedy albo sobie albo dziecku
-
Oleńka jestem z innego wątku, z marca ale podczytuje też co u was. Zgadzam się z gemma że przydałaby się opieką psychologa. W ciąży z pierwszy dzieckiem miałam wysokie ryzyka chorób genetycznych ale nie myślałam tak żeby nic nie kupować, nie cieszyć się ani trochę . Prawda cała ciąża to stres ale tyle na nią czekałaś. Jak ty nie uwierzysz w to dziecko to kto inny? I nawet jeżeli nie będzie idealne to zadbaj o swoją psychikę tak żebyś była w stanie dac mu miłość i opiekę. Nawet jeżeli urodzi się w pełni zdrowe to i tak czeka na Was jeszcze wiele wyzwań wiele problemów, które z takim nastawieniem będą dla ciebie wiecznym cierpieniem, wiecznym niezadowolenie z zycia.olencja wrote:Gdybym oczekiwała idealnego dziecka to może bym o tym myślała żeby kupować jakieś rzeczy. W tej sytuacji chyba normalne jest że nie mam na to ochoty i wątpię w to że wogole urodzę.
kurczak lubi tę wiadomość
