Lutowe mamy 2024

A tak ogólnie to jak tam dziewczyny? Jak się czujecie? Mnie od dwóch dni dopadły mdłości więc się zaczyna robić kolorowo 🤣 mdli mnie przez cały dzień, ale najbardziej z rana

Termin na 14.02 😅 mąż już mówi, że jak syn to Walenty 😂
Właśnie dziś mówiłam pani ginekolog że bez mmdlosci to nie wiem czy będzie dobrze. Poprzednie ciążę stracone też były ubogie w objawy... No nic, nie mamy już wpływu. U mnie tylko zgaga dokucza, o różnych porach dniach, właściwie po wszystkim co zjem...

Walentynki to piękny termin 🥰
A zgaga to upierdliwa jest. Ja nigdy nie miałam zgagi, dopiero w pierwszej ciąży dostałam pod koniec drugiego trymestru. Ale mnie umordowala 😂 więc współczuję

Cześć dzisiaj popołudniu zrobiłam test i mamy II 🥰 jutro idę na betę, mam nadzieję że zostanę tu z Wami obecnie na stanie synek 13.5 miesiąca:) Termin porodu przypada na 27 lutego
Na razie z objawów lekkie ćmienie w brzuchu. Jeszcze karmie piersią to ciężko powiedzieć czy coś czuć w piersiach. Jedynie co to Mały zaczął mnie podgryzać a wcześniej tego nie robił 😅

Beta wyszła 8054, także potwierdziło się
Co u Was słychać?

Malinka gratulacje 🥰 często karmisz małego? Zamierzasz powoli odstawiać czy liczysz na karmienie w tandemie?

Dziewczyny, zwłaszcza Basia.
Proponuję żeby w pierwszym poście zrobić taką zbiorowkę jak na innych wątkach. Z terminami porodu, wizytami... Żeby było wiadomo kogo wspierać w jakie dni

Nie, nie chce tandemu 🙈 karmimy się głównie w nocy, tzn na dobranoc i jak w nocy się obudzi. W dzień staram się już całkiem odejść od karmienia, ale czasem usilnie się domaga i muszę dać. Mam nadzieję, że niedługo się odstawimy

Witajcie!
Chętnie do Was dołączę Termin z OM na 29.02.2024 😅
Po prawie 3-letnich staraniach, w końcu się udało… i prawdopodobnie podwójnie 🙈🙈 Obecnie mam 6+4.
W najbliższy piątek posłuchamy czy biją serduszka czy może jednak się okaże, że będzie tylko jedno…
Na stanie prawie 5-latek, również po 2ch latach naturalnych starań… o drugą ciążę walczyliśmy dość długo i już zdecydowaliśmy na procedurę in vitro! Byliśmy już po wizycie, na której ustaliliśmy z lekarką plan działania. A tu dwa tyg później okazało się, że udało się !!
Dużo by opowiadać z iloma dolegliwościami walczyłam z niektórymi walczę nadal…
Mam nadzieję, że będzie nas tu przybywać coraz więcej! ☺️

Gratulacje dziewczyny 🥰 Patti, koniecznie daj znać czy biją dwa serduszka ❤️

Jak się czujecie? Czy Wy tez kiepsko znosicie te upały a lody moglibyście jeść codziennie ? 🙊
Ja właśnie zaczynam 10+2 za tydzień mam wizytę u mojej doktor, która już zapowiedziała, ze dokładnie zbada maluszka, a 27.07 mamy pierwsze prenatalne. Na razie się nie stresuje, jestem dobrej myśli 💪

Witajcie Ja jestem z pogranicza, bo raz mi termin wyznaczają na 5 lutego, raz na 31 stycznia - dobrze, że nie 29 lutego

Ja dziś idę do ginekologa prywatnie, akurat pierwszy raz po przeprowadzce, więc liczę, że mi trochę pokaże co i jak tam się dzieje. Na razie trudno mi się cieszyć, bo jestem po ciąży biochemicznej i jakoś tak straciłam wiarę w ciążę i podejrzewałam, ze ludzie jakoś inaczej w nią zachodzą, bo niby wszystko robiliśmy zgodnie ze sztuką i nic A tu proszę! Dziś równo 11t, więc myślę, ze jak będzie dobrze, to pomału będę mogła się cieszyć.

WERSON: zazdroszczę i nie Zazdroszczę, ze sobie możesz jeść lody i cokolwiek, bo ja mam problem z utrzymaniem tego w żołądku, ale z drugiej strony mam nadwagę a teraz to już otyłość (BMI =30.23), więc cieszę się, ze od początku ciąży mam awersję do słodyczy, bo inaczej pewnie bym nie dała rady. Ale za to truskawki czy czereśnie z lodówki - mniam!

Hej chętnie do Was dołączę
Mam 31 lat i to jest moja druga ciąża ( w pierwszej poronienie chybione )
Termin apke wylicza na koniec lutego
Aktualnie weszłam w 8 tc
04.07 w 6t1d pierwsza wizyta u gina , zarodek 3 mm z bijącym serduszkiem ♥️
Czekam na kolejna wizytę 25.07 i nie ukrywam ze dopada mnie często strach i stres . Czy teraz się uda ?W 1 ciazy brak serca wiec teraz powinnam czuć się spokojniejsza, ale mimo to niepewność ciagle jest… czy byłyście w podobnej sytuacji ?
Staram sie przetrwać te 2 tyg do kolejnej wizyty , ale nigdy nie myślałam ze to bedzie takie trudne …

Taak, dokładnie tak! Mi na pierwszej wizycie lekarz zasugerował puste jajo+wcześniejszy długi brak ciąży i cb sprawiły, że mam ciągle poczucie, że jestem jakaś felerna i ta radość nie będzie trwała wiecznie. Ale myślę, że jeśli od początku nie ma komplikacji beta rosła poprawnie, teraz wszystkie parametry w normie, to nie ma co się martwić. Najważniejsze, by się nie stresować, bo kortyzol źle działa na dziecko. Także gratuluję

Krewetka, mamy termin na ten sam dzień 🤭 według ostatniej miesiączki 30.01.24 ale przez niedoczynnosc tarczycy, przesunęła mi się miesiączka i z USG doktor wyznaczyła 05.02.24. Z mężem już wątpiliśmy czy się udało, ale jednak!

Ja cierpię na mega mdłości, dzisiaj rano było najgorzej, ale jeszcze nie leciałam do łazienki. Dowiedziałam się, ze moja mama miała tak samo i moja ciocia tez.

Katka, wszystko będzie dobrze! Jak serduszko juz bije to na pewno bedzie dobrze. Najważniejsze teraz żebyś o siebie dbała i odpoczywała dużo.

Cześć dziewczyny! Ale super, że nas przybywa 😁

Ja już po wizycie, a w poniedziałek miałam na NFZ. Wszystko niby ok, ale lekarz dziś wspomniał o fizjologicznej przepuklinie jelita, co to się wchłonie. Trochę jestem zła, bo po co mówił, jak to fizjologiczne.. o tym, że ma ogon, ale mu się wchłonie nikt nie mówił
Generalnie widziałam, jak wierzga rączkami i nóżkami i to mnie rozczuliło.
Dałam też w końcu te badania do karty ciąży, i mam skierowanie na awidność IGG przy cytomegalii, bo miałam wysokie. Raczej się nie martwiłam, bo IGM nie było, więc zakażenie stare, ale... trochę się martwię

Witajcie!🙂

Przychodzimy do Was z ważną informacją. Już od dzisiaj możecie korzystać z trybu ciążowego w aplikacji OvuFriend. Wystarczy zaznaczyć pozytywny test ciążowy, a aplikacja automatycznie przechodzi w tryb śledzenia ciąży. 🤰

💥Ważne: w związku z ulepszeniami forum BellyBestFriend zostało przeniesione do OvuFriend. Wątki ciążowe znajdują się bezpośrednio pod wątkami staraniowymi. 💥

Jest to pierwsza wersja trybu ciążowego, którą stale będziemy ulepszać, ale już teraz czekają na Was:
💜Fascynujące statystyki, informacje i ważne wydarzenia o Twojej ciąży
💜Odliczanie dni do porodu
💜Ciekawe informacje o tym co dzieje się z Twoim ciałem w ciąży, jak rośnie maleństwo i ilustracja jak teraz wygląda
💜Porada na każdy dzień ciąży
💜Możliwość monitorowania aż 80+ objawów, nastrojów, aktywności etc.

Wszystko tworzymy z myślą o Was, więc jeśli macie dla nas sugestie, co jeszcze może się znaleźć w aplikacji, to piszcie na: [email protected]
Każda opinia jest dla nas bardzo ważna!

Miłego korzystania! 🙂

Cześć dziewczyny po krótkiej przerwie👋

Krewetka, mi IGg również wyszło przy cytomegalii dość wysokie, jakoś ponad 200, a IGm niejednoznaczne. Mało, ale jednak obecne.
Na szczęście awidność okazała się 85%, także śpię spokojnie, u Ciebie pewnie też tak będzie❤️

Byłam dziś u mojej Pani ginekolog - wszystko jest ok - kropek ma 2cm, wiek ciąży 8+5. O dziwo dostałam skierowanie na bezpłatne badania prenatalne.

Cieszy mnie to, bo zawsze kilka stówek zostanie w kieszeni. W poprzedniej ciąży musiałam robić prywatnie. Teraz chyba lekarze chętniej wystawiają takie skierowania, bo koleżanka też ostatnio dostała tak poprostu od swojego.

Co do samopoczucia, to u mnie nadal sinusoida. Jednego dnia czuję się jak gdyby nigdy nic, a drugiego jak wrak człowieka. Jednego jem normalnie, a drugiego żyję o bananie i budyniu. Przez to, póki co waga stoi w miejscu. Oby jak najdłużej, bo z córką, przytyłam ok 18kg i byłam słoniem🙈. Normalnie ważę ok 53kg przy 170cm, więc jestem raczej szczupła. Nie wiem gdzie ja to zmieściłam i jak się tego pozbyłam😅

Pytałam lekarkę o opcje porodu - wiadomo, że to jeszcze daleka droga, ale lubię mieć jasność sytuacji. Nie ma nic przeciwko próbie SN po CC. Bardzo chciałam urodzić tak pierwsze dziecko, ale rozwarcie szło mega opornie i po 13h od odejścia wód i regularnych skurczy miałam 8cm, więc skończyło się cięciem.
Teraz żałuję i czasem się zastanawiam, że może gdyby był inny lekarz, może gdyby był przy mnie mąż, może gdyby coś tam, to jednak dałabym radę, a tak nadal mam poczucie, że nie dałam z siebie wszystkiego.

Ale się rozpisałam🙈

Aaaa i jeszcze Wam opowiem jak poszłam do lokalnego lekarza na NFZ, żeby dostać skierowanie na te wszystkie pierwsze badania i nie robić ich prywatnie.
Nie dość, że stary buc, to mimo, że był widoczny zarodek z serduszkiem, to ocenił ciążę na 4tygodnie🙈
Skierowania nie dostałam, bo uznał, że to za wcześnie, a i tak położy mnie do szpitala, bo cyt."wie Pani, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o 💵"
Poza tym wg niego i tak w laboratorium nie pobiorą mi krwi za jednym razem na wszystkie te badania.
Jak mu tłumaczyłam, że nie pójdę sobie tak o bez powodu do szpitala, bo mam w domu dziecko, pracę itp, to wymyślił, że mi da przepustkę.
Gość się urwał z księżyca....

Za badania zapłaciłam całe 160zl, oczywiście pobrano wszystko za jednym zamachem, a ja żałuję, że w ogóle poszłam do tego gościa.

Co najbardziej mnie przeraża, to to, że przecież są dziewczyny mniej świadome swoich praw, które ufają takim lekarzom bezgranicznie, bo komu mają ufać.
A taki wysyła pacjentkę na bezpodstawny pobyt w szpitalu i naraża ją na chociażby zakażenie szpitalne🤦

Hej! W końcu się odzywam po piątkowej wizycie 🙈 Wciąż do siebie dochodzę 🙈
Sama nie wiem od czego zacząć… W piątek 7+1 i biją nam 2 serduszka! ❤️❤️ Wielkość fasolek adekwatna do wieku ciąży ☺️ Ale to, co spowodowało, że zamarłam, to informacja od pani doktor, że są nie dwa a TRZY pęcherzyki!! 😱😱😱 Zbladłam!
Jeden z bliźniaków postanowił podzielić się na pół, ale trzecia fasolka nie wykształciła się wystarczająco, wiec raczej się wchłonie, bo nie było żadnych oznak życia. Także biologicznie jestem w naturalnej ciąży trojaczej, a oficjalnie w ciąży bliźniaczej 😅😅 Założono mi Kartę Ciąży i powoli oswajam się z tym, co nas będzie czekać w lutym 🙈

Cały czas od 6go tygodnia okropnie mnie mdli - od rana do wieczora 😔 Zwymiotowałam w sumie tylko dwa razy póki co, ale te mdłości okropnie obniżają komfort życia 🙈 Do tego stopnia, że zasypiam na siedząco po kilka razy dziennie! Wzięłam L4 póki, co bo w pracy totalnie nie jestem w stanie sie skupić 😥 Oby minęło asap. Jak u Was z mdłościami? Jesteście już po? Kiedy zaczynają odpuszczać?