LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny, też chciałam dołączyć zrobiłam pierwszą betę w 12 dniu po owulacji i była 43.3 zapisałam się do lekarza w piątek, ale czuję się jeszcze gorzej po tej wizycie, bo lekarz w ogóle nie słuchał stwierdził, że czarno to widzi, że taka mała beta i żebym zrobiła jeszcze raz.. Pęcherzyka nie zobaczył, ale gdyby mnie słuchał to wiedziałby, że to chyba normalne skoro przyszłam do niego 13 dni po owulacji.. Ale jego moje obserwacje nie obchodzily tylko oczywiście kiedy ostatnia miesiączka była i na tej podstawie stwierdził, że mała beta, a ja mialan w tym miesiącu owulacje dopiero w 23 dniu.. Wyszłam załamana, wczoraj zrobiłam ta betę po 48 h, ale wynik będzie dopiero jutro wieczorem.. Trochę jeszcze czekania i cierpliwości przede mną według tych obliczeń z ovu to też podpowiadają, że termin na 8. 02 więc napisałam tu do Was, miłego dnia i powodzenia ❤️😘
-
Dzien dobry .
Anita no poszlas za wczesnie to nie widzial a tez jakis durny lekarz mowiac ze czarno widzi bo beta mala ... no cholerka . Mala bo dopiero co dzien czy dwa wczesniej musialo byc zagniezdzenie a od tego momentu beta zacYna rosnac hahaha . Nie przejmuj sie . Czasami z przymusu sa lekarze a nie z powolania i wtedy tacy maja w powazaniu czy zrania czlowieka czy nie . Gratulacje wielkie , przybywa nam kolejna ciezarowka :* mnie wychodzi mniej wiecej na 7 .02 ale zobaczymy na pierwszym usg na kiedy bo ja nie wiem kiedy mialam owulacje ale ok 30 dc ale to strzelanie wiec wiesz . ale jestesmy w sumie na tym samym etapieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2019, 08:31
-
Gagaga wrote:A co do snu-ja śpię nieźle, najchętniej cały dzień bym spała.a dziś o 6 obudziło mnie uczucie jak na kacu-gorąco, lekkie mdłości... To nowe dla mnie uczucie, w ciąży z córką nic mi nie było.
-
nick nieaktualnyanita92222 wrote:Cześć dziewczyny, też chciałam dołączyć zrobiłam pierwszą betę w 12 dniu po owulacji i była 43.3 zapisałam się do lekarza w piątek, ale czuję się jeszcze gorzej po tej wizycie, bo lekarz w ogóle nie słuchał stwierdził, że czarno to widzi, że taka mała beta i żebym zrobiła jeszcze raz.. Pęcherzyka nie zobaczył, ale gdyby mnie słuchał to wiedziałby, że to chyba normalne skoro przyszłam do niego 13 dni po owulacji.. Ale jego moje obserwacje nie obchodzily tylko oczywiście kiedy ostatnia miesiączka była i na tej podstawie stwierdził, że mała beta, a ja mialan w tym miesiącu owulacje dopiero w 23 dniu.. Wyszłam załamana, wczoraj zrobiłam ta betę po 48 h, ale wynik będzie dopiero jutro wieczorem.. Trochę jeszcze czekania i cierpliwości przede mną według tych obliczeń z ovu to też podpowiadają, że termin na 8. 02 więc napisałam tu do Was, miłego dnia i powodzenia ❤️😘
Mój lekarz mówił, że każda beta startuje z 0 i musi jakoś urosnac, dlatego ważny jest przyrost. I ja mu wierzę, bo inaczej bym zwariował, moje bety to 19.7, 56 i 213... Więcej nie robię... -
Baksia no trzeba wyluzowac to fakt . Glowa tez sie cholernie nie raz blokuje z tym ze Ja nawet nie zaczelam porzadnie myslec hahaha wiec Ja nawet ciazy w tym miesiacu pod uwage nie bralam , szczegolnie , ze Ja mam wedle lekarzy apecjalistow od nieplodnosci tylko 7 procent szans na naturalna ciaze wiec to jest cud naprawde !
Teraz jedynce czego sie boje to tego zebym nie poronila , mam za soba juz strate ciazy mnogiej a dokladnie trojaczkow . Bylo to dawno bo przed ciaza z synkiem ale jednak bylo . Obawy sa ale staram sie nie wtykac sobie w glowie , myslec pozytywnie bo wiem ze to duzo naprawde daje -
Nawet dzieci mamy w podobnym wieku, bo mija córka urodziła się 17.10.2015, a teraz te terminy 😀😜
Ja sama wiedziałam, że to za wcześnie, ale zabolało mnie to podejście, o nic nie zapytał, niczym się nie zainteresował tylko takie pesymistyczne podejście.. Ale czekam do jutra, do wyników, jaki przyrost, jak to wygląda, dam Wam znać dzięki dziewczyny 😘 te grupy są naprawdę super, wszyscy tak się wspierają, doradzają, duzo to daje. -
Ja mialam termin na 24.10.2015 ale synus posiedzial do listopada hahaha .
Bylas na grupie pazdziernikowe szczescia 2015 moze ?
No a teraz termin prawie ten sam hahaha .
Nooo , daj znac koniecznie i na wizyte umow sie za 2 ,3 tyg ale juz do innego lekarza . Zdecydowanie bys sobie nerw nie psula -
Witaj Anita92222 !
Nie przejmuj się lekarzem... jakiś cymbał. Za wcześnie byłaś i dlatego nic nie zobaczył. Ja u gin byłam w 35dc dlatego, ze miałam plamienia brązowe i dopiero po chwili jak ,,pomerdala,, to zobaczyła malutki pęcherzyk. Ach Ci lekarze ... wiadomo nie są od tego aby nas głaskać po główce ale po co gadać takie rzeczy ze czarno to widzi jak się jest świeżo po zagnieżdżeniu 🤦♀️
Głowa do góry będzie na pewno wszystko dobrze ❤️
ZakrecOna - to faktycznie cud ❤️ Aż się gęba raduje czytając takie historie 😃
Współczuje Ci, ze musiałaś przejść przez takie coś 😢 ja tez poroniłam niedawno ale staram się myśleć pozytywnie chociaż nie powiem, ze ciężko czasami. Chciałabym być już po tym najniebezpieczniejszym okresie...i na 100% cieszyć się ciążaZakręconaOna, . Raga . lubią tę wiadomość
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
ZakręconaOna wrote:Ja mialam termin na 24.10.2015 ale synus posiedzial do listopada hahaha .
Bylas na grupie pazdziernikowe szczescia 2015 moze ?
No a teraz termin prawie ten sam hahaha .
Nooo , daj znac koniecznie i na wizyte umow sie za 2 ,3 tyg ale juz do innego lekarza . Zdecydowanie bys sobie nerw nie psula
Nie byłam wtedy jeszcze na żadnym forum, niestety.. Dopiero teraz jak zaczęliśmy się starać to przypadkiem gdzieś natrafiłam na ovufriend i teraz przeniosło mnie tutaj 😀
Macie rację, że lekarze nie są od pocieszania zjakis nadziei, ale również mam wrażenie, że z biegiem lat jakaś rutyna się wdarla a jeszcze starsi lekarze to mają swoją utarte schematy myślenia i koniec 😜 ale czas pokaże, tak jak piszecie teraz dzięki OVU wszystko strasznie wcześnie wykryłam, może za wcześnie. Bo tylko stres i jeszcze dodatkowo ta wizyta 😁😜 -
Szok, że akurat tak trafilysmy na siebie 😀 ciekawe jak tym razem, no, ale może tak być, że ja wcześniej urodzę, bo choruję na cukrzycę typu 1, a wiem już od wielu dziewczyn z innej grupy, że te ciąże zazwyczaj ok 38 tygodnia się kończą, bo łożysko szybciej się starzeje i nigdy nie czeka się do końca..
ZakreconaOna, a Ty juz byłaś na usg, widziałaś dzieciątko? Też bym chaial, żeby już był 2 trymestr 😜 -
Jeśli chodzi o "wspaniałe" trakty lekarzy, to mój już poprzedni przebił wszystko. Zrobiłam badania genetyczne, wyszły mi mutacje, a jako że mam młodsze siostry, które jeszcze dzieci nie mają, to pytam, czy one też to mają i czy mogą poronić czy te badania zrobić itd. a on mi, że po co badania, albo poronią albo nie... Przeżyłam taki szok, że nic mu nie odpowiedziałam tylko wyszłam... Ja rozumiem, że dla lekarzy takie niepowodzenia to codzienność, ale nie dla pacjentów... Na szczęście teraz trafiłam na bardzo fajnego lekarza, który nie dziwi się że robiłam badania tylko wszystko tłumaczy i wyjaśnia.29.01.2020 Zosieńka ❤️ 54cm 3184g
29.01.2019 [*] Aniołek- 8 tc. -
anita92222 wrote:Szok, że akurat tak trafilysmy na siebie 😀 ciekawe jak tym razem, no, ale może tak być, że ja wcześniej urodzę, bo choruję na cukrzycę typu 1, a wiem już od wielu dziewczyn z innej grupy, że te ciąże zazwyczaj ok 38 tygodnia się kończą, bo łożysko szybciej się starzeje i nigdy nie czeka się do końca..
ZakreconaOna, a Ty juz byłaś na usg, widziałaś dzieciątko? Też bym chaial, żeby już był 2 trymestr 😜
Nie widzialam kochana bo po pierwsze za wczesnie , to na oko dopiero 4t2/3d ciazy wiec nic tam nikt nie zobavzy jeszcze . Po drugie mieszkam w uk wiec w poniedzialek najpierw ide na wizyte do lekarza sie umowic , on mnie do poloznej a potem bede czekac na termin usg . Pewnie pierwsze bedzie ok 8-10 tyg ciazy . Oni tak robia miedzy 8 a 14 pierwsze usg . Byc moz3 ze wzgledu na moja chora tarczyce beda mi robic co mi3siac jak z synem w ciazy . Byloby super bo takto dwa tylko przysluguja na ciaze -
Aguuu wrote:Jeśli chodzi o "wspaniałe" trakty lekarzy, to mój już poprzedni przebił wszystko. Zrobiłam badania genetyczne, wyszły mi mutacje, a jako że mam młodsze siostry, które jeszcze dzieci nie mają, to pytam, czy one też to mają i czy mogą poronić czy te badania zrobić itd. a on mi, że po co badania, albo poronią albo nie... Przeżyłam taki szok, że nic mu nie odpowiedziałam tylko wyszłam... Ja rozumiem, że dla lekarzy takie niepowodzenia to codzienność, ale nie dla pacjentów... Na szczęście teraz trafiłam na bardzo fajnego lekarza, który nie dziwi się że robiłam badania tylko wszystko tłumaczy i wyjaśnia.
-
anita92222 wrote:Cześć dziewczyny, też chciałam dołączyć zrobiłam pierwszą betę w 12 dniu po owulacji i była 43.3 zapisałam się do lekarza w piątek, ale czuję się jeszcze gorzej po tej wizycie, bo lekarz w ogóle nie słuchał stwierdził, że czarno to widzi, że taka mała beta i żebym zrobiła jeszcze raz.. Pęcherzyka nie zobaczył, ale gdyby mnie słuchał to wiedziałby, że to chyba normalne skoro przyszłam do niego 13 dni po owulacji.. Ale jego moje obserwacje nie obchodzily tylko oczywiście kiedy ostatnia miesiączka była i na tej podstawie stwierdził, że mała beta, a ja mialan w tym miesiącu owulacje dopiero w 23 dniu.. Wyszłam załamana, wczoraj zrobiłam ta betę po 48 h, ale wynik będzie dopiero jutro wieczorem.. Trochę jeszcze czekania i cierpliwości przede mną według tych obliczeń z ovu to też podpowiadają, że termin na 8. 02 więc napisałam tu do Was, miłego dnia i powodzenia ❤️😘
Witaj jeszcze za wcześnie żeby cis zobaczyć na usg ja miałam w poniedziałek i lekarz mówił, że jakiś zarys pęcherzyka widzi ale nie może jednoznacznie stwierdzić, a dwa dni później moja beta wynosiła 1380.
W poprzedniej ciąży pęcherzyka sie pokazał jak beta miała prawie 3000.
Zmień lekarza nie warto do takich konowałów chodzić i się stresować liczą się przyrosty, a nie jedna wartość bety zobaczysz, że jak odbierzesz jutro wynik będzie dużo wyższy gratuluję